Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Weźcie się za robotę to nie bedziecie musiały prosić swojego pana o pieniądze :)

Polecane posty

Każda kobieta powinna dążyć do niezależności finansowej. Nigdy nie wiadomo jak życie się potoczy, a im dłużej jest zdana na łaskę mężczyzny, tym trudniej taką niezależność osiągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, mary mon napisał:

Każda kobieta powinna dążyć do niezależności finansowej. Nigdy nie wiadomo jak życie się potoczy, a im dłużej jest zdana na łaskę mężczyzny, tym trudniej taką niezależność osiągnąć.

Do kogo ty piszesz, ...ko? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość gośc napisał:

więc najlepiej niech bedzie sam>:D

Będzie sam, bo on nie pracuje i liczy na to, że kobieta go utrzyma 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

NIGDY nie będziesz miał kobiety. Zawsze będziesz tylko pomstował i wariował z samotności z koniem w ręku. Niech cię spotka wszystko czego nam życzyłeś tu: 

z-okazji-dnia-kobiet-zycze-wam-baby-wszystkiego-najgorszego-aby-wasze-plany-zmienily-sie-w-porazki-zycze-wam-bolu-upokorzenia-chrob-i-lez/

 

 

 

 

 

A przekonałeś się już jakie skuteczne są moje klątwy. Dlatego udław się 3 razy zanim napiszesz o kobietach coś obraźliwego. I miej  sie na baczności wieprzu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
20 minut temu, mary mon napisał:

Każda kobieta powinna dążyć do niezależności finansowej. Nigdy nie wiadomo jak życie się potoczy, a im dłużej jest zdana na łaskę mężczyzny, tym trudniej taką niezależność osiągnąć.

Każdy mężczyzna, powinien dążyć do niezależności seksualnej. Nigdy nie wiadomo, jak życie się potoczy, kobieta może dostać popsucia libido, stracić ochotę na seks. A kot, który pilnuje tylko jednej dziury, szybko zdechnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

tobie tylko dziury w ścianie pozostały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Każdy mężczyzna, powinien dążyć do niezależności seksualnej. Nigdy nie wiadomo, jak życie się potoczy, kobieta może dostać popsucia libido, stracić ochotę na seks. A kot, który pilnuje tylko jednej dziury, szybko zdechnie.

Jeżeli mężczyzna potrzebuje kobietę tylko do seksu, to zgadzam się z Tobą. Jednak mam na myśli również inne okoliczności, dla których warto zadbać o swoją niezależność. Dla mnie byłoby to nieco uwłaczające, by prosić faceta o kasę. A jeszcze bardziej, gdyby on w zamian za to oczekiwał seksu. Seks za pieniądze jednak kojarzy mi się z prostytucją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, mary mon napisał:

Jeżeli mężczyzna potrzebuje kobietę tylko do seksu, to zgadzam się z Tobą. Jednak mam na myśli również inne okoliczności, dla których warto zadbać o swoją niezależność. Dla mnie byłoby to nieco uwłaczające, by prosić faceta o kasę. A jeszcze bardziej, gdyby on w zamian za to oczekiwał seksu. Seks za pieniądze  jednak kojarzy mi się z prostytucją.

Może tylko do seksu, może do seksu i tysiąca innych spraw. Zalezy od przypadku. Ale dla mnie prosić kobiete o seks było by mocno uwłaczające, więc warto by zadbać o swoją niezależność, bez względu na inne okoliczności. Bo trzydaniowy obiad czy rozmowa o fizyce kwantowej, jednak nie zastąpią seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No. I każdorazowo 100 zł za stosunek, 50 zł za loda, i 150 za w dope!

Ceny powinny być urzędowe, wolne od podatków i obowiązywać wszystkich: mężów, kochanków i przypadkowych rochaczy w krzakach za remizą!!!

Rescator jesteś tylko kupą błota, nic więcej. Goowno sie omija z daleka a nie wdaje z nim w jakiekolwiek relacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Rescator jesteś tylko kupą błota, nic więcej. Goowno sie omija z daleka a nie wdaje z nim w jakiekolwiek relacje. 

Też cię lubię. A o co ci właściwie chodzi? Cytujesz czyjs tam wpis a później bluzgasz na mnie. Masz bolesny okres czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Rescator555 napisał:

Może tylko do seksu, może do seksu i tysiąca innych spraw. Zalezy od przypadku. Ale dla mnie prosić kobiete o seks było by mocno uwłaczające, więc warto by zadbać o swoją niezależność, bez względu na inne okoliczności. Bo trzydaniowy obiad czy rozmowa o fizyce kwantowej, jednak nie zastąpią seksu.

