Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość numerjeden1

jestem zauroczona kolegą z pracy

Polecane posty

Gość numerjeden1

Już raz, parę lat temu byłam w nim szaleńczo zakochana - miałam wtedy chyba ze 16 lat, nie znałam go wtedy dobrze. Można powiedzieć że bardziej byłam zakochana w jego wyobrażeniu. Bardzo śmiesznie to wygląda z perspektywy czasu, wzdychałam do jego zdjęć na nk i na fotce 🙂 On oczywiście o tym nie wiedział. Skończyłam liceum, poszłam na studia, nowe twarze, nowe przyjaźnie i znajomości. Przeszło mi...

Od ponad roku pracuję w tej samej firmie co on. Czysty przypadek, że tak się stało. Ale podeszłam do tego neutralnie - wtedy to było takie szczeniackie, nonsens...

No i od jakiegoś czasu mam wrażenie, że zaczynam inaczej go traktować. Podoba mi się (chociaż nie jest to żaden przystojniak), jestem pod wrażeniem jego wiedzy, doświadczenia. Imponuje mi, że jest specjalistą w swojej dziedzinie, że wydaje się taki spokojny, poukładany, jest elokwentny i pomocny. Nie wiem w prawdzie jaki jest prywatnie, bardzo chciałabym go bliżej poznać.

Problem jest taki, że on chyba kogoś ma. A ja z kolei zawsze byłam sama i nie mam kompletnie doświadczenia w sprawach damsko-męskich. Nie wiem jak ona mnie odbiera ale chyba robię na nim "przyzwoite" wrażenie. Może też mi się wydawać bo jest dobrze wychowany i miły...Sama nie wiem ale chyba coraz bardziej mnie bierze...

Tak tylko chciałam się wygadać.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecamci

Talk Talk - I Don't Believe in You (Live at Montreux)

Mark Hollis wczoraj zmarł, koniec pewnej epoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka
4 minuty temu, Gość polecamci napisał:

Talk Talk - I Don't Believe in You (Live at Montreux)

Mark Hollis wczoraj zmarł, koniec pewnej epoki

Też to wczoraj do mnie dotarło -żal 

:(  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka

❣️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghhjklkjhgfds

ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loys91

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loys91

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

16 lat to jak duże niemowle a on kogoś ma. Dałn a nie up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak siksa

autorka zachowuje się jak siksa nastoletnia, eh te kobiety, takie mądre a takie durne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerdwa2
Dnia 26.02.2019 o 21:23, Gość numerjeden1 napisał:

Już raz, parę lat temu byłam w nim szaleńczo zakochana - miałam wtedy chyba ze 16 lat, nie znałam go wtedy dobrze. Można powiedzieć że bardziej byłam zakochana w jego wyobrażeniu. Bardzo śmiesznie to wygląda z perspektywy czasu, wzdychałam do jego zdjęć na nk i na fotce 🙂 On oczywiście o tym nie wiedział. Skończyłam liceum, poszłam na studia, nowe twarze, nowe przyjaźnie i znajomości. Przeszło mi...

Od ponad roku pracuję w tej samej firmie co on. Czysty przypadek, że tak się stało. Ale podeszłam do tego neutralnie - wtedy to było takie szczeniackie, nonsens...

No i od jakiegoś czasu mam wrażenie, że zaczynam inaczej go traktować. Podoba mi się (chociaż nie jest to żaden przystojniak), jestem pod wrażeniem jego wiedzy, doświadczenia. Imponuje mi, że jest specjalistą w swojej dziedzinie, że wydaje się taki spokojny, poukładany, jest elokwentny i pomocny. Nie wiem w prawdzie jaki jest prywatnie, bardzo chciałabym go bliżej poznać.

Problem jest taki, że on chyba kogoś ma. A ja z kolei zawsze byłam sama i nie mam kompletnie doświadczenia w sprawach damsko-męskich. Nie wiem jak ona mnie odbiera ale chyba robię na nim "przyzwoite" wrażenie. Może też mi się wydawać bo jest dobrze wychowany i miły...Sama nie wiem ale chyba coraz bardziej mnie bierze...

Tak tylko chciałam się wygadać.

 

 

I JAK ? RUSZYŁO SIĘ COŚ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×