Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asaka

Przestałam gotowac w domu bo nie jestem sluzaca

Polecane posty

Gość Gość
11 minut temu, Rescator555 napisał:

Jestem.

A, to spoko 🙂 I wracaj już z tych ryb, bo chcę się przytulić 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A, to spoko 🙂 I wracaj już z tych ryb, bo chcę się przytulić 😉

Dziś nie będzie tulenia. To znaczy będzie, ale nie z tobą. Sorry Winnetou, ale ona jest młodsza, ladniejsza i lepsza w łóżku. Ale możesz zadzwonić po sąsiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Rescator555 napisał:

Dziś nie będzie tulenia. To znaczy będzie, ale nie z tobą. Sorry Winnetou, ale ona jest młodsza, ladniejsza i lepsza w łóżku. Ale możesz zadzwonić po sąsiada.

Ok, ale jest mały problem, hm, sąsiad średnio mi się podoba ;(  Poza tym, jak wiesz, jest strasznie przemądrzałym typem. No i jestem starsza od jego żony;( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Rescator555 napisał:

Tak, pewnie pocieszania biedactwa jak niedobry szef opieprzy, że misiaczek spóźnił się do pracy. A może przestraszy się szczekającego yorka.

 

 PS. Teraz znowu mam.

 

Choćby nawet.

 

21 minut temu, Rescator555 napisał:

Czyli misiaczku chce nie tylko seksu. Tak? No to zapomniałeś o powiedzeniu  ile tego seksu będzie. Czyli jakoś nie za bardzo ci wyszło. Ale próbuj, próbuj. Tylko nie przemęczać swojego rozumu.

A co to za różnica ILE tego seksu będzie? Każdemu według potrzeb dziubasku. W każdym razie chodzi o to serdelku, że OPRÓCZ seksu będzie coś jeszcze. Chocby dodanie otuchy gdy się facet wystraszy yorka.

PS. Jestem kobietą bambaryłko. Nie wiem dlaczego do kobiet na babskim forum zwracasz się jak do mężczyzn. Czy to ta twoja ponadprzeciętna "inteligncja" każe ci tak robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Choćby nawet.

 

A co to za różnica ILE tego seksu będzie? Każdemu według potrzeb dziubasku. W każdym razie chodzi o to serdelku, że OPRÓCZ seksu będzie coś jeszcze. Chocby dodanie otuchy gdy się facet wystraszy yorka.

PS. Jestem kobietą bambaryłko. Nie wiem dlaczego do kobiet na babskim forum zwracasz się jak do mężczyzn. Czy to ta twoja ponadprzeciętna "inteligncja" każe ci tak robic?

Zwraca się jak do faceta bo piszesz jako Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Wiki napisał:

Zwraca się jak do faceta bo piszesz jako Gość

No ale chyba jesteśmy na babskim forum, to chyba logiczne, że zakładamy że gościem jest kobieta a nie facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

No ale chyba jesteśmy na babskim forum, to chyba logiczne, że zakładamy że gościem jest kobieta a nie facet?

Masz rację, ale on złośliwie  używa rodzaju męskiego w stosunku do kobiety która go w jakiś sposób zdenerwuje. Przeczytaj jego posty i zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja
8 godzin temu, Rescator555 napisał:

No to może pokaż mi swoją logikę i podaj co jest pośrednie: chcieć:....... .No czego? No napisz misiaczku, czekam.

Dobra, pojelam. Pojelam ale chyba tez rozumiesz o co tu wszystkim chodzi. O to po prostu ze kiedy piszesz "zony potrzebuje tylko do seksu" to automatycznie to wyglada jakbys nie mial z nia zadnej wiezi poza fizyczna. Mozna bylo wyklarowac. 

To jest po pierwsze, a po drugie to to nadal nie zmienia faktu ze ludzie (przypuszczam ze w tym Ty) maja te oczekiwania wobec ukochanej osoby ktore czesto z zalozenia sa spelniane. Te wszystkie potrzeby emocjonalne ktore sa zaspokajane z automatu bo przeciez nie kochalbys jej gdyby ich nie zaspokajala. I o sie tu wszyscy plujemy (przypuszczam). O to ze pomijasz te jakze wazne aspekty. I jesli stwierdzisz ze to dlatego ze jesli ja kochasz to to jest juz zagwarantowane i nie warto o tym wspominac to ja powiem ze byc moze, ale byc moze pomijasz je dlatego ze lubisz rzucic kontrowersyjnym pogladem i patrzec jak ludzie sie oburzaja. 

