Kobiety, czy wybieracie miłość czy pieniądze

Oczywiście, że tego którego kocham

5 minut temu, Gość TREK napisał:

3500 netto

Nie chce Cię martwić,  ale pewnie przekazały inne cechy. Może lepiej się czuła będąc z nim, może mieli lepszy seks, może czuła się bezpieczniej itd. A pieniądze - to był taki wykręt.  Może Cię nie kochała,  więc lepiej powiedzieć,  odchodzę bo zarabiasz za mało niż odchodzę bo cię nie kocham.

Gość Gorbach

Fajnie, że tak to ująłeś, że mogła kasa być wykrętem. Tylko w moim przypadku miało to miejsce 5 razy. Nie uwierzę, że kasa w tych przypadkach nie była na 1 miejscu

Gość Gorbach

Bezpieczniej to czuje się przy nim na 100000%. Ja też bym się czuł bezpieczniej, gdyby mój dom znajdował się w obrębie zamkniętych osiedli i był zabezpieczony licznymi kamerami i agencją ochrony.

Dziwnie do tego podchodzicie. Dla was biedny to taki który zarabia 2 tyś a jak 3 tyś to juz bogaty? Porównajcie sobie że np facet zarabia 4 tys ale jest z biednego domu i nic nie ma a facet który zarabia 3 tys ale ma mieszkanie i samochód kupione przez rodziców plus rodzice czesto daja mu kase jakas bo maja jej duzo. To jest róznica moim zdaniem. Taki zarabiajacy 4 tys wypada biednie bo utrzymanie wynajmowanego mieszkania to juz prawie 2 tys, plus jedzenie, opłaty jakies dodatkowe i mc wychodzi na zero

Przed chwilą, Gość ja wybrałam napisał:

Dziwnie do tego podchodzicie. Dla was biedny to taki który zarabia 2 tyś a jak 3 tyś to juz bogaty? Porównajcie sobie że np facet zarabia 4 tys ale jest z biednego domu i nic nie ma a facet który zarabia 3 tys ale ma mieszkanie i samochód kupione przez rodziców plus rodzice czesto daja mu kase jakas bo maja jej duzo. To jest róznica moim zdaniem. Taki zarabiajacy 4 tys wypada biednie bo utrzymanie wynajmowanego mieszkania to juz prawie 2 tys, plus jedzenie, opłaty jakies dodatkowe i mc wychodzi na zero

Na drapane liczysz, ja nie. Co zarobię to moje.

Gość TREK

A kto Ci zabrania zarabiać 15-20 tys. i wtedy mieć powodzenie u kobiet?

8 minut temu, Gość adam napisał:

Gość Gorbach

Fajnie, że tak to ująłeś, że mogła kasa być wykrętem. Tylko w moim przypadku miało to miejsce 5 razy. Nie uwierzę, że kasa w tych przypadkach nie była na 1 miejscu

Może to była inna cecha. Może byłeś zazdrosny, albo nadużywanie alkoholu, albo byłeś fanatyków religijnym, albo nie pomagała w domu, albo seks był słaby,  albo było za dużo seksu.... nie znamy Cię tu wiec trudno coś napisać. 

Co do kasy, to też zależy.  Jak 20 latek nie ma kasy, to nikogo nie bulwersuje. Jak 40 latek nie ma kasy, to zapala się  zerwania lampka, dlaczego. Co człowiek to historia.

Mam koleżankę,  która tak samo twierdzi, że facet jej nie chce, bo ona jest za biedna. A tu nie o to chodzi, tylko facet wie, że musiałby ją utrzymywać,  bo ona się do pracy nie kwapi. Ale wygodniej jej mówić,  że jest biedna, niż,  że jest zwyczajnie leniwa.

12 minut temu, Gość adam napisał:

Gość Gorbach

Fajnie, że tak to ująłeś, że mogła kasa być wykrętem. Tylko w moim przypadku miało to miejsce 5 razy. Nie uwierzę, że kasa w tych przypadkach nie była na 1 miejscu

wiesz co...jak to miało miejsce 5 razy to myślę, że nie chodzi o pieniądze. 

