Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hej

WPISZ W YOUTUBE KANAL ETER TV O SATANISTYCZNYCH IDOLACH

Polecane posty

Gość hej

2 List do Tesaloniczan

Okoliczności powtórnego przyjścia Chrystusa

1 W sprawie przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i naszego zgromadzenia się wokół Niego, prosimy was, bracia, 2 abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha1, bądź przez mowę1, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nastawał dzień Pański. 3 Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo2 i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia2, 4 który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć3, tak że zasiądzie w świątyni Boga3 dowodząc, że sam jest Bogiem. 5 Czy nie pamiętacie, jak mówiłem wam o tym, gdy wśród was przebywałem? 6 4 Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. 7 Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, 8 wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust5 i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. 9 Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów6, 10 [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. 11 Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu7, 12 aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość.

 

 

KTORY BLUZNIERCA OGLOSIL SIE SAM BOGIEM (ZE JEST DRUGIM PRZYJSCIEM BOGA), KROLEM IZRAELA I WYBRANCEM, czy juz wiesz?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Ewangelia wg św. Mateusza

Sąd Ostateczny

31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. 32 I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. 33 Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. 34 Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? 38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? 39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" 40 A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
41 Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!
42 Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
43 byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie."
44 Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?" 45 Wtedy odpowie im: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili". 46 I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego».

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Ewangelia wg św. Mateusza

Osiem błogosławieństw

3 «Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
4 Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
5 Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
6 Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
7 Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
8 Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
9 Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
10 Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
11 Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. 12 Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Jeremiasza

1 W tamtych czasach - wyrocznia Pana - będę Bogiem dla wszystkich pokoleń Izraela,
one zaś będą moim narodem».

 

Odnowienie dziełem miłości Bożej

2 To mówi Pan:
«Znajdzie łaskę na pustyni
naród ocalały od miecza;
Izrael pójdzie do miejsca swego odpoczynku1.
3 Pan się mu ukaże z daleka:
Ukochałem cię odwieczną miłością,
dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość2.
4 Znowu cię zbuduję i będziesz odbudowana3,
Dziewico-Izraelu!
Przyozdobisz się znów swymi bębenkami3
i wyjdziesz wśród tańców pełnych wesela.
5 Będziesz znów sadzić winnice
na wzgórzach Samarii;
uprawiający będą sadzić i zbierać.
6 Nadejdzie bowiem dzień,
kiedy strażnicy4 znów zawołają
na wzgórzach Efraima:
"Wstańcie, wstąpmy na Syjon,
do Pana, Boga naszego!"»

 

Powrót

7 To bowiem mówi Pan:
«Wykrzykujcie radośnie na cześć Jakuba,
weselcie się pierwszym wśród narodów!
Głoście, wychwalajcie i mówcie:
"Pan wybawił swój lud,
Resztę Izraela!"
8 Oto sprowadzę ich z ziemi północnej5
i zgromadzę ich z krańców ziemi.
Są wśród nich niewidomi i dotknięci kalectwem,
kobieta brzemienna wraz z położnicą:
powracają wielką gromadą.
9 Oto wyszli z płaczem,
lecz wśród pociech ich przyprowadzę.
Przywiodę ich do strumienia wody
równą drogą - nie potkną się na niej.
Jestem bowiem ojcem dla Izraela,
a Efraim6 jest moim [synem] pierworodnym.

 

Pomyślność powracających z niewoli

10 Słuchajcie, narody, słowa Pańskiego,
głoście na dalekich wyspach, mówiąc:
"Ten, co rozproszył Izraela, zgromadzi go
i będzie czuwał nad nim jak pasterz nad swą trzodą".
11 Pan bowiem uwolni Jakuba,
wybawi go z ręki silniejszego od niego.
12 Przyjdą i będą wykrzykiwać radośnie na wyżynie Syjonu
i rozradują się błogosławieństwem Pana:
zbożem, winem, oliwą, owcami i wołami7.
Życie ich będzie podobne do zroszonego ogrodu
i nigdy już sił im nie zbraknie.
13 Wtedy ogarnie dziewicę radość wśród tańca,
i młodzieńcy cieszyć się będą ze starcami.
Zamienię bowiem ich smutek w radość,
pocieszę ich i rozweselę po ich troskach.
14 Kapłanom dostarczę obficie tłuszczu8,
a naród mój nasyci się błogosławieństwem»
- wyrocznia Pana.

 

Płacz Racheli

15 To mówi Pan:
«Słuchaj! W Rama daje się słyszeć
lament i gorzki płacz.
Rachel9 opłakuje swoich synów,
nie daje się pocieszyć, bo już ich nie ma».
16 To mówi Pan:
«Powstrzymaj głos twój od lamentu,
a oczy twoje od łez,
bo jest nagroda na twe trudy
- wyrocznia Pana -
powrócą oni z kraju nieprzyjaciela.
17 Jest nadzieja dla twego potomstwa
- <wyrocznia Pana> -
wrócą synowie do swych granic.
18 Usłyszałem wyraźnie skargę Efraima:
"Ukarałeś mnie i podlegam karze
jak nieoswojone cielę.
Spraw, bym powrócił, a wtedy powrócę,
bo jesteś Panem, Bogiem moim.
19 Gdy bowiem odwróciłem się, pożałowałem tego,
a gdy zrozumiałem, uderzyłem się w biodro10.
Wstydzę się i jestem zmieszany,
bo noszę hańbę mojej młodości"10.
20 Czy Efraim6 nie jest dla Mnie drogim synem
lub wybranym dzieckiem?
Ilekroć bowiem się zwracam przeciw niemu,
nieustannie go wspominam.
Dlatego się skłaniają ku niemu moje wnętrzności;
muszę mu okazać miłosierdzie!
- wyrocznia Pana.

 

Powtórne wezwanie do powrotu

21 Postaw sobie kamienie milowe,
ustawiaj drogowskazy,
zwróć uwagę na gościniec,
na drogę, którą wychodziłaś.
Powróć, Dziewico-Izraelu,
powróć do tych twoich miast!
22 Dokądże będziesz chwiejna11,
Córko buntownicza?
Pan bowiem stworzył nową rzecz na ziemi:
niewiasta zatroszczy się o męża»11.

 

Obietnica dla Judy

23 To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela:
«Będzie się jeszcze powtarzać to słowo
w ziemi judzkiej, w jej miastach,
gdy odmienię ich los:
"Niech ci Pan błogosławi, niwo sprawiedliwości,
święta góro!"
24 Zamieszkają w tej ziemi Juda
z wszystkimi swymi miastami,
rolnicy i hodowcy bydła.
25 Bo pokrzepię spragnionego,
a każdego, co łaknie, nasycę».
26 Przy tym się obudziłem i spojrzałem,
a sen mój był mi przyjemny12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Rodzaju

 

Jakub błogosławi swoich synów

49

1 Jakub przywołał swoich synów mówiąc do nich: «Zgromadźcie się, a opowiem wam, co was czeka w czasach późniejszych.
2 Zbierzcie się i słuchajcie, synowie Jakuba,
słuchajcie Izraela, ojca waszego!
3 Rubenie, synu mój pierworodny,
tyś moją mocą i pierwszym płodem mojej męskiej siły,
górujący dumą i górujący siłą2.
4 Kipiałeś jak woda: nie będziesz już górował,
bo wszedłeś do łoża twego ojca,
wchodząc zbezcześciłeś moje łoże!3
5 Symeon i Lewi, bracia,
narzędziami gwałtu były ich miecze.
6 Do ich zmowy się nie przyłączę,
z ich knowaniem nie złączę mej sławy4;
gdyż w gniewie swym mordowali ludzi
i w swej swawoli kaleczyli bydło4.
7 Przeklęty ten ich gniew, gdyż był gwałtowny,
i ich zawziętość, gdyż była okrucieństwem!
Rozproszę ich więc w Jakubie
i rozdrobnię ich w Izraelu.
8 Judo, ciebie sławić będą bracia twoi,
twoja bowiem ręka na karku twych wrogów!
Synowie twego ojca będą ci oddawać pokłon!
9 Judo, młody lwie, na zdobyczy róść będziesz, mój synu:
jak lew czai się, gotuje do skoku,
do lwicy podobny - któż się ośmieli go drażnić?
10 Nie zostanie odjęte berło od Judy
ani laska pasterska spośród kolan jego,
aż przyjdzie ten, do którego ono należy,
i zdobędzie posłuch u narodów!5
11 Przywiąże on swego osiołka w winnicy
i źrebię ośle u winnych latorośli.
W winie prać będzie swą odzież,
i w krwi winogron - swą szatę.
12 Będą mu się iskrzyły6 oczy od wina,
a zęby będą białe od mleka.
13 Zabulon mieszkać będzie na wybrzeżu morza,
nad brzegiem morza, dokąd zawijają okręty;
kraniec jego - w Sydonie7.
14 Issachar - osioł kościsty,
będzie się wylegiwał ufny w swe bezpieczeństwo8.
15 Widzi on, że dobry jest spoczynek, a kraj uroczy;
ale będzie musiał ugiąć swój grzbiet pod brzemieniem
i stanie się niewolnikiem, pędzonym do pracy.
16 Dan będzie sądził lud swój
jako jeden ze szczepów izraelskich;
17 będzie on jak wąż na drodze,
jak żmija jadowita na ścieżce,
kąsająca pęciny konia,
z którego jeździec spada na wznak.
18 Wybawienia twego czekam, o Panie!
19 Gad - zbójcy napadać go będą,
on zaś będzie napadał im na pięty9.
20 Od Asera - tłuste pokarmy,
on będzie dostarczał przysmaków królowi.
21 Neftali - jak rozłożysty terebint,
dający miłe przepowiednie10.
22 Józef - latorośl owocująca,
latorośl owocująca nad źródłem:
gałązki pną się po murze11.
23 A choć łucznicy będą go prześladować, godzić w niego
i czyhać na niego,
24 łuk jego pozostanie niezłamany,
i ręce jego - sprawne12.
Z rąk potężnego Boga Jakubowego,
od Pasterza i Opoki Izraela,
25 od Boga ojców twoich, który cię będzie wspomagał,
od Wszechmocnego, który ci będzie błogosławił -
błogosławieństwa z niebios wysokich,
błogosławieństwa otchłani leżącej najniżej,
błogosławieństwa piersi i łona.
26 Błogosławieństwa ojca twego niech dłużej trwają
niż błogosławieństwa mych przodków13,
jak długo trwać będą pagórki odwieczne13 -
niechaj spłyną na głowę Józefa,
na głowę tego, który jest księciem wśród swoich braci!
27 Beniamin - wilk drapieżny,
co rano rozrywa zdobycz,
a wieczorem rozdziela łupy»14.
28 Wszyscy ci - to dwanaście szczepów izraelskich, oraz to, co do nich powiedział ich ojciec, wygłaszając do każdego z nich stosowne błogosławieństwo, gdy im błogosławił.
 

Śmierć i pogrzeb Jakuba


29 Potem dał im taki rozkaz: «Gdy ja zostanę przyłączony do moich przodków, pochowajcie mnie przy moich praojcach w pieczarze, która jest na polu Efrona Chetyty, 30 w pieczarze, która jest na polu Makpela w pobliżu Mamre w kraju Kanaan, którą kupił Abraham wraz z tym polem od Efrona Chetyty jako tytuł własności grobu. 31 Tam pochowano Abrahama i Sarę, jego żonę, tam pochowano Izaaka i jego żonę Rebekę; tam pochowałem Leę». 32 Pole to wraz z pieczarą zostało kupione od Chetytów.
33 Gdy Jakub wydał te polecenia swoim synom, złożył swe nogi na łożu, wyzionął ducha i został przyłączony do swoich przodków.

 

50

1 Józef przypadł do twarzy swego ojca, płakał nad nim i całował go. 2 A potem rozkazał swym domowym lekarzom, aby zabalsamowali jego ojca. Ci zatem lekarze balsamowali Izraela. 3 Zabrało im to czterdzieści dni, tyle bowiem czasu trwało balsamowanie. Mieszkańcy Egiptu opłakiwali Jakuba przez siedemdziesiąt dni. 4 Kiedy zaś skończył się okres żałoby po nim, Józef zwrócił się do otoczenia faraona z następującą prośbą: «Jeśli darzycie mnie życzliwością, powiedzcie samemu faraonowi, 5 że mój ojciec zobowiązał mnie przysięgą do spełnienia takiego polecenia: "Gdy umrę, pochowasz mnie w moim grobie, który sobie przygotowałem w kraju Kanaan". Niech mi więc teraz będzie wolno udać się tam, abym mógł pochować mego ojca, a potem wrócę». 6 Faraon odpowiedział: «Idź i pochowaj twego ojca, tak jak mu przysiągłeś».
7 I Józef wyruszył w drogę, aby pochować ojca. A z nim poszło również wielu dworzan faraona, starszych urzędników dworskich i wszyscy dostojnicy ziemi Egiptu; 8 nadto cała rodzina Józefa, jego bracia oraz rodzina jego ojca. Tylko dziatwa oraz trzody i bydło zostały w Goszen. 9 Ciągnęli z nim również ludzie na wozach i na koniach, tworząc bardzo liczny orszak.
10 A gdy przybyli do Goren-Haatad1, które leży po drugiej stronie Jordanu, odprawili tam wielki i wspaniały obrzęd żałobny: [Józef] przez siedem dni obchodził żałobną uroczystość po swym ojcu. 11 Mieszkający tam Kananejczycy, widząc tę uroczystość żałobną w Goren-Haatad, mówili: «Oto jak wielka jest żałoba Egipcjan!» Dlatego nazwano [tę miejscowość], która leży po drugiej stronie Jordanu, Abel Misraim2.
12 Synowie [Jakuba] uczynili zatem tak, jak im rozkazał ojciec: 13 przenieśli go do Kanaanu i pochowali w pieczarze na polu Makpela. Pole to kupił Abraham od Efrona Chetyty jako tytuł własności grobu. Leżało ono w pobliżu Mamre.
 

 

Bracia proszą Józefa o przebaczenie


Śmierć Józefa


14 Józef po pogrzebie ojca wrócił do Egiptu wraz z braćmi i wszystkimi, którzy z nim poszli, aby pochować jego ojca.
15 Bracia Józefa zdając sobie sprawę z tego, że ojciec ich nie żyje, myśleli: «Na pewno Józef będzie nas teraz prześladował i odpłaci nam za wszystkie krzywdy, które mu wyrządziliśmy!» 16 Toteż kazali powiedzieć Józefowi: «Ojciec twój dał przed śmiercią takie polecenie: 17 Powiedzcie Józefowi tak: Racz przebaczyć braciom twym wykroczenie i winę ich, wyrządzili ci bowiem krzywdę. Teraz przeto daruj łaskawie winę nam, którzy czcimy Boga twojego ojca!» Józef rozpłakał się, gdy mu to powtórzono. 18 Wtedy bracia już sami poszli do Józefa i upadłszy przez nim rzekli: «Jesteśmy twoimi niewolnikami».
19 Lecz Józef powiedział do nich: «Nie bójcie się. Czyż ja jestem na miejscu Boga? 20 Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić to, co jest dzisiaj, że przeżył wielki naród. 21 Teraz więc nie bójcie się: będę żywił was i dzieci wasze». I tak ich pocieszał, przemawiając do nich serdecznie.
22 Józef mieszkał w Egipcie wraz z rodziną swego ojca. Dożył on stu dziesięciu lat 23 i doczekał się prawnuków z Efraima. Również dzieci Makira, syna Manassesa, urodziły się na kolanach Józefa3.
24 Wreszcie Józef rzekł do swych braci: «Gdy ja umrę, Bóg okaże wam swą łaskę i wyprowadzi was z tej ziemi do kraju, który poprzysiągł dać Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi». 25 Po czym zobowiązał synów Izraela przysięgą, że spełnią takie polecenie: «Gdy Bóg okaże wam tę wielką swoją łaskawość, zabierzcie stąd moje kości».
26 Po czym Józef umarł, mając sto dziesięć lat. Zabalsamowano go i złożono go do trumny w Egipcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Objawienie ktore dal mu Pan

Widzenie Ezechiela

 

Księga Ezechiela

Tytuł

1

1 Działo się to roku trzydziestego, dnia piątego czwartego miesiąca, gdy się znajdowałem wśród zesłańców nad rzeką Kebar. Otworzyły się niebiosa i doświadczyłem widzenia Bożego. 2 Piątego dnia miesiąca - rok to był piąty od uprowadzenia do niewoli króla Jojakina - 3 Pan skierował słowo do kapłana Ezechiela, syna Buziego, w ziemi Chaldejczyków nad rzeką Kebar; była tam nad nim ręka Pańska1.
 

Wizja rydwanu Bożego2


4 Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący <oraz blask dokoła niego>, a z jego środka [promieniowało coś] jakby połysk stopu złota ze srebrem, <ze środka ognia>. 5 Pośrodku było coś, co było podobne do czterech istot żyjących. Oto ich wygląd: miały one postać człowieka. 6 Każda z nich miała po cztery twarze i po cztery skrzydła. 7 Nogi ich były proste, stopy ich zaś były podobne do stóp cielca; lśniły jak brąz czysto wygładzony. 8 Miały one pod skrzydłami ręce ludzkie po swych czterech bokach. Oblicza <i skrzydła> owych czterech istot - 9 skrzydła ich mianowicie przylegały wzajemnie do siebie - nie odwracały się, gdy one szły; każda szła prosto przed siebie. 10 Oblicza ich miały taki wygląd: każda z czterech istot miała z prawej strony oblicze człowieka i oblicze lwa, z lewej zaś strony każda z czterech miała oblicze wołu i oblicze orła3, 11 <oblicza ich> i skrzydła ich były rozwinięte ku górze; dwa przylegały wzajemnie do siebie, a dwa okrywały ich tułowie. 12 Każda posuwała się prosto przed siebie; szły tam, dokąd duch je prowadził; idąc nie odwracały się.
13 W środku pomiędzy tymi istotami żyjącymi pojawiły się jakby żarzące się w ogniu węgle, podobne do pochodni, poruszające się między owymi istotami żyjącymi. Ogień rzucał jasny blask i z ognia wychodziły błyskawice. 14 Istoty żyjące biegały tam i z powrotem jak gdyby błyskawice.
15 Przypatrzyłem się tym istotom żyjącym, a oto przy każdej z tych czterech istot żyjących znajdowało się na ziemi jedno koło. 16 Wygląd tych kół <i ich wykonanie> odznaczały się połyskiem tarsziszu, a wszystkie cztery miały ten sam wygląd i wydawało się, jakby były wykonane tak, że jedno koło było w drugim. 17 Mogły chodzić w czterech kierunkach; gdy zaś szły, nie odwracały się idąc. 18 Obręcz ich była ogromna; przypatrywałem się im i oto: obręcz u tych wszystkich czterech była pełna oczu4 wokoło. 19 A gdy te istoty żyjące się posuwały, także koła posuwały się razem z nimi, gdy zaś istoty podnosiły się z ziemi, podnosiły się również koła. 20 Dokądkolwiek poruszał je duch, tam szły także koła; równocześnie podnosiły się z nimi, ponieważ duch życia5 znajdował się w kołach. 21 Gdy się poruszały [te istoty], ruszały się i koła, a gdy przestawały, również i koła się zatrzymywały: gdy one podnosiły się z ziemi, koła podnosiły się również, ponieważ duch życia znajdował się w kołach. 22 Nad głowami tych istot żyjących6 było coś jakby sklepienie niebieskie, jakby kryształ lśniący, rozpostarty ponad ich głowami, ku górze. 23 Pod sklepieniem skrzydła ich były wzniesione, jedno obok drugiego; każde miało ich po dwa, którymi pokrywały swoje tułowie. 24 Gdy szły, słyszałem poszum ich skrzydeł jak szum wielu wód, jak głos Wszechmogącego7, odgłos ogłuszający jak zgiełk obozu żołnierskiego; natomiast gdy stały, skrzydła miały opuszczone. 25 Nad sklepieniem które było nad ich głowami, rozlegał się głos; gdy stały, skrzydła miały opuszczone.
26 Ponad sklepieniem, które było nad ich głowami, było coś, o miało wygląd szafiru, a miało kształt tronu, a na nim jakby zarys postaci człowieka. 27 Następnie widziałem coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, <który wyglądał jak ogień wokół niego>. Ku górze od tego, co wyglądało jak biodra, i w dół od tego, co wyglądało jak biodra, widziałem coś, co wyglądało jak ogień, a wokół niego promieniował blask. 28 Jak pojawienie się tęczy na obłokach w dzień deszczowy, tak przedstawiał się ów blask dokoła. Taki był widok tego, co było podobne do chwały Pańskiej8. Oglądałem ją. Następnie upadłem na twarz i usłyszałem głos Mówiącego.

 

Widzenie księgi

2

1 Rzekł On do mnie: «Synu człowieczy1, stań na nogi. Będę do ciebie mówił». 2 I wstąpił we mnie duch, <gdy do mnie mówił>, i postawił mnie na nogi; potem słuchałem Tego, który do mnie mówił. 3 Powiedział mi: «Synu człowieczy, posyłam cię do synów Izraela, do ludu buntowników, którzy Mi się sprzeciwili. Oni i przodkowie ich występowali przeciwko Mnie aż do dnia dzisiejszego. 4 To ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach; posyłam cię do nich, abyś im powiedział: Tak mówi Pan Bóg. 5 A oni czy będą słuchać, czy też zaprzestaną - są bowiem ludem opornym - przecież będą wiedzieli, że prorok jest wśród nich. 6 A ty, synu człowieczy, nie bój się ich ani się nie lękaj ich słów, nawet gdyby wokół ciebie były osty i ciernie i gdybyś się znalazł wśród skorpionów. Nie obawiaj się ich słów ani się nie lękaj ich twarzy, bo to lud oporny. 7 Przekażesz im moje słowa: czy będą słuchać, czy też zaprzestaną, bo przecież są buntownikami.
8 Ty więc, synu człowieczy, słuchaj tego, co ci powiem. Nie opieraj się, jak ten lud zbuntowany. Otwórz usta swoje i zjedz, co ci podam». 9 Popatrzyłem, a oto wyciągnięta była w moim kierunku ręka, w której był zwój księgi2. 10 Rozwinęła go przede mną; był zapisany z jednej i drugiej strony, a opisane w nim były narzekania, wzdychania i biadania.

 

3

1 A On rzekł do mnie: «Synu człowieczy, zjedz to, co masz przed sobą. Zjedz ten zwój i idź przemawiać do Izraelitów!» 2 Otworzyłem więc usta, a On dał mi zjeść ów zwój, 3 mówiąc do mnie: «Synu człowieczy, nasyć żołądek i napełnij wnętrzności swoje tym zwojem, który ci podałem». Zjadłem go, a w ustach moich był słodki jak miód1.
4 Potem rzekł do mnie: «Synu człowieczy, udaj się do domu Izraela i przemawiaj do nich moimi słowami. 5 Jesteś bowiem posłany nie do ludu o mowie niezrozumiałej lub trudnym języku, ale do domu Izraela; 6 nie do wielu narodów o niezrozumiałej mowie i o trudnym języku, których słów byś nie rozumiał. Chociaż gdybym cię do nich posłał, usłuchaliby ciebie. 7 Jednakże dom Izraela nie zechce cię posłuchać, ponieważ i Mnie słuchać nie chce. Cały bowiem dom Izraela ma oporne czoło i zatwardziałe serce. 8 Oto Ja uczyniłem twarz twoją odporną jak ich twarze i czoło twoje twardym jak ich czoła, 9 dałem ci czoło jak diament, twardszy od krzemienia. Nie bój się ich, nie lękaj się ich oblicza, chociaż są ludem opornym». 10 Wreszcie powiedział mi: «Synu człowieczy, weź sobie do serca wszystkie słowa, które wyrzekłem do ciebie, i przyjmij je do swoich uszu! 11 Udasz się do zesłańców, do twoich rodaków i powiesz im: Tak mówi Pan Bóg, czy będą słuchać, czy też nie».
12 Wówczas podniósł mnie duch i usłyszałem za sobą odgłos ogromnego huku, gdy chwała Pańska unosiła się z miejsca, w którym przebywała. 13 Ten ogromny huk to szum uderzających o siebie skrzydeł istot żyjących i odgłos kół obok nich. 14 A duch podniósł mnie i zabrał. I poszedłem zgorzkniały, z podnieceniem w duszy, a mocna ręka Pańska spoczywała nade mną. 15 Przybyłem do zesłańców, do Tell-Abib, osiedlonych nad rzeką Kebar, <tam gdzie oni mieszkali>, i w osłupieniu pozostawałem tam przez siedem dni wśród nich.
 

Prorok strażnikiem


16 A gdy upłynęło siedem dni, Pan skierował do mnie to słowo: 17 «Synu człowieczy, ustanowiłem cię stróżem nad pokoleniami izraelskimi. Gdy usłyszysz słowo z ust moich, upomnisz ich w moim imieniu. 18 Jeśli powiem bezbożnemu: "Z pewnością umrzesz", a ty go nie upomnisz, aby go odwieść od jego bezbożnej drogi i ocalić mu życie, to bezbożny ów umrze z powodu swego grzechu, natomiast Ja ciebie uczynię odpowiedzialnym za jego krew. 19 Ale jeślibyś upomniał bezbożnego, a on by nie odwrócił się od swej bezbożności i od swej bezbożnej drogi, to chociaż on umrze z powodu swojego grzechu, ty jednak ocalisz samego siebie. 20 Gdyby zaś sprawiedliwy odstąpił od swej prawości i dopuścił się grzechu, i gdybym zesłał na niego jakieś doświadczenie, to on umrze, bo go nie upomniałeś z powodu jego grzechu; sprawiedliwości, którą czynił, nie będzie mu się pamiętać, ciebie jednak uczynię odpowiedzialnym za jego krew. 21 Jeśli jednak upomnisz sprawiedliwego, by sprawiedliwy nie grzeszył, i jeśli nie popełni grzechu, to z pewnością pozostanie przy życiu, ponieważ przyjął upomnienie, ty zaś ocalisz samego siebie».
 

PRZED OBLĘŻENIEM JEROZOLIMY


Ezechiel pozbawiony mowy

22 Spoczęła tam nade mną ręka Pana; a On rzekł do mnie: «Wstań, idź na równinę, tam będę do ciebie mówił». 23 Wstałem więc i poszedłem na równinę, a oto była tam chwała Pańską, taka jak chwała, którą widziałem nad rzeką Kebar. I upadłem na twarz. 24 Wstąpił jednak we mnie duch i postawił mnie na nogi. Rozmawiał On następnie ze mną, mówiąc mi:
«Idź, zamknij się w swoim domu! 25 Oto, synu człowieczy, włożone są na ciebie powrozy i związany jesteś nimi2 tak, że nie będziesz mógł udać się do nich2. 26 3 Ja sprawię, że język twój przylgnie ci do podniebienia i będziesz niemy. I nie będziesz dla nich mężem strofującym, są bowiem ludem buntowniczym. 27 Gdy Ja będę mówił do ciebie, otworzę ci usta i powiesz im: Tak mówi Pan Bóg. Kto chce słuchać, niech słucha, a kto zaprzestanie, niech zaprzestanie - bo to lud oporny.