 

Be casual or be a casualty. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

@Gość Kaja

>>>Dobra, pojelam. Pojelam ale chyba tez rozumiesz o co tu wszystkim chodzi. O to po prostu ze kiedy piszesz "zony potrzebuje tylko do seksu" to automatycznie to wyglada jakbys nie mial z nia zadnej wiezi poza fizyczna. Mozna bylo wyklarowac.<<

No, akurat w tym fragmencie dyskusji, o czyms posrednim, mi chodzilo o cwiczenia logiczno-gramatyczne. Bo o co chodzi merytorycznie, to oczywiste. Ale mialem ochote pobawic sie w wytykanie braku precyzji w formulowaniu alternatywy. Bo jestem wredny ;-).  Teraz dalej: nigdy nie pisalem, ze "zony potrzebuje tylko do seksu"  no chyba, ze przez jakies przeoczenie, ale watpie). Pisalem, ze "od zony potrzebuje tylko seksu".  to wielka roznica potrzebowac kogos do czegos a potrzebowac od kogos czegos. Mam nadzieje, ze kumasz ta roznice? Wyklarowac? Po co?

>>>>To jest po pierwsze, a po drugie to to nadal nie zmienia faktu ze ludzie (przypuszczam ze w tym Ty) maja te oczekiwania wobec ukochanej osoby ktore czesto z zalozenia sa spelniane. Te wszystkie potrzeby emocjonalne ktore sa zaspokajane z automatu bo przeciez nie kochalbys jej gdyby ich nie zaspokajala. I o sie tu wszyscy plujemy (przypuszczam). O to ze pomijasz te jakze wazne aspekty. I jesli stwierdzisz ze to dlatego ze jesli ja kochasz to to jest juz zagwarantowane i nie warto o tym wspominac to ja powiem ze byc moze, ale byc moze pomijasz je dlatego ze lubisz rzucic kontrowersyjnym pogladem i patrzec jak ludzie sie oburzaja.<<<<

Po drugie, to jezyk polski jest niestety malo precyzyjny. Uzywa sie slow oczekuje, wymagam, potrzebuje jako prawie synonimow, a tak nie jest. Wlasciwe jest okreslenie: potrzebuje. No to powiedz mi, jaka bedzie odpowiedz na pytanie " czego potrzebuje od dziecka"? Mysle, ze odpowiedz bedzie "niczego". No bo niby czego mozna potrzebowac od dziecka, a juz szczegolnie malego? A jednak dziecko sama obecnoscia na tym swiecie zaspokaja jakies nasze potrzby emocjonalne i raczej nikt przy zdrowych zmyslach nie zapyta, dlaczego masz dzieci, chociaz nic od nich nie potrzebujesz. Wiec z kochana kobieta sprawa jest podobna, z tym, ze od niej jednak ja, a sadze, ze takze wiekszosc mezczyzn czegos jednak potrzebujemy. A mianowicie seksu. Prawda, czy nie? I to jest cos, z czego ja a mysle, ze i inni faceci nie zrezygnuja, a przynajmniej nie chca zrezygnowac. Bo mozna zrezygnowac z wyjscia do kawiarni, pojsc zamiast tego do kina, z wyjazdu do Egiptu, a pojechac do Wloch, z dyskusji o fizyce, a porozmawiac o polityce. Moim zdaniem to sa detale o czwartorzednym naczeniu, w porownaniu z seksem. No ale jesli takie postawienie sprawy robi z Recatora seksoholika, to owszem, jestem seksoholikiem. Nie sadze, abym to co pisal bylo specjalnie kontrowersyjne, pisze takze precyzyjnie. A, ze ludzie wyczytuja z tego co chca i sie oburzaja, to wlasnie o to mi chodzi w tej zabawie ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Gość Gość

 

Goście

>>>>Napisano 8 godzin temu 

8 godzin temu, Rescator555 napisał:

Tak, pewnie pocieszania biedactwa jak niedobry szef opieprzy, że misiaczek spóźnił się do pracy. A może przestraszy się szczekającego yorka.

 PS. Teraz znowu mam.

Choćby nawet.

  8 godzin temu, Rescator555 napisał:

Czyli misiaczku chce nie tylko seksu. Tak? No to zapomniałeś o powiedzeniu  ile tego seksu będzie. Czyli jakoś nie za bardzo ci wyszło. Ale próbuj, próbuj. Tylko nie przemęczać swojego rozumu.

