Czy trwale bezrobotna kobieta moze mieć faceta?

Przed chwilą, Gość ślepa kiszka napisał:

chcesz żyć na "godnym" poziome to rodzina i dzieci nie są dla ciebie, idź rób "kariere" a "dziadowanie" zostaw dla tych którzy chcą się poświęcić dla rodziny a nie opływać w luksusach

Nie bądź śmieszny. Jeśli ktoś chce się bawić w dom to najpierw niech się zastanowi czy to stać na ten rodzaj rozrywki. To jest właśnie dojrzałość ale ty jak widzę wolisz zabierać się za to od dúpy strony więc nie nadajesz się na głowę rodziny jak ci się tak bardzo zdaje. Myślę że masz kompleksy i dlatego szukasz mało ambitnej kobiety która zgodzi się na życie w biedzie. Bynajmniej nie chodzi mi luksusy typu jacht i Mercedes. Takiej typowo uleglej i sluzalczej kobiety potrzebujesz w związku z tym. Tylko taka się zgodzi na twoja wizję życia.

6 minut temu, Gość gość napisał:

ty nie masz prawa do zabraniania komukolwiek czegokolwiek. Tak samo jaki do wpiertalania się w cudze sprawy. 

Oczywiście że nie mam i nawet mnie ta rola nie interesuje. Przypominam ci że jesteśmy na forum które służy właśnie po to by dyskutować na różne tematy co właśnie czynię więc się tak nie bulwersuj bo ci żyła pęknie. I nie pisz pod różnymi nickami bo tylko dèbilka nie kapnie się że to jeden i ten sam stulej a ja dèbilka jednak nie jestem mimo wszystko. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Czy ktoś w ogóle taką kobietę chce? 

Bosz co za pustaczka napisała ten wątek, od razu widać, że dla tej ...ki sensem życia jest mieć, złapać faceta. Jak nie ma faceta to nie istnieje. 

Tu było więcej wątków w tym stylu, pewnie wszystkie w wykonaniu tej samej tępej dzidy. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie bądź śmieszny. Jeśli ktoś chce się bawić w dom to najpierw niech się zastanowi czy to stać na ten rodzaj rozrywki. To jest właśnie dojrzałość ale ty jak widzę wolisz zabierać się za to od dúpy strony więc nie nadajesz się na głowę rodziny jak ci się tak bardzo zdaje. Myślę że masz kompleksy i dlatego szukasz mało ambitnej kobiety która zgodzi się na życie w biedzie. Bynajmniej nie chodzi mi luksusy typu jacht i Mercedes. Takiej typowo uleglej i sluzalczej kobiety potrzebujesz w związku z tym. Tylko taka się zgodzi na twoja wizję życia.

A ty rób kariere czy co tam innego robisz w celu zbierania hajsu i gonienia iluzji szczęścia. Spowodujesz jedynie stres, depresje, a potem zakupy aby zabić depresje ( bezskutecznie ). Kasa nie da ci szczęścia, z czasem to zrozumiesz. Szczęście daje rodzina, nawet w biedzie. Ty szczęścia nie znajdziesz bo masz skrzywiony obraz życia. Szukasz wygody i luksusu, a to wyklucza rodzine. Idź oraj w korpo, kręć biznes czy kręć doopą dla kasy i zbieraj materialne gòwno które niestety da ci tylko tymczasową euforie. Kobieta i facet mają się dopełniać w związku, a ty masz inne pomysły. W tym temacie czekają cie tylko niewypały. Zapomnij o związku, idź robić miliony i kupuj te swoje jachty, one na pewno cie przytulą.

Jesteś żałosny i starsznie smutny. Pieprzysz co noc te same farmazony jak sądzę dla lepszego samopoczucia. Bieduj zatem o suchym chlebie z 6 dzieci skazanych na gunwo nie życie i wytykanie palcami w szkole z powodu biedy. Prawdopodobnie jesteś szpetnym bezrobotnym prawiczkiem po 30 który poci także tematy o tym że kobiety wolą lobuzow i przystojnych a tacy szlachetni rycerze jak ty zostają sami właśnie dlatego. Otóż nie dlatego. Jesteś zwyczajną ... wołowa oderwana od rzeczywistości która nie potrafi zadbać o rodzinę a każda kobieta która to widzi to według ciebie materialistyczny pustak. Zjedz snikersa.

O pustaku pisałam ja - tez kobieta.

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Jesteś żałosny i starsznie smutny. Pieprzysz co noc te same farmazony jak sądzę dla lepszego samopoczucia. Bieduj zatem o suchym chlebie z 6 dzieci skazanych na gunwo nie życie i wytykanie palcami w szkole z powodu biedy. Prawdopodobnie jesteś szpetnym bezrobotnym prawiczkiem po 30 który poci także tematy o tym że kobiety wolą lobuzow i przystojnych a tacy szlachetni rycerze jak ty zostają sami właśnie dlatego. Otóż nie dlatego. Jesteś zwyczajną ... wołowa oderwana od rzeczywistości która nie potrafi zadbać o rodzinę a każda kobieta która to widzi to według ciebie materialistyczny pustak. Zjedz snikersa.