 

Zapowiedź oblężenia Jerozolimy1

4

1 A ty, synu człowieczy, weź sobie tabliczkę glinianą, połóż ją przed sobą i narysuj na niej miasto Jerozolimę. 2 Następnie przedstaw jego oblężenie, zbuduj naprzeciw niego szaniec, usyp naprzeciw niego wał, uszykuj przeciwko niemu obóz [nieprzyjacielski] i ustaw przeciwko niemu tarany dokoła. 3 Potem weź sobie patelnię żelazną i uczyń z niej jakby mur żelazny pomiędzy sobą a miastem i skieruj wzrok swój na nie, tak jakby było oblężone i jakbyś ty je oblegał. To będzie znakiem dla domu Izraela.
4 Połóż się na lewym boku, a Ja złożę winę Izraelitów na ciebie. Przez tyle dni będziesz znosił ich winę, przez ile będziesz na nim leżał. 5 Podaję ci lata trwania ich winy w liczbie dni: przez trzysta2 dziewięćdziesiąt dni będziesz znosił winę pokoleń izraelskich. 6 A kiedy je wypełnisz, położysz się znów na prawym boku i będziesz znosił przewinienia pokolenia Judy przez czterdzieści dni. Liczę ci jeden dzień za każdy poszczególny rok. 7 Następnie ku oblężonej Jerozolimie skierujesz wzrok i obnażone ramię, a będziesz prorokował przeciwko niej. 8 Oto nakładam na ciebie powrozy i tak długo nie obrócisz się z jednego boku na drugi, jak długo dni twego ucisku nie zostaną wypełnione.
9 Weź sobie pszenicy i jęczmienia, bobu i soczewicy, prosa i orkiszu: włóż je do tego samego naczynia i przygotuj sobie z tego chleb. Będziesz go spożywał przez tyle dni, przez ile będziesz leżał na swym boku - przez trzysta dziewięćdziesiąt dni. 10 Waga tego pokarmu, który będziesz spożywał, wyniesie dwadzieścia syklów na dzień. Raz na dobę będziesz go spożywał. 11 Także wodę oszczędnie pić będziesz: wypijesz raz na dobę jedną szóstą hinu. 12 Będziesz go spożywał jak podpłomyk jęczmienny; upieczesz go przed ich oczami na nawozie ludzkim». 13 I dodał Pan: «Tak będą spożywać Izraelici swój pokarm nieczysty między poganami, wśród których ich rozproszę». 14 Na to rzekłem: «Ach, Panie Boże, oto dusza moja nigdy się nie splamiła: od dzieciństwa aż do tej pory nie spożywałem ani padliny, ani tego, co zostało rozszarpane; żadne mięso nieczyste nie weszło do moich ust»3. 15 A On rzekł do mnie: «Patrz, zezwalam ci, byś upiekł sobie pokarm na nawozie wołowym zamiast na ludzkim». 16 Następnie rzekł do mnie: «Synu człowieczy, oto złamię podporę4 chleba w Jerozolimie, tak że pełni zgryzoty będą jedli chleb ściśle odważony i ze strachem będą pili wodę ściśle odmierzoną, 17 aby cierpiąc niedostatek chleba i wody, jeden po drugim omdlewali i niszczeli w swych grzechach.

5

1 Synu człowieczy, weź sobie ostry miecz i użyj go jako brzytwy i ogol nim sobie głowę i brodę: następnie weź dokładną wagę i podziel [ogolone włosy]. 2 Jedną ich część spalisz w ogniu w obrębie miasta, gdy nadejdą dni oblężenia; potem weźmiesz następną część i posiekasz ją mieczem dokoła, a trzecią część rozrzucisz z wiatrem, ponieważ miecza dobędę na nich. 3 Weź z nich tylko małą ilość i zawiń w poły swego płaszcza. 4 Z tych weźmiesz jeszcze trochę i wrzucisz je do ognia, aby w nim spłonęły: z tego wyjdzie ogień na cały dom Izraela. 5 Tak mówi Pan Bóg: Oto jest Jerozolima, którą umieściłem między poganami, otoczona obcymi krajami. 6 Ale wystąpiła przeciw moim prawom z większą przewrotnością aniżeli poganie i przeciw moim ustawom bardziej aniżeli kraje, które ją otaczają, ponieważ wzgardzili Izraelici1 moimi prawami i nie postępowali według moich ustaw.
7 Dlatego tak mówi Pan Bóg: Ponieważ byliście bardziej zbuntowani niż poganie, którzy was otaczają, i nie postępowaliście według moich ustaw, i nie strzegliście moich praw, a nawet nie przestrzegaliście praw narodów, które was otaczają - 8 dlatego tak mówi Pan Bóg: Oto i Ja występuję przeciwko tobie i na oczach pogan wykonam na tobie wyrok. 9 Z powodu twoich obrzydliwości dokonam na tobie tego, czegom nigdy nie czynił i już nigdy nie uczynię. 10 Dlatego ojcowie będą jedli synów pośrodku ciebie, a synowie jeść będą swoich ojców2; wykonam nad tobą sądy: wszystkie resztki twoje rozsieję na wszystkie wiatry. 11 Dlatego - na moje życie - wyrocznia Pana Boga: Oświadczam, ponieważ świątynię moją splugawiłaś wszystkimi twoimi ohydami3 i wszystkimi twymi obrzydliwościami, Ja także odrzucę bez oglądania się na litość i Ja także nie będę oszczędzał. 12 Jedna trzecia twoja pomrze od zarazy i zginie pośrodku ciebie od głodu; jedna trzecia padnie wokół ciebie od miecza, a jedną trzecią rozpędzę na wszystkie wiatry, nadto miecza nad nimi dobędę. 13 Wtedy uśmierzy się mój gniew. Uspokoję na nich moją zapalczywość i zaniecham gniewu. Potem poznają, że Ja, Pan, przemówiłem w mojej zapalczywości, gdy dałem upust mojemu gniewowi na nich. 14 Zrobię z ciebie pustynię i pośmiewisko narodów, które cię otaczają, na oczach wszystkich przechodniów. 15 Staniesz się przedmiotem pośmiewiska i szyderstwa, ostrzeżeniem i postrachem dla narodów, które cię otaczają, gdy wykonam na tobie wszystkie sądy w gniewie i zapalczywości, i srogich karach. Ja, Pan, powiedziałem. 16 Gdy wyślę przeciwko wam strzały głodu jako niszczycielki, które mają za cel zagładę, gdy je wyślę na waszą zagładę, pomnożę między wami głód i złamię wam podporę4 chleba. 17 Ześlę na was głód i dzikie zwierzęta, które cię osierocą; i mór, i śmierć gwałtowna przyjdzie na ciebie, i miecz sprowadzę na ciebie. Ja, Pan, powiedziałem».

 

Przeciw wzgórzom izraelskim

6

1 Pan skierował do mnie to słowo: 2 «Synu człowieczy, zwróć się ku górom izraelskim i prorokuj przeciwko nim. 3 Powiedz: Wzgórza izraelskie, słuchajcie słowa Pana Boga. Tak mówi Pan Bóg do wzgórz, do pagórków, do strumieni i do dolin: Oto sprowadzę na was miecz i zniszczę wasze wyżyny. 4 Wasze ołtarze opustoszeją, a wasze stele słoneczne zostaną rozbite; waszych poległych rzucę przed bożków. 5 <Trupy synów Izraela położę przed waszymi bożkami>, kości ich porozrzucam wokół waszych ołtarzy. 6 Gdziekolwiek byście tylko mieszkali, miasta opustoszeją, a wyżyny zniszczeją, tak że wasze ołtarze zostaną opuszczone i zniszczone, bożki wasze zdruzgotane i porozbijane, a wasze stele słoneczne połamane w kawałki, a dzieła wasze unicestwione. 7 Pośrodku was padną polegli i poznacie, że Ja jestem Pan.
8 Ale pozostawię wam przy życiu tych, którzy ujdą miecza pogan, gdy rozproszę was po obcych krajach. 9 Ci, którzy pozostaną przy życiu, będą pamiętali o Mnie pośród obcych narodów, dokąd zostaną uprowadzeni. Gdy zetrę ich serce wiarołomne, które Mnie opuściło, i oczy ich nierządne, rozglądające się za bożkami, wtedy będą żywili odrazę do samych siebie z powodu złości, które popełnili wszystkimi swoimi obrzydliwościami. 10 I poznają, że Ja jestem Pan i że nie na próżno mówiłem, iż na nich sprowadzę to nieszczęście».
 

Grzechy Izraela

11 Tak mówi Pan: «Klaskaj w dłonie i tupaj nogą, i wołaj: Biada z powodu wszystkich obrzydliwości domu Izraela, który padnie od miecza, głodu i zarazy. 12 Ten, co jest daleko, umrze od zarazy; ten, co jest blisko, polegnie od miecza, a ten, co pozostanie i będzie oblężony, umrze z głodu. I tak uśmierzę na nich mój gniew. 13 Poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasi zabici będą leżeli pokotem u stóp swoich bożków, wokół ich ołtarzy, na każdym pagórku, na wszystkich szczytach gór, pod każdym drzewem zielonym i pod każdym rozłożystym terebintem, gdzie składali ofiarę o miłej woni wszystkim swoim bożkom. 14 Wyciągnę rękę przeciwko nim i zamienię kraj ten w ziemię pustą i dziką, począwszy od pustyni aż do Ribla, wszędzie, gdzie mieszkają, i poznają, że Ja jestem Pan».

 

Bliski koniec

7

1 Pan skierował do mnie to słowo: 2 «Ty zaś, synu człowieczy, powiedz: Tak mówi Pan Bóg do ziemi izraelskiej: Koniec, koniec nadchodzi dla czterech krańców ziemi. 3 Teraz przychodzi kres na ciebie. Wysyłam gniew mój przeciwko tobie, aby cię osądzić według twoich dróg i ciebie uczynić odpowiedzialną za wszystkie twoje obrzydliwości. 4 Oko moje nie okaże litości dla ciebie i nie pominę cię, ale ciebie uczynię odpowiedzialną za twoje drogi, a twoje obrzydliwości będą pośród ciebie [ujawnione] i poznacie, że Ja jestem Pan».
5 Tak mówi Pan Bóg: «Oto nadchodzi jedno nieszczęście za drugim. 6 Koniec nadszedł, nadszedł koniec dla ciebie, oto nadszedł. 7 Nadszedł dla ciebie zgubny los, o ty, mieszkańcu ziemi! Nadszedł czas, bliski jest dzień utrapienia, a nie radosnych pląsów na wzgórzach. 8 Teraz wyleję mój gniew na ciebie i moją zapalczywość uśmierzę na tobie. Będę cię sądził według twoich dróg, obciążając cię wszystkimi twymi obrzydliwościami. 9 Oko moje nie okaże litości, nie będę oszczędzał, ale według twojego postępowania otrzymasz odpłatę, a twoje obrzydliwości będą pośród ciebie [ujawnione] i poznacie, że Ja jestem Pan, który uderza.
10 Oto ów dzień, oto nadchodzi. Wyszedł zgubny los, kwitnie niesprawiedliwość, pycha się rozwija1. 11 Gwałt stał się berłem niesprawiedliwości. <Nic po nich nie pozostanie, nic z ich bogactwa, nic z ich krzyków, żaden ślad po ich wspaniałości>. 12 Nadchodzi czas, zbliża się ów dzień. Kupujący niech się nie cieszy, a sprzedawca niech się nie smuci, gniew bowiem zapłonął przeciwko wszystkim. 13 Sprzedawca bowiem nie wróci już do rzeczy sprzedanej, nawet jeśli pozostanie jeszcze przy życiu, gdyż gniew2 nad ogółem nie ustanie i nikt z powodu swej niegodziwości nie będzie mógł ocalić życia. 14 Dmijcie w surmy, chwytajcie za broń, lecz nikt do boju nie ruszy; albowiem gniew mój obejmuje wszystko.
 

Grzechy Izraela3

15 Miecz - na zewnątrz, a mór i głód - wewnątrz. Kto znajdzie się na polu, zginie od miecza, a tego, co w mieście pozostanie, głód i mór pochłoną. 16 Ci, którzy będą się ratowali ucieczką, na górach staną się podobni do gołębi z dolin4. Wszyscy będą jęczeć, każdy z powodu swej niegodziwości. 17 Wszystkie ręce opadną i wszystkie kolana rozmiękną jak woda. 18 Przywdzieją wory, okryje ich strach, na wszystkich twarzach pojawi się wstyd i na wszystkich głowach łysina. 19 Srebro swoje porzucą na ulice, a złoto ich upodobni się do nieczystości. <Ich srebro i złoto nie zbawi ich w dzień gniewu Pana>. Głodu swojego tym nie nasycą ani nie napełnią swych wnętrzności, ponieważ były dla nich pobudką do grzechu. 20 Ich drogocenna ozdoba posłużyła im ku pysze i z niej uczynili sobie swoje ohydne obrazy, swoje bożki. Dlatego zamienię je dla nich w nieczystość. 21 Wydam je w ręce cudzoziemców na łup, a miejscowym złoczyńcom na grabież, aby je zbezcześcili. 22 I odwrócę od nich oblicze moje, mój skarb zostanie zbezczeszczony. Wtargną do niego zbójcy, aby go zbezcześcić.
23 Zrób sobie kajdany5, ponieważ kraj ten pełen jest krwawych wyroków, a miasto pełne gwałtów. 24 Sprowadzę najokrutniejsze narody, aby zajęły ich domy. Położę kres pysze możnych, a świętości ich zostaną zbezczeszczone. 25 Nadchodzi groza. Będą szukać ratunku, a nie znajdą go. 26 Klęska za klęską spada, wieść okrutna nadchodzi jedna za drugą. Będą domagać się od proroka objawienia, lecz kapłanowi zabraknie nauki, a starszym rady. 27 Król będzie chodził w żałobie, książę okryje się przerażeniem, a ręce ludu ziemi drętwieć będą. Postąpię z nimi według ich dróg i na podstawie ich praw sądzić ich będę. I poznają, że Ja jestem Pan».

 

Wizja grzechów Jerozolimy

8

1 Kiedy roku szóstego, piątego dnia szóstego miesiąca siedziałem w moim domu, a starsi Judy siedzieli przede mną, spoczęła tam na mnie ręka Pana Boga.
2 Patrzyłem, a oto była tam istota podobna do postaci człowieka1; w dół od tego, co wyglądało na jego biodra, był ogień, i w górę od tego, co wyglądało na biodra, było coś, co przypominało połysk stopu złota ze srebrem. 3 Wyciągnął coś w rodzaju ręki i uchwycił mnie za włosy na głowie, a duch podniósł mnie w górę między ziemię a niebo i w boskich widzeniach zaprowadził do Jerozolimy, do przedsionka bramy wewnętrznej, położonej po stronie północnej, tam gdzie znajdował się bożek2 zazdrości, <pobudzający do zazdrości>. 4 Oto tam była chwała Boga izraelskiego, taka sama, jaką widziałem na równinie3. 5 I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, podnieś teraz oczy ku północy!» I podniosłem oczy w kierunku północnym, a oto na północ od bramy ołtarza znajdował się u wejścia ów bożek zazdrości. 6 I rzekł do mnie: «Synu człowieczy, czy widzisz, co oni czynią? - Okropne obrzydliwości, którym się tu oddają pokolenia izraelskie, aby Mnie zmusić do oddalenia się z mojej świątyni. Ale gdy się lepiej przypatrzysz, zobaczysz jeszcze większe obrzydliwości».
7 Zaprowadził mnie potem ku wejściu do dziedzińca, i popatrzyłem, a oto był tam otwór w murze. 8 On rzekł do mnie: «Synu człowieczy, przebij ten mur!» I przebiłem mur, a oto było tam przejście. 9 A On rzekł do mnie: «Wejdź, a przyjrzyj się tym ohydnym czynom, którym się oni tu oddają». 10 Wszedłem i patrzyłem, a oto były tam wszelkiego rodzaju postacie tego, co pełza po ziemi, i bydląt, ohydnych istot, i wszystkie bożki domu Izraela, wyrysowane wszędzie na ścianie dokoła. 11 Siedemdziesięciu mężów spośród starszyzny izraelskiej stało przed nimi - a wśród nich stał Jaazaniasz, syn Szafana - w ręku każdego była kadzielnica, a woń unosiła się z obłoków kadzidła. 12 I rzekł do mnie: «Czy widzisz, synu człowieczy, czemu się oddaje w ukryciu każdy ze starszyzny domu Izraela w tajemnej komnacie? Mówią oni bowiem: "Pan nas nie widzi. Pan opuścił ten kraj"». 13 I rzekł do mnie: «Zobaczysz jeszcze gorsze obrzydliwości popełniane przez nich».
14 Następnie zaprowadził mnie do przedsionka bramy świątyni Pańskiej, mieszczącej się po stronie północnej, a oto siedziały tam kobiety i opłakiwały Tammuza4. 15 I rzekł do mnie: «Czy widzisz, synu człowieczy? Zobaczysz jeszcze większe obrzydliwości od tych».
16 Zaprowadził mnie także do wewnętrznego dziedzińca świątyni Pańskiej i oto u wejścia do świątyni Pańskiej, pomiędzy przedsionkiem a ołtarzem, znajdowało się około dwudziestu pięciu mężów, obróconych tyłem do świątyni Pańskiej, z twarzami skierowanymi ku wschodowi: zwróceni na wschód oddawali pokłon słońcu. 17 I rzekł do mnie: «Czy widzisz to, synu człowieczy? Czyż nie dosyć domowi Judy dokonywać tych obrzydliwości, które tu popełniają? Napełniają kraj ten przemocą i stale Mnie obrażają. I oto wciąż podnoszą gałązkę do nosa5. 18 Również i Ja będę postępował z nimi z zapalczywością; oko moje nie okaże litości i nie będę oszczędzał. A będą wołać do moich uszu donośnym głosem, lecz Ja ich nie wysłucham».

 

Ukaranie Jerozolimy i częściowe ocalenie

9

1 Potem donośnie, tak że ja słyszałem, wołał On: «Zbliżcie się, straże miasta, każdy z niszczycielską bronią w ręku!» 2 I oto przybyło sześciu mężów drogą od górnej bramy, położonej po stronie północnej, każdy z własną niszczycielską bronią w ręku. Wśród nich znajdował się pewien mąż, odziany w lnianą szatę, z kałamarzem pisarskim u boku. Weszli i zatrzymali się przed ołtarzem z brązu. 3 A chwała Boga izraelskiego uniosła się znad cherubów, na których się znajdowała, do progu świątyni. Następnie zawoławszy męża odzianego w szatę lnianą, który miał kałamarz u boku, 4 Pan rzekł do niego: «Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl ten znak TAW1 na czołach mężów, którzy wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej popełnianymi». 5 Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: «Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! 6 Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni!» I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią. 7 Następnie rzekł do nich: «Zbezcześćcie również świątynię, dziedzińce napełnijcie trupami!» Wyszli oni i zabijali w mieście.
8 A podczas gdy oni zabijali, ja pozostałem sam, upadłem na twarz i tak wołałem2: «Ach, Panie, Boże! Czy chcesz wyniszczyć całą Resztę Izraela, dając upust swemu gniewowi przeciw Jerozolimie?» 9 Rzekł do mnie: «Nieprawość pokolenia Izraela i Judy jest wielka, niezmierna; kraj jest pełen krwi, a miasto pełne przewrotności. Mówią bowiem: "Pan opuścił ten kraj, Pan nie widzi". 10 A więc także i moje oko nie okaże litości ani współczucia. Odpowiedzialność za ich postępowanie składam na ich głowy». 11 I oto ów mąż, odziany w lnianą szatę, z kałamarzem pisarskim u boku, oznajmił: «Uczyniłem, jak mi rozkazałeś».

 

Ponowny opis chwały Bożej

10

1 Następnie patrzyłem, a oto nad sklepieniem, rozpościerającym się nad głowami cherubów, było coś jakby szafir, a z wyglądu było podobne do tronu. 2 Potem On1 rzekł tak do owego męża, odzianego w lnianą szatę: «Wejdź pomiędzy koła pod cherubami, a napełniwszy swe dłonie ognistym węglem z miejsca między cherubami, rozrzuć go po mieście!» I wszedł tam na moich oczach.
3 A cheruby stały po prawej stronie świątyni, gdy ów mąż tam wchodził, obłok zaś napełnił dziedziniec wewnętrzny. 4 Następnie chwała Pańska podniosła się znad cheruba do progu świątyni, świątynia zaś napełniła się obłokiem, a dziedziniec był pełen blasku chwały Pańskiej. 5 Rozległ się szum skrzydeł cherubów aż na dziedzińcu zewnętrznym, podobny do głosu Boga Wszechmogącego, gdy przemawia.
6 A gdy owemu mężowi, odzianemu w lnianą szatę, dał taki rozkaz: «Weź ognia spomiędzy kół, spomiędzy cherubów!», on tam poszedł i stanął obok koła. 7 Wówczas jeden z cherubów wyciągnął rękę w kierunku ognia, znajdującego się pomiędzy cherubami, a wziąwszy go, położył na dłonie człowieka, ubranego w lnianą szatę. Ten wziął go i wyszedł. 8 Pod skrzydłami zaś cherubów pojawiło się coś na kształt ręki ludzkiej. 9 I patrzyłem, a oto przy boku cherubów znajdowały się cztery koła: po jednym kole obok każdego cheruba, a koła te z wyglądu miały połysk jakby tarsziszu2. 10 Wyglądały zaś tak, jakby każde z czterech miało ten sam kształt, jakby jedno koło znajdowało się w drugim. 11 A gdy się posuwały, posuwały się w czterech swoich kierunkach; nie odwracały się, gdy się posuwały, ale posuwały się w tym kierunku, dokąd prowadziła je głowa, posuwały się za nią i nie odwracały się, gdy się posuwały. 12 Ich całe ciało - plecy, ręce, skrzydła i koła u wszystkich czterech - było wypełnione dokoła oczami. 13 Słyszałem, że kołom została nadana nazwa galgal3. 14 Każda istota miała po cztery oblicza: pierwsze było obliczem wołu, drugie obliczem człowieka, trzecie obliczem lwa, a czwarte obliczem orła4. 15 A cheruby się podniosły; była to ta sama istota, którą widziałem nad rzeką Kebar. 16 Gdy cheruby chodziły, poruszały się także przy ich boku koła; a gdy cheruby podnosiły swe skrzydła, aby się unieść z ziemi, koła nie odrywały się od ich boku. 17 A gdy cheruby się zatrzymywały, także one się zatrzymywały, a gdy się podnosiły, to podnosiły się także i one razem z nimi, ponieważ był w nich duch istoty żywej.
 

Chwała Pańska opuszcza świątynię

18 A chwała Pańska odeszła od progu świątyni i zatrzymała się nad cherubami. 19 Cheruby rozwinęły skrzydła i uchodząc uniosły się z ziemi na moich oczach, a koła z nimi. Zatrzymały się w wejściu wschodniej bramy świątyni Pańskiej, a chwała Boga izraelskiego spoczywała nad nimi u góry. 20 Była to ta sama istota żywa, którą pod Bogiem izraelskim oglądałem nad rzeką Kebar5, i poznałem, że były to cheruby. 21 Każdy miał po cztery oblicza i cztery skrzydła, a pod skrzydłami coś w rodzaju rąk ludzkich. 22 Wygląd ich twarzy był podobny do tych samych twarzy, które widziałem nad rzeką Kebar. Każdy poruszał się prosto przed siebie.

 

Grzechy przywódców Jerozolimy

11

1 Potem podniósł mnie duch i zaprowadził mnie do wschodniej bramy świątyni Pańskiej, zwróconej ku wschodowi. A oto u wejścia do bramy znajdowało się dwudziestu pięciu mężów, wśród których ujrzałem Jaazaniasza, syna Azzura, i Pelatiasza, syna Benajasza, przywódców ludu. 2 I rzekł do mnie [Pan]: «Synu człowieczy, oto mężowie, w których myślach jest zło i którzy w tym mieście rozszerzają złe rady. 3 Mówią: "Nieprędko buduje się domy. Oto kocioł, a my stanowimy mięso1". 4 Dlatego prorokuj przeciwko nim, prorokuj, synu człowieczy!» 5 Wówczas mną owładnął Duch Pański i rzekł do mnie: «Mów: Tak mówi Pan: W ten sposób powiedzieliście, domu Izraela, a Ja znam sprawy waszej duszy. 6 Wielu pomordowaliście w tym mieście, a jego ulice zasłaliście trupami. 7 Dlatego tak mówi Pan Bóg: Trupy, które porozkładaliście w jego środku, są mięsem, a ono kotłem, wy jednak zostaniecie usunięci ze środka. 8 Boicie się miecza, a Ja sprowadzę na was miecz - wyrocznia Pana Boga. 9 Wypędzę was z jego obrębu, <z jego środka>, wydam was w ręce obcych i przeprowadzę sąd nad wami. 10 Padniecie od miecza, będę was sądził na granicy izraelskiej i poznacie, że Ja jestem Pan. 11 Ono nie będzie dla was kotłem ani wy nie będziecie w nim mięsem; na granicy izraelskiej będę was sądził. 12 I poznacie, że ja Jestem Pan, do poleceń którego nie stosowaliście się ani nie wypełnialiście nakazów, ale wypełnialiście nakazy tych narodów, które was otaczają dokoła». 13 Skoro tylko skończyłem prorokować, umarł Pelatiasz, syn Benajasza. I upadłem na twarz, wołając głośno tymi słowami: «Ach, Panie Boże! Czy całkowicie wyniszczysz Resztę Izraela?»
 

Nowe przymierze zapowiedziane wygnańcom

14 Pan skierował do mnie te słowa: 15 «Synu człowieczy, oto do braci twoich, do zesłanych wraz z tobą, do wszystkich pokoleń izraelskich, do ogółu mawiali mieszkańcy Jerozolimy: "Oddaleni jesteście od Pana. Ziemia ta nam została oddana w posiadanie". 16 Dlatego mów: Tak mówi Pan Bóg: Wprawdzie wygnałem ich pomiędzy narody i rozproszyłem po krajach, jednak przez krótki czas będę dla nich świątynią w tych krajach, do których przybyli. 17 Dlatego mów: Tak mówi Pan Bóg: Zgromadzę was na nowo spośród obcych narodów, sprowadzę was z krajów, po których zostaliście rozproszeni, i dam wam ziemię Izraela. 18 Wrócą tam i wykorzenią z niej wszystkie bożki i obrzydliwości. 19 Dam im jedno2 serce i wniosę nowego ducha do ich wnętrza. Z ciała ich usunę serce kamienne, a dam im serce cielesne, 20 aby postępowali zgodnie z moimi poleceniami, strzegli nakazów moich i wypełniali je. I tak będą oni moim ludem, a Ja będę ich Bogiem3. 21 A co do tych, których serce skłania się ku bożkom i obrzydliwościom, to na ich głowy składam odpowiedzialność za ich postępowanie» - wyrocznia Pana Boga.
 