A co to za różnica ILE tego seksu będzie? Każdemu według potrzeb dziubasku. W każdym razie chodzi o to serdelku, że OPRÓCZ seksu będzie coś jeszcze. Chocby dodanie otuchy gdy się facet wystraszy yorka.

PS. Jestem kobietą bambaryłko. Nie wiem dlaczego do kobiet na babskim forum zwracasz się jak do mężczyzn. Czy to ta twoja ponadprzeciętna "inteligncja" każe ci tak robic?  <<<<

No akurat jest pewna roznica, czy ten seks bedzie raz na miesiac, bo tak czesto ma ochote kobieta, czyli wedlug tego co zwykle pisza "oboje maja ochote", czy tez codziennie, bo tak potrzbuje facet, a ona sie dopasowuje do jego oczekiwan.

A moze wytlumaczysz, dlaczego dla ciebie  takie wazne jest by facet potrzebowal od ciebie czegos OPROCZ? Bo lubisz facetow ktorych trzeba pocieszac? To mozesz sprobowac pocieszac takze faceta ktory tego nie potrzebuje. Jaki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

@@cMargo

Zarejestrowani

>>>Świadczy, że chciałbyś aby było tego niezbyt wiele. To tak jak ja chce aby w lato było niezbyt wiele opadów deszczu. Wiem, że musi popadać ale jednak chciałabym aby niezbyt wiele padało (czyli ten deszcz tylko dlatego, że musi być). Tak to właśnie zabrzmiało w przypadku wspólnych wyjazdów, wypadu do kina, restauracji itd - niezbyt wiele. <<<

Wiesz co, chyba nie ma sensu dyskutowac o ludzkich upodobaniach do spedzenia czasu. Moze sie zdarzyc, ze facet bedzie chcial ciagle gdzies wychodzic, a zona bedzie wolala siedziec w domu, moze tez byc odwrotnie. Dla mnie to kwestia czwartorzedna.

>>Nie bardzo wiem na czym taki związek miał by polegać, gdzie wszystko się robi oddzielnie. A po za tym po co byłaby mężczyźnie taka kobieta jeżeli nie potrzebowałby już seksu od niej, przecież sam pisałeś, że mężczyzna jest z kobietą tylko dla seksu?

Oczywiście, że mnożenie wymagań i oczekiwań wobec partnera nie sprawi, że związek będzie fajny, ale jednak gdyby partner był tylko lokatorem w mieszkaniu (są takie związki) to chyba najwyzszy czas sie pozegnac (przecież nie da się zmusić kogoś, żeby z przyjemnością z kimś spędzał czas).<<

Nie pisalem, ze jest z zona tylko dla seksu, pisalem, ze potrzebuje od niej tylko seksu. A to duza roznica. Moze przeczytaj co odpisalem pare minut temu Kai, ale powtorze. Od dzieci raczej niczego nie potrzebujemy, a jednak nie wyrzucamy ich z domu. I raczej z przyjemnoscia spedzamy z nimi czas. Wystarczy nam to, ze sa. Podobnie kochana kobieta, z tym, ze od niej jednak czegos potrzebujemy. Seksu :-).

>>Pytanie, która kobietę byś wybrał:

1) nie pracuje, sama ogarnia dom i dzieci,  seks z przyjemnością kiedy chcesz, ale nie dokonać lubić tak samo spędzać czas, inne poczucie humoru, inny gust jeżeli chodzi o filmy

2) pracuje (zarabia tyle co Ty), domem i dziecmi zajmujecie się razem, seks z przyjemnością kiedy chcesz, lubicie tak samo spędzać czas, takie same poczucie humoru, ten sam gust filmowy.

Tylko nie pisz, że ta która kochasz.

Ps. Widzę różnicę, ale nie mam czafu juz pisac bo spadam z forum.<<

Oczywiscie, ze ta ktora kocham. Ale gdyby rzeczywiscie zarabiala tyle co ja, to wolalbym wersje nr. 2. Wtedy moglibysmy palcem nie kiwnac w domu ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Od kochanego człowieka możemy potrzebować NIE tylko seksu. Można potrzebować od niego też innych rzeczy. Np. zaspokajania naszych potrzeb emocjonalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

No akurat jest pewna roznica, czy ten seks bedzie raz na miesiac, bo tak czesto ma ochote kobieta, czyli wedlug tego co zwykle pisza "oboje maja ochote", czy tez codziennie, bo tak potrzbuje facet, a ona sie dopasowuje do jego oczekiwan.