Ty włączyłeś seks do rozmowy o niezależności finansowej, a przecież jest on potrzebny w związku jak powietrze. Zatem nie powinno się go łączyć z bankomatem.;)

Wyczuwam uszczypliwość w Twoich wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, mary mon napisał:

Ty włączyłeś seks do rozmowy o niezależności finansowej, a przecież jest on potrzebny w związku jak powietrze. Zatem nie powinno się go łączyć z bankomatem.;)

Wyczuwam uszczypliwość w Twoich wypowiedziach.

Włączyłem, bo proszenie kobiety o seks, jest nie mniej upokarzające niz proszenie męża o pieniądze. Ani jedno ani drugie nie powinno mieć miejsca. Ale jeśli kobieta uważa, że powinna być niezależna finansowo, od faceta, którego podobno kocha i z którym jest w związku, to chyba analogicznie on też powinien być niezależny seksualnie. Bo jak sama piszesz seks jest potrzebny nie mniej niż pieniądze.

Dobrze wyczuwasz. Dla mnie małżeństwo, w którym kobieta ( czy mężczyzna) chce niezależności to trochę bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Małżeństwo/ związek to jedność. W takim przypadku, gdy tak pojmujemy związek, nie ma miejsca o proszenie się o sex czy też proszenie się o pieniądze - to jest naturalne! 

Naturalne jest dawanie sobie nawzajem wsparcia, zaspokajanie potrzeb (w tym też seksualnych).

A.... I od razu zaznaczę- jestem niezależna finansowo i dobrze mi z tym.

Miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Masłżeństwo i niezależność to OKSYMORON!!

Albo łajdactwo,  oszustwo, złodziejstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Nowy Dzień Nowa Ja napisał:

Małżeństwo/ związek to jedność. W takim przypadku, gdy tak pojmujemy związek, nie ma miejsca o proszenie się o sex czy też proszenie się o pieniądze - to jest naturalne! 

Naturalne jest dawanie sobie nawzajem wsparcia, zaspokajanie potrzeb (w tym też seksualnych).

A.... I od razu zaznaczę- jestem niezależna finansowo i dobrze mi z tym.

Miłego dnia życzę.

No proszę, są jeszcze mądre kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Masłżeństwo i niezależność to OKSYMORON!!

Albo łajdactwo,  oszustwo, złodziejstwo....

No właśnie. Chcesz być niezależna, to nie wychodz za mąż

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Madre kobiety? - to też okmsymoron 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Rescator555 napisał:

Włączyłem, bo proszenie kobiety o seks, jest nie mniej upokarzające niz proszenie męża o pieniądze. Ani jedno ani drugie nie powinno mieć miejsca. Ale jeśli kobieta uważa, że powinna być niezależna finansowo, od faceta, którego podobno kocha i z którym jest w związku, to chyba analogicznie on też powinien być niezależny seksualnie. Bo jak sama piszesz seks jest potrzebny nie mniej niż pieniądze.

Dobrze wyczuwasz. Dla mnie małżeństwo, w którym kobieta ( czy mężczyzna) chce niezależności to trochę bez sensu.

Nie, nie można tego porównywać w taki sposób, w jaki Ty to zrobiłeś. Usamodzielnienie w kwestii finansowej jest zabezpieczeniem przyszłości. Nie mamy pewności, jak długo możemy liczyć na partnera. Wszystko może się zdarzyć: choroba, utrata pracy, odejście, czy nawet śmierć. I co wtedy? Obawiam się, że wyrwanie się z domowych pieleszy w poszukiwaniu pracy, w takim momencie będzie szokiem.

Niezależność seksualna mężczyzny podchodzi mi pod zdradę, czego nie możesz powiedzieć o posiadaniu osobistego konta bankowego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 godzin temu, mary mon napisał:

Nie, nie można tego porównywać w taki sposób, w jaki Ty to zrobiłeś. Usamodzielnienie w kwestii finansowej jest zabezpieczeniem przyszłości. Nie mamy pewności, jak długo możemy liczyć na partnera. Wszystko może się zdarzyć: choroba, utrata pracy, odejście, czy nawet śmierć. I co wtedy? Obawiam się, że wyrwanie się z domowych pieleszy w poszukiwaniu pracy, w takim momencie będzie szokiem.

Niezależność seksualna mężczyzny podchodzi mi pod zdradę, czego nie możesz powiedzieć o posiadaniu osobistego konta bankowego. 

I co z tego, że podchodzi pod zdradę? Jeśli kobieta nie jest zainteresowana seksem z partnerem, to dlaczego miałaby jej przeszkadzać, że seksi się z inną.

