Ehh zycie jest strasznie cięzkie. Pisze tu na powaznie. Wiem tez ze siedza tu rózne osoby więc nie wchodz jesli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia.

Szukam pracy w innej miejscowości niż mieszkam. Pewnie znajde tylko juz nie moge tego wytrzymac . Jak bym sie juz przeprowadziła to poczułabym ulgę . Mieszkam z matka scióbigroszem która wymagania to ma ale według niej wszystko mozna miec za darmo i jestem w kropce. Nie moge juz wytrzymac z ta kobita. I tak wytrzyłąłam za długo bo mam juz 30 lat. Juz dawno powinnam mieszkac samodzielnie ale tak sie zycie ułozyło. Tak bardzo chce tej pracy bo wtedy wreszcie bede miec swoje pieniadze na wszystko. Mam plany chce podnosic swoje kwalifikacje, chce sie zapisac na angielski i jeszcze ja jakis inny jezyk moze francuski ale na to potrzeba pieniedzy. Jestem teraz w takiej sytuacji ze jestem juz tak sfrustrowana a inni dalej mnie podszczypuja wiecie o co chodzi. Nie wiem czy długo jeszcze to wytrzymam...

Otra to TY?