A moze wytlumaczysz, dlaczego dla ciebie  takie wazne jest by facet potrzebowal od ciebie czegos OPROCZ? Bo lubisz facetow ktorych trzeba pocieszac? To mozesz sprobowac pocieszac takze faceta ktory tego nie potrzebuje. Jaki problem?

W temacie, w którym toczy się dyskusja, czyli co może być pomiędzy całkowitym brakiem seksu a potrzebowaniem tylko seksu nie ma znaczenia ile tego seksu będzie.

Nie. Nie będę tłumaczyć dlaczego ważne jest dla mnie aby facet potrzebował ode mnie nie tylko seksu. Może lubię facetów potrezbujących pocieszenia. Nie mogę? Mam lubić to co ty uznajesz, że powinnam lubić? Nie tobie oceniać zasadność moich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Masz rację, ale on złośliwie  używa rodzaju męskiego w stosunku do kobiety która go w jakiś sposób zdenerwuje. Przeczytaj jego posty i zobaczysz.

Zauważyłam to. Facet jest zwyczajnym, pospolitym chamem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Od kochanego człowieka możemy potrzebować NIE tylko seksu. Można potrzebować od niego też innych rzeczy. Np. zaspokajania naszych potrzeb emocjonalnych.

Oczywiście, że możemy, czemu nie. Możemy na przykład potrzebować, żeby pozwalal na sobie rozładowywać nasz zły humor po powrocie z pracy, pozwalal, by można na nim wyżywać się z powodu niepowodzeń, zaspokajal czyjąś potrzebę dominacji. Wszystko to są potrzeby emocjonalne. Nie sądzę jednak by jakies dodatkowe potrzeby poprawialy sytuację kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

W temacie, w którym toczy się dyskusja, czyli co może być pomiędzy całkowitym brakiem seksu a potrzebowaniem tylko seksu nie ma znaczenia ile tego seksu będzie.

Nie. Nie będę tłumaczyć dlaczego ważne jest dla mnie aby facet potrzebował ode mnie nie tylko seksu. Może lubię facetów potrezbujących pocieszenia. Nie mogę? Mam lubić to co ty uznajesz, że powinnam lubić? Nie tobie oceniać zasadność moich potrzeb.

Owszem, ma znaczenie.

No jeśli lubisz sieroty życiowe, które trzeba pocieszać, klepać po plecach, to oczywiście nie mam zamiaru ci tego zabraniać. I być może znajdziesz faceta, który będzie tego potrzebowal. Ale ja takiego kogoś nie nazwę facetem poukładanym życiowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Oczywiście, że możemy, czemu nie. Możemy na przykład potrzebować, żeby pozwalal na sobie rozładowywać nasz zły humor po powrocie z pracy, pozwalal, by można na nim wyżywać się z powodu niepowodzeń, zaspokajal czyjąś potrzebę dominacji. Wszystko to są potrzeby emocjonalne. Nie sądzę jednak by jakies dodatkowe potrzeby poprawialy sytuację kobiety.

Alenie chodzi o to co poprawia sytuację kobiety, czy kogokolwiek, a o potrzeby danej osoby. O to co innego możemy potrzebować oprócz seksu od kogoś. O to co jest pomiędzy "chcę tylko seksu" a "nie chcę seksu w ogóle". I o to, że twoja logika jest zupełnie nielogiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Owszem, ma znaczenie.

No jeśli lubisz sieroty życiowe, które trzeba pocieszać, klepać po plecach, to oczywiście nie mam zamiaru ci tego zabraniać. I być może znajdziesz faceta, który będzie tego potrzebowal. Ale ja takiego kogoś nie nazwę facetem poukładanym życiowo.

Nie. Nie ma znaczenia.

 

Twoja opinia tutaj jest zupełnie nieistotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie. Nie ma znaczenia.

 

Twoja opinia tutaj jest zupełnie nieistotna.

Jest równie istotna lub nieistotna jak twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Alenie chodzi o to co poprawia sytuację kobiety, czy kogokolwiek, a o potrzeby danej osoby. O to co innego możemy potrzebować oprócz seksu od kogoś. O to co jest pomiędzy "chcę tylko seksu" a "nie chcę seksu w ogóle". I o to, że twoja logika jest zupełnie nielogiczna.

O nielogiczności mojej logiki zapytaj swojego nauczyciela od polskiego. Powie ci, że społeczeństwo zmarnowało pieniądze płacąc za twoją naukę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Jest równie istotna lub nieistotna jak twoja.