Chwała Pańska opuszcza Jerozolimę

22 Potem cheruby rozwinęły swe skrzydła i równocześnie z nimi [poruszyły się] koła, a chwała Boga Izraela spoczywała na nich u góry. 23 I odeszła chwała Pańska z granic miasta, i zatrzymała się na górze, która leży na wschód od miasta.
24 A duch uniósł mnie i zaprowadził z powrotem w Bożym zachwyceniu4 do zesłańców z ziemi chaldejskiej i tak skończyło się widzenie, które miałem. 25 Następnie opowiedziałem zesłańcom wszystkie te sprawy Pana, które mi On pozwolił widzieć.

 

Zagłada ludu i króla

12

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, mieszkasz wśród ludu1 opornego, który ma oczy na to, by widzieć, a nie widzi, i ma uszy na to, by słyszeć, a nie słyszy, ponieważ jest ludem opornym. 3 Synu człowieczy, przygotuj sobie rzeczy na drogę zesłania2, za dnia i na ich oczach, i na ich oczach wyjdź z miejsca twego pobytu na inne miejsce. Może to zrozumieją, chociaż to lud zbuntowany. 4 Wynieś swoje tobołki, jak tobołki zesłańca, za dnia, na ich oczach, i wyjdź wieczorem - na ich oczach - tak jak wychodzą zesłańcy. 5 Na ich oczach zrób sobie wyłom w murze i wyjdź przez niego! 6 Na ich oczach włóż tobołek na swoje barki i wyjdź, gdy zmierzch zapadnie. Zasłoń twarz, abyś nie widział kraju, albowiem ustanawiam cię znakiem dla pokoleń izraelskich».
7 I uczyniłem tak, jak mi rozkazano: tobołki wyniosłem za dnia, jak tobołki zesłańca, wieczorem uczyniłem sobie rękami wyłom w murze, wyszedłem w mroku i na ich oczach włożyłem [tobołek] na barki. 8 Rano skierował Pan do mnie te słowa: 9 «Synu człowieczy, czy dom Izraela, lud zbuntowany, zapytał się: "Co ty robisz?" 10 Powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Ta przepowiednia odnosi się do władcy, będącego w Jerozolimie, i do całego domu Izraela, który tam się znajduje. 11 Powiedz: Jestem dla was znakiem. Podobnie jak ja uczyniłem, tak się wam stanie: Pójdą na zesłanie, w niewolę. 12 Władca, który znajduje się wśród nich, włoży na ramiona [tobołki] w mroku i wyjdzie; zrobią wyłom w murze, aby mógł przez niego przejść, zasłoni on twarz, aby swymi oczami nie widział kraju3. 13 Zarzucę sieć moją na niego i wpadnie w mój niewód. Każę go przyprowadzić do Babilonu, do kraju Chaldejczyków, ale nie będzie go mógł oglądać i tam umrze. 14 A wszystkich z jego otoczenia, jego obrońców i wszystkie zastępy jego wojsk rozproszę na wszystkie wiatry i miecza na nich dobędę. 15 I poznają, że Ja jestem Pan, gdy ich rozproszę wśród narodów i rozrzucę po krajach. 16 Ale niektórych z nich, którzy ujdą miecza, głodu i zarazy, pozostawię, aby pomiędzy narodami, do których przybędą, opowiadali o wszystkich swoich obrzydliwościach. Wówczas poznają, że Ja jestem Pan».
17 Pan skierował do mnie te słowa: 18 «Synu człowieczy, z drżeniem będziesz spożywał swój chleb, a w niepokoju i smutku będziesz pił wodę. 19 Powiedz ludowi ziemi: Tak mówi Pan Bóg do mieszkańców Jerozolimy w ziemi izraelskiej: Chleb swój będą spożywali w smutku, a wodę będą pili w trwodze, ponieważ ziemia ich zamieni się w pustkowie i zostanie ogołocona ze swoich dostatków, z powodu bezprawia wszystkich jej mieszkańców. 20 Ludne miasta zostaną opuszczone, ziemia zamieni się w pustkowie. Wówczas poznacie, że Ja jestem Pan».
 

Przysłowia ludowe

21 Pan skierował do mnie te słowa: 22 «Synu człowieczy, cóż to macie za przysłowie o ziemi izraelskiej, które głosi:
"Dłużą się dni,
a wszystkie proroctwa zawodzą".
23 Dlatego powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Ja sprawię, że przypowieści tej zostanie położony kres i nie będą jej więcej powtarzać w Izraelu. Co więcej, powiedz im:
"Nadchodzą dni, gdy każde widzenie
stanie się rzeczywistością".
24 Nie będzie już bowiem wśród pokoleń izraelskich żadnego fałszywego widzenia ani żadnego złudnego proroctwa, 25 gdyż Ja, Pan, przemawiam, a to, co mówię, to stanie się niechybnie; już za dni waszych, ludu zbuntowany, ogłoszę wyrok i wykonam go» - wyrocznia Pana Boga.
26 Potem Pan skierował do mnie te słowa: 27 «Synu człowieczy, oto Izraelici powiadają: "Widzenie, jakie on ma, odnosi się do dni bardzo odległych. Prorokuje o dalekiej przyszłości". 28 Przeto powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Już więcej żaden z moich wyroków nie dozna zwłoki. Cokolwiek mówię, to mówię i wykonam» - wyrocznia Pana Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Przeciwko bałwochwalstwu

14

1 Przybyli do mnie niektórzy ze starszyzny izraelskiej i usiedli przede mną. 2 A Pan skierował do mnie te słowa: 3 «Synu człowieczy, mężowie ci wprowadzili do serca swoje bożki i postawili przed sobą to, co było dla nich sposobnością do grzechu. Czyż mam na to pozwolić, aby oni pytali Mnie o radę? 4 Dlatego mów z nimi i powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Każdemu z domu Izraela, który wprowadza swoje bożki do serca i stawia przed sobą, a potem przychodzi do proroka, odpowiem Ja sam, Pan, stosownie do liczby jego bożków, 5 aby odkryć zamiary domu Izraela, tych, którzy się oddalili ode Mnie z powodu wszystkich swoich bożków.
6 Dlatego powiedz domowi Izraela: Tak mówi Pan Bóg: Nawróćcie się i odwróćcie od swoich bożków, i od wszystkich swoich obrzydliwości się odwróćcie! 7 Albowiem Ja sam, Pan, dam odpowiedź każdemu spośród Izraelitów i z przychodniów mieszkających w Izraelu, ktokolwiek odwróci się ode Mnie i wprowadzi do serca swe bożki, i postawi przed sobą to, co dla niego stanowi sposobność do grzechu, a potem przyjdzie do proroka, aby przez niego pytać Mnie o radę. 8 Zwrócę oblicze moje przeciwko temu mężowi, użyję go jako przysłowiowego przykładu i wykluczę z mego ludu, a poznacie, że Ja jestem Pan. 9 A gdyby prorok dał się zwieść i przemawiał - oto Ja, Pan, zwiodłem tego proroka1: wyciągnę rękę przeciwko niemu i zgładzę go spośród ludu mego izraelskiego. 10 Poniosą odpowiedzialność za swoje winy. Wina proroka będzie taka jak tego, który się go pytał - 11 aby dom Izraela nie oddalał się już więcej ode Mnie i nie plamił się już więcej żadnymi swymi grzechami. Oni będą moim ludem, a Ja będę ich Bogiem» - wyrocznia Pana Boga.
 

Odpowiedzialność osobista, nie zbiorowa2

2 Pan skierował do mnie te słowa: 13 «Synu człowieczy, gdyby jakiś kraj zgrzeszył przeciwko Mnie niewiernością i gdybym wówczas wyciągnął rękę przeciwko niemu, i złamał mu podporę3 chleba, zesłał głód, wyniszczył ludzi i zwierzęta 14 i gdyby tam byli owi trzej mężowie: Noe, Danel4 i Hiob, to tylko oni, dzięki, sprawiedliwości swej, ocaliliby życie swoje - wyrocznia Pana Boga. 15 Albo gdybym na ten kraj zesłał dzikie zwierzęta, aby go wyludnić i uczynić z niego pustynię, tak by nikt z powodu dzikich zwierząt nie mógł tamtędy przechodzić, 16 i gdyby w jego środku byli owi trzej mężowie, na moje życie - wyrocznia Pana Boga - nie mogliby uratować ani synów, ani córek; oni sami tylko by się ocalili, kraj zaś zamieniłby się w pustynię. 17 Albo gdybym na kraj ten sprowadził miecz i gdybym powiedział: Niech miecz przejdzie przez ten kraj, i wyniszczyłbym w nim ludzi i zwierzęta, 18 i gdyby owi trzej mężowie znajdowali się w tym kraju, na moje życie - wyrocznia Pana Boga - nie mogliby ocalić ani synów, ani córek, ocaliliby tylko samych siebie. 19 Albo gdybym na kraj ten zesłał zarazę i we krwi utopiłbym gniew mój na niego, aby wytracić stamtąd ludzi i zwierzęta, 20 i gdyby Noe, Danel i Hiob w tym kraju się znajdowali, na moje życie - wyrocznia Pana Boga - ani synów, ani córek by nie ocalili, ale oni sami tylko dzięki swej sprawiedliwości ocaliliby własne życie.
21 Bo tak mówi Pan Bóg: Nawet gdybym zesłał na Jerozolimę owe cztery moje straszne klęski - miecz, głód, dzikie zwierzęta i zarazę, aby w niej wyniszczyć ludzi i zwierzęta, 22 to jeszcze pozostanie tam Reszta, która ocali synów i córki. Oto oni przyjdą do was i będziecie widzieli postępowanie ich i uczynki, tak iż pocieszycie się po klęskach, które sprowadziłem na Jerozolimę, po wszystkim tym, co na nią sprowadziłem. 23 Oni pocieszać was będą, gdy zobaczycie ich postępowanie i uczynki poznacie, że nie bez podstaw było to wszystko, co jej uczyniłem» - wyrocznia Pana Boga.

 

Przypowieść o winorośli

15

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, czymże drzewo winorośli jest lepsze
od jakiegokolwiek drzewa liściastego,
które jest wśród drzew w lesie?
3 Czy weźmie się z niego drewno,
by uczynić jakiś przedmiot?
Czy użyje się go do zrobienia kołka,
aby na nim zawiesić jakiekolwiek naczynie?
4 Oto w ogień się wrzuca je na spalenie.
Obydwa jego końce ogień już strawił,
a środek został nadpalony.
Czy przyda się jeszcze na co?
5 Oto gdy jeszcze było nietknięte,
już nie nadawało się do obróbki;
tym mniej się nada do obróbki,
gdy ogień je strawił, a ono spłonęło.
6 Dlatego tak mówi Pan Bóg:
podobnie jak z drzewem winorośli,
które jest wśród drzew w lesie,
a które wrzuciłem w ogień na spalenie,
tak postąpię z mieszkańcami Jerozolimy.
7 Oblicze moje zwracam przeciwko nim;
ognia uszli,
lecz ogień ich strawi,
i poznacie, że Ja jestem Pan,
kiedy oblicze moje zwrócę przeciwko nim.
8 Zamienię ten kraj w pustkowie,
bo dopuścili się wiarołomstwa» -
wyrocznia Pana Boga.

 

Symboliczna historia Izraela1

16

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, zapoznaj Jerozolimę z jej obrzydliwościami 3 i powiedz: Tak mówi Pan Bóg do Jerozolimy: Z pochodzenia swego i urodzenia swego jesteś z ziemi Kanaan. Ojciec twój był Amorytą, a matka twoja - Chetytką2. 4 A twoje urodzenie: w dniu twego przyjścia na świat nie ucięto ci pępowiny, nie obmyto cię w wodzie, aby cię oczyścić; nie natarto cię solą i w pieluszki cię nie owinięto. 5 Żadne oko nie okazało współczucia, aby spełnić względem ciebie jedną z tych przysług przez litość dla ciebie. W dniu twego urodzenia wyrzucono cię na puste pole - przez niechęć do ciebie.
6 Oto Ja przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię, jak szamotałeś się we krwi. Rzekłem do ciebie, gdy byłaś we krwi: Żyj, 7 rośnij! Uczyniłem cię jak kwiat polny. Rosłaś, wzrastałaś i doszłaś do wieku dojrzałego. Piersi twoje nabrały kształtu i włosy twoje stały się obfitsze. Ale byłaś naga i odkryta. 8 Oto przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię. Był to twój czas, czas miłości. Rozciągnąłem połę płaszcza mego nad tobą3 i zakryłem twoją nagość. Związałem się z tobą przysięgą i wszedłem z tobą w przymierze - wyrocznia Pana Boga - stałaś się moją. 9 Obmyłem cię wodą, otarłem z ciebie krew i namaściłem olejkiem. 10 Następnie przyodziałem cię wyszywaną szatą, obułem cię w trzewiki z miękkiej skórki, opasałem bisiorem i okryłem cię jedwabiem. 11 Ozdobiłem cię klejnotami, włożyłem bransolety na twoje ręce i naszyjnik na twoją szyję. 12 Włożyłem też pierścień w twój nos, kolczyki w twoje uszy i wspaniały diadem na twoją głowę. 13 Zostałaś ozdobiona złotem i srebrem, przyodziana w bisior oraz w szaty jedwabne i wyszywane. Jadałaś najczystszą mąkę, miód i oliwę. Stawałaś się z dnia na dzień piękniejsza i doszłaś aż do godności królewskiej. 14 Rozeszła się twoja sława między narodami dzięki twojej piękności, bo była ona doskonała z powodu ozdób, którymi cię wyposażyłem - wyrocznia Pana Boga.
15 Ale zaufałaś swojej piękności i wyzyskałaś swoją sławę na to, by uprawiać nierząd. Oddawałaś się każdemu, kto obok ciebie przechodził. 16 Nabrałaś swoich szat i sporządziłaś sobie wyżyny [z namiotami] o różnorakich barwach i na nich uprawiałaś nierząd4. 17 Wziąwszy ozdobne przedmioty z mojego złota i z mojego srebra, które ci dałem, uczyniłaś sobie z nich podobizny ludzkie i przed nimi grzeszyłaś nierządem. 18 Wzięłaś swe szaty wyszywane i okryłaś je nimi, a także moją oliwę i moje kadzidło składałaś w ofierze przed nimi. 19 Nawet mój pokarm, który ci dałem: najczystszą mąkę, oliwę i miód, którymi cię żywiłem, ofiarowałaś przed nimi jako miłą woń. Tak było - wyrocznia Pana Boga. 20 Brałaś też synów swoich i córki, któreś mi urodziła, a składałaś im w ofierze na pożywienie. Czy więc znikomy jest twój nierząd? 21 Zabijałaś przecież synów moich i paląc ich składałaś im w ofierze5. 22 A przy wszystkich tych obrzydliwościach i nierządach nie pamiętałaś na dni twojej młodości, gdyś była naga, odkryta i gdy szamotałaś się w swojej krwi.
23 A po tych wszystkich złościach twoich - biada, o biada tobie! - wyrocznia Pana Boga - 24 budowałaś sobie szałasy i sporządzałaś wzniesienia na każdym miejscu. 25 Na początku każdej drogi budowałaś sobie wzniesienie, aby tam kalać swoją piękność i oddawałaś się każdemu przechodniowi. Mnożyłaś coraz bardziej swoje czyny nierządne.
26 Uprawiałaś nierząd z twoimi sąsiadami Egipcjanami o ciałach potężnych, pomnażałaś coraz bardziej swoje czyny nierządne, aby Mnie gniewać. 27 Oto wyciągnąłem rękę przeciwko tobie i zmniejszyłem ci pokarm, i wydałem cię na łup twoim nieprzyjaciółkom, córkom filistyńskim, które się wstydziły twojego postępowania. 28 Uprawiałaś następnie nierząd z Asyryjczykami, ponieważ byłaś nienasycona; oddawałaś się nierządowi z nimi, a i tak się tym nie nasyciłaś. 29 Uprawiałaś więc znów nierząd z krajem kupieckim Chaldejczyków i także tym się nie nasyciłaś.
30 Jakżeż słabe było twoje serce6 - wyrocznia Pana Boga - skoro dopuszczałaś się takich rzeczy, godnych bezwstydnej nierządnicy, 31 skoro budowałaś szałas na początku każdej drogi, skoro urządzałaś sobie wzniesienia na każdym placu, a gardząc zapłatą nie byłaś podobna do nierządnicy, 32 lecz do kobiety cudzołożnej, która zamiast swojego męża przyjmuje obcych. 33 Wszystkim nierządnicom daje się zapłatę, a ty wszystkim swoim kochankom dawałaś podarki i zjednywałaś ich sobie, by przychodzili do ciebie zewsząd i uprawiali z tobą nierząd. 34 U ciebie działo się odwrotnie niż u nierządnic: nikt nie gonił za tobą. To ty dawałaś zapłatę, a ciebie nikt nie wynagradzał. Tak, z tobą było wprost odwrotnie.
35 Dlatego, Nierządnico, słuchaj słowa Pańskiego! 36 Tak mówi Pan Bóg: Za to, że odsłaniałaś swą sromotę i odkrywałaś swoją nagość, uprawiając nierząd ze wszystkimi swoimi ohydnymi bożkami, a także za krew twoich synów, których im ofiarowałaś - 37 za to Ja zgromadzę wszystkich twoich kochanków, w których miałaś upodobanie, i wszystkich tych, których miłowałaś, jak również i tych wszystkich, których nienawidziłaś. Tak, Ja zgromadzę ich ze wszystkich stron przeciwko tobie i odsłonię twą nagość7 przed nimi, aby zobaczyli całą twoją nagość. 38 Będę cię sądził tak, jak się sądzi cudzołożnice i zabójczynie. Wydam cię krwawemu gniewowi i zazdrości. 39 Wydam cię w ich ręce, a oni zniosą twoje szałasy, zniszczą twoje wzniesienia, rozbiorą cię z twoich szat, zabiorą ci twoje klejnoty i pozostawią cię nagą i odkrytą. 40 Zwołają przeciwko tobie zgromadzenie, ukamienują cię i mieczami poćwiartują na części. 41 Następnie domy twoje spalą w ogniu i wykonają na tobie wyrok na oczach wielu kobiet. Oto tak położę kres twemu nierządowi i już więcej nie będziesz dawała podarków za nierząd. 42 I tak uśmierzę mój gniew na ciebie i odstąpi od ciebie moja zapalczywość. Uspokoję się i już więcej nie będę się gniewał. 43 Ponieważ nie pamiętałaś o dniach młodości swojej i wszystkimi czynami wzbudzałaś we Mnie gniew, tak Ja z kolei na twoją głowę sprowadzę [skutki] twego postępowania - wyrocznia Pana Boga - nie dodasz już zbrodni do wszystkich twoich obrzydliwości.
44 Oto każdy układający przysłowia będzie o tobie wypowiadał następujące: "Jaka matka, taka córka". 45 Jesteś rzeczywiście córką twej matki, która zdradziła swego męża i dzieci; jesteś rzeczywiście siostrą swoich sióstr, które zdradziły swoich mężów i dzieci. Matka wasza była Chetytką, a ojciec wasz Amorytą.
46 Twoją starszą siostrą była Samaria, mieszkająca na lewo od ciebie wraz ze swoimi córkami, a twoją młodszą siostrą była Sodoma wraz ze swoimi córkami, mieszkająca na prawo od ciebie. 47 Tylko przez krótki czas nie naśladowałaś ich postępowania i nie popełniałaś takich obrzydliwości jak one. A potem w całym swym prowadzeniu się stałaś się gorsza od nich. 48 Na moje życie - wyrocznia Pana Boga - Twoja siostra Sodoma wraz ze swymi córkami postępowała tak, jak ty postępowałaś wraz z twymi córkami. 49 Oto taka była wina siostry twojej, Sodomy: odznaczała się ona i jej córki wyniosłością, obfitością dóbr i spokojną pomyślnością, ale nie wspierały biednego i nieszczęśliwego, 50 co więcej, uniosły się pychą i dopuszczały się tego, co wobec Mnie jest obrzydliwością. Dlatego je odrzuciłem, jak to widziałaś. 51 Także Samaria nie dopuściła się ani połowy twoich grzechów. Ty popełniłaś o wiele więcej obrzydliwości niż one i ty usprawiedliwiłaś twoje siostry przez wszystkie twoje obrzydliwości, któreś popełniła. 52 Ty więc także znoś swoją hańbę, ty, któraś usprawiedliwiała swoje siostry. Przez twoje grzechy, które były gorsze niż ich, zostały one przez ciebie usprawiedliwione. Zawstydź się więc i znoś swoją hańbę, albowiem usprawiedliwiałaś swoje siostry.
53 Ja zaś odmienię ich los, los Sodomy i jej córek oraz los Samarii i jej córek, a także twój los odmienię przy nich, 54 abyś tak hańbę swoją nosiła i była zawstydzona z powodu wszystkiego, czegoś się dopuściła, i w ten sposób im przyniosła pociechę. 55 Twoja siostra Sodoma i jej córki wrócą znów do pierwotnego swego stanu. Podobnie i Samaria ze swymi córkami powróci także do swego stanu pierwotnego. Ty i córki twoje wrócicie także do swego stanu pierwotnego. 56 Czyż za dni twojej pychy nie było mowy w twoich ustach o twojej siostrze Sodomie, 57 zanim hańba twoja nie została odkryta? Podobnie jak ona jesteś teraz pośmiewiskiem dla córek Edomu8 i wszystkich, którzy mieszkają dokoła, dla córek filistyńskich, które tobą gardzą. 58 Odpowiesz za swe cudzołóstwa i obrzydliwości - wyrocznia Pana Boga.
59 Tak bowiem mówi Pan Bóg: Postąpię z tobą tak, jak ty postępowałaś, ty, któraś złamała przysięgę i zerwała przymierze. 60 Ja jednak wspomnę na przymierze, które z tobą zawarłem za dni twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne9. 61 Ty zaś ze swej strony wspomnisz na swoje postępowanie i zawstydzisz się, kiedy przyjąwszy siostry twoje tak starsze, jak młodsze od ciebie, dam ci je za córki w myśl zawartego z tobą przymierza. 62 Odnowię bowiem moje przymierze z tobą10 i poznasz, że Ja jestem Pan, 63 abyś pamiętała i wstydziła się, i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas, gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła» - wyrocznia Pana Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Przeciwko bałwochwalstwu

14

1 Przybyli do mnie niektórzy ze starszyzny izraelskiej i usiedli przede mną. 2 A Pan skierował do mnie te słowa: 3 «Synu człowieczy, mężowie ci wprowadzili do serca swoje bożki i postawili przed sobą to, co było dla nich sposobnością do grzechu. Czyż mam na to pozwolić, aby oni pytali Mnie o radę? 4 Dlatego mów z nimi i powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Każdemu z domu Izraela, który wprowadza swoje bożki do serca i stawia przed sobą, a potem przychodzi do proroka, odpowiem Ja sam, Pan, stosownie do liczby jego bożków, 5 aby odkryć zamiary domu Izraela, tych, którzy się oddalili ode Mnie z powodu wszystkich swoich bożków.
6 Dlatego powiedz domowi Izraela: Tak mówi Pan Bóg: Nawróćcie się i odwróćcie od swoich bożków, i od wszystkich swoich obrzydliwości się odwróćcie! 7 Albowiem Ja sam, Pan, dam odpowiedź każdemu spośród Izraelitów i z przychodniów mieszkających w Izraelu, ktokolwiek odwróci się ode Mnie i wprowadzi do serca swe bożki, i postawi przed sobą to, co dla niego stanowi sposobność do grzechu, a potem przyjdzie do proroka, aby przez niego pytać Mnie o radę. 8 Zwrócę oblicze moje przeciwko temu mężowi, użyję go jako przysłowiowego przykładu i wykluczę z mego ludu, a poznacie, że Ja jestem Pan. 9 A gdyby prorok dał się zwieść i przemawiał - oto Ja, Pan, zwiodłem tego proroka1: wyciągnę rękę przeciwko niemu i zgładzę go spośród ludu mego izraelskiego. 10 Poniosą odpowiedzialność za swoje winy. Wina proroka będzie taka jak tego, który się go pytał - 11 aby dom Izraela nie oddalał się już więcej ode Mnie i nie plamił się już więcej żadnymi swymi grzechami. Oni będą moim ludem, a Ja będę ich Bogiem» - wyrocznia Pana Boga.
 

Odpowiedzialność osobista, nie zbiorowa2

2 Pan skierował do mnie te słowa: 13 «Synu człowieczy, gdyby jakiś kraj zgrzeszył przeciwko Mnie niewiernością i gdybym wówczas wyciągnął rękę przeciwko niemu, i złamał mu podporę3 chleba, zesłał głód, wyniszczył ludzi i zwierzęta 14 i gdyby tam byli owi trzej mężowie: Noe, Danel4 i Hiob, to tylko oni, dzięki, sprawiedliwości swej, ocaliliby życie swoje - wyrocznia Pana Boga. 15 Albo gdybym na ten kraj zesłał dzikie zwierzęta, aby go wyludnić i uczynić z niego pustynię, tak by nikt z powodu dzikich zwierząt nie mógł tamtędy przechodzić, 16 i gdyby w jego środku byli owi trzej mężowie, na moje życie - wyrocznia Pana Boga - nie mogliby uratować ani synów, ani córek; oni sami tylko by się ocalili, kraj zaś zamieniłby się w pustynię. 17 Albo gdybym na kraj ten sprowadził miecz i gdybym powiedział: Niech miecz przejdzie przez ten kraj, i wyniszczyłbym w nim ludzi i zwierzęta, 18 i gdyby owi trzej mężowie znajdowali się w tym kraju, na moje życie - wyrocznia Pana Boga - nie mogliby ocalić ani synów, ani córek, ocaliliby tylko samych siebie. 19 Albo gdybym na kraj ten zesłał zarazę i we krwi utopiłbym gniew mój na niego, aby wytracić stamtąd ludzi i zwierzęta, 20 i gdyby Noe, Danel i Hiob w tym kraju się znajdowali, na moje życie - wyrocznia Pana Boga - ani synów, ani córek by nie ocalili, ale oni sami tylko dzięki swej sprawiedliwości ocaliliby własne życie.
21 Bo tak mówi Pan Bóg: Nawet gdybym zesłał na Jerozolimę owe cztery moje straszne klęski - miecz, głód, dzikie zwierzęta i zarazę, aby w niej wyniszczyć ludzi i zwierzęta, 22 to jeszcze pozostanie tam Reszta, która ocali synów i córki. Oto oni przyjdą do was i będziecie widzieli postępowanie ich i uczynki, tak iż pocieszycie się po klęskach, które sprowadziłem na Jerozolimę, po wszystkim tym, co na nią sprowadziłem. 23 Oni pocieszać was będą, gdy zobaczycie ich postępowanie i uczynki poznacie, że nie bez podstaw było to wszystko, co jej uczyniłem» - wyrocznia Pana Boga.

