Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anfg

Czy mój mąż zwariowal, pytam poważnie. Zrobił mi awanturę dzisiaj że byłam w szoku, ma urojenia o pieniądzach

Polecane posty

Gość Anfg

Zrobił mi awanturę jak mu opowiedziałam że wczoraj gdy wyjątkowo jechałam taksówka to kierowca zaczął gadkę o mieszkaniu w naszym mieście, pytał czy jestem zadowolona z dzielnicy w której mieszkam, pochwalił się gdzie on mieszka to i ja mu powiedziałam, że tu skąd mnie zabrał to my sobie wynajmujemy a kupiliśmy malutkie mieszkanko w pewnej tańszej dzielnicy. Po prostu gość był miły, dużo mówił o dzielnicach, gdzie się fajnie mieszka a gdzie nie jego zdaniem. Taka noalna rozmowa trochę o niczym.

Mój mąż maegalomanie na punkcie tego że każdy go okradnie, coś mu zabierze, etc. Niewiele ma tak naprawdę w porównaniu do jego znajomych i wielu ludzi w dużym mieście, ale on chyba myśli że każdy tylko czeka by okraść nas np.

Zrobił mi awanturę dzika że aż plakalam pod koniec, że jestem chora, nieodpowiedzialna, że taryfiarz będzie myślał że mam kupę kasy bo mamy własne moeszkanie, że teraz zna moje imię i nazwisko oraz dzielnice w której mamy mieszkanie więc może nam gardła popodrzynac i nas znaleźć i okraść. Jak zaczęłam mu tłumaczyć że przecież nie podaję obcym szczegółów i adresów tylko powiedziałam po ludzku gdzie będę mieszkać, to on dalej mnie wyzywał od głupich tumanów, że sprowadzę na nas nieszczęście, prawie nic chciał. Proszę odpowiedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mogło by tak być, ze specjalnie by wypytywal o takie rzeczy, bo jest wlamywaczem. Ale wtedy pytałby o konkrety ect. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daoda

no ale ja nikomu konkretów nie podałam. A w naszym bloku jest 300 mieszkan i 5 klatek to bez przesady, ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enai

Jak masz meza wariata, to albo wyslij go do psychiatry albo nigdy nic nie opowiadaj. A zamiast plakac mowi sie mezusiowi, ze nie zyczysz sobie rozmowy w takim tonie i koniec dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata
  Dnia 26.02.2019 o 10:04, Gość Anfg napisał:

że taryfiarz będzie myślał że mam kupę kasy bo mamy własne moeszkanie, że teraz zna moje imię i nazwisko oraz dzielnice w której mamy mieszkanie więc może nam gardła popodrzynac i nas znaleźć i okraść.

YYY?  Nooo brzmi to słabo, może miał gorszy dzień ale hmm skąd takie pomysły? Sorry ale chce mi się smiać, teraz jak się ktos włamie, to wiadomo, że maczał w tym palce ów taksówkarz, to wszystko jest bardzo łatwe do ustalenia :D :D

Morał z tego taki, nie peplac mężom wszystkiego, po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ale ludzie, mnie to przeraża, przecież on sie prawie trząsł, zachowywał sie jak psychiczny, myśli że go każdy okradnie, złamie, cos mu zrobi, mnie podejrzewa o jakies bezmyslne paplanie a ja tak naprawde nic konkretnrgo temu czlowiekowi nie powiedzialam. No rozmawia ze mna gosc zeby cicho nie było a ten mi awanture robi ze odpowiadam na rozmowe.

A co do placzu, to byla ostatnia faza, najpierw mu tlumaczylam, ale to nic nie dawalo i nadal mnie obrazal, potem krzyczalam a poplakalam sie dopiero pod koniec, z bezsilnosci, bo probowal udawac ze idzie mnie bić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaona

Odejdź. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyslij go do psychiatry, bo to wyglada na urojenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
  Dnia 26.02.2019 o 10:26, Gość Gość napisał:

Wyslij go do psychiatry, bo to wyglada na urojenia. 

Też tak uważam, ale on na pewno nie pójdzie do psychiatry. Nie ten typ człowieka. To jest typ a la "wszyscy są chorzy/głupi/beznadziejni ale nie ja". Niedawno sie dowiedziałam, że jego babka ś.p. miała urojenia, na przykład że ktoś jest zamurowany w ścianie wynajmowanego przez nią domu. Boże, dlaczego ludzie nie mowia takich rzeczy przed slubme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Schizofrenia. Skoro ma ciągle nawracajace myśli, ze ktoś go okradnie. Chyba, ze jego lęk jest uzasadniony. Wiesz coś o tym? Ma dużo kasy? Okradli go? Albo jakieś traumatyczne przeżycia? Może on coś powiedział i ktoś okradl. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
  Dnia 26.02.2019 o 10:50, Gość Gosc napisał:

Schizofrenia. Skoro ma ciągle nawracajace myśli, ze ktoś go okradnie. Chyba, ze jego lęk jest uzasadniony. Wiesz coś o tym? Ma dużo kasy? Okradli go? Albo jakieś traumatyczne przeżycia? Może on coś powiedział i ktoś okradl. 

Tak, ma nawalone w glowie chyba, tak sobie wlasnie przypomnialam ze moze miec cos na tym tle, bo jak był mały to pochwalili się kolegom na osidlu że mają komputer no i kilka dni później ktoś włamał im się do mieszkania i ukradł. Do mieszkania w ogóle mieli dwa włamania w życiu, wiec zalozyli drzwi pancerne i kraty w okna.

Ale ja nie moge cierpiec za to ze on ma na bani z powodu przeszlych wydarzen. Ja nikomu nie mowie za ile i co mamy, nie jestem dzieckiem. a on ma problem, niech go rozwiaze a nie na mnie sie wyzywa za traumy z dziecinstwa, nikomu nie mowie gdzie dokladnie mam mieszkanie, za ile i co tam mam. niech sie ogarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W takim razie musi iść do psychologa. Skoro to jest lęk uzasadniony to raczej nie jest to choroba psychiczna. Psycholog powinien mu pomóc poradzić sobie z trauma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×