Oczywiście. Nie mnie i nie tobie oceniać potrzeby innych ludzi. Dlatego ja, w przeciwieństwie do ciebie, ich nie oceniam. Akceptuje po prostu to, że są. I to że są różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Rescator555 napisał:

O nielogiczności mojej logiki zapytaj swojego nauczyciela od polskiego. Powie ci, że społeczeństwo zmarnowało pieniądze płacąc za twoją naukę.

Nie ma takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie ma takiej potrzeby.

Czytac tez ciebie nie nauczyli. Bo nie bylo " nie chciec seksu w ogole", a "miec zero seksu". Widzisz roznice? Ale nie mam ochoty na dalsza zabawe w kotka i myszke, wiec dla ciebie bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście. Nie mnie i nie tobie oceniać potrzeby innych ludzi. Dlatego ja, w przeciwieństwie do ciebie, ich nie oceniam. Akceptuje po prostu to, że są. I to że są różne.

Pewnie, ciekawe co tu robisz przez caly czas, jak nie oceniasz Rescatora. Wiec i ja moge oceniac ciebie i innych ludzi. I co mi zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie każdy facet jest takim zwierzakiem jak ty! Ty o tym nie wiesz, ale jest coś pomiędzy "chcieć tylko seksu" a "nie chcieć seksu w ogóle".

12 minut temu, Rescator555 napisał:

Czytac tez ciebie nie nauczyli. Bo nie bylo " nie chciec seksu w ogole", a "miec zero seksu". Widzisz roznice? Ale nie mam ochoty na dalsza zabawe w kotka i myszke, wiec dla ciebie bez odbioru.

Drogi Resactorku, po co rżniesz głupa? Dyskusja o tym co może byc pomiędzy zaczęła się od powyższego postu. Przeczytaj go proszę dokładnie, kilka razy. Może coś zaskoczy. To chyba jednak ciebie nie nauczono czytać i społeczeństwo niepotrzebnie zmarnowało pieniądze na twoją edukację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pytanie jeszcze, czy " potrzebowanie od kogoś tylko seksu" wynika wyłącznie z chęci zaspokojenia potrzeby czysto fizycznej, fizjologicznej czyli rozładowania napięcia seksualnego, czy jest też potrzebą emocjonalną bycia blisko z kochaną osobą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Drogi Resactorku, po co rżniesz głupa? Dyskusja o tym co może byc pomiędzy zaczęła się od powyższego postu. Przeczytaj go proszę dokładnie, kilka razy. Może coś zaskoczy. To chyba jednak ciebie nie nauczono czytać i społeczeństwo niepotrzebnie zmarnowało pieniądze na twoją edukację.

No właśnie, sama przeczytaj. Jest napisane "nie chcieć seksu" jak ty przeczytałaś, "czy nie mieć seksu"?. Więc naucz się czytać, albo kup okulary i nie zawracaj mi dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Rescator555 napisał:

No właśnie, sama przeczytaj. Jest napisane "nie chcieć seksu" jak ty przeczytałaś, "czy nie mieć seksu"?. Więc naucz się czytać, albo kup okulary i nie zawracaj mi dupy.

Weź się już chłopcze nie kompromituj. Było napisane dokładnie tak: ""chcieć tylko seksu" a "nie chcieć seksu w ogóle"."

A nie tak jak ty wytrzasnąłęs nie wiado skąd "nie mieć seksu".

Sam sobie kup okulary i nie zaracaj dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
58 minut temu, Gość Gość napisał:

Weź się już chłopcze nie kompromituj. Było napisane dokładnie tak: ""chcieć tylko seksu" a "nie chcieć seksu w ogóle"."

A nie tak jak ty wytrzasnąłęs nie wiado skąd "nie mieć seksu".

Sam sobie kup okulary i nie zaracaj dupy.

Masz prosty sposób, abym ci nie zawracał dupy. Wypad z tego tematu. Są tu inni, którzy mają coś do powiedzenia, a nie tylko poszczekuja jak kundel i czepiają się drobiazgów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Pytanie jeszcze, czy " potrzebowanie od kogoś tylko seksu" wynika wyłącznie z chęci zaspokojenia potrzeby czysto fizycznej, fizjologicznej czyli rozładowania napięcia seksualnego, czy jest też potrzebą emocjonalną bycia blisko z kochaną osobą? 

No to jak chcesz to sobie pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×