 

Przypowieść o winorośli

15

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, czymże drzewo winorośli jest lepsze
od jakiegokolwiek drzewa liściastego,
które jest wśród drzew w lesie?
3 Czy weźmie się z niego drewno,
by uczynić jakiś przedmiot?
Czy użyje się go do zrobienia kołka,
aby na nim zawiesić jakiekolwiek naczynie?
4 Oto w ogień się wrzuca je na spalenie.
Obydwa jego końce ogień już strawił,
a środek został nadpalony.
Czy przyda się jeszcze na co?
5 Oto gdy jeszcze było nietknięte,
już nie nadawało się do obróbki;
tym mniej się nada do obróbki,
gdy ogień je strawił, a ono spłonęło.
6 Dlatego tak mówi Pan Bóg:
podobnie jak z drzewem winorośli,
które jest wśród drzew w lesie,
a które wrzuciłem w ogień na spalenie,
tak postąpię z mieszkańcami Jerozolimy.
7 Oblicze moje zwracam przeciwko nim;
ognia uszli,
lecz ogień ich strawi,
i poznacie, że Ja jestem Pan,
kiedy oblicze moje zwrócę przeciwko nim.
8 Zamienię ten kraj w pustkowie,
bo dopuścili się wiarołomstwa» -
wyrocznia Pana Boga.

 

Symboliczna historia Izraela1

16

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, zapoznaj Jerozolimę z jej obrzydliwościami 3 i powiedz: Tak mówi Pan Bóg do Jerozolimy: Z pochodzenia swego i urodzenia swego jesteś z ziemi Kanaan. Ojciec twój był Amorytą, a matka twoja - Chetytką2. 4 A twoje urodzenie: w dniu twego przyjścia na świat nie ucięto ci pępowiny, nie obmyto cię w wodzie, aby cię oczyścić; nie natarto cię solą i w pieluszki cię nie owinięto. 5 Żadne oko nie okazało współczucia, aby spełnić względem ciebie jedną z tych przysług przez litość dla ciebie. W dniu twego urodzenia wyrzucono cię na puste pole - przez niechęć do ciebie.
6 Oto Ja przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię, jak szamotałeś się we krwi. Rzekłem do ciebie, gdy byłaś we krwi: Żyj, 7 rośnij! Uczyniłem cię jak kwiat polny. Rosłaś, wzrastałaś i doszłaś do wieku dojrzałego. Piersi twoje nabrały kształtu i włosy twoje stały się obfitsze. Ale byłaś naga i odkryta. 8 Oto przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię. Był to twój czas, czas miłości. Rozciągnąłem połę płaszcza mego nad tobą3 i zakryłem twoją nagość. Związałem się z tobą przysięgą i wszedłem z tobą w przymierze - wyrocznia Pana Boga - stałaś się moją. 9 Obmyłem cię wodą, otarłem z ciebie krew i namaściłem olejkiem. 10 Następnie przyodziałem cię wyszywaną szatą, obułem cię w trzewiki z miękkiej skórki, opasałem bisiorem i okryłem cię jedwabiem. 11 Ozdobiłem cię klejnotami, włożyłem bransolety na twoje ręce i naszyjnik na twoją szyję. 12 Włożyłem też pierścień w twój nos, kolczyki w twoje uszy i wspaniały diadem na twoją głowę. 13 Zostałaś ozdobiona złotem i srebrem, przyodziana w bisior oraz w szaty jedwabne i wyszywane. Jadałaś najczystszą mąkę, miód i oliwę. Stawałaś się z dnia na dzień piękniejsza i doszłaś aż do godności królewskiej. 14 Rozeszła się twoja sława między narodami dzięki twojej piękności, bo była ona doskonała z powodu ozdób, którymi cię wyposażyłem - wyrocznia Pana Boga.
15 Ale zaufałaś swojej piękności i wyzyskałaś swoją sławę na to, by uprawiać nierząd. Oddawałaś się każdemu, kto obok ciebie przechodził. 16 Nabrałaś swoich szat i sporządziłaś sobie wyżyny [z namiotami] o różnorakich barwach i na nich uprawiałaś nierząd4. 17 Wziąwszy ozdobne przedmioty z mojego złota i z mojego srebra, które ci dałem, uczyniłaś sobie z nich podobizny ludzkie i przed nimi grzeszyłaś nierządem. 18 Wzięłaś swe szaty wyszywane i okryłaś je nimi, a także moją oliwę i moje kadzidło składałaś w ofierze przed nimi. 19 Nawet mój pokarm, który ci dałem: najczystszą mąkę, oliwę i miód, którymi cię żywiłem, ofiarowałaś przed nimi jako miłą woń. Tak było - wyrocznia Pana Boga. 20 Brałaś też synów swoich i córki, któreś mi urodziła, a składałaś im w ofierze na pożywienie. Czy więc znikomy jest twój nierząd? 21 Zabijałaś przecież synów moich i paląc ich składałaś im w ofierze5. 22 A przy wszystkich tych obrzydliwościach i nierządach nie pamiętałaś na dni twojej młodości, gdyś była naga, odkryta i gdy szamotałaś się w swojej krwi.
23 A po tych wszystkich złościach twoich - biada, o biada tobie! - wyrocznia Pana Boga - 24 budowałaś sobie szałasy i sporządzałaś wzniesienia na każdym miejscu. 25 Na początku każdej drogi budowałaś sobie wzniesienie, aby tam kalać swoją piękność i oddawałaś się każdemu przechodniowi. Mnożyłaś coraz bardziej swoje czyny nierządne.
26 Uprawiałaś nierząd z twoimi sąsiadami Egipcjanami o ciałach potężnych, pomnażałaś coraz bardziej swoje czyny nierządne, aby Mnie gniewać. 27 Oto wyciągnąłem rękę przeciwko tobie i zmniejszyłem ci pokarm, i wydałem cię na łup twoim nieprzyjaciółkom, córkom filistyńskim, które się wstydziły twojego postępowania. 28 Uprawiałaś następnie nierząd z Asyryjczykami, ponieważ byłaś nienasycona; oddawałaś się nierządowi z nimi, a i tak się tym nie nasyciłaś. 29 Uprawiałaś więc znów nierząd z krajem kupieckim Chaldejczyków i także tym się nie nasyciłaś.
30 Jakżeż słabe było twoje serce6 - wyrocznia Pana Boga - skoro dopuszczałaś się takich rzeczy, godnych bezwstydnej nierządnicy, 31 skoro budowałaś szałas na początku każdej drogi, skoro urządzałaś sobie wzniesienia na każdym placu, a gardząc zapłatą nie byłaś podobna do nierządnicy, 32 lecz do kobiety cudzołożnej, która zamiast swojego męża przyjmuje obcych. 33 Wszystkim nierządnicom daje się zapłatę, a ty wszystkim swoim kochankom dawałaś podarki i zjednywałaś ich sobie, by przychodzili do ciebie zewsząd i uprawiali z tobą nierząd. 34 U ciebie działo się odwrotnie niż u nierządnic: nikt nie gonił za tobą. To ty dawałaś zapłatę, a ciebie nikt nie wynagradzał. Tak, z tobą było wprost odwrotnie.
35 Dlatego, Nierządnico, słuchaj słowa Pańskiego! 36 Tak mówi Pan Bóg: Za to, że odsłaniałaś swą sromotę i odkrywałaś swoją nagość, uprawiając nierząd ze wszystkimi swoimi ohydnymi bożkami, a także za krew twoich synów, których im ofiarowałaś - 37 za to Ja zgromadzę wszystkich twoich kochanków, w których miałaś upodobanie, i wszystkich tych, których miłowałaś, jak również i tych wszystkich, których nienawidziłaś. Tak, Ja zgromadzę ich ze wszystkich stron przeciwko tobie i odsłonię twą nagość7 przed nimi, aby zobaczyli całą twoją nagość. 38 Będę cię sądził tak, jak się sądzi cudzołożnice i zabójczynie. Wydam cię krwawemu gniewowi i zazdrości. 39 Wydam cię w ich ręce, a oni zniosą twoje szałasy, zniszczą twoje wzniesienia, rozbiorą cię z twoich szat, zabiorą ci twoje klejnoty i pozostawią cię nagą i odkrytą. 40 Zwołają przeciwko tobie zgromadzenie, ukamienują cię i mieczami poćwiartują na części. 41 Następnie domy twoje spalą w ogniu i wykonają na tobie wyrok na oczach wielu kobiet. Oto tak położę kres twemu nierządowi i już więcej nie będziesz dawała podarków za nierząd. 42 I tak uśmierzę mój gniew na ciebie i odstąpi od ciebie moja zapalczywość. Uspokoję się i już więcej nie będę się gniewał. 43 Ponieważ nie pamiętałaś o dniach młodości swojej i wszystkimi czynami wzbudzałaś we Mnie gniew, tak Ja z kolei na twoją głowę sprowadzę [skutki] twego postępowania - wyrocznia Pana Boga - nie dodasz już zbrodni do wszystkich twoich obrzydliwości.
44 Oto każdy układający przysłowia będzie o tobie wypowiadał następujące: "Jaka matka, taka córka". 45 Jesteś rzeczywiście córką twej matki, która zdradziła swego męża i dzieci; jesteś rzeczywiście siostrą swoich sióstr, które zdradziły swoich mężów i dzieci. Matka wasza była Chetytką, a ojciec wasz Amorytą.
46 Twoją starszą siostrą była Samaria, mieszkająca na lewo od ciebie wraz ze swoimi córkami, a twoją młodszą siostrą była Sodoma wraz ze swoimi córkami, mieszkająca na prawo od ciebie. 47 Tylko przez krótki czas nie naśladowałaś ich postępowania i nie popełniałaś takich obrzydliwości jak one. A potem w całym swym prowadzeniu się stałaś się gorsza od nich. 48 Na moje życie - wyrocznia Pana Boga - Twoja siostra Sodoma wraz ze swymi córkami postępowała tak, jak ty postępowałaś wraz z twymi córkami. 49 Oto taka była wina siostry twojej, Sodomy: odznaczała się ona i jej córki wyniosłością, obfitością dóbr i spokojną pomyślnością, ale nie wspierały biednego i nieszczęśliwego, 50 co więcej, uniosły się pychą i dopuszczały się tego, co wobec Mnie jest obrzydliwością. Dlatego je odrzuciłem, jak to widziałaś. 51 Także Samaria nie dopuściła się ani połowy twoich grzechów. Ty popełniłaś o wiele więcej obrzydliwości niż one i ty usprawiedliwiłaś twoje siostry przez wszystkie twoje obrzydliwości, któreś popełniła. 52 Ty więc także znoś swoją hańbę, ty, któraś usprawiedliwiała swoje siostry. Przez twoje grzechy, które były gorsze niż ich, zostały one przez ciebie usprawiedliwione. Zawstydź się więc i znoś swoją hańbę, albowiem usprawiedliwiałaś swoje siostry.
53 Ja zaś odmienię ich los, los Sodomy i jej córek oraz los Samarii i jej córek, a także twój los odmienię przy nich, 54 abyś tak hańbę swoją nosiła i była zawstydzona z powodu wszystkiego, czegoś się dopuściła, i w ten sposób im przyniosła pociechę. 55 Twoja siostra Sodoma i jej córki wrócą znów do pierwotnego swego stanu. Podobnie i Samaria ze swymi córkami powróci także do swego stanu pierwotnego. Ty i córki twoje wrócicie także do swego stanu pierwotnego. 56 Czyż za dni twojej pychy nie było mowy w twoich ustach o twojej siostrze Sodomie, 57 zanim hańba twoja nie została odkryta? Podobnie jak ona jesteś teraz pośmiewiskiem dla córek Edomu8 i wszystkich, którzy mieszkają dokoła, dla córek filistyńskich, które tobą gardzą. 58 Odpowiesz za swe cudzołóstwa i obrzydliwości - wyrocznia Pana Boga.
59 Tak bowiem mówi Pan Bóg: Postąpię z tobą tak, jak ty postępowałaś, ty, któraś złamała przysięgę i zerwała przymierze. 60 Ja jednak wspomnę na przymierze, które z tobą zawarłem za dni twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne9. 61 Ty zaś ze swej strony wspomnisz na swoje postępowanie i zawstydzisz się, kiedy przyjąwszy siostry twoje tak starsze, jak młodsze od ciebie, dam ci je za córki w myśl zawartego z tobą przymierza. 62 Odnowię bowiem moje przymierze z tobą10 i poznasz, że Ja jestem Pan, 63 abyś pamiętała i wstydziła się, i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas, gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła» - wyrocznia Pana Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Przeciwko bałwochwalstwu

14

1 Przybyli do mnie niektórzy ze starszyzny izraelskiej i usiedli przede mną. 2 A Pan skierował do mnie te słowa: 3 «Synu człowieczy, mężowie ci wprowadzili do serca swoje bożki i postawili przed sobą to, co było dla nich sposobnością do grzechu. Czyż mam na to pozwolić, aby oni pytali Mnie o radę? 4 Dlatego mów z nimi i powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Każdemu z domu Izraela, który wprowadza swoje bożki do serca i stawia przed sobą, a potem przychodzi do proroka, odpowiem Ja sam, Pan, stosownie do liczby jego bożków, 5 aby odkryć zamiary domu Izraela, tych, którzy się oddalili ode Mnie z powodu wszystkich swoich bożków.
6 Dlatego powiedz domowi Izraela: Tak mówi Pan Bóg: Nawróćcie się i odwróćcie od swoich bożków, i od wszystkich swoich obrzydliwości się odwróćcie! 7 Albowiem Ja sam, Pan, dam odpowiedź każdemu spośród Izraelitów i z przychodniów mieszkających w Izraelu, ktokolwiek odwróci się ode Mnie i wprowadzi do serca swe bożki, i postawi przed sobą to, co dla niego stanowi sposobność do grzechu, a potem przyjdzie do proroka, aby przez niego pytać Mnie o radę. 8 Zwrócę oblicze moje przeciwko temu mężowi, użyję go jako przysłowiowego przykładu i wykluczę z mego ludu, a poznacie, że Ja jestem Pan. 9 A gdyby prorok dał się zwieść i przemawiał - oto Ja, Pan, zwiodłem tego proroka1: wyciągnę rękę przeciwko niemu i zgładzę go spośród ludu mego izraelskiego. 10 Poniosą odpowiedzialność za swoje winy. Wina proroka będzie taka jak tego, który się go pytał - 11 aby dom Izraela nie oddalał się już więcej ode Mnie i nie plamił się już więcej żadnymi swymi grzechami. Oni będą moim ludem, a Ja będę ich Bogiem» - wyrocznia Pana Boga.
 

Odpowiedzialność osobista, nie zbiorowa2

2 Pan skierował do mnie te słowa: 13 «Synu człowieczy, gdyby jakiś kraj zgrzeszył przeciwko Mnie niewiernością i gdybym wówczas wyciągnął rękę przeciwko niemu, i złamał mu podporę3 chleba, zesłał głód, wyniszczył ludzi i zwierzęta 14 i gdyby tam byli owi trzej mężowie: Noe, Danel4 i Hiob, to tylko oni, dzięki, sprawiedliwości swej, ocaliliby życie swoje - wyrocznia Pana Boga. 15 Albo gdybym na ten kraj zesłał dzikie zwierzęta, aby go wyludnić i uczynić z niego pustynię, tak by nikt z powodu dzikich zwierząt nie mógł tamtędy przechodzić, 16 i gdyby w jego środku byli owi trzej mężowie, na moje życie - wyrocznia Pana Boga - nie mogliby uratować ani synów, ani córek; oni sami tylko by się ocalili, kraj zaś zamieniłby się w pustynię. 17 Albo gdybym na kraj ten sprowadził miecz i gdybym powiedział: Niech miecz przejdzie przez ten kraj, i wyniszczyłbym w nim ludzi i zwierzęta, 18 i gdyby owi trzej mężowie znajdowali się w tym kraju, na moje życie - wyrocznia Pana Boga - nie mogliby ocalić ani synów, ani córek, ocaliliby tylko samych siebie. 19 Albo gdybym na kraj ten zesłał zarazę i we krwi utopiłbym gniew mój na niego, aby wytracić stamtąd ludzi i zwierzęta, 20 i gdyby Noe, Danel i Hiob w tym kraju się znajdowali, na moje życie - wyrocznia Pana Boga - ani synów, ani córek by nie ocalili, ale oni sami tylko dzięki swej sprawiedliwości ocaliliby własne życie.
21 Bo tak mówi Pan Bóg: Nawet gdybym zesłał na Jerozolimę owe cztery moje straszne klęski - miecz, głód, dzikie zwierzęta i zarazę, aby w niej wyniszczyć ludzi i zwierzęta, 22 to jeszcze pozostanie tam Reszta, która ocali synów i córki. Oto oni przyjdą do was i będziecie widzieli postępowanie ich i uczynki, tak iż pocieszycie się po klęskach, które sprowadziłem na Jerozolimę, po wszystkim tym, co na nią sprowadziłem. 23 Oni pocieszać was będą, gdy zobaczycie ich postępowanie i uczynki poznacie, że nie bez podstaw było to wszystko, co jej uczyniłem» - wyrocznia Pana Boga.

 

Przypowieść o winorośli

15

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, czymże drzewo winorośli jest lepsze
od jakiegokolwiek drzewa liściastego,
które jest wśród drzew w lesie?
3 Czy weźmie się z niego drewno,
by uczynić jakiś przedmiot?
Czy użyje się go do zrobienia kołka,
aby na nim zawiesić jakiekolwiek naczynie?
4 Oto w ogień się wrzuca je na spalenie.
Obydwa jego końce ogień już strawił,
a środek został nadpalony.
Czy przyda się jeszcze na co?
5 Oto gdy jeszcze było nietknięte,
już nie nadawało się do obróbki;
tym mniej się nada do obróbki,
gdy ogień je strawił, a ono spłonęło.
6 Dlatego tak mówi Pan Bóg:
podobnie jak z drzewem winorośli,
które jest wśród drzew w lesie,
a które wrzuciłem w ogień na spalenie,
tak postąpię z mieszkańcami Jerozolimy.
7 Oblicze moje zwracam przeciwko nim;
ognia uszli,
lecz ogień ich strawi,
i poznacie, że Ja jestem Pan,
kiedy oblicze moje zwrócę przeciwko nim.
8 Zamienię ten kraj w pustkowie,
bo dopuścili się wiarołomstwa» -
wyrocznia Pana Boga.

 

Symboliczna historia Izraela1

16

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, zapoznaj Jerozolimę z jej obrzydliwościami 3 i powiedz: Tak mówi Pan Bóg do Jerozolimy: Z pochodzenia swego i urodzenia swego jesteś z ziemi Kanaan. Ojciec twój był Amorytą, a matka twoja - Chetytką2. 4 A twoje urodzenie: w dniu twego przyjścia na świat nie ucięto ci pępowiny, nie obmyto cię w wodzie, aby cię oczyścić; nie natarto cię solą i w pieluszki cię nie owinięto. 5 Żadne oko nie okazało współczucia, aby spełnić względem ciebie jedną z tych przysług przez litość dla ciebie. W dniu twego urodzenia wyrzucono cię na puste pole - przez niechęć do ciebie.
6 Oto Ja przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię, jak szamotałeś się we krwi. Rzekłem do ciebie, gdy byłaś we krwi: Żyj, 7 rośnij! Uczyniłem cię jak kwiat polny. Rosłaś, wzrastałaś i doszłaś do wieku dojrzałego. Piersi twoje nabrały kształtu i włosy twoje stały się obfitsze. Ale byłaś naga i odkryta. 8 Oto przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię. Był to twój czas, czas miłości. Rozciągnąłem połę płaszcza mego nad tobą3 i zakryłem twoją nagość. Związałem się z tobą przysięgą i wszedłem z tobą w przymierze - wyrocznia Pana Boga - stałaś się moją. 9 Obmyłem cię wodą, otarłem z ciebie krew i namaściłem olejkiem. 10 Następnie przyodziałem cię wyszywaną szatą, obułem cię w trzewiki z miękkiej skórki, opasałem bisiorem i okryłem cię jedwabiem. 11 Ozdobiłem cię klejnotami, włożyłem bransolety na twoje ręce i naszyjnik na twoją szyję. 12 Włożyłem też pierścień w twój nos, kolczyki w twoje uszy i wspaniały diadem na twoją głowę. 13 Zostałaś ozdobiona złotem i srebrem, przyodziana w bisior oraz w szaty jedwabne i wyszywane. Jadałaś najczystszą mąkę, miód i oliwę. Stawałaś się z dnia na dzień piękniejsza i doszłaś aż do godności królewskiej. 14 Rozeszła się twoja sława między narodami dzięki twojej piękności, bo była ona doskonała z powodu ozdób, którymi cię wyposażyłem - wyrocznia Pana Boga.
15 Ale zaufałaś swojej piękności i wyzyskałaś swoją sławę na to, by uprawiać nierząd. Oddawałaś się każdemu, kto obok ciebie przechodził. 16 Nabrałaś swoich szat i sporządziłaś sobie wyżyny [z namiotami] o różnorakich barwach i na nich uprawiałaś nierząd4. 17 Wziąwszy ozdobne przedmioty z mojego złota i z mojego srebra, które ci dałem, uczyniłaś sobie z nich podobizny ludzkie i przed nimi grzeszyłaś nierządem. 18 Wzięłaś swe szaty wyszywane i okryłaś je nimi, a także moją oliwę i moje kadzidło składałaś w ofierze przed nimi. 19 Nawet mój pokarm, który ci dałem: najczystszą mąkę, oliwę i miód, którymi cię żywiłem, ofiarowałaś przed nimi jako miłą woń. Tak było - wyrocznia Pana Boga. 20 Brałaś też synów swoich i córki, któreś mi urodziła, a składałaś im w ofierze na pożywienie. Czy więc znikomy jest twój nierząd? 21 Zabijałaś przecież synów moich i paląc ich składałaś im w ofierze5. 22 A przy wszystkich tych obrzydliwościach i nierządach nie pamiętałaś na dni twojej młodości, gdyś była naga, odkryta i gdy szamotałaś się w swojej krwi.
23 A po tych wszystkich złościach twoich - biada, o biada tobie! - wyrocznia Pana Boga - 24 budowałaś sobie szałasy i sporządzałaś wzniesienia na każdym miejscu. 25 Na początku każdej drogi budowałaś sobie wzniesienie, aby tam kalać swoją piękność i oddawałaś się każdemu przechodniowi. Mnożyłaś coraz bardziej swoje czyny nierządne.
26 Uprawiałaś nierząd z twoimi sąsiadami Egipcjanami o ciałach potężnych, pomnażałaś coraz bardziej swoje czyny nierządne, aby Mnie gniewać. 27 Oto wyciągnąłem rękę przeciwko tobie i zmniejszyłem ci pokarm, i wydałem cię na łup twoim nieprzyjaciółkom, córkom filistyńskim, które się wstydziły twojego postępowania. 28 Uprawiałaś następnie nierząd z Asyryjczykami, ponieważ byłaś nienasycona; oddawałaś się nierządowi z nimi, a i tak się tym nie nasyciłaś. 29 Uprawiałaś więc znów nierząd z krajem kupieckim Chaldejczyków i także tym się nie nasyciłaś.
30 Jakżeż słabe było twoje serce6 - wyrocznia Pana Boga - skoro dopuszczałaś się takich rzeczy, godnych bezwstydnej nierządnicy, 31 skoro budowałaś szałas na początku każdej drogi, skoro urządzałaś sobie wzniesienia na każdym placu, a gardząc zapłatą nie byłaś podobna do nierządnicy, 32 lecz do kobiety cudzołożnej, która zamiast swojego męża przyjmuje obcych. 33 Wszystkim nierządnicom daje się zapłatę, a ty wszystkim swoim kochankom dawałaś podarki i zjednywałaś ich sobie, by przychodzili do ciebie zewsząd i uprawiali z tobą nierząd. 34 U ciebie działo się odwrotnie niż u nierządnic: nikt nie gonił za tobą. To ty dawałaś zapłatę, a ciebie nikt nie wynagradzał. Tak, z tobą było wprost odwrotnie.
35 Dlatego, Nierządnico, słuchaj słowa Pańskiego! 36 Tak mówi Pan Bóg: Za to, że odsłaniałaś swą sromotę i odkrywałaś swoją nagość, uprawiając nierząd ze wszystkimi swoimi ohydnymi bożkami, a także za krew twoich synów, których im ofiarowałaś - 37 za to Ja zgromadzę wszystkich twoich kochanków, w których miałaś upodobanie, i wszystkich tych, których miłowałaś, jak również i tych wszystkich, których nienawidziłaś. Tak, Ja zgromadzę ich ze wszystkich stron przeciwko tobie i odsłonię twą nagość7 przed nimi, aby zobaczyli całą twoją nagość. 38 Będę cię sądził tak, jak się sądzi cudzołożnice i zabójczynie. Wydam cię krwawemu gniewowi i zazdrości. 39 Wydam cię w ich ręce, a oni zniosą twoje szałasy, zniszczą twoje wzniesienia, rozbiorą cię z twoich szat, zabiorą ci twoje klejnoty i pozostawią cię nagą i odkrytą. 40 Zwołają przeciwko tobie zgromadzenie, ukamienują cię i mieczami poćwiartują na części. 41 Następnie domy twoje spalą w ogniu i wykonają na tobie wyrok na oczach wielu kobiet. Oto tak położę kres twemu nierządowi i już więcej nie będziesz dawała podarków za nierząd. 42 I tak uśmierzę mój gniew na ciebie i odstąpi od ciebie moja zapalczywość. Uspokoję się i już więcej nie będę się gniewał. 43 Ponieważ nie pamiętałaś o dniach młodości swojej i wszystkimi czynami wzbudzałaś we Mnie gniew, tak Ja z kolei na twoją głowę sprowadzę [skutki] twego postępowania - wyrocznia Pana Boga - nie dodasz już zbrodni do wszystkich twoich obrzydliwości.
44 Oto każdy układający przysłowia będzie o tobie wypowiadał następujące: "Jaka matka, taka córka". 45 Jesteś rzeczywiście córką twej matki, która zdradziła swego męża i dzieci; jesteś rzeczywiście siostrą swoich sióstr, które zdradziły swoich mężów i dzieci. Matka wasza była Chetytką, a ojciec wasz Amorytą.
46 Twoją starszą siostrą była Samaria, mieszkająca na lewo od ciebie wraz ze swoimi córkami, a twoją młodszą siostrą była Sodoma wraz ze swoimi córkami, mieszkająca na prawo od ciebie. 47 Tylko przez krótki czas nie naśladowałaś ich postępowania i nie popełniałaś takich obrzydliwości jak one. A potem w całym swym prowadzeniu się stałaś się gorsza od nich. 48 Na moje życie - wyrocznia Pana Boga - Twoja siostra Sodoma wraz ze swymi córkami postępowała tak, jak ty postępowałaś wraz z twymi córkami. 49 Oto taka była wina siostry twojej, Sodomy: odznaczała się ona i jej córki wyniosłością, obfitością dóbr i spokojną pomyślnością, ale nie wspierały biednego i nieszczęśliwego, 50 co więcej, uniosły się pychą i dopuszczały się tego, co wobec Mnie jest obrzydliwością. Dlatego je odrzuciłem, jak to widziałaś. 51 Także Samaria nie dopuściła się ani połowy twoich grzechów. Ty popełniłaś o wiele więcej obrzydliwości niż one i ty usprawiedliwiłaś twoje siostry przez wszystkie twoje obrzydliwości, któreś popełniła. 52 Ty więc także znoś swoją hańbę, ty, któraś usprawiedliwiała swoje siostry. Przez twoje grzechy, które były gorsze niż ich, zostały one przez ciebie usprawiedliwione. Zawstydź się więc i znoś swoją hańbę, albowiem usprawiedliwiałaś swoje siostry.
53 Ja zaś odmienię ich los, los Sodomy i jej córek oraz los Samarii i jej córek, a także twój los odmienię przy nich, 54 abyś tak hańbę swoją nosiła i była zawstydzona z powodu wszystkiego, czegoś się dopuściła, i w ten sposób im przyniosła pociechę. 55 Twoja siostra Sodoma i jej córki wrócą znów do pierwotnego swego stanu. Podobnie i Samaria ze swymi córkami powróci także do swego stanu pierwotnego. Ty i córki twoje wrócicie także do swego stanu pierwotnego. 56 Czyż za dni twojej pychy nie było mowy w twoich ustach o twojej siostrze Sodomie, 57 zanim hańba twoja nie została odkryta? Podobnie jak ona jesteś teraz pośmiewiskiem dla córek Edomu8 i wszystkich, którzy mieszkają dokoła, dla córek filistyńskich, które tobą gardzą. 58 Odpowiesz za swe cudzołóstwa i obrzydliwości - wyrocznia Pana Boga.
59 Tak bowiem mówi Pan Bóg: Postąpię z tobą tak, jak ty postępowałaś, ty, któraś złamała przysięgę i zerwała przymierze. 60 Ja jednak wspomnę na przymierze, które z tobą zawarłem za dni twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne9. 61 Ty zaś ze swej strony wspomnisz na swoje postępowanie i zawstydzisz się, kiedy przyjąwszy siostry twoje tak starsze, jak młodsze od ciebie, dam ci je za córki w myśl zawartego z tobą przymierza. 62 Odnowię bowiem moje przymierze z tobą10 i poznasz, że Ja jestem Pan, 63 abyś pamiętała i wstydziła się, i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas, gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła» - wyrocznia Pana Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Alegoryczny orzeł

