On nie umie ze mną porozmawiać, pomocy!

Hej, 

Od jakiegoś czasu razem z moim chłopakiem zdecydowaliśmy się wspólnie wynająć mieszkanie. Była to dość odważna jak na mnie decyzja. Ogólnie to dobrze nam się razem mieszka. Ale mam wrażenie, że jest egoistą. Nie potrafi uszanować moich pieniędzy. Przykładowo przez to, że żeby się umyć puszcza setki litrów wody. Albo gdy trzeba kupić jedzenie lub co kolwiek to ciężko mu dać na to pieniądze i oczywiście idzie z moich. Próbowałam z nim o tym porozmawiać, ale ciągle słyszę tylko "weź już skończ, nie chcę mi się o tym rozmawiać" i czuję się jak jakaś ...ka przez to. Zero odzewu z jego strony. Nie wiem co mam zrobić. Nie wyobrażam sobie życia z człowiekiem który ze mną nie umie szczerze porozmawiac i ma moje zdanie gdzieś. Pomocy, nie wiem co robić, a nie chcę tego kończyć przez taką głupotę

masz to na co się godzisz  my za ciebie go nie kopniemy w zad 

8 minut temu, Gość ohi napisał:

czuję się jak jakaś ...ka przez to

9 minut temu, Gość ohi napisał:

nie chcę tego kończyć przez taką głupotę

 

8 minut temu, Gość ohi napisał:

Hej, 

Od jakiegoś czasu razem z moim chłopakiem zdecydowaliśmy się wspólnie wynająć mieszkanie. Była to dość odważna jak na mnie decyzja. Ogólnie to dobrze nam się razem mieszka. Ale mam wrażenie, że jest egoistą. Nie potrafi uszanować moich pieniędzy. Przykładowo przez to, że żeby się umyć puszcza setki litrów wody. Albo gdy trzeba kupić jedzenie lub co kolwiek to ciężko mu dać na to pieniądze i oczywiście idzie z moich. Próbowałam z nim o tym porozmawiać, ale ciągle słyszę tylko "weź już skończ, nie chcę mi się o tym rozmawiać" i czuję się jak jakaś ...ka przez to. Zero odzewu z jego strony. Nie wiem co mam zrobić. Nie wyobrażam sobie życia z człowiekiem który ze mną nie umie szczerze porozmawiac i ma moje zdanie gdzieś. Pomocy, nie wiem co robić, a nie chcę tego kończyć przez taką głupotę

Wspólne konto na które wpłacie po tyle samo na żarcie i rachunki. Oboje macie kartę do niego na zakupy. Zatrzymujecie paragony żeby "kontrolować wydatki".

Jeśli zauważysz, że nie chce na nie wpłacać, z niego wybiera albo opłaca swoje zachcianki będziesz miała dowód że jest względem Ciebie celowo nieuczciwy i że to zła wola a nie skaza na charakterze.

Przed chwilą, Piaskun napisał:

Jeśli zauważysz, że nie chce na nie wpłacać, z niego wybiera albo opłaca swoje zachcianki będziesz miała dowód że jest względem Ciebie celowo nieuczciwy i że to zła wola a nie skaza na charakterze.

 ty tutaj jeszcze dowodów potrzebujesz ? 

Przed chwilą, Skromna Ja napisał:

 ty tutaj jeszcze dowodów potrzebujesz ? 

Ona potrzebuje. Nie skończy tego ot tak.

Dla mnie brak gestu i fantazji czy to w seksie czy w życiu dyskwalifikuje drugą stronę.

To dobrze nie wróży. To nie jest tak że on nie umie rozmawiać ale ma cie gdzieś. Zastanów się czy chcesz z takim człowiekiem spędzić resztę życia bo jeśli pojawią się kiedyś dzieci gwarantuje ci ze nie pomoże ci przy nich. I albo czeka cię samotne macierzyństwo przy nim albo go zostawisz i na jedno wyjdzie. 

4 godziny temu, Skromna Ja napisał:

 ty tutaj jeszcze dowodów potrzebujesz ? 

zamieszkasz ze mną?

10 minut temu, Gość timon napisał:

zamieszkasz ze mną?

Chrapiesz ? 

3 godziny temu, Skromna Ja napisał:

Chrapiesz ? 

dla ciebie przestane

Stawiasz w poście pytania i sama sobie na nie odpowiadasz, my tu jesteśmy zbędni. 

Ohi na twoim miejscu ja jako facet uważam iż powinnaś domagać się szczerej rozmowy jesli bedzie cię olewał to niestety żegnam . Tak powinnaś postąpić gdyż on nie jest dobrym materiałem na kolegę,  na męża , to dupek i egoista.