A jeśli nie masz pewności, że możesz liczyć na partnera, to może lepiej się z nim nie wiąz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
11 godzin temu, mary mon napisał:

 

Niezależność seksualna mężczyzny podchodzi mi pod zdradę, czego nie możesz powiedzieć o posiadaniu osobistego konta bankowego. 

Ciekawe, co by powiedziała większość kobiet, gdyby facet na wspólne konto przelewał tyle samo co kobieta, a resztę na własne? Po to, by być zabezpieczonym na wypadek choroby czy utraty pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Ciekawe, co by powiedziała większość kobiet, gdyby facet na wspólne konto przelewał tyle samo co kobieta, a resztę na własne? Po to, by być zabezpieczonym na wypadek choroby czy utraty pracy.

Sama siebie utrzymam, więc nie trafiłeś. To świetne rozwiązanie mieć oddzielne konta, a tylko większe inwestycje planować wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olik

Po raz kolejny zostaje założony podobny temat. Temat w którym jest mowa o niepracujący  czy pracujàcych paniach, tylko po co ? Chyba żeby sobie nawzajem dokuczać, ubliżać, pońiżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
12 godzin temu, mary mon napisał:

Sama siebie utrzymam, więc nie trafiłeś. To świetne rozwiązanie mieć oddzielne konta, a tylko większe inwestycje planować wspólnie.

Nie wątpię, że siebie utrzymasz. Ciekawe tylko po ślubie zgodzisz się na taki układ, że na wspólne konto będziecie wpłacać jednakową sumę pieniędzy, a resztę każde na własne konto, do wydania według własnego uznania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie wątpię, że siebie utrzymasz. Ciekawe tylko po ślubie zgodzisz się na taki układ, że na wspólne konto będziecie wpłacać jednakową sumę pieniędzy, a resztę każde na własne konto, do wydania według własnego uznania?

Dla mnie bomba 😍🤩

  tak powinno być.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
46 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie wątpię, że siebie utrzymasz. Ciekawe tylko po ślubie zgodzisz się na taki układ, że na wspólne konto będziecie wpłacać jednakową sumę pieniędzy, a resztę każde na własne konto, do wydania według własnego uznania?

A co w tym złego? My w ogóle nie mamy wspólnego konta. Cześć opłat idzie z konta mojego, a część z konta męża. Nie mamy z tym żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Nie wątpię, że siebie utrzymasz. Ciekawe tylko po ślubie zgodzisz się na taki układ, że na wspólne konto będziecie wpłacać jednakową sumę pieniędzy, a resztę każde na własne konto, do wydania według własnego uznania?

Chyba nie miałabym nic przeciwko. 

Odbiegając od tematu, uważam że kobiety są bardziej gospodarne i oszczędne jeśli chodzi o wydatki domowe. Facet lubi szastać kasą na prawo i lewo nie myśląc o przyszłości. Znam sporo takich rodzin, gdzie kobieta trzyma rękę na finansach rodzinnych i wówczas czegoś się dorobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++
1 minutę temu, mary mon napisał:

Chyba nie miałabym nic przeciwko. 

Odbiegając od tematu, uważam że kobiety są bardziej gospodarne i oszczędne jeśli chodzi o wydatki domowe. Facet lubi szastać kasą na prawo i lewo nie myśląc o przyszłości. Znam sporo takich rodzin, gdzie kobieta trzyma rękę na finansach rodzinnych i wówczas czegoś się dorobią.

U mnie w rodzinie jest na odwrót. Tata oszczędza, a mama wydaje na wszystko, co się da.

I ja też jestem oszczędny, nie wydaję pieniędzy na głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość +++ napisał:

U mnie w rodzinie jest na odwrót. Tata oszczędza, a mama wydaje na wszystko, co się da.

I ja też jestem oszczędny, nie wydaję pieniędzy na głupoty.

No tak, to nie jest norma. Tak trzymaj to może się czegoś dorobisz.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość)

Wg mnie barany są po to aby je strzyc. 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 godziny temu, mary mon napisał:

Chyba nie miałabym nic przeciwko. 

Odbiegając od tematu, uważam że kobiety są bardziej gospodarne i oszczędne jeśli chodzi o wydatki domowe. Facet lubi szastać kasą na prawo i lewo nie myśląc o przyszłości. Znam sporo takich rodzin, gdzie kobieta trzyma rękę na finansach rodzinnych i wówczas czegoś się dorobią.

Większość facetów też chyba nie miało by nic przeciwko temu. A to, że kobieta trzyma rękę na finansach rodziny ( zostawiając jakaś kwotę facetowi na wydatki typu paliwo do samochodu), to raczej normalne, przynajmniej według takiego męskiego szowinistyczne jak ja 😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×