 

17

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, zadaj zagadkę i opowiedz przypowieść domowi izraelskiemu. 3 Powiesz: Tak mówi Pan Bóg:
Orzeł wielki1, o skrzydłach rozłożystych
i długich piórach,
pokryty pstrym pierzem,
przyleciał nad Liban
i zabrał wierzchołek cedru.
4 Ułamał koniec jego pędów,
zaniósł do kraju kupieckiego
i złożył go w mieście handlowym.
5 Następnie wziął szczep z tego kraju
i zasadził na roli urodzajnej,
i umieścił go nad obfitymi wodami,
i zasadził jak wierzbę,
6 by rósł i stał się bujną winoroślą -
choć niskiego wzrostu -
którego pędy zwracały się ku niemu,
którego korzenie miały być pod nim.
I stał się on krzewem winnym,
wytworzył gałązki i wypuścił listowie.
7 Ale był inny wielki orzeł2,
o wielkich skrzydłach i bogatym upierzeniu.
A oto ów krzew z ziemi, gdzie był zasadzony,
ku niemu zwrócił swe korzenie,
ku niemu zwrócił swe gałązki,
aby on je nawadniał.
8 A przecież na roli urodzajnej,
nad ściekiem wód obfitych
był zasadzony,
gdzie mógł puszczać gałązki i wydawać owoc,
i stać się wspaniałą winoroślą.
9 Powiedz: Tak mówi Pan Bóg:
Czy to się uda?
Czy nie wyrwie on3 jego korzeni?
Czy nie oberwie jego owoców?
I czy nie uschną wszystkie jego świeże pędy, które puści?
A nie potrzeba mu* ani mocnego ramienia, ani licznego ludu,
aby go wyrwać z korzeniami.
10 Oto go zasadzono. - Czy mu się poszczęści?
Czy nie uschnie, gdy wschodni wiatr powieje?
Uschnie na roli, na której wypuszczał swe pędy». 11 Pan skierował do mnie te słowa: 12 «Mówże do ludu opornego: Czy nie wiecie, co to oznacza? Powiedz: Oto król babiloński nadciągnął do Jerozolimy, pochwycił jej króla i jej książąt i zaprowadził ich do siebie, do Babilonu. 13 Wziął następnie jednego z potomków królewskich, zawarł z nim przymierze i przysięgą go związał, a co znaczniejszych uprowadził z kraju, 14 aby królestwo było bez znaczenia, tak by więcej już nie powstało, by tak mogło trwać, zachowując warunki przymierza. 15 On jednak zbuntował się przeciw niemu, skierował posłów do Egiptu, aby mu dano koni i liczne oddziały. Czy mu się to powiedzie? Czy ocali się ten, który tak postępuje? Czy ten się ocali, co złamał przymierze? 16 Na moje życie - wyrocznia Pana Boga - w siedzibie tego króla, który go wprowadził na tron, a wobec którego przysięgi nie dochował i złamał warunki przymierza, u niego w Babilonie umrze. 17 Nie wspomoże go faraon wielkim wojskiem i licznymi zastępami podczas walki, gdy usypią wały i pobudują wieże, gdzie zginie mnóstwo ludzi. 18 On odrzucił przysięgę i złamał przymierze, bo rękę swą do tego przyłożył, on to wszystko uczynił. Nie ocali się.
19 Dlatego tak mówi Pan Bóg: Na moje życie! [Skutki] odrzucenia mojej przysięgi i złamania mego przymierza sprowadzę na jego głowę. 20 Zarzucę moją sieć na niego, aby wpadł w mój niewód i przywiodę go do Babilonu i tam go osądzę za wiarołomstwo popełnione względem Mnie. 21 Wszyscy zaś najlepsi wśród całego jego wojska zginą od miecza, a Reszta ocalonych zostanie rozproszona na wszystkie wiatry. I poznacie, że przemówiłem Ja, Pan. 22 Tak mówi Pan Bóg:
Ja także wezmę wierzchołek z wysokiego cedru
i zasadzę,
z najwyższych jego pędów ułamię gałązkę
i zasadzę ją na górze wyniosłej i wysokiej.
23 Na wysokiej górze izraelskiej ją zasadzę.
Ona wypuści gałązki i wyda owoc
i stanie się cedrem wspaniałym.
Wszystko ptactwo pod nim zamieszka,
wszystkie istoty skrzydlate zamieszkają w cieniu jego gałęzi.
24 I wszystkie drzewa polne poznają,
że Ja jestem Pan,
który poniża drzewo wysokie,
który drzewo niskie wywyższa,
który sprawia, że drzewo zielone usycha,
który zieloność daje drzewu suchemu.
Ja, Pan, rzekłem i to uczynię».

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Odpowiedzialność osobista, nie dziedziczna

 

18

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Z jakiego powodu powtarzacie między sobą tę przypowieść o ziemi izraelskiej:
Ojcowie jedli zielone winogrona,
a zęby ścierpły synom?1
3 Na moje życie - wyrocznia Pana Boga. Nie będziecie więcej powtarzali tej przypowieści w Izraelu. 4 Oto wszystkie osoby są moje: tak osoba ojca, jak osoba syna. Są moje. Umrze2 tylko ta osoba2, która zgrzeszyła.
5 Ktokolwiek jest sprawiedliwy i przestrzega prawa i sprawiedliwości, 6 kto nie jada mięsa z krwią3 i oczu nie podnosi ku bożkom domu Izraela, nie bezcześci żony bliźniego, nie zbliża się do żony w okresie jej nieczystości, 7 nie krzywdzi nikogo, zwraca zastaw dłużnikowi, nie popełnia rozboju, łaknącemu udziela swego chleba, nagiego przyodziewa szatą, 8 nie uprawia lichwy, nie żąda odsetek, odsuwa swą rękę od nieprawości, sprawiedliwie rozsądza między jednym człowiekiem a drugim, 9 stosuje się do moich ustaw i zachowuje wiernie moje przykazania, postępując uczciwie - ten na pewno żyć będzie4 - wyrocznia Pana Boga.
10 Lecz jeśliby zrodził syna gwałtownika i rozlewającego krew, winnego jednej z tych [zbrodni] - 11 choć sam żadnej z nich nie popełnił - syna, który jadł mięso z krwią5, syna, który bezcześcił żonę swego bliźniego, 12 uciskał biednego i potrzebującego, popełniał rozboje, nie oddawał zastawu, podnosił oczy ku bożkom, dopuszczał się obrzydliwości, 13 uprawiał lichwę i żądał odsetek - ten nie będzie żył, bo popełnił wszystkie te bezeceństwa. Ten na pewno umrze, a [odpowiedzialność] za krew jego spadnie na niego samego.
14 Natomiast gdyby zrodził syna, który by widział wszystkie grzechy popełniane przez swego ojca i uląkł się, a nie naśladował go w nich, 15 a więc nie jadał mięsa z krwią6, nie podnosił oczu ku bożkom izraelskim, nie bezcześcił żony bliźniego, 16 nie uciskał nikogo, nie zwlekał z płaceniem długów, nie popełniał gwałtów, łaknącemu udzielał chleba, przyodziewał nagiego, 17 odwracał rękę od zła, nie uprawiał lichwy, nie żądał odsetek, wypełniał moje nakazy i postępował według moich ustaw: ten nie umrze skutkiem wykroczeń swego ojca, ale żyć będzie. 18 A ponieważ ojciec jego był gwałtownikiem, dopuszczał się grabieży i nie postępował dobrze pośród mego ludu, dlatego on sam umrze z powodu swojej nieprawości. 19 Wy zaś mówicie: "Dlaczego syn nie odpowiada za winy swego ojca?" Ależ syn postępował według prawa i sprawiedliwości, zachowywał wszystkie moje ustawy i postępował według nich, a więc powinien żyć. 20 Umrze tylko ta osoba, która grzeszy. Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca ani ojciec - za winę swego syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie.
21 A jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegł wszystkich moich ustaw i postępowałby według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze: 22 nie będą mu poczytane wszystkie grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył dzięki sprawiedliwości, z jaką postępował7. 23 Czyż tak bardzo mi zależy na śmierci występnego - wyrocznia Pana Boga - a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył?8
24 A gdyby sprawiedliwy odstąpił od swej sprawiedliwości i popełniał zło, naśladując wszystkie obrzydliwości, którym się oddaje występny, czy taki będzie żył? Żaden z wykonanych czynów sprawiedliwych nie będzie mu poczytany, ale umrze z powodu nieprawości, której się dopuszczał, i grzechu, który popełnił. 25 Wy mówicie: "Sposób postępowania Pana nie jest słuszny". Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne? 26 Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. 27 A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. 28 Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze.
29 A jednak Izraelici mówią: "Sposób postępowania Pana nie jest słuszny". Czy mój sposób postępowania nie jest słuszny, domu Izraela, czy to nie wasze postępowanie jest przewrotne? 30 Dlatego, domu Izraela, będę was sądził, każdego według jego postępowania - wyrocznia Pana Boga. Nawróćcie się! Odstąpcie od wszystkich waszych grzechów, aby wam już więcej nie były sposobnością do przewiny. 31 Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, któreście popełniali przeciwko Mnie, i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha. Dlaczego mielibyście umrzeć, domu Izraela? 32 Ja nie mam żadnego upodobania w śmierci - wyrocznia Pana Boga. Zatem nawróćcie się, a żyć będziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Żale nad władcami izraelskimi

19

1 A ty śpiewaj żale nad władcami izraelskimi 2 i mów:
Jakąż lwicą między lwami
była twoja matka?1
Leżała wśród lwiątek
i odkarmiała małe.
3 Odchowała jedno z małych.
Ono stało się lwiątkiem,
nauczyło się porywać zdobycz,
pożerało ludzi.
4 Narody dowiedziały się o nim
i ono w pułapkę ich wpadło.
Za kółko [w nozdrzach] zawiedli je
do ziemi egipskiej2.
5 Ona zaś widząc, że się zawiodła,
a jej nadzieja przepadła,
wzięła inne ze swoich małych
i uczyniła je lwiątkiem.
6 Biegało ono pomiędzy lwami
i stało się młodym lwem,
nauczyło się porywać zdobycz,
pożerało ludzi.
7 Napadało na ich pałace,
niszczyło ich miasta.
Kraj i to, co go napełnia,
ulegał przerażeniu
na głos jego ryku.
8 Zgromadziły się przeciwko niemu
narody z okolicznych krajów,
zastawiły nań swoje sidła,
i w pułapkę je pochwyciły.
9 Za pomocą kółka [w nozdrzach] umieszczono je w klatce
i zawiedziono do króla babilońskiego.
Zamknięto je w ciężkim więzieniu,
by głos jego nie był więcej słyszany
na górach izraelskich3.
10 Matka twoja była podobna do winorośli4
zasadzonej nad brzegiem wód.
Była płodna i w latorośle bogata
dzięki obfitości wody.
11 Puściła potężne konary,
zdatne na berła królewskie.
Okazałym był wzrost jej wśród gąszcza gałązek,
z powodu swej wysokości
widoczna była wśród mnóstwa listowia.
12 Lecz w gniewie została wyrwana,
rzucona na ziemię,
a wiatr wschodni wysuszył jej owoc.
Została złamana,
uschły potężne jej konary
i ogień je strawił.
13 A teraz zasadzono ją na pustyni,
na ziemi wyschłej i suchej.
14 Ogień wydobył się z jej konaru, strawił jej gałęzie i owoce.
Nie będzie już miała potężnego konaru,
berła do rządzenia.
Oto lamentacja - służyć ma jako lamentacja».

 

Historia niewierności Izraela1

20

1 Roku siódmego, piątego miesiąca, a dnia dziesiątego tegoż miesiąca przybyli niektórzy ze starszych izraelskich, aby się radzić Pana, i usiedli przede mną. 2 Wówczas Pan skierował do mnie te słowa: 3 «Synu człowieczy, przemów do starszych Izraela i powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Przyszliście po to, by szukać u Mnie rady? Na moje życie! Nie pozwolę na to, byście się Mnie radzili - wyrocznia Pana Boga. 4 Jeżeli chcesz im ogłosić wyrok, synu człowieczy, jeżeli chcesz ogłosić wyrok, to daj im poznać obrzydliwości ich przodków. 5 2 Powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Tego dnia, w którym wybrałem Izraela, kiedy podniosłem rękę przysięgając potomkom szczepu Jakuba, objawiłem się w ziemi egipskiej i podniosłem rękę przysięgając na ich korzyść w słowach: Ja jestem Pan, Bóg wasz. 6 Tego dnia podniosłem rękę ku nim [przysięgając], że ich przeprowadzę z ziemi egipskiej do ziemi, którą dla nich wybrałem, opływającej w mleko i miód, która jest klejnotem wśród wszystkich krajów. 7 I powiedziałem im: Niech każdy odrzuci bożki3, nęcące jego oczy; nie kalajcie się bałwanami egipskimi! Ja jestem Pan, Bóg wasz. 8 Lecz oni zbuntowali się przeciwko Mnie i nie chcieli Mnie słuchać. Nie odrzucili bożków nęcących ich oczy i nie wyzbyli się bałwanów egipskich. Postanowiłem więc, że zapalczywość moją wyleję na nich, że uśmierzę gniew mój na nich w ziemi egipskiej. 9 Sprawiłem jednak, że imię moje nie doznało zniewagi na oczach narodów pogańskich, wśród których przebywali, i na oczach których dałem im poznać, że ich wywiodę z ziemi egipskiej. 10 I tak wywiodłem ich z ziemi egipskiej, i zaprowadziłem na pustynię. 11 Dałem im moje prawa i obwieściłem moje nakazy, które gdy człowiek zachowa, żyć będzie.
12 Dałem im także szabaty, aby były znakiem między Mną a nimi, aby poznano, że Ja jestem Pan, który ich uświęca. 13 Ale dom Izraela zbuntował się przeciwko Mnie na pustyni. Nie postępowali według moich praw, moje nakazy odrzucili, które gdy człowiek zachowa, dzięki nim żyje. Również i szabaty moje bezcześcili. Przeto zapowiedziałem, że gniew mój wyleję na nich na pustyni, aby ich wyniszczyć. 14 Sprawiłem jednak, że imię moje nie doznało zniewagi na oczach tych narodów, przed oczami których ich wyprowadziłem. 15 Co więcej, podniosłem rękę przeciwko nim na pustyni, przysięgając, że ich nie wprowadzę do ziemi, którą im dałem, opływającej w mleko i miód - to klejnot wśród wszystkich krajów - 16 ponieważ odrzucili moje nakazy i według praw moich nie postępowali, i bezcześcili moje szabaty; serce ich bowiem przylgnęło do ich bożków. 17 Ale oko moje okazało litość nad nimi, tak że ich nie wytraciłem i nie wygubiłem do szczętu na pustyni.
18 Powiedziałem jednak do synów ich na pustyni: Nie postępujcie według zasad przodków waszych i myśli ich nie podzielajcie oraz nie kalajcie się ich bożkami! 19 Ja jestem Pan, Bóg wasz. Według moich praw postępujcie, zachowujcie moje przykazania i wypełniajcie je. 20 Święćcie też moje szabaty, które niech będą znakiem między Mną a wami, aby poznano, że Ja jestem Pan, Bóg wasz. 21 Ale i ci synowie zbuntowali się przeciwko Mnie. Nie postępowali według praw moich, nie czuwali, aby w czyn wprowadzić moje nakazy, które gdy człowiek zachowuje, dzięki nim żyje; bezcześcili także moje szabaty. Miałem zamiar wylać na nich moją zapalczywość, aby do końca wywrzeć na nich mój gniew - na pustyni. 22 Alem znowu odwrócił rękę, mając na względzie moje imię, aby nie doznało zniewagi na oczach narodów, wobec których ich wyprowadziłem. 23 Przecież podniosłem rękę przeciwko nim na pustyni, przysięgając, że ich rozproszę wśród narodów i rozrzucę po obcych krajach; 24 bo nakazów moich nie uznali, prawa moje odrzucali i bezcześcili moje szabaty, a oczy ich zwracały się ku bożkom ich przodków. 25 4 Dlatego dopuściłem u nich prawa, które nie były dobre, i nakazy, według których nie mogli żyć. 26 Pokalałem ich własnymi ich ofiarami, gdy dopuściłem, by przeprowadzali przez ogień wszystko, co pierworodne - aby obudzić w nich grozę i by tak poznali, że Ja jestem Pan.
27 Dlatego mów, synu człowieczy, do pokoleń izraelskich! Powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Jeszcze i tym obrazili Mnie przodkowie wasi, że złamali wierność względem Mnie. 28 Gdy wprowadziłem ich do tego kraju, który im uroczyście poprzysiągłem dać, to gdy zobaczyli jakiekolwiek wzniesienie i jakiekolwiek rozłożyste drzewo, składali tam swoje ofiary oraz wystawiali swoje gorszące dary; tam składali swoje miłe wonności i wylewali tam swoje ofiary płynne. 29 Mówiłem im: Czymże jest ta wyżyna, na której się schodzicie? Nazywa się ją Bama5 aż do tego dnia. 30 Powiedz przeto pokoleniom izraelskim: Tak mówi Pan Bóg: Kalacie się na sposób waszych przodków i nierząd uprawiacie z ich bożkami. 31 A gdy składacie swoje ofiary i przeprowadzacie swe dzieci przez ogień, to kalacie się ze wszystkimi bałwanami ich aż do dnia dzisiejszego. I Ja bym miał pozwolić, byście u Mnie, domu Izraela, szukali rady? Na moje życie - wyrocznia Pana Boga - nie pozwolę, byście u Mnie szukali rady. 32 A to, co wam na myśl przychodzi, nie stanie się nigdy. Oto co mówicie: Będziemy jak narody, jak plemiona z innych krajów służyć drewnu i kamieniowi. 33 Na moje życie! - wyrocznia Pana Boga. Oto Ja będę panował nad wami mocną ręką i wyciągniętym ramieniem, i ze strasznym gniewem.
34 Wywiodę was spośród narodów, wyprowadzę was z powrotem z krajów, wśród których zostaliście rozproszeni, mocną ręką, wyciągniętym ramieniem i ze strasznym gniewem. 35 Poprowadzę was na pustynię tych narodów i będę was sądził przed moim obliczem. 36 Podobnie jak sądziłem waszych przodków na pustyni ziemi egipskiej, tak i was sądzić będę - wyrocznia Pana Boga. 37 Przeprowadzę was pod rózgą i sprawię, że zostaniecie nieliczni6. 38 Oddzielę was od opornych, tych, którzy się zbuntowali przeciwko Mnie. Wyprowadzę ich wprawdzie z ziemi, gdzie przebywają, ale do ziemi izraelskiej nie wejdą, abyście poznali, że Ja jestem Pan. 39 A więc, domu Izraela, tak mówi Pan Bóg: Niech każdy idzie służyć swoim bożkom, ale później na pewno będziecie Mnie słuchali i już więcej nie będziecie kalali mego świętego imienia waszymi ofiarami i waszymi bożkami. 40 Albowiem na mojej świętej górze, na wysokiej górze izraelskiej - wyrocznia Pana Boga - tam cały dom Izraela służyć Mi będzie - wszyscy, co są w kraju. Tam przyjmę ich łaskawie. I będę szukał waszych ofiar oraz pierwszych darów waszych ze wszystkimi waszymi świętościami. 41 Przyjmę was jako miłą woń, gdy was wyprowadzę spośród obcych narodów i wywiodę was z tych krajów, w których byliście rozproszeni. Wówczas okażę się w was Świętym przed oczami tych narodów. 42 i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy was wprowadzę na ziemię izraelską, do tego kraju, który poprzysiągłem dać waszym przodkom. 43 I tam wspomnicie o waszym postępowaniu i o wszystkich waszych czynach, którymiście się pokalali, i sami poczujecie wstręt do siebie na myśl o wszystkich złych czynach, których się dopuściliście. 44 Po tym poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wam to uczynię przez wzgląd na imię moje, a nie na skutek waszego złego postępowania ani waszych skażonych obyczajów, domu Izraela!» - wyrocznia Pana Boga.

 

Miecz Pański

 

21

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, obróć się na południe i skieruj swą mowę ku południowi, i prorokuj przeciw lasowi krainy południowej. 3 Powiedz lasowi południa: Słuchaj słowa Pańskiego! Tak mówi Pan Bóg: Oto podłożę pod ciebie ogień, który strawi każde zielone i każde suche drzewo. Gorejący ten płomień będzie nieugaszony i spłoną w nim wszystkie istoty począwszy od południa aż do północy. 4 I każdy żyjący zobaczy, że to Ja, Pan, go zapaliłem, a nie zostanie ugaszony». 5 Wówczas powiedziałem: «Ach, Panie Boże, oni mówią o mnie: Ten tylko przypowieści opowiada».
6 Pan skierował do mnie te słowa: 7 «Synu człowieczy, zwróć swoje oblicze ku Jerozolimie, skieruj swą mowę przeciwko miejscom świętym i prorokuj przeciwko ziemi izraelskiej! 8 Powiedz ziemi izraelskiej: Tak mówi Pan: Oto Ja jestem przeciwko tobie i dobędę miecza mego z pochwy, i wytnę spośród ciebie sprawiedliwego i grzesznika. 9 Ponieważ wytnę spośród ciebie sprawiedliwego i grzesznika, dlatego miecz mój wyjdzie z pochwy na wszelkie ciało od południa aż do północy. 10 I wszyscy poznają, że Ja, Pan, wydobyłem miecz z pochwy; już nie powróci do niej.
11 Ty zaś, synu człowieczy, jęcz, jakbyś miał biodra złamane, w goryczy jęcz na ich oczach! 12 A gdy powiedzą do ciebie: "Dlaczego jęczysz?" - odpowiedz: Z powodu wieści, która gdy nadejdzie, wszystkie serca osłabną, wszystkie ręce omdleją, wszelki duch zamilknie i wszelkie kolano się rozpłynie jak woda. Oto nadchodzi, dokonuje się» - wyrocznia Pana Boga.
13 Pan skierował do mnie te słowa: 14 «Synu człowieczy, prorokuj i przemawiaj: Tak mówi Pan. Mów:
Miecz, miecz!1
Wyostrzono go i wyczyszczono.
15 Na krwawy bój wyostrzono,
by lśnił jak błyskawica, wyczyszczono...2
16 Dałem go, by wyczyścić, by chwycić w dłoń;
miecz wyostrzono i wyczyszczono,
aby go podać w rękę tego, co zabija.
17 Krzycz i lamentuj, synu człowieczy,
gdyż zawisł on nad moim ludem,
nad wszystkimi książętami izraelskimi,
wydanymi pod miecz wespół z moim ludem,
a więc uderz się w biodro3;
18 albowiem próba [nadeszła],
<a cóż, chociaż nawet nie ma berła, które gardzi?>4
- wyrocznia Pana Boga.
19 A ty, synu człowieczy, prorokuj
i bij dłonią o dłoń!
Miecz podwoi i potroi [ofiary],
miecz mnożący zabitych,
wielki miecz,
który wokół was krąży.5
20 Aby serce omdlało,
by się mnożyły ofiary,
u wszystkich bram umieściłem miecz,
sporządzony jak piorun,
naostrzony, aby mordował.
21 Uderzaj w prawo i lewo,
dokądkolwiek ostrze twoje jest skierowane.
22 Także i Ja będę bił dłonią o dłoń,
a gniew mój uśmierzę.
Ja, Pan, powiedziałem».
 

Król babiloński na skrzyżowaniu dróg

23 Potem Pan skierował do mnie te słowa: 24 «A ty, synu człowieczy, nakreśl sobie dwie drogi, którymi pójdzie miecz króla babilońskiego. Obydwie będą wychodziły z jednego kraju. Następnie postaw drogowskaz na początku drogi wiodącej do miasta. 25 Potem nakreśl drogę, którą pójdzie miecz do6 Rabba Ammonitów, ku Judzie, do samej Jerozolimy. 26 Albowiem król babiloński stanął na rozdrożu, na początku obydwu dróg, aby się pytać wyroczni; potrząsa strzałami, zapytuje posążki bóstw i przypatruje się wątrobie7. 27 W jego prawej ręce jest odpowiedź: "Jerozolima" - aby dać rozkaz do walki, wydać okrzyk bojowy, ustawić tarany naprzeciwko bram, usypać wały i wznieść szańce. 28 W ich oczach będzie to jednak wyrocznia zwodnicza - mają przecież najświętsze przysięgi - on jednak pamięta o winach, z powodu których zostaną pojmani. 29 Dlatego tak mówi Pan Bóg: Ponieważ przypomnieliście sobie swoje nieprawości, a wasze przewinienia stały się jawne i grzechy w całym waszym postępowaniu widoczne, dlatego z własnej winy zostaniecie pojmani. 30 A o tobie, niecny bezbożniku, władco izraelski, którego dzień nadchodzi z ostatnim twoim występkiem, 31 tak mówi Pan Bóg: Zdejm zawój, usuń koronę! Wszystko będzie inne: co jest małe, zostanie wywyższone, a to, co wysokie, poniżone. 32 Ruinę, ruinę z ciebie uczynię taką, jakiej nigdy nie było, dopóki nie przyjdzie ten, do którego należy sąd i któremu go przekażę.
 