Araby i bambo w afryce mają po 10 dzieci i kur/wa żyją, a ty musisz mieć pełną obsługe pałacu do jednego bachora i zaplecze milion dolców, tępa jesteś i zdechniesz sama.

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Jesteś żałosny i starsznie smutny. Pieprzysz co noc te same farmazony jak sądzę dla lepszego samopoczucia. Bieduj zatem o suchym chlebie z 6 dzieci skazanych na gunwo nie życie i wytykanie palcami w szkole z powodu biedy. Prawdopodobnie jesteś szpetnym bezrobotnym prawiczkiem po 30 który poci także tematy o tym że kobiety wolą lobuzow i przystojnych a tacy szlachetni rycerze jak ty zostają sami właśnie dlatego. Otóż nie dlatego. Jesteś zwyczajną ... wołowa oderwana od rzeczywistości która nie potrafi zadbać o rodzinę a każda kobieta która to widzi to według ciebie materialistyczny pustak. Zjedz snikersa.

przez takie tępe pissdy jak ty ten naród wyginie, a zaleje europe arabowo i afryka, głupia pissda, potem płacz bo arab gwałci, buahaha, niech cie i 10 arabów gwałci, pier/dole, jeszcze im będe klaskał, niech ci łeb nawet utną to jednej tępej pissdy mniej, ale te baby są dziś je/bnięte, powodują własną zagłade

Przed chwilą, Gość ten z psychiatryka napisał:

Araby i bambo w afryce mają po 10 dzieci i kur/wa żyją, a ty musisz mieć pełną obsługe pałacu do jednego bachora i zaplecze milion dolców, tępa jesteś i zdechniesz sama.

Jesteś frustratem patologicznym który obwinia za swoje zjèbanie i niepowodzenia życiowe każdego tylko nie siebie. Wypièrdalaj w takim razie do Afryki i żyj w chacie z gunwa walac kozy w dúpy bo zapewniam Cię że tylko tyle ci pozostało w tej marnej egzystencji. Może chociaż jakiś Msimba użyczy ci swoją pałę o tym sposobem stracisz prawictwo. Przynajmniej to fizyczne bo mentalnego nie pozbedziesz się nawet po trepanacji betonowej czaszki. Żegnam ozieble. 

Oczywiście że może. Ja np szukam takiej która zechce zostać niepracujaca żona.  Kobiety które na randkach mówią tylko o pracy mnie odstraszaja. 

Niestety te dorabiające sobie lub niepracujące, które znam są leniwe, więc dla mnie jedno z drugim idzie w parze. Kombinują i lawirują, żeby w życiu się nie napracować, to facet ma ich utrzymywać. Chętnie stwarzają taki wizerunek, że niby są pracowite, ale to tylko na pokaz. A znam też taką co przez całe życie jest tylko gospodynią domową, a najchętniej by tylko imprezowała i ma ciągłe nerwy bez alkoholu.

Dla mnie niepracująca i pracowita to jakiś wyjątek w naturze.

 Jak jesteś bardzo dobra w te klocki ;) to oczywiście że możesz, czy na długo? To już inny problem.

4 godziny temu, Gość chwyt elity napisał:

Dawniej kobiety nie pracowały i była gitara, a potem palma im odbiła i zniszczyły rynek pracy, stawki spadły i dwie pensje teraz warte tyle co kiedyś jedna, głupie baby, same się udupiły i muszą orać zamiast być matkami i wychowywać własne dzieci.

Udupiło to się wiele naiwnych kobiet które poświęciły swoje życie zawodowe, ugrzęzły w domu z dziećmi i garami, uzaleznily sie cwlkowicie finansowo od chlopow (typowe matki Polki) a mezus i tak je kopnął w d...e bo poznał np mlodsza niunie i znudzil się zona. Z waki NIGDY nic nie wiadomo, facet może odejść z dnia na dzień, zdradzić, a wtedy co zrobi taka kobieta która od lat lub nigdy nie pracowała, nie ma doświadczenia, ma dzieci, jak ona się utrzyma? Kto ja zatrudni? Kobieta zawsze musi mieć jakąś niezaleznsc finansowa, musi liczyć tylko na siebie w razie rozwodu, rozstania żeby sobie poradzić bo facet dziś jest a jutro go nie ma! Nie warto wszystkiego poświęcać dla faceta! 

Jasne, że tak. Sama znam facetów którzy szukają żony zajmującej się domem. Dobrze zarabiają, do tego mają dość tradycyjne podejście do związków - dla nich to nie problem, gdy kobieta nie pracuje. Nawet lepiej, bo zadba o dom i przygotuje obiad.

15 godzin temu, Gość gość napisał:

Jasne, że tak. Sama znam facetów którzy szukają żony zajmującej się domem. Dobrze zarabiają, do tego mają dość tradycyjne podejście do związków - dla nich to nie problem, gdy kobieta nie pracuje. Nawet lepiej, bo zadba o dom i przygotuje obiad.

