Straszny mętlik w głowie mam

Bardzo podoba mi się kolega z klasy. Mam bardzo mało dziewczyn w klasie, większość chłopaków. Za każdym razem jak na przykład idę korytarzem, to się patrzy- no po prostu od kilku miesięcy tak jest codziennie. Tylko w ogóle nie szuka ze mną kontaktu. Generalnie jest sympatycznym chłopakiem, ale takim, który zawsze otacza się kolegami, a nie koleżankami. Jednak do każdej z kilku moich koleżanek coś powie. Choćby jakąś głupotę gdzie mamy lekcje. A do mnie kompletnie nigdy. Serio, zamieniłam z nim kilka słów może. Albo jak załóżmy idę z którąś z dziewczyn, to krzyknie coś do niej, a do mnie nie. Na mnie tylko się gapi. Czasem się nawet trochę uśmiechnie, ale no nic nie powie. Strassnie mnie to męczy. Napiszcie cokolwiek.

Up