Sąd nad Ammonitami

33 A ty, synu człowieczy, prorokuj i mów: Tak mówi Pan Bóg: W sprawie Ammonitów i ich zniewagi powiedz: Miecz, miecz został wydobyty ku mordowaniu, wyostrzony, aby dokonać zagłady i lśnić - 34 podczas gdy tobie ukazują się mylne wyrocznie i jawią ci się zwodnicze zapowiedzi - aby go spuścić na kark złoczyńców bezbożnych, których dzień nadszedł z ostatnim ich występkiem. 35 Schowaj go jednak do pochwy! W miejscu, gdzie zostałeś stworzony, i w kraju, gdzie się zrodziłeś, będę cię sądził. 36 Wyleję na ciebie mój gniew, rozniecę przeciwko tobie ogień mojej zapalczywości i wydam cię w ręce ludzi dzikich, sprawców zniszczenia. 37 Staniesz się strawą dla ognia, krew twoja będzie płynąć w środku kraju i nie pozostawisz po sobie wspomnienia - ponieważ Ja, Pan, tak powiedziałem».

 

Grzechy Jerozolimy

22

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «A ty, synu człowieczy, czy zechcesz sądzić? Czy zechcesz wydać wyrok na to krwawe miasto? Ukaż mu wszystkie jego obrzydliwości! 3 Powiedz: Tak mówi Pan Bóg: O miasto, które przelewasz własną krew, aby przez to sprowadzić nadejście swej godziny, któreś postawiło u siebie bożki, aby się nimi plugawić; 4 przez twoją krew, którąś wylało, tyś zaciągnęło winę; przez bożki, któreś postawiło, tyś sprowadziło przybliżenie twoich dni, tyś doszło do kresu swoich lat. Dlatego uczynię z ciebie przedmiot hańby przed narodami i pośmiewisko wobec wszystkich krajów. 5 Sąsiedzi i ci, którzy daleko od ciebie mieszkają, będą się z ciebie naśmiewać: ty o niesławnym imieniu i pełne swarów! 6 Oto władcy izraelscy - każdy ma swój sposób na to, aby rozlewać krew. 7 U ciebie znieważa się ojca i matkę, u ciebie krzywdzi się cudzoziemca, u ciebie uciska się sierotę i wdowę. 8 Szargasz moimi świętościami i bezcześcisz moje szabaty. 9 Są u ciebie ludzie rzucający oszczerstwa w celu zabijania, u ciebie jada się z krwią, u ciebie popełnia się nierząd. 10 U ciebie odkrywa się nagość ojca, u ciebie gwałt zadaje się kobiecie w okresie jej nieczystości1. 11 Ten popełnia obrzydliwość z żoną swego sąsiada, tamten plami się rozpustą ze swoją synową, a tamten u ciebie zadaje gwałt swej siostrze, córce swego ojca. 12 U ciebie przyjmuje się podarki za przelanie krwi. Pobierasz odsetki i lichwę, gwałtem ograbiasz swego bliźniego, ale o Mnie zapominasz - wyrocznia Pana Boga.
13 Oto uderzę w dłonie z powodu zysków niesprawiedliwych, które zbierasz, i z powodu krwi, którą się przelewa u ciebie. 14 Czy ostoi się twoje serce, a ręce będą na tyle mocne w owych dniach, gdy się zabiorę do ciebie? Ja, Pan, powiedziałem - i uczynię. 15 Rozproszę cię pomiędzy obcymi narodami i rozleję po obcych krajach, usunę z ciebie twoją nieczystość. 16 Potem przyjmę cię jako własność2 na oczach pogan i poznasz, że Ja jestem Pan».
17 Pan skierował do mnie te słowa: 18 3 «Synu człowieczy, dom Izraela zamienił Mi się w żużel; wszyscy stali się miedzią, cyną, żelazem i ołowiem w piecu, stali się4 19 żużlem srebra. Dlatego tak mówi Pan Bóg: Ponieważ wszyscy staliście się żużlem, dlatego Ja was zgromadzę w środku Jerozolimy. 20 Podobnie jak kładzie się razem w piecu srebro, miedź, żelazo, ołów i cynę, by rozpalić z dołu ogień i roztopić je, tak i was zgromadzę w gniewie moim i zapalczywości, umieszczę was i roztopię. 21 Zgromadzę was i rozniecę przeciw wam ogień mojego gniewu, zostaniecie roztopieni w jej środku. 22 Podobnie jak srebro topi się w środku pieca, tak i wy w jej środku zostaniecie roztopieni; wtedy poznacie, że Ja, Pan, wylałem na was moją zapalczywość».
23 Pan skierował do mnie te słowa: 24 «Synu człowieczy, powiedz jej: Ty jesteś ziemią, która nie została ani oczyszczona, ani obmyta w dzień burzy; 25 której władcy, zamieszkali w jej środku, są jak lew ryczący, co rozdziera zdobycz: pożerają ludzi, zabierają bogactwa i kosztowności i mnożą wdowy wśród nich. 26 Kapłani jej przekraczają moje prawo - bezczeszczą moje świętości. Nie rozróżniają pomiędzy tym, co święte, i tym, co świeckie, nie rozsądzają pomiędzy tym, co czyste, a tym, co nieczyste, a na szabaty zamknęli oczy, tak że wśród nich doznaje zniewagi. 27 Przywódcy pośród niej są jak wilki rozdzierające zdobycz: rozlewają krew, zabijają ludzi, aby osiągnąć niesprawiedliwe zyski. 28 Prorocy natomiast pokrywają ich [winy] tynkiem, głosząc zwodnicze zapowiedzi i rozpowiadając im kłamliwe wieszczby. Mówią oni: Tak mówi Pan Bóg, podczas gdy Pan nie mówi5. 29 Lud tej ziemi mnoży gwałt i rozbój, krzywdzi ubogiego i nędzarza, a bezprawnie uciska cudzoziemca. 30 I szukałem wśród nich męża, który by wystawił mur i stanął w wyłomie przede Mną, by bronił tej ziemi i przeszkodził Mi w jej niszczeniu, a nie znalazłem takiego. 31 Wobec tego wyleję na nią mój gniew, w ogniu mojej zapalczywości wyniszczę ich. Na głowy ich składam odpowiedzialność za ich postępowanie» - wyrocznia Pana Boga.

 

Symboliczna historia Samarii i Jerozolimy1

23

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy! Były dwie kobiety, córki tej samej matki. 3 Uprawiały nierząd w Egipcie - od młodości uprawiały nierząd. Tam już ściskano ich piersi i przygniatano dziewicze ich łona. 4 A imiona ich: Starszej - Ohola, siostry zaś jej - Oholiba. Stały się one moimi i zrodziły synów i córki. A [oznaczają] imiona ich: Ohola - Samarię, a Oholiba - Jerozolimę2. 5 Ohola, kiedy mi podlegała, uprawiała nierząd i zapałała miłością ku swoim kochankom - Asyryjczykom, sąsiadom, 6 wielu możnowładcom i namiestnikom, ubranym w fioletową purpurę, ku wszystkim powabnym młodzieńcom i jeźdźcom dosiadającym koni. 7 Tym wszystkim spośród wybitnych Asyryjczyków oddawała swoje nierządne pieszczoty i kalała się bożkami tych, którzy w nich rozpalili nierządne uczucia. 8 Lecz ona nie poniechała swego nierządu z Egiptu, bo tam sypiali z nią w młodości jej i przygniatali dziewicze jej łono, oddając się z nią swoim czynom nierządnym. 9 Dlatego wydałem ją w ręce jej kochanków, w ręce Asyryjczyków, do których pałała miłością. 10 Ci zaś odkryli jej nagość, zabrali jej synów i córki, a ją samą zabili mieczem, tak że stała się dla kobiet przestrogą, bo wykonano na niej wyrok3.
11 Choć widziała to siostra jej Oholiba, dalej posunęła się w swojej żądzy, a nierząd jej stał się większy od nierządu jej siostry. 12 Zapałała żądzą do Asyryjczyków, możnowładców i namiestników, sąsiadów kosztownie ubranych, do jeźdźców dosiadających koni i wszystkich powabnych młodzieńców. 13 I widziałem, że się splamiła i że obydwie kroczyły tą samą drogą. 14 W swoich czynach nierządnych poszła nawet jeszcze dalej: bo gdy ujrzała na ścianie wymalowanych mężów, malowane czerwoną farbą obrazy Chaldejczyków, 15 opasanych wokół bioder swymi pasami, z obszernymi zawojami na głowach, a wszyscy oni z wyglądu przypominali bohaterów, podobni do Babilończyków, pochodzących z ziemi chaldejskiej, 16 zapałała ku nim żądzą tylko dzięki obrazowi, jaki widziały jej oczy. Wyprawiła więc posłów do nich, do ziemi chaldejskiej. 17 A Babilończycy przybyli do niej, by dzielić z nią łoże i zbezcześcili ją swoimi czynami nierządnymi. A gdy ją splamili, dusza jej odwróciła się od nich. 18 I gdy tak ujawniła swoje czyny nierządne i odsłoniła swoją nagość, wówczas i moja dusza odwróciła się od niej tak, jak odwróciła się od jej siostry. 19 I pomnożyła jeszcze swoje czyny nierządne, gdy wspomniała na dni swej młodości, kiedy to uprawiała nierząd w ziemi egipskiej. 20 I zapałała żądzą do swoich kochanków, którzy w sile swych członków i żądzy byli podobni do osłów i ogierów.
21 I zatęskniłaś za rozpustą swojej młodości, gdy w Egipcie przygniatano twe łono i ściskano piersi. 22 Dlatego, Oholibo, tak mówi Pan Bóg: Ja pobudzam przeciwko tobie twoich kochanków, tych, od których odwróciła się dusza twoja, i przyprowadzę ich zewsząd przeciw tobie: 23 Babilończyków i wszystkich Chaldejczyków, tych z Pekod, Szoa i Koa, a z nimi wszystkich Asyryjczyków, młodzieńców powabnych, możnowładców i namiestników, wszystkich co najdzielniejszych wojowników, sławnych mężów gotowych na koń. 24 Przybędą do ciebie od północy na wozach żelaznych i rydwanach w niezliczonym tłumie. Zewsząd podniosą przeciwko tobie tarczę, szyszak i przyłbicę. Przedłożę im sprawę, aby wydali na ciebie wyrok według swoich sądów. 25 Skieruję przeciwko tobie moją zapalczywość, tak że srogo będą się z tobą obchodzili; odetną ci nos i uszy, a to, co po tobie zostanie, upadnie pod mieczem. Zabiorą ci synów i córki, a resztę ogień strawi. 26 Zdejmą z ciebie szaty, zabiorą ci twe kosztowne ozdoby. 27 Położę kres twojej rozpuście i nierządowi twemu, co się wywodzi z ziemi egipskiej, tak że już więcej nie podniesiesz ku nim oczu ani więcej nie wspomnisz na Egipt. 28 Bo tak mówi Pan Bóg: Oto wydaję cię w ręce tych, których nienawidzisz, w ręce tych, od których odwróciła się twoja dusza. 29 Z nienawiścią będą się z tobą obchodzili, zabiorą ci wszystkie owoce twej pracy i pozostawią cię nagą i odkrytą, tak iż ujawni się twoja nagość, twój nierząd, twoja rozpusta i nierządne czyny. 30 A to ci się przydarzy dlatego, żeś uprawiała nierząd z obcymi narodami i żeś się splamiła ich bożkami. 31 Naśladowałaś postępowanie swej siostry, wobec tego i jej kielich podam w twoje ręce.
32 Tak mówi Pan Bóg:
Pić będziesz kielich twej siostry4,
kielich głęboki i szeroki -
wiele on zmieści.
33 Upojenia i bólu jest pełen
ten kielich opuszczenia i grozy,
kielich twej siostry Samarii.
34 Wypijesz go aż do dna
i jeszcze w kawałki rozbijesz,
i piersi swoje rozdrapiesz,
bo Ja powiedziałem - wyrocznia Pana Boga.
35 Dlatego tak mówi Pan Bóg: Ponieważ zapomniałaś o Mnie i odrzuciłaś Mnie za plecy, dlatego i ty także znoś swój bezwstyd i nierząd!» 36 Następnie rzekł do mnie Pan: «Synu człowieczy, czyż nie masz sądzić Oholi i Oholiby? Wykaż im ich obrzydliwości: 37 że cudzołożyły i krew jest na ich rękach, że cudzołożyły ze swoimi bożkami, a także synów swoich, których dla Mnie rodziły, im na pożywienie przeprowadzały przez ogień5. 38 Ponadto i to także Mi uczyniły: świątynię moją splugawiły w ów dzień, oraz zbezcześciły moje szabaty. 39 Bo gdy ofiarowały swych synów bożkom, to jeszcze w tym samym dniu wstępowały do świątyni bezczeszcząc ją. Oto jak postępowały w obrębie mego domu. 40 Co więcej: posyłały po mężczyzn, aby przybywali z daleka, którzy, gdy tylko posłaniec do nich zawitał, natychmiast przychodzili. Dla nich to tyś się kąpała6, upiększałaś swoje oczy i ubierałaś się w ozdoby. 41 Siadałaś na kosztownym łożu, przed którym był zastawiony stół. Na nim kładłaś moje kadzidło i mój olejek. 42 Rozlegały się tam rozbawione głosy, a do mężczyzn z ludnych okolic przyłączali się opoje z pustyni. Wkładali oni bransolety na ich7 ręce, a na głowy ich ozdobne korony. 43 I tak sobie mawiałem: Ze zniszczoną przez cudzołóstwo teraz uprawiają nierząd 44 i przychodzą do niej tak, jak się przychodzi do nierządnicy. Oto tak przychodzono do Oholi i Oholiby, kobiet rozpustnych. 45 Ale mężowie sprawiedliwi będą je sądzić tak, jak się sądzi cudzołożnice i zabójczynie, bo one są cudzołożnicami, a krew jest na ich rękach.
46 Tak mówi Pan Bóg: Sprawię, że zwołają przeciwko nim zgromadzenie, aby je wydać na utrapienie i na łup, 47 a zgromadzenie to ukamienuje je, posieka na kawałki mieczami, pobije ich synów i córki, a domy ich spali ogniem. 48 Oto tak oczyszczę ten dom z rozpusty, aby wszystkie kobiety otrzymały ostrzeżenie i już więcej nie uprawiały rozpusty jak one. 49 Wam każą odpokutować za waszą rozpustę i cierpieć będziecie za wasze grzechy bałwochwalcze, a poznacie, że Ja jestem Pan Bóg».

 

Proroctwo o stolicy

24

1 Roku dziewiątego, miesiąca dziesiątego, a dziesiątego dnia tego miesiąca, Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, zapisz sobie datę dzisiejszą, tego właśnie dnia, bo król babiloński tego właśnie dnia obległ Jerozolimę. 3 Opowiedz temu opornemu ludowi przypowieść! Powiedz do niego: Tak mówi Pan Bóg:
Przystaw kocioł do ognia, przystaw,
i nalej jeszcze do niego wody!1
4 Wrzuć do niego kawałki mięsa,
wszystkie lepsze kęsy: udziec i łopatki,
najlepszymi kośćmi go napełnij!
5 Wybierz do tego najlepsze [sztuki] z mniejszego bydła,
podłóż drwa pod spodem
i spraw, by to wrzało i kipiało,
tak by aż kości się rozgotowały.
6 Tak bowiem mówi Pan Bóg:
Biada miastu krwawemu,
zardzewiałemu kotłowi,
którego rdzy nie sposób usunąć.
Opróżniaj go kęs po kęsie;
losu nad nim nie będzie się rzucać2.
7 Bo krew, którą przelało, jest pośród niego,
rozlało ją na nagiej skale,
nie wylało jej na ziemię,
aby ją przykryć prochem.
8 Oto by rozniecić gniew
i wywrzeć zemstę,
rozleję jego krew na nagiej skale,
by nie została przykryta.
9 Dlatego tak mówi Pan Bóg:
Biada miastu krwawemu!
Także i Ja chcę wznieść wielki stos.
10 Nagromadź drew, rozpal ogień,
ugotuj mięso, przypraw korzeniem,
niech kości się spalą!
11 Postaw ten kocioł pusty na węgle,
aby się rozgrzała jego miedź i rozpaliła,
aby we wnętrzu jego rozpłynęła się jego nieczystość
i by zniszczała jego rdza.
12 <Próżny trud, bo> gruba warstwa rdzy nie schodzi w ogniu.
13 Chciałem cię oczyścić z nieczystości twojej hańby, aleś ty nie chciało zezwolić na oczyszczenie cię z twego brudu3. Wobec tego nie zostaniesz oczyszczone tak długo, dopóki nie uśmierzę mego gniewu przeciwko tobie. 14 Ja, Pan, postanowiłem. Słowo moje się spełni, wykonam je niechybnie, nie będę miał ani litości, ani współczucia. Będziesz osądzone według twego postępowania i według twoich złych uczynków» - wyrocznia Pana Boga.
 

Osobiste doświadczenia proroka

15 Pan skierował do mnie te słowa: 16 «Synu człowieczy, oto zabieram ci nagle radość twych oczu4, ale nie lamentuj ani nie płacz, ani nie pozwól, by płynęły ci łzy. 17 Wzdychaj w milczeniu, nie przywdziewaj żałoby jakby po umarłym, zawiąż sobie zawój dokoła głowy, sandały włóż na nogi, nie przysłaniaj brody, nie spożywaj chleba żałoby!» 18 Mówiłem do ludu mego rano, a wieczorem umarła mi żona, i uczyniłem rano tak, jak mi rozkazano. 19 A lud mówił do mnie: «Czy nie wyjaśnisz nam, co znaczy dla nas to, co czynisz?» 20 Wówczas powiedziałem do nich: Pan skierował do mnie te słowa: 21 «Powiedz domowi Izraela: Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja pozwalam bezcześcić świątynię moją, dumę waszej potęgi, radość waszych oczu, tęsknotę waszych serc. Synowie wasi i córki wasze, których opuściliście, od miecza poginą. 22 Wy zaś tak uczynicie, jak Ja uczyniłem5: brody nie będziecie przysłaniać, nie będziecie spożywać chleba żałoby, 23 ale mając zawoje na głowach i sandały na nogach, nie będziecie narzekać ani płakać. Będziecie schnąć z powodu nieprawości waszych i będziecie wzdychać jeden przed drugim. 24 Ezechiel będzie dla was znakiem. To, co on uczynił, będziecie i wy czynili, gdy to nastąpi. I poznacie, że Ja jestem Pan.
25 O tak, synu człowieczy, prawdą jest, że w ów dzień, w którym zabiorę im to, co stanowiło ich siłę, ich dumną ozdobę, radość ich oczu, tęsknotę ich serc - ich synów i córki - 26 że w ów dzień przyjdzie do ciebie zbieg, by donieść o tym twoim uszom. 27 W ów dzień otworzą się usta twoje przed zbiegiem, aby mówić. Będziesz mówił i nie będziesz już niemy6: Będziesz dla nich znakiem i poznają, że Ja jestem Pan».

 

MOWY PRZECIW NARODOM

Przeciw Ammonitom

25

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, zwróć się ku Ammonitom i prorokuj przeciwko nim. 3 Powiedz Ammonitom: Słuchajcie słowa Pana Boga! Tak mówi Pan Bóg:
Ponieważ wołałeś: "Ha!" na moją świątynię, kiedy doznała zbezczeszczenia, i na ziemię izraelską, gdy ją pustoszono, i na dom Judy, gdy szedł do niewoli - 4 oto dlatego wydam cię w posiadanie synom Wschodu. Rozbiją u ciebie swoje namioty i przygotują sobie u ciebie mieszkania. Oni będą spożywali twoje plony i będą pili twoje mleko. 5 Z Rabba uczynię miejsce popasu dla wielbłądów, a z miast Ammonitów legowisko dla trzody. I poznacie, że Ja jestem Pan.
6 Tak mówi Pan Bóg: Dlatego, żeś klaskał rękami i tupał nogami, i cieszyłeś się w duszy z całą twoją zawziętością wobec ziemi izraelskiej, 7 dlatego wyciągam rękę przeciwko tobie; wydam cię na łup narodów, wyplenię cię spośród ludów, wyniszczę cię spośród krajów, unicestwię cię! - i poznasz, że Ja jestem Pan».
 

Przeciw Moabitom

8 Tak mówi Pan Bóg: «Ponieważ Moab <i Seir> mówili: Oto dom Judy równy jest wszystkim innym narodom, 9 dlatego otworzę dojście poprzez grzbiet górski do Moabu i do jego miast w obrębie wszystkich granic, do ozdoby tego kraju: Bet-Hajeszimot, Baal-Meon i Kiriataim. 10 Dam ich razem z Ammonitami w posiadanie synów Wschodu, aby już o nich nie wspominano między narodami. 11 Oto tak dokonam sprawiedliwości nad Moabem i poznają, że Ja jestem Pan».
 

Przeciw Edomowi

12 Tak mówi Pan Bóg: «Ponieważ Edom dyszał zemstą przeciwko domowi Judy, a mszcząc się ściągnął na siebie wielką winę, 13 dlatego tak mówi Pan Bóg: Wyciągnę rękę przeciwko Edomowi i wytracę w nim ludzi i zwierzęta, i zamienię go w pustynię - od Temanu aż do Dedanu polegną od miecza. 14 Wykonam pomstę moją na Edomie rękami ludu mojego izraelskiego. Postąpię z Edomem według mego oburzenia i gniewu, aby poznali moją pomstę» - wyrocznia Pana Boga.
 

Przeciwko Filistynom

15 Tak mówi Pan Bóg: «Ponieważ Filistyni postępowali mściwie, a żywiąc w duszy nienawiść, do zagłady doprowadzili ich1 na skutek odwiecznej nieprzyjaźni, 16 dlatego tak mówi Pan Bóg: Oto wyciągnę rękę przeciwko Filistynom, wykorzenię Keretytów2 i wyniszczę resztki krainy nadmorskiej. 17 Dokonam na nich wielkiej pomsty za pomocą srogich kar. Wtedy poznają, że Ja jestem Pan, gdy dokonam na nich pomsty».

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Przeciwko Tyrowi

26

1 Roku jedenastego, pierwszego dnia miesiąca, Pan skierował do mnie te słowa:
2 «Synu człowieczy, ponieważ Tyr mówił Jerozolimie:
"Ha, oto rozbita została
brama ludów:
powraca do mnie, ja będę bogaty, ona - pustynią"1,
3 dlatego tak mówi Pan Bóg:
Oto Ja jestem przeciwko tobie, Tyrze!
Sprawię, że wyjdą przeciw tobie liczne narody,
nadpłyną falami jak morze.
4 Zburzą mury Tyru
i wywrócą jego wieże.
Wymiotę z niego jego proch
i uczynię z niego nagą skałę.
5 Stanie się pośrodku morza
miejscem suszenia sieci,
ponieważ Ja powiedziałem - wyrocznia Pana Boga.
Stanie się on łupem narodów.
6 Córki2 zaś jego, które są na stałym lądzie,
będą zabite mieczem.
I poznają, że Ja jestem Pan.
7 Bo tak mówi Pan Bóg:
Oto Ja sprowadzam z północy na Tyr
Nabuchodonozora, króla Babilonu, króla królów,
z końmi, rydwanami, jeźdźcami,
wojskiem i licznym ludem.
8 Córki twoje, które są na stałym lądzie,
zabije mieczem;
wieże oblężnicze zbuduje przeciw tobie,
przeciwko tobie usypie wały
i tarczę wystawi przeciwko tobie.
9 Głowice swych taranów skieruje przeciw twoim murom,
zburzy twe wieże żelaznymi hakami.
10 Z powodu mnóstwa koni
okryje cię kurzawa.
Od tętentu jego konnicy,
jego kół i rydwanów,
zadrżą twoje mury,
gdy wchodzić będzie w twe bramy tak,
jak się wkracza w zdobyte miasto.
11 Kopytami swych koni stratuje wszystkie twe ulice,
lud twój mieczem pobije,
a potężne twe stele
powali na ziemię.
12 Splądrowane będą twoje bogactwa,
rozkradzione twoje towary,
poburzone twoje mury,
a wspaniałe twe domy porozwalane.
Kamienie zaś twoje, drzewo i proch z ciebie
wrzucą do morza.
13 Sprawię, że echo twych pieśni ustanie,
a dźwięk twoich cytr nie będzie się rozlegać.
14 Uczynię z ciebie nagą skałę,
staniesz się miejscem suszenia sieci.
Nie odbudują cię więcej,
bo Ja, Pan, powiedziałem» - wyrocznia Pana Boga.
15 Tak mówi Pan Bóg do Tyru: «Czy na huk upadku twego, gdy pobici jęczeć będą, gdy pośród ciebie rozpanoszy się mord, nie zadrżą wyspy? 16 Wszyscy książęta morza zejdą z tronów swoich, złożą z siebie swoje płaszcze, zdejmą swoje wyszywane szaty. Obloką się w strach, usiądą na ziemi, będą drżeć bez przerwy i wzdrygać się będą z twego powodu.
17 Oni podniosą lament nad tobą i powiedzą do ciebie:
O, jakżeś upadło, przez morze zalane,
o miasto przesławne,
na morzu potężne,
ty i twoi mieszkańcy,
któreś grozę siało
na całym lądzie3.
18 Teraz drżą okręty
w dzień twego upadku;
wyspy na morzu
przeraziły się twoim końcem.
19 Albowiem tak mówi Pan Bóg: Gdy cię uczynię miastem opustoszałym, podobnym do miast, w których już nikt nie mieszka, gdy przywiodę na ciebie Wielką Otchłań, tak że cię fale morskie przykryją, 20 zrzucę cię z góry do tych, którzy już zeszli do dołu, do ludu dawnego, i każę ci mieszkać w krainie podziemia, w wiecznej pustyni, u tych, którzy zeszli do dołu, tak byś więcej nie było zamieszkane i więcej nie powstało w krainie żyjących. 21 Uczynię z ciebie przedmiot grozy, przestaniesz istnieć. Będą cię szukać i nigdy cię nie znajdą» - wyrocznia Pana Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Wyjścia

13 Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?» 14 5 Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «JESTEM, KTÓRY JESTEM». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was». 15 Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: "JESTEM, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia. 16 Idź, a gdy zbierzesz starszych Izraela, powiesz im: Objawił mi się Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba i powiedział: Nawiedziłem6 was i ujrzałem, co wam uczyniono w Egipcie. 17 Postanowiłem więc wywieść was z ucisku w Egipcie i zaprowadzić do ziem Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty, do ziemi opływającej w mleko i miód". 18 Oni tych słów usłuchają. I pójdziesz razem ze starszymi z Izraela do króla egipskiego i powiecie mu: Pan, Bóg Hebrajczyków, nam się objawił. 

 

czy nie mowicie miedzy soba o sobie ''jestem jaki jestem'', ''jestem jaka jestem''.