Poznałem kiedyś fantastyczną dziewczynę. Ja myślałem o niej. Ona myślała o mnie. Mogliśmy być razem, ale minęliśmy się z sobą z powodu banalnej nieśmiałości. Ona potem poznała chłopaka, którego mama była majętną osobą. Mieli piękne, duże mieszkanie. Ja wtedy byłem biednym studentem. Jej partner od początku zapewnił jej komfortowe warunki. Ja tymczasem miałem do dyspozycji tylko stypendium socjalne i kieszonkowe od rodziców. Nadmieniam, że ona nie była materialistką i na kasę nie leciała. Po prostu tak trafiła. Miała szczęście. Przeżywałem jednak to, że z banalnego powodu nie byliśmy razem, że straciłem ją na zawsze.       Ja pocieszałem się tym, że ona chociaż miała komfortowy start w życiu. Ja jej bym tego nie zapewnił. Klepalibyśmy biedę gdybyśmy byli wtedy razem. Ona jest szczęśliwa. Ja po pewnym czasie również znalazłem swoje szczęście. Poznałem dziewczynę, dla której pieniądze nie były najważniejsze. Początkowo nie było łatwo jeśli chodzi o finanse, ale szybko stanęliśmy na nogi. Jesteśmy szczęśliwi. 

Up

2 godziny temu, Gość prawda napisał:

Czy wybierzecie biednego meżczyznę, którego kochacie i macie świetne porozumienie czy kogoś kto może wam zapewnić godne życie i jest bogaty ale go nie kochacie

Życie bez miłości nie można nazwać godnym życiem. 

2 godziny temu, Gość ja wybrałam napisał:

Ja mam 27 on 36. Jestesmy ze soba ponad rok ale on ma wszystkie cechy wygladu i charakteru jakie przez całe zycie szukałam w męzczyznach. Po ślubie nie jesteśmy bo jakos nie śpieszy mi sie z tym.

Jakie ma wykształcenie?

Ja już byłam z miłości...tylko pomóż pomóż pomóż, wieczne problemy ze sobą, ile razy mam się męczyć w imię miłości, która kojarzy mi się jechaniem na moich plecach? 

Jeśli miałabym wybierać między tym którego kocham i który kocha mnie a tym który jest bogaty a nic do niego nie czuję to zawsze i wszędzie wybieram miłość i koniec.

5 godzin temu, Gość gosc napisał:

Jakie ma wykształcenie?

Jest po technikum, ma mature

Up

Kobiety nie potrafią kochać, nie wiedzą, co to miłość. Potrafią kochać tylko wygląd i kasę.

Dlatego, żeby znaleźć laskę trzeba się dostosować do prostego przekazu:

1. Nie bądź brzydki.

2. Miej pieniądze.

Dnia 27.02.2019 o 13:58, Gość pravvda napisał:

Kobiety nie potrafią kochać, nie wiedzą, co to miłość. Potrafią kochać tylko wygląd i kasę.

 

Jesteś w błędzie. Może kiedyś się przekonasz.

Wybieram miłość i mądrość. Mądry i kochający mężczyzna to skarb.

Kobietom w dzisiejszych czasach w ogóle nie zależy na uczuciach.

1 minutę temu, Gość ... napisał:

Kobietom w dzisiejszych czasach w ogóle nie zależy na uczuciach.

Zależałoby, tylko że kobiety nie mają uczuć. Ale nie wybierają bogatszych, tylko przystojniejszych, nawet jeśli są bezrobotni, biedni i nudni.

Jak ja poznałam swojego męża to nie miał nic i był po 30tce...Zakochałam się w nim i kocham go do dziś . Mamy córeczkę a wszystkich materialnych rzeczy dorabiamy się wspolnie, mamy już wiele:-) Uważam, że jest mnóstwo kobiet, którym najpierw imponuje co facet ma a potem jaki jest. Natomiast jest też jeszcze sporo takich które kochają mimo tego, że facet nie ma nic.

Dnia 26.02.2019 o 10:20, Gość Alamomo napisał:

Kobieta praktycznie zawsze wybierze tego z ktorym ma lepsza przyszlosc.

aho

pravik maminsynek znawca kobiet zabral glos

byuahahahahahahahahahaahhahahahahahahahahhahahahahahahahahahaahahahah

cale zycie wali gruche w pokoju obok starej i twierdzi ze zna kobiety, ktore w gazecie i w necie jedynie widzial

buahahahaahahahahahahahaahahahahaahahahaahahahaahahahaahahahaahahahahaahahahahahaa