Mam zupełne inne doświadczenia . Może to zależy od otoczenia i miejsca zamieszkania. Ja mieszkam w dużym mieście i nie pracować, to stan nie do przyjęcia - zarówno przez kobiety jak i mężczyzn. Natomiast moja mama pochodzi z małego, niewielkiego miasteczka i dla niej to normalne, wiele jej znajomych kobiet nigdy nie pracowała. Co prawda inne pokolenie, to też dużo zmienia, kiedyś było to powszechniejsze.  Osobiście nie znam żadnej niepracującej kobiety, mam 27 lat. Z dzieckiem siedzą do maksymalnie roku i wracają do pracy. 

wam babom palma odbiła, zrobiłyście się chciwe, zazdrosne, pazerne i samolubne, wasza zguba

A ja marze o domu dzieciach i temu się poświęcić. Zawsze mogę dorobić. Teraz mam pracę ale czuję że mi coś umyka. Ja żadnego nie spotkałam co by chciał żeby żona poświęciła się rodzinie. Przynajmniej te kilka lat z dzidziusiem. Każdy by po po rodzie od razu chętnie by do pracy gonił. Marzy mi się chociaż te kilka lat spokoju żeby założyć rodzinę. Tylko sama nie wiem gdzie takiego kogoś znaleźć .

To malo jest ladnych dziewczyn co sa bez pracy i ciagle je podrywaja faceci. Tyle ze nawet taka ladna bezrobotna to chce miec ksiecia a nie jakiegos przecietniaka. Sam znam dwie takie co to do pracy 2 lewe rece. W zyciu chyba pare dni przepracowaly i ciagle jakis facet je podrywa. tyle ze szukaja jakiegos ciacha a tacy to z nimi tylko sypiaja i obiecuja gruszki na wierzbie byleby miec jakis materac jak ich najdzie ochota. tyle ze to matez minus bo sie starzeja i wtedy juz nikt nie chce miec do czyneinia z takimi pasozytami.

Ehh  skąd jesteś i ile masz lat? Podoba mi sie Twoje spojrzenie na świat. 

1 godzinę temu, Gość Jamci napisał:

Ehh  skąd jesteś i ile masz lat? Podoba mi sie Twoje spojrzenie na świat. 

28, Mazury ;)

Żadna kobieta nie chce być biedna czy żyć w nędzy. Kto mówi że to nie ma znaczenia jest fałszywy .

22 godziny temu, Gość Gosc. napisał:

Żadna kobieta nie chce być biedna czy żyć w nędzy. Kto mówi że to nie ma znaczenia jest fałszywy .

Dokładnie. 

A czy ta bezrobotna kobieta może ruszyć d00pę i pójść do pracy?

5 godzin temu, Gość rth napisał:

A czy ta bezrobotna kobieta może ruszyć d00pę i pójść do pracy?

Skoro pisze,  że "trwale" to chyba nie może.

No cóż, zawsze znajdzie się jakiś jeleń, który będzie szczęśliwy, że kobietę w ogóle ma, więc szanse jak najbadziej są. A jeśli taka i w domu posprząta, ugotuje i nie będzie marudzić, to dla sporej części wystarczy. 

Kiedyś taką miałem.

Umówiliśmy się tak że jak coś mi spadnie na podłogę, to ona może to sobie wziąć i zjeść.

Kiedyś to mi nawt schabowy upadł...

dokladnie mozecie sobie pisac obrazac snuc swoje teorie i doradzac kobietom ze moga sie zmienic wedlug waszych wyobrazen. Tylko jedno pytanie po co ktorakollwiek ladna kobieta mialaby to robic jesli zawsze znajdzie sie tlum facetow ktorym to w ogole nie przeszkadza. Ladna kobieta nawet trwale bezrobotna i meiszkjaaca z rodzina ma wianuszek adoratorow. I moze przebierac tylu facetow ja podrywa wiec po  co w ogole przedstawiacie swoje wynurzenia ze nalezy najlepiej kopnac ja w tylek niech sie ruszy do pracy albo ze jest rownouprawnienie skoro jak to mowia niektorzy ze zawsze jest masa jeleni ktorzy z taka sie zwiaza.

Ładna ...? Dzekuję, ale raczej na pewno chyba nie.... no może na raz.

*dzi/wka?

chlopie ty podziekujesz 10 innych facetow przyjmie taka z otwartymi ramionami. Jedyna roznica jest taka ze takie mimo swojej trwalego bezrobocia i  mieszkania z rodzicami to nadal wymagaja przystojniaka wiec raczej jesli nie jestes super przystojny to ty nie malbys szans u tego typu kobiety. Mam znajoma 40 kilka lat dwie lewe rece mieszka z rodzicami ciagle na jakis zasilkach i faceci ciagle ja podrywaja tyle ze ona chce miec jakis super przystojnych wiec ciagle robi za materac i nic wiecej ale ten typ to nigdy nie zmadrzeje.