 

 

Ewangelia wg św. Mateusza

Za Jezusem lub przeciw Niemu. Wyrzeczenie16

34 Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. 35 Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową17; 36 i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy18. 37 Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. 38 Kto nie bierze swego krzyża19, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. 39 Kto chce znaleźć swe życie, straci je. a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Daniela

 

WIZJE DANIELA

Wizja czterech bestii1

7

1 W pierwszym roku [panowania] króla babilońskiego Baltazara miał Daniel sen i zaniepokoiły go widziadła jego głowy na jego łożu. Następnie spisał on sen o następującej treści 2 Daniel więc powiedział: «Ujrzałem swoją wizję w nocy. Oto cztery wichry nieba wzburzyły wielkie morze. 3 Cztery ogromne bestie wyszły z morza, a jedna różniła się od drugiej. 4 Pierwsza podobna była do lwa i miała skrzydła orle. Patrzałem, a oto wyrwano jej skrzydła, ją zaś samą uniesiono w górę i postawiono jak człowieka na dwu nogach, dając jej ludzkie serce. 5 A oto druga bestia, zupełnie inna, podobna do niedźwiedzia, z jednej strony podparta, a trzy żebra miała w paszczy między zębami. Mówiono do niej: "Podnieś się! Pożeraj wiele mięsa!" 6 Potem patrzałem, a oto inna [bestia] podobna do pantery, mająca na swym grzbiecie cztery ptasie skrzydła. Bestia ta miała cztery głowy; jej to powierzono władzę. 7 Następnie patrzałem i ujrzałem w nocnych widzeniach: a oto czwarta bestia, okropna i przerażająca, o nadzwyczajnej sile. Miała wielkie zęby z żelaza <i miedziane pazury>2; pożerała i kruszyła, depcąc nogami to, co pozostawało. Różniła się od wszystkich poprzednich bestii i miała dziesięć rogów. 8 Gdy przypatrywałem się rogom, oto inny mały róg wyrósł między nimi i trzy spośród pierwszych rogów zostały przed nim wyrwane. Miał on oczy podobne do ludzkich oczu i usta, które mówiły wielkie rzeczy.

 

Wizja Syna Człowieczego


9 Patrzałem,
aż postawiono trony,
a Przedwieczny3 zajął miejsce.
Szata Jego była biała jak śnieg,
a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny.
Tron Jego był z ognistych płomieni,
jego koła - płonący ogień.
10 Strumień ognia się rozlewał
i wypływał od Niego.
Tysiąc tysięcy służyło Mu,
a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy
stało przed Nim.
Sąd zasiadł
i otwarto księgi4.
11 Z powodu5 gwaru wielkich słów, jakie wypowiadał róg, patrzałem, aż zabito bestię; ciało jej uległo zniszczeniu i wydano je na spalenie. 12 Także innym bestiom odebrano władzę, ale ustalono okres trwania ich życia co do czasu i godziny. 13 Patrzałem w nocnych widzeniach:
a oto na obłokach nieba przybywa
jakby Syn Człowieczy6.
Podchodzi do Przedwiecznego
i wprowadzają Go przed Niego.
14 Powierzono Mu panowanie,
chwałę i władzę królewską,
a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki.
Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem,
które nie przeminie,
a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.
 

Cztery królestwa


15 Ja, Daniel, popadłem z tego powodu w niepokój ducha, a widzenia mojej głowy przeraziły mnie. 16 Zbliżyłem się do jednego ze stojących i zapytałem o właściwe znaczenie tego wszystkiego. On zaś odpowiedział i wyjaśnił znaczenie rzeczy. 17 "Te wielkie bestie w liczbie czterech - to czterech królów, którzy powstaną z ziemi. 18 Królestwo jednak otrzymają święci Najwyższego, i będą posiadać królestwo na zawsze i na wieki wieków". 19 Potem chciałem się upewnić co do czwartej bestii, odmiennej od pozostałych i nader strasznej, która miała zęby z żelaza i miedziane pazury, a pożerała, kruszyła i deptała nogami resztę; 20 oraz co do dziesięciu rogów na jej głowie, i co do innego, przed którym, gdy wyrósł, upadły trzy tamte. Róg ten miał oczy i usta, wypowiadające wielkie rzeczy, i wydawał się większy od swoich towarzyszy. 21 Patrzałem i róg ten rozpoczął wojnę ze świętymi, i zwyciężał ich, 22 aż przybył Przedwieczny i sąd zasiadł, a władzę7 dano świętym Najwyższego, i aż nadszedł czas, by święci otrzymali królestwo. 23 Powiedział tak:
"Czwarta bestia -
to czwarte królestwo, które będzie na ziemi,
różne od wszystkich królestw;
pochłonie ono całą ziemię,
podepce ją i zetrze.
24 Dziesięć zaś rogów -
z tego królestwa powstanie dziesięciu królów,
po nich zaś inny powstanie,
odmienny od poprzednich,
i obali trzech królów.
25 Będzie wypowiadał słowa przeciw Najwyższemu
i wytracał świętych Najwyższego,
będzie zamierzał zmienić
czasy8 i Prawo,
a [święci] będą wydani w jego ręce
aż do czasu, czasów i połowy czasu8.
26 Wtedy odbędzie się sąd i odbiorą mu władzę,
by go zniszczyć i zniweczyć doszczętnie.
27 A panowanie i władzę,
i wielkość królestw
pod całym niebem
otrzyma lud święty Najwyższego.
Królestwo Jego będzie wiecznym królestwem;
będą Mu służyły wszystkie moce
i będą Mu uległe".

 

Wyjaśnienie wizji


15 Gdy ja, Daniel, oglądałem widzenie i roztrząsałem jego znaczenie, oto stanął przede mną ktoś o wyglądzie mężczyzny, 16 i usłyszałem głos ludzki nad [rzeką] Ulaj, który wołał tymi słowami: "Gabrielu, wyjaśnij mu widzenie!" 17 Podszedł więc on do miejsca, gdzie stałem, a gdy przybył, przeraziłem się i padłem na twarz. I powiedział do mnie: "Wiedz, człowieku, że widzenie odnosi się do czasów ostatecznych". 18 Gdy on ze mną rozmawiał, padłem oszołomiony twarzą ku ziemi, wtedy dotknął mnie, postawił mnie na nogi 19 i powiedział: "Oto oznajmię ci, co ma nastąpić przy końcu gniewu, bo widzenie10 dotyczy końca czasów. 20 Baran, którego widziałeś z dwoma rogami, [oznacza] królów Medów i Persów. 21 Kozioł zaś - króla Jawanu11, a wielki róg między jego oczami - pierwszego króla11. 22 Róg zaś, który uległ złamaniu, i cztery rogi, co wyrosły na jego miejsce, to cztery królestwa, które powstaną z jego narodu12, będą jednak pozbawione jego mocy.
23 13 A przy końcu ich panowania,
gdy występni dopełnią swej miary,
powstanie król o okrutnym obliczu,
zdolny rozumieć rzeczy tajemne.
24 Jego moc będzie potężna,
ale nie dzięki własnej sile.
Będzie zamierzał14 rzeczy dziwne
i dozna powodzenia w swych poczynaniach;
obróci wniwecz potężnych
i naród świętych.
25 Przy jego przebiegłości
i knowanie będzie skuteczne
w jego ręku.
Stanie się on wyniosłym w sercu
i niespodzianie zgotuje zagładę wielu.
Powstanie przeciw Najwyższemu Księciu,
lecz bez udziału ręki ludzkiej zostanie skruszony.

 

Wyjaśnienie proroctwa o tygodniach


20 Gdy jeszcze mówiłem i modliłem się, wyznając grzechy swoje, swojego narodu, Izraela, i składając przed Panem, Bogiem moim, swe błagania za świętą górę mojego Boga, 21 gdy więc jeszcze wymawiałem [słowa] modlitwy, mąż Gabriel, którego spostrzegłem przedtem5, przybył do mnie lecąc pospiesznie5 około czasu wieczornej ofiary. 22 Przybył, rozmawiał ze mną i powiedział: "Danielu, wyszedłem teraz, by ci dać całkowite zrozumienie. 23 Gdy zacząłeś swe błagalne modlitwy, wypowiedziano słowo, ja zaś przybyłem, by ci je oznajmić. Ty jesteś bowiem <mężem> umiłowanym. Przeniknij więc słowo i zrozum widzenie:
24 Ustalono siedemdziesiąt tygodni6
nad twoim narodem i twoim świętym miastem,
by położyć kres nieprawości,
grzech obłożyć pieczęcią
i odpokutować występek,
a wprowadzić wieczną sprawiedliwość,
przypieczętować widzenie i proroka
i namaścić to, co najświętsze.
25 Ty zaś wiedz i rozumiej:
Od chwili, kiedy wypowiedziano słowo,
że nastąpi powrót i zostanie odbudowana
Jerozolima, do Władcy-Pomazańca -
siedem tygodni
i sześćdziesiąt dwa tygodnie;
zostaną odbudowane dziedziniec i wał,
w czasach jednak pełnych ucisku.
26 A po sześćdziesięciu dwóch tygodniach
Pomazaniec zostanie zgładzony
i nie będzie dla niego7...
Miasto zaś i świątynia
zginie wraz z wodzem, który nadejdzie.
Koniec jego nastąpi wśród powodzi,
i do końca wojny
potrwają zamierzone spustoszenia.
27 Utrwali on przymierze dla wielu
przez jeden tydzień.
A około połowy tygodnia
ustanie ofiara krwawa i ofiara z pokarmów.
Na skrzydle zaś świątyni
będzie ohyda ziejąca pustką8
i przetrwa aż do końca,
do czasu ustalonego na spustoszenie"».

 

 

Wizja męża w białych szatach

5 podniosłem oczy i patrzałem: Oto [stał] pewien człowiek ubrany w lniane szaty2, a jego biodra były przepasane czystym złotem, 6 a ciało zaś jego było podobne do tarsziszu, jego oblicze do blasku błyskawicy, oczy jego były jak pochodnie ogniste, jego ramiona i nogi jak błysk polerowanej miedzi, a jego głos jak głos tłumu. 

 

 Znaczenie zapieczętowanych słów
«Jak długo jeszcze do końca tych przedziwnych rzeczy?» 7 I usłyszałem męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki. Podniósł on prawą i lewą rękę do nieba i przysiągł na Wiecznie Żyjącego: «Do czasu, czasów i połowy [czasu]4. To wszystko dokona się, kiedy dobiegnie końca moc niszczyciela świętego narodu4».

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Zapowiedź zbawienia w czasach mesjańskich

23

1 «Biada pasterzom, którzy prowadzą do zguby i rozpraszają
owce mojego pastwiska - wyrocznia Pana.
2 Dlatego to mówi Pan, Bóg Izraela,
o pasterzach, którzy mają paść mój naród:
Wy rozproszyliście moją trzodę,
rozpędziliście i nie zatroszczyliście się o nią;
oto Ja się zatroszczę
o nieprawość waszych uczynków - wyrocznia Pana.
3 Ja sam zbiorę resztę swego stada
ze wszystkich krajów, do których je wypędziłem.
Sprowadzę je na ich pastwisko,
by miały coraz liczniejsze potomstwo.
4 Ustanowię zaś nad nimi pasterzy, by je paśli;
i nie będą się już więcej lękać ani trwożyć,
ani trzeba będzie szukać którejkolwiek - wyrocznia Pana.
5 Oto nadejdą dni - wyrocznia Pana -
kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą1.
Będzie panował jako król, postępując roztropnie,
i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi.
6 W jego dniach Juda dostąpi zbawienia,
a Izrael będzie mieszkał bezpiecznie.
To zaś będzie imię, którym go będą nazywać:
"Pan naszą sprawiedliwością"2.
7 Dlatego oto nadejdą dni - wyrocznia Pana -
kiedy nie będą już mówić: "Na życie Pana,
który wyprowadził synów Izraela z ziemi egipskiej",
8 lecz raczej: "Na życie Pana, który wyprowadził
i przywrócił pokolenie domu Izraela
z ziemi północnej i ze wszystkich ziem,
po których ich rozproszył",
tak że będą mogli mieszkać w swej ziemi»3.
 

PRZECIW FAŁSZYWYM PROROKOM


Powszechne zepsucie

9 O prorokach.
Rozdziera się serce we mnie,
wszystkie moje członki ogarnia drżenie,
jestem jak człowiek pijany,
jak człowiek przesycony winem -
z powodu Pana i Jego świętych słów.
10 «Kraj bowiem przepełniony jest cudzołożnikami
<tak, cały kraj pogrążony jest w smutku z powodu przekleństwa,
wyschły pastwiska stepowe>4,
ich zabiegi zmierzają ku złemu,
ich siłą jest nieprawość.
11 Albowiem nawet prorok, nawet kapłan postępują haniebnie,
nawet w moim domu znalazłem ich nieprawość - wyrocznia Pana.
12 Dlatego będzie ich droga dla nich
gruntem śliskim,
na którym się potkną w ciemnościach i upadną.
Albowiem ześlę na nich nieszczęście
w roku, w którym ich nawiedzę - wyrocznia Pana.
 

Zepsucie proroków

13 Także wśród proroków Samarii5
widziałem szaleństwo:
prorokowali w imię Baala
i zwodzili mój naród, Izraela.
14 A wśród proroków Jerozolimy
widziałem obrzydliwość:
cudzołóstwo, zatwardziałość w kłamstwie
i popieranie złoczyńców,
przy czym nikt się nie nawraca ze swej niegodziwości.
Stali się oni wszyscy dla Mnie jakby Sodomą,
a mieszkańcy ich jakby Gomorą»6.
15 Dlatego to mówi Pan Zastępów o prorokach:
«Oto dam im za pokarm piołun,
a za napój wodę zatrutą7.
Albowiem od proroków z Jerozolimy
rozeszła się niegodziwość po całym kraju».
 

Prawdziwi a fałszywi prorocy

16 To mówi Pan Zastępów:
«Nie słuchajcie proroków, którzy wam przepowiadają:
wprowadzają was w błąd;
zwiastują wam urojenia swego serca,
nie zaś to, co pochodzi z ust Pańskich.
17 Mówią stale tym, co uwłaczają słowu Pana:
"Będziecie zażywać pomyślności".
Wszystkich zaś tych, co idą za popędem swego serca, zapewniają:
"Nie spotka was nieszczęście".
18 8 Kto bowiem stał w radzie Pana,
widział i słyszał Jego słowo?
Kto nadsłuchiwał Jego słowa i usłyszał je?
19 Oto nawałnica Pańska, gniew powstaje,
burza szaleje,
spada na głowę niegodziwych.
20 Nie ustanie gniew Pana,
dopóki nie wykona On i nie urzeczywistni
zamiarów swego serca.
Przy końcu dni zrozumiecie to w pełni.
21 Nie posłałem tych proroków,
lecz oni biegają;
nie mówiłem do nich,
lecz oni prorokują.
22 Gdyby stali w mojej radzie9,
głosiliby moje słowa mojemu narodowi
i nawróciliby ich ze złej drogi
oraz z przewrotnego postępowania.
 

Nadużycia fałszywych proroków i kara za nie

23 Czy jestem Bogiem [tylko] z bliska - wyrocznia Pana -
a z daleka [już] nie jestem Bogiem?10
24 Czy może się człowiek ukryć w zakamarkach,
tak bym go nie widział? - wyrocznia Pana.
Czy nie wypełniam nieba i ziemi?
25 Słyszałem to, co mówią prorocy,
którzy prorokują fałszywie w moim imieniu:
"Miałem sen, miałem sen!"
26 Dokądże będzie tak w sercu proroków,
przepowiadających kłamliwie
i przepowiadających złudy swego własnego serca?
27 Zmierzają ku temu, by przez sny swoje,
które jeden drugiemu opowiada,
poszło w niepamięć moje Imię u mojego ludu,
podobnie jak zapomnieli mego Imienia dla Baala ich przodkowie.
28 Prorok, który miał sen,
niech opowiada swój sen!
Kto miał moje słowo,
niech wiernie opowiada moje słowo!
Co ma wspólnego słoma z ziarnem11 - wyrocznia Pana.
29 Czy moje słowo nie jest jak ogień12 - wyrocznia Pana -
czy nie jest jak młot kruszący skałę?
30 Oto dlatego się zwrócę przeciw prorokom - wyrocznia Pana -
którzy kradną sobie nawzajem moje słowo13.
31 Oto się zwrócę przeciw prorokom - wyrocznia Pana - którzy używają swego własnego języka, by wypowiadać wyrocznie. 32 Oto się zwrócę przeciw tym, którzy prorokują sny kłamliwe - wyrocznia Pana - opowiadają je i zwodzą mój lud kłamstwami i chełpliwością. Nie posłałem ich ani nie dawałem polecenia; w niczym też nie są użyteczni dla tego narodu - wyrocznia Pana.
 

"Brzemię Pańskie" i jego znaczenie

33 A jeśli ten naród albo prorok, albo kapłan cię zapyta: "Jakie jest brzemię14 Pańskie?", odpowiesz im: "Wy jesteście brzemieniem, bo odrzuciłem was" - wyrocznia Pana. 34 A proroka, kapłana czy lud - ktokolwiek powie "brzemię Pańskie", ukarzę wraz z jego domem. 35 Tak będziecie mówić każdy do swego przyjaciela i każdy do swego brata: "Co odpowiedział Pan?" lub: "Co mówił Pan?" 36 Nie wspominajcie już więcej "brzemienia Pańskiego", inaczej bowiem stanie się mówiącemu brzemieniem jego własne słowo, gdyż odwróciliście sens słów Boga żywego, Pana Zastępów, Boga naszego. 37 Tak należy mówić do proroka: "Co odpowiedział tobie Pan?" lub: "Co mówił Pan?" 38 Jeślibyście mimo to mówili: "brzemię Pańskie", to wtedy tak mówi Pan: Ponieważ używacie tego wyrażenia "brzemię Pańskie", mimo że wam zakazałem mówić "brzemię Pańskie", 39 dlatego podniosę was zupełnie i wyrzucę sprzed mojego oblicza, was i miasto, które dałem wam i waszym przodkom. 40 Okryję was wieczną niesławą, wieczną hańbą, która nigdy nie ulegnie zapomnieniu».

 

Symbolika dobrych i złych fig

24

1 Pan pokazał mi w widzeniu: Oto dwa kosze fig ustawione przed świątynią, gdy już Nabuchodonozor, król babiloński, uprowadził w niewolę z Jerozolimy do Babilonu Jechoniasza, syna Jojakima, króla judzkiego, oraz przywódców judzkich, nadto kowali i ślusarzy1. 2 Jeden kosz zawierał wyborne figi2, jakimi są wczesne figi, drugi natomiast kosz zawierał figi zepsute, tak zepsute, że się nie nadawały do jedzenia. 3 Pan zaś powiedział do mnie: «Co widzisz, Jeremiaszu?» Odpowiedziałem: «Figi. Figi wyborne są bardzo dobre, a złe są zepsute, tak zepsute, że nie można już ich jeść». 4 I otrzymałem następujące słowo Boże: 5 «To mówi Pan, Bóg Izraela: Jak na te wyborne figi, tak patrzę życzliwie na mieszkańców Judy uprowadzonych w niewolę, których wysłałem z tego miejsca do ziemi Chaldejczyków - dla ich dobra. 6 Skieruję wzrok na nich dla ich dobra, sprowadzę ich do tego kraju, odbuduję ich, by więcej nie rujnować. 7 Dam im serce zdolne do poznania Mnie3, że Ja jestem Pan. Oni będą moim narodem, Ja zaś będę ich Bogiem, ponieważ z całego serca powrócą do Mnie. 8 Natomiast jak się czyni z bezwartościowymi figami, których nie można jeść, bo są niedobre, tak samo - to mówi Pan - postąpię z Sedecjaszem, królem judzkim, z jego przywódcami, z tymi mieszkańcami Jerozolimy, co pozostali w tej ziemi, oraz z tymi, co mieszkają w Egipcie4. 9 I uczynię z nich postrach i klęskę dla wszystkich królestw ziemi, hańbę, przysłowie, pośmiewisko i przekleństwo po wszystkich miejscach, gdzie ich rozproszyłem. 10 Ześlę na nich miecz, głód i zarazę, dopóki nie znikną z powierzchni ziemi, którą dałem im i ich przodkom».

 

Babilończycy - narzędziem kary

25

1 Słowo skierowane do Jeremiasza o całym narodzie judzkim w czwartym roku [panowania] Joakima, syna Jozjasza, króla judzkiego <to jest pierwszego roku Nabuchodonozora, króla Babilonii>1. 2 Prorok Jeremiasz wypowiedział je do całego narodu judzkiego i do wszystkich mieszkańców Jerozolimy: 3 «Począwszy od trzynastego roku [panowania] Jozjasza2, syna Amona, króla judzkiego, aż do dnia dzisiejszego, przez dwadzieścia trzy lata kierował Pan słowo do mnie, ja zaś mówiłem do was niestrudzenie, a wy nie słuchaliście. 4 Pan posyłał wam wszystkie swoje sługi, proroków, bez przerwy, a wy nie słuchaliście ani nie nadstawialiście uszu, by słuchać. 5 Słowa te brzmiały: Niech każdy porzuci swoje przewrotne postępowanie, złe uczynki, a będziecie mogli pozostać w ziemi, jaką dał Pan wam i waszym przodkom od dawna i na zawsze. 6 Nie chodźcie za obcymi bogami, by im służyć i cześć oddawać, ani nie pobudzajcie Pana do gniewu uczynkami waszych rąk, a nie sprowadzę na was nieszczęścia. 7 Ale nie usłuchaliście Mnie <wyrocznia Pana - pobudzając Mnie do gniewu uczynkami waszych rąk ku waszej własnej zgubie>3». 8 Dlatego to mówi Pan Zastępów: «Ponieważ nie usłuchaliście moich słów, 9 oto poślę, by przyprowadzić wszystkie pokolenia północy - wyrocznia Pana - i Nabuchodonozora, króla Babilonu, mojego sługę4. Sprowadzę ich przeciw temu krajowi, przeciw jego mieszkańcom i przeciw wszystkim narodom dokoła. Wypełnię na nich klątwę, uczynię z nich przedmiot grozy, pośmiewisko i wieczną ruinę. 10 Sprawię, że ustanie wśród nich głos wesela, głos radości, głos oblubieńca i głos oblubienicy, terkot żaren i światło lampy. 11 Cały ten kraj zostanie spustoszony i opuszczony, a narody będą służyć królowi babilońskiemu przez siedemdziesiąt lat5. 12 A po upływie siedemdziesięciu lat ukarzę króla Babilonu i ten naród - wyrocznia Pana - ich grzechy i kraj babiloński; zamienię go na wieczne pustkowie. 13 6 Wypełnię na tym kraju wszystkie swoje słowa, które wypowiedziałem przeciw niemu: wszystko, co zostało napisane w tej księdze, co prorokował Jeremiasz przeciw wszystkim narodom. 14 Także i ich zmuszą do uległości wielkie narody i wielcy królowie, odpłacając im stosownie do ich czynów i uczynków ich rąk».
 

Zapowiedź kary na narody obce

15 7 To powiedział do mnie Pan, Bóg Izraela: «Weź z mojej ręki kubek wina <to jest gniewu>7 i daj je do picia wszystkim narodom, do których cię posyłam. 16 Niech piją, zataczają się i szaleją <przed mieczem, który poślę między nich>9». 17 Wziąłem więc kubek z ręki Pana i napoiłem wszystkie narody, do których mnie posłał Pan: 18 Jerozolimę, miasta judzkie, ich królów i przywódców, by uczynić z nich pustkowie, przedmiot grozy, pośmiewiska i przekleństwa, jak to jest dzisiaj; 19 faraona, króla egipskiego i jego sługi, jego przywódców i cały jego naród; 20 wszystkie różnorodne narody i wszystkich królów ziemi Us10, wszystkich królów ziemi filistyńskiej, Aszkelon, Gazę, Ekron i to, co pozostało z Aszdodu10; 21 Edom, Moab i synów Ammona, 22 wszystkich królów Tyru i wszystkich królów Sydonu oraz wszystkich królów zamorskich wysp11; 23 Dedan, Tema, Buz12 i wszystkich, którzy przycinają włosy na skroniach12; 24 wszystkich królów Arabii i wszystkich królów różnorodnych ludów, mieszkających na pustyni; 25 wszystkich królów Zimri13, wszystkich królów Elamu13 i wszystkich królów Medii; 26 wszystkich królów północy, bliskich i dalekich, jednych po drugich; wszystkie królestwa, jakie są na powierzchni ziemi; <król zaś Szeszak będzie pił po nich>14.
27 «Powiesz im: To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Pijcie i upijajcie się; wymiotujcie i padajcie, nie mogąc powstać wobec miecza, który poślę między was. 28 Jeżeli zaś się zdarzy, że nie będą chcieli wziąć kubka z twej ręki, by pić, powiesz im: To mówi Pan Zastępów: Musicie wypić! 29 Bo oto od miasta, na którym wzywano mojego imienia, rozpoczynam karę, a wy mielibyście pozostać nie ukarani? Nie ujdziecie kary, lecz raczej miecz powołam przeciw wszystkim mieszkańcom ziemi - wyrocznia Pana Zastępów.
30 Ty zaś będziesz im prorokował wszystkie te słowa i powiesz im:
Pan grzmi z wysoka
i ze swego świętego przybytku głos wydaje;
grzmi potężnie przeciw swemu pastwisku15,
krzyk podnosi, jak tłoczący prasę do wina.
Do wszystkich mieszkańców ziemi
31 dochodzi wrzawa, aż do krańców ziemi;
albowiem Pan prowadzi spór z narodami,
pozywa przed sąd16 wszelkie ciało,
występnych oddaje na pastwę miecza -
wyrocznia Pana.
32 To mówi Pan Zastępów:
Oto nieszczęście ogarnia naród po narodzie,
zrywa się wielka burza z krańców ziemi.
33 W tym dniu będzie [wielu] zabitych przez Pana
od krańca do krańca ziemi.
Nikt nie będzie ich opłakiwał
ani zbierał, ani grzebał;
pozostaną jako nawóz
na powierzchni ziemi.
34 Podnieście lament, pasterze, i krzyczcie!
Tarzajcie się w prochu17, przewodnicy trzody!
Nadeszły bowiem dni waszej rzezi
i padniecie jak wybrane owce.
35 Nie ma ucieczki dla pasterzy
ani ocalenia dla przewodników trzody.
36 Rozlega się krzyk pasterzy
i lament przewodników trzody,
bo Pan pustoszy ich pastwisko.
37 Niszczeją spokojne pastwiska
od płonącego gniewu Pańskiego.
38 Lew opuścił swą kryjówkę,
bo jego kraj stał się pustkowiem18,
z powodu niszczycielskiego miecza
i z powodu palącego gniewu Pańskiego».

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Jeremiasza

Prorok rzecznikiem kary Bożej

11 A ja pełen jestem gniewu Pańskiego,
nie mogę go powstrzymać.
«Wylej go na dzieci na ulicy
i na zgromadzenie młodzieńców!
Wszyscy bowiem będą zabrani: mąż z żoną,
starzec wraz z mężem podeszłego wieku.
12 Domy ich przejdą na własność innych,
podobnie jak pola i żony.
Bo wyciągnę rękę5
nad mieszkańcami tego kraju - wyrocznia Pana.

 

Księga Izajasza

KSIĘGA POCIESZENIA IZRAELA1

OBIETNICE WYZWOLENIA IZRAELA

 

Powołanie proroka

40

1 «Pocieszcie, pocieszcie mój lud!» - mówi wasz Bóg.

2 «Przemawiajcie do serca Jeruzalem

i wołajcie do niego,

że czas jego służby się skończył,

że nieprawość jego odpokutowana,

bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób

za wszystkie swe grzechy»,

3 Głos się rozlega2: «Drogę dla Pana

przygotujcie na pustyni,

wyrównajcie na pustkowiu

gościniec naszemu Bogu!2

4 Niech się podniosą wszystkie doliny,

a wszystkie góry i wzgórza obniżą;

równiną niechaj się staną urwiska,

a strome zbocza niziną gładką3.

5 Wtedy się chwała Pańska objawi,

razem ją wszelkie ciało zobaczy,

bo usta Pańskie to powiedziały».

6 Głos się odzywa: «Wołaj!» -

I rzekłem: Co mam wołać? -

«Wszelkie ciało to jakby trawa,

a cały wdzięk jego jest niby kwiat polny.

7 Trawa usycha, więdnie kwiat,

gdy na nie wiatr Pana powieje4.

<Prawdziwie, trawą jest naród>.

8 Trawa usycha, więdnie kwiat,

lecz słowo Boga naszego trwa na wieki».

 

Powołanie Cyrusa1

41

1 «Uciszcie się, wyspy, ażeby Mnie słuchać!

Niechaj narody odświeżą swe siły!

Niechaj wystąpią, wtedy niech mówią:

"Udajmy się razem do sądu!"

2 Kto wzbudził ze Wschodu tego, którego

sprawiedliwość przyzywa na każdym kroku?

Kto mu poddaje narody

i upokarza królów?

Miecz jego ściera ich na proch,

jego łuk roznosi ich jak słomę.

3 On ściga ich, przechodzi nietknięty,

jakby stopami nie dotykał ścieżki.

4 Kto zdziałał to i uczynił?

Ten, co [z nicości] wywołuje od początku pokolenia,

Ja, Pan, jestem pierwszy,

z ostatnimi również Ja będę!»2

5 Spojrzały wyspy i lękają się,

drżą krańce ziemi!

- Zbliżają się i przychodzą3.

 

Zapowiedź zwycięstwa Cyrusa

25 Wzbudziłem kogoś z Północy i przyszedł,

ze Wschodu słońca wezwałem go po imieniu.

On zdeptał możnowładców jak błoto,

podobnie jak garncarz depcze glinę.

26 Kto objawił to z początku, żebyśmy wiedzieli,

i to długo naprzód, byśmy rzekli: «Słusznie?» -

Nikt nie objawiał, nikt nie obwieszczał,

nikt też nie słyszał słów waszych11.

27 Pierwszy Ja [ogłaszam] Syjonowi: «Oto one!»

i Jerozolimie daję radosnego zwiastuna.

28 Patrzyłem: lecz nie było nikogo,

nikogo z nich - zdolnego do rady,

żeby odrzekł słowo, gdy go spytam.

29 Oto wszyscy oni są czczą ułudą;

dzieła ich nie istnieją,

posągi ich to znikomość12 i pustka.

 

Pierwsza pieśń Sługi Pańskiego1

42

1 Oto mój Sługa, którego podtrzymuję.

Wybrany mój, w którym mam upodobanie.

Sprawiłem, że Duch mój4 na Nim spoczął;

On przyniesie narodom Prawo4.

2 Nie będzie wołał ni podnosił głosu,

nie da słyszeć krzyku swego na dworze.

3 Nie złamie trzciny nadłamanej,

nie zagasi knotka o nikłym płomyku.

On niezachwianie przyniesie Prawo.

4 Nie zniechęci się ani nie załamie,

aż utrwali Prawo na ziemi,

a Jego pouczenia wyczekują wyspy.

5 Tak mówi Pan Bóg,

który stworzył i rozpiął niebo,

rozpostarł ziemię wraz z jej plonami,

dał ludziom na niej dech ożywczy

i tchnienie tym, co po niej chodzą.

6 «Ja, Pan, powołałem Cię słusznie,

ująłem Cię za rękę i ukształtowałem,

ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi,

światłością dla narodów,

7 abyś otworzył oczy niewidomym,

ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców,

z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.

8 Ja, któremu na imię jest Jahwe5,

chwały mojej nie odstąpię innemu

ani czci mojej bożkom.

9 Pierwsze wydarzenia oto już nadeszły,

nowe zaś Ja zapowiadam,

zanim się rozwiną,

[już] wam je ogłaszam».

 

Przepowiednia o posłannictwie Cyrusa

45

1 Tak mówi Pan o swym pomazańcu1 Cyrusie:

«Ja mocno ująłem go za prawicę,

aby ujarzmić przed nim narody

i królom odpiąć broń od pasa,

aby otworzyć przed nim podwoje,

żeby się bramy nie zatrzasnęły.

2 Ja pójdę przed tobą

i nierówności wygładzę.

Skruszę miedziane podwoje

i połamię żelazne zawory.

3 Przekażę ci skarby schowane

i bogactwa głęboko ukryte,

ażebyś wiedział, że Ja jestem Pan,

który cię wołam po imieniu, Bóg Izraela.

4 Z powodu sługi mego Jakuba,

Izraela, mojego wybrańca,

nazwałem ciebie twoim imieniem,

pełnym zaszczytu, chociaż Mnie nie znałeś.

5 Ja jestem Pan, i nie ma innego.

Poza Mną nie ma Boga.

Przypaszę ci broń, chociaż Mnie nie znałeś,

6 aby wiedziano od wschodu słońca aż do zachodu,

że beze Mnie nie ma niczego.

Ja jestem Pan, i nie ma innego.

 

Cyrus powołany przez Pana

12 Słuchaj mnie, Jakubie,

Izraelu, którego wezwałem:

Ja sam, Ja jestem pierwszy

i Ja również ostatni.

13 Moja to ręka założyła ziemię

i moja prawica rozciągnęła niebo.

Gdy na nie zawołam,

stawią się natychmiast.

14 Zbierzcie się wy wszyscy i słuchajcie:

Kto z nich2 przepowiedział te rzeczy?

Ulubieniec Pana2 spełni Jego wolę

co do Babilonu i jego plemienia - Chaldejczyków.

15 To Ja, Ja mówiłem i Ja go powołałem;

przywiodłem go i poszczęściłem jego drodze.

16 Zbliżcie się ku Mnie, słuchajcie tego:

Ja nie w skrytości mówiłem od początku;

odkąd się to spełniało, tam byłem.

«[Tak] więc teraz Pan Bóg,

posłał mnie ze swoim Duchem»3.

 

SŁUGA PAŃSKI I JEGO DZIEŁO

Druga pieśń Sługi Pańskiego1: Boski jego wybór i trudne zadanie

49

1 Wyspy, posłuchajcie Mnie!

Ludy najdalsze, uważajcie!

Powołał Mnie Pan już z łona mej matki,

od jej wnętrzności wspomniał moje imię.

2 Ostrym mieczem uczynił me usta,

w cieniu swej ręki Mnie ukrył.

Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną,

utaił mnie w swoim kołczanie.

3 I rzekł mi: «Tyś Sługą moim, <Izraelu>2,

w tobie się rozsławię».

4 Ja zaś mówiłem: Próżno się trudziłem,

na darmo i na nic zużyłem me siły.

Lecz moje prawo jest u Pana

i moja nagroda u Boga mego.

5b Wsławiłem się w oczach Pana,

Bóg mój stał się moją siłą.

5a teraz przemówił Pan,

który mnie ukształtował od urodzenia

na swego Sługę,

bym nawrócił do Niego Jakuba

i zgromadził Mu Izraela.

6 A mówił: «To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą

dla podźwignięcia pokoleń Jakuba

i sprowadzenia ocalałych z Izraela!

Ustanowię cię światłością dla pogan,

aby moje zbawienie dotarło

aż do krańców ziemi»3.

7 Tak mówi Pan,

Odkupiciel Izraela, jego Święty,

do wzgardzonego w swej osobie,

do budzącego odrazę pogan,

do niewolnika przemożnych:

«Królowie zobaczą cię i powstaną,

książęta padną na twarz,

przez wzgląd na Pana, który jest wierny,

na Świętego Izraelowego, który cię wybrał».

 

Trzecia pieśń Sługi Pańskiego: Pan wspiera Sługę w prześladowaniach

4 Pan Bóg Mnie obdarzył

językiem wymownym,

bym umiał przyjść z pomocą

strudzonemu, przez słowo krzepiące.

Każdego rana pobudza me ucho,

bym słuchał jak uczniowie.

5 Pan Bóg otworzył Mi ucho,

a Ja się nie oparłem

ani się cofnąłem.

6 Podałem grzbiet mój bijącym

i policzki moje rwącym Mi brodę.

Nie zasłoniłem mojej twarzy

przed zniewagami i opluciem2.

7 Pan Bóg Mnie wspomaga,

dlatego jestem nieczuły na obelgi,

dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz

i wiem, że wstydu nie doznam.

8 Blisko jest Ten, który Mnie uniewinni.

Kto się odważy toczyć spór ze Mną?

Wystąpmy razem!

Kto jest moim oskarżycielem?

Niech się zbliży do Mnie!

9 Oto Pan Bóg Mnie wspomaga.

Któż Mnie potępi?

Wszyscy razem pójdą w strzępy jak odzież,

mól ich zgryzie.

Naśladowanie Sługi Pańskiego

10 Kto między wami boi się Pana,

niech słucha głosu Jego Sługi!

Kto chodzi w ciemnościach

i bez przebłysku światła,

niechaj imieniu Pana zaufa

i niech na swoim Bogu się oprze!

11 Oto wy wszyscy, którzy rozniecacie ogień,

którzy zapalacie strzały ogniste,

idźcie w płomienie waszego ognia,

wśród strzał ognistych, któreście zapalili.

Z mojej ręki przyjdzie to na was:

będziecie powaleni w boleściach.

 

Czwarta pieśń Sługi Pańskiego: Jego cierpienia, śmierć i chwała5

13 Oto się powiedzie mojemu Słudze,

wybije się, wywyższy i wyrośnie bardzo5.

14 Jak wielu osłupiało na Jego widok -

- tak nieludzko został oszpecony Jego wygląd

i postać Jego była niepodobna do ludzi6 -

15 tak mnogie narody się zdumieją,

królowie zamkną przed Nim usta,

bo ujrzą coś, czego im nigdy nie opowiadano,

i pojmą coś niesłychanego7.

53

1 Któż uwierzy temu, cośmy usłyszeli?

na kimże się ramię Pańskie objawiło?1

2 On wyrósł przed nami jak młode drzewo

i jakby korzeń2 z wyschniętej ziemi.

Nie miał On wdzięku ani też blasku,

aby na Niego popatrzeć,

ani wyglądu, by się nam podobał.

3 Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,

Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,

jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa3,

wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.

4 Lecz On się obarczył naszym cierpieniem,

On dźwigał nasze boleści4,

a myśmy Go za skazańca4 uznali,

chłostanego przez Boga i zdeptanego.

5 Lecz On był przebity za nasze grzechy,

zdruzgotany za nasze winy.

Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas,

a w Jego ranach jest nasze zdrowie5.

6 Wszyscyśmy pobłądzili jak owce,

każdy z nas się obrócił ku własnej drodze6,

a Pan zwalił na Niego

winy nas wszystkich.

7 7 Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić,

nawet nie otworzył ust swoich.

Jak baranek na rzeź prowadzony,

jak owca niema wobec strzygących ją,

tak On nie otworzył ust swoich.

8 Po udręce i sądzie został usunięty9;

a kto się przejmuje Jego losem?10

Tak! Zgładzono Go z krainy żyjących;

za grzechy mego ludu11 został zbity na śmierć.

9 Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi,

i w śmierci swej był [na równi] z bogaczem12,

chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy

i w Jego ustach kłamstwo nie postało.

10 Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem.

Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy,

ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży13,

a wola Pańska spełni się przez Niego.

11 Po udrękach swej duszy,

ujrzy światło14 i nim się nasyci.

Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu,

ich nieprawości On sam dźwigać będzie.

12 Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy,

i posiądzie możnych jako zdobycz,

za to, że Siebie na śmierć ofiarował

i policzony został pomiędzy przestępców15.

A On poniósł grzechy wielu,

i oręduje za przestępcami.

 

Posłannictwo proroka

61

1 Duch Pana Boga nade mną1,

bo Pan mnie namaścił.

Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim,

by opatrywać rany serc złamanych,

by zapowiadać wyzwolenie jeńcom

i więźniom swobodę;

2 aby obwieszczać rok łaski Pańskiej,

i dzień pomsty naszego Boga;

aby pocieszać wszystkich zasmuconych,

3 <by rozweselić płaczących na Syjonie>,

aby im wieniec dać zamiast popiołu,

olejek radości zamiast szaty smutku,

pieśń chwały zamiast zgnębienia na duchu.

Nazwą ich terebintami sprawiedliwości,

szczepieniem Pana dla Jego rozsławienia.

4 Zabudują prastare rumowiska,

podniosą z gruzów dawne budowle,

odnowią miasta zburzone,

świecące pustkami od wielu pokoleń.

5 Staną obcokrajowcy, by paść waszą trzodę,

cudzoziemcy będą u was orać i uprawiać winnice.

6 Wy zaś będziecie nazywani kapłanami Pana2,

mienić was będą sługami Boga naszego.

Zużyjecie bogactwo narodów,

dobrobyt ich sobie przywłaszczycie.

7 Ponieważ hańba ich3 była zdwojona,

poniżenie i zniewagi były ich udziałem,

przeto w swej ziemi odziedziczą wszystko w dwójnasób

i zażywać będą wiecznego szczęścia.

8 Albowiem Ja, Pan, miłuję praworządność,

nienawidzę grabieży i bezprawia,

oddam im nagrodę z całą wiernością

i zawrę z nimi wieczyste przymierze.

9 Plemię ich będzie znane wśród narodów

i między ludami - ich potomstwo.

Wszyscy, co ich zobaczą, uznają,

że oni są błogosławionym szczepem Pana.

10 4 «Ogromnie się weselę w Panu,

dusza moja raduje się w Bogu moim,

bo mnie przyodział w szaty zbawienia,

okrył mnie płaszczem sprawiedliwości,

jak oblubieńca, który wkłada zawój,

jak oblubienicę strojną w swe klejnoty.

11 Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony,

jak ogród rozplenia swe zasiewy,

tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość

i chwała wobec wszystkich narodów».

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Ci którzy jeszcze mnie nie poznali   Syr 48:1-11, Księga Malachiasza 3,23-24

Jestem tu po to by naprawić wszystko

by nawrócić do Pana Jakuba

i zgromadzić Mu Izraela.

Demaskować i wystawiać do światła 

- diabła i jego aniołów.

 

 

Rdz 28
(10) Jakub zaś wyruszył z Beer-Szeby i udał się do Haranu.

(11) A gdy przybył na pewne miejsce, zatrzymał się tam na noc, gdyż słońce zaszło, i wziął jeden kamień z tego miejsca, podłożył go sobie pod głowę i zasnął na tym miejscu.

(12) I śniło mu się, że była ustawiona na ziemi drabina, której szczyt sięgał nieba, po niej zaś wstępowali i zstępowali aniołowie Boży.

(13) A Pan stał nad nią i mówił: Jam jest Pan, Bóg Abrahama, ojca twego, i Bóg Izaaka! Ziemię, na której leżysz, dam tobie i potomstwu twojemu.

(14) Potomstwo twoje będzie liczne jak proch ziemi i rozprzestrzenisz się na zachód i na wschód, i na północ, i na południe, i będą błogosławione w tobie i w potomstwie twoim wszystkie plemiona ziemi.

(15) A oto Jam jest z tobą i będę cię strzegł wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz, i przywiodę cię z powrotem do tej ziemi, bo nie opuszczę cię, dopóki nie uczynię tego, co ci przyrzekłem.

 

 

Ps 106
(1) Wysławiajcie Pana, albowiem jest dobry, Albowiem łaska jego trwa na wieki!

(2) Kto wysłowi potężne dzieła Pana, Kto ogłosi całą chwałę jego?

(3) Błogosławieni, którzy strzegą prawa, W każdym czasie wykonują sprawiedliwość!

(4) Pomnij o mnie, Panie, przez życzliwość dla ludu swego, Nawiedź mnie zbawieniem swoim,

(5) Bym mógł oglądać szczęście wybrańców twoich, Radować się radością ludu twego, Chlubić się razem z dziedzictwem twoim!

(6) Zgrzeszyliśmy jak ojcowie nasi, Zawiniliśmy, postąpiliśmy bezbożnie.

(7) Ojcowie nasi nie zważali na cuda twoje w Egipcie, Nie pamiętali wielkiej łaski twojej I buntowali się nad Morzem Czerwonym.

(8 ) A jednak wybawił ich dla imienia swego, Aby okazać moc swoją.

(9) Zgromił Morze Czerwone, tak że wyschło, I przeprowadził ich przez głębiny jak przez pustynię.

(10) Tak wybawił ich z ręki tych, którzy ich nienawidzili, I wyzwolił ich z ręki wrogów.

(11) Wody okryły ich ciemięzców, Ani jeden z nich się nie ostał.

(12) Wtedy uwierzyli słowu jego, Śpiewali pieśni na jego chwałę.

(13) Lecz szybko zapomnieli o jego czynach, Nie pokładali nadziei w radzie jego.

(14) Dali upust pożądliwości na pustyni I kusili Boga na pustkowiu.

(15) Wtedy dał im, czego żądali, Tyle, że aż chorowali z przesytu.

(16) Gdy unieśli się zawiścią przeciw Mojżeszowi w obozie, Przeciw Aaronowi, świętemu Pańskiemu,

(17) Rozwarła się ziemia i połknęła Datana, I pokryła zgraję Abirama.

(18) Wybuchł też ogień przeciwko ich zgrai, Płomień strawił bezbożnych.

(19) Uczynili cielca na Horebie I kłaniali się ulanemu posągowi,

(20) Zamienili chwałę Boga swego Na obraz wołu jedzącego trawę.

(21) Zapomnieli o Bogu, wybawicielu swoim, Który wielkich dzieł dokonał w Egipcie,

(22) Cudów w krainie Chama, Rzeczy strasznych nad Morzem Czerwonym.

(23) Przeto byłby ich wygubił, jak zamyślał, Gdyby nie Mojżesz, wybraniec jego, Który stanął w wyłomie przed nim, Aby odwrócić gniew jego Tak, aby ich nie wytracił.

(24) I wzgardzili ziemią rozkoszną, Nie uwierzyli słowu jego.

(25) Szemrali w swoich namiotach, Nie słuchali głosu Pana.

(26) Wtedy podniósł na nich rękę swoją, By ich wytracić na pustyni,

(27) Aby potomstwo ich rozrzucić wśród narodów I rozproszyć ich po wszystkich ziemiach.

(28) Przyłączyli się do Baal-Peora I jedli z ofiar składanych umarłym.

(29) Rozgniewali go postępkami swymi, Dlatego spadła na nich plaga.

(30) Wtedy wystąpił Pinchas i wkroczył, I plaga ustała.

(31) Poczytano mu to za sprawiedliwość, Z pokolenia w pokolenie, na wieki.

(32) Potem rozgniewali go u wód Meriba Tak, że Mojżesz cierpiał z ich powodu,

(33) Bo rozgoryczyli ducha jego, I wypowiedział nierozważne słowa ustami swymi.

(34) Nie wytępili ludów Tak, jak Pan im nakazał,

(35) Ale zmieszali się z poganami I nauczyli się ich czynów.

(36) Oddawali cześć ich bałwanom, Które stały się dla nich pułapką.

(37) Ofiarowali demonom Synów swych i córki swoje.

(38) Wylewali krew niewinną, Krew synów i córek swoich, Które ofiarowali bałwanom Kanaanu, I skalana była ziemia krwią.

(39) Splugawili się czynami swoimi I cudzołożyli postępkami swymi.

(40) Przeto Pan zapłonął gniewem na lud swój I obrzydził sobie dziedzictwo swoje.

(41) Wydal ich w ręce narodów; I panowali nad nimi ci, którzy ich nienawidzili.

(42) Gnębili ich wrogowie, Ujarzmiając ich swoją ręką.

(43) Wiele razy ich wybawiał, Lecz oni buntowali się w zamysłach swoich I upadli przez winy swoje.

(44) Lecz wejrzał na ich niedolę I wysłuchał ich wołania.

(45) Przypomniał sobie o swym przymierzu z nimi I zlitował się według wielkiej łaski swojej.

(46) Wzbudził dla nich miłosierdzie U wszystkich, którzy ich uprowadzili w niewolę.

(47) Zbaw nas, Panie, Boże nasz, I zgromadź nas spośród narodów, Abyśmy dziękowali imieniu twemu świętemu I aby naszą chlubą było uwielbianie ciebie!

(48) Błogosławiony Pan, Bóg Izraela, od wieków na wieki! Niech wszystek lud powie: Niech się stanie! Chwalmy Pana!

 

Księga Ozeasza

(1) A liczba synów Izraela była jak piasek morski, którego nie można ani zmierzyć, ani zliczyć: i wydarzy się w miejscu gdzie powiedziano im; wy nie jesteście moim ludem, będą oni nazywani Synami Boga żywego.

(2) Potem zbiorą się razem dzieci Judy i dzieci Izraela i wyznaczą nad sobą jedną głowę, i wyjdą z kraju, dla  wielkiego dnia Jezreela.

(3) Mówcie do swoich braci: Ludu mój! A do swoich sióstr: godne współczucia!

(4) Oskarżajcie waszą matkę, oskarżajcie, gdyż ona nie jest moją żoną, a ja nie jestem jej mężem i usunę z niej nierząd z mojej obecności, a jej cudzołóstwo spomiędzy jej piersi

(5) abym mógł ją rozebrać do naga i uczynić ją taką, jaką była w dniu swojego narodzenia, i uczynię ją opuszczoną, i uczynią ją jak wyschniętą ziemię, i zabiję ją pragnieniem.

(6) Nie będę miał litości dla jej dzieci, gdyż są dziećmi nierządu,

(7) Bo ich matka była nierządnicą, obdarzyła ich hańbą, ponieważ mówiła: pójdę po moich kochanków, którzy mi dają chleb i moją wodę, oraz moje ubrania i lniane szaty, moją oliwę i moje pierwsze potrzeby.

(8) Dlatego oto Ja zagrodzę jej drogę cierniem i odgrodzę ją murem tak, że nie znajdzie swoich ścieżek.

(9) Gdy będzie biegać za swoimi kochankami, nie dogoni ich, a gdy szukać ich będzie, nie znajdzie. Wtedy powie: Nuże, wrócę do pierwszego swojego męża, gdyż wtedy mi było lepiej niż teraz.

(10) Ale ona nie wie, że to ja dawałem jej zboże i wino i oliwę, i pomnażałem srebro dla niej; ale ona czyniła ze srebra i złota Baalów.

(11) Dlatego zabiorę w swoim czasie z powrotem swoje zboże i swoje wino w porze właściwej i pozbawię ją mojej wełny i mojego lnu, i nie zakryje już więcej swojej nagości.

(12) A teraz obnażę ją na oczach jej kochanków i nikt jej nie wyrwie z mojej ręki.

(13) I położę kres wszelkiemu jej weselu, jej świętom, jej nowiom, jej sabatom i wszelkim jej uroczystościom.

(14) I spustoszę jej winnice i jej figowe sady, o których mówiła: To jest zapłata, którą mi dali moi kochankowie. I pokaże im dowody i dzikie polne bestie, i ptaki nieba, i płazy ziemi ich pochłoną.

(15) I odpłacę jej za dni Baalów, którym składała ofiary, i strojąc się w swoje obrączki i klejnoty, poszła za swoimi kochankami, lecz o mnie zapomniała - powiedział Pan.

(16) Dlatego ja zwabię ją i uczynię spustoszoną i będę ją pocieszał.

(17) I dam jej byłe posiadłosci, i dolinę Achor aby wywołać u niej zrozumienie i będzie ona cierpiąca jak za dni jej dzieciństwa, podobnie jak za dni swojego wyjścia z ziemi egipskiej.

(18) W owym dniu - mówi Pan - powie do mnie: Mężu mój! I nigdy już nie powie do mnie: Baalu mój!

(19) Wtedy usunę z jej ust imiona Baalów, tak że ich imion nie będzie się już pamiętać.

(20) W owym dniu ustanowię dla niej przymierze ze zwierzętami polnymi i ptactwem latającym pod niebem, i płazami ziemi, a łuk i miecz, i wojnę zniosę z ziemi i sprawię, że będzie mieszkać bezpiecznie.

(21) I zaręczę cię z sobą na wieki; Zaręczę się z tobą w sprawiedliwości, i w sądzie, i w zmiłowaniu i czułym miłosierdziu.

(22) I zaręczę cię z sobą  w wierności, i poznasz, że ja jestem Pan.

(23) I wydarzy się w tym dniu - powiedział Pan - będę wysłuchał nieba, a ono będzie łuchać ziemi,

(24) A ziemia wysłucha zboża, wina i oliwy, a te będą słuchać Jezreela.

(25) I rozmnożę ją ją dla siebie na ziemi, i będę miłował tą, która nie była miłowana i powiem do tych, którzy nie byli moim ludem: Wy jesteście moim ludem, a oni powiedzą: tyś jest Panem naszym Bogiem.

 

Księga Izajasza

(1) Nuże, wszyscy, którzy macie pragnienie, pójdźcie do wód, a którzy nie macie pieniędzy, pójdźcie, kupujcie i jedzcie! Pójdźcie, kupujcie bez pieniędzy i bez płacenia wino i mleko!

(2) Czemu macie płacić pieniędzmi za to, co nie jest chlebem, dawać ciężko zdobyty zarobek za to, co nie syci? Słuchajcie mnie uważnie, a będziecie jedli dobre rzeczy, a tłustym pokarmem pokrzepi się wasza dusza!

(3) Nakłońcie swojego ucha i pójdźcie do mnie, słuchajcie, a ożyje wasza dusza, bo ja chcę zawrzeć z wami wieczne przymierze, z niezłomnymi dowodami łaski okazanej niegdyś Dawidowi!

(4) Jak jego ustanowiłem świadkiem dla narodów, księciem i rozkazodawcą ludów,

(5) Tak ty wezwiesz naród, którego nie znasz a narody, które nie znały ciebie, będą śpiesznie podążać do ciebie przez wzgląd na Pana, twojego Boga, i przez wzgląd na Świętego Izraelskiego, gdyż cię wsławił.

(6) Szukajcie Pana, dopóki można go znaleźć, wzywajcie go, dopóki jest blisko!

(7) Niech bezbożny porzuci swoją drogę, a przestępca swoje zamysły i niech się nawróci do Pana, aby się nad nim zlitował, do naszego Boga, gdyż jest hojny w odpuszczaniu!

(8) Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan,

(9) Lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze.

(10) Gdyż jak deszcz i śnieg spada z nieba i już tam nie wraca, a raczej zrasza ziemię i czyni ją urodzajną, tak iż porasta roślinnością i daje siewcy ziarno, a jedzącym chleb,

(11) Tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem.

(12) Bo z radością wyjdziecie i w pokoju zostaniecie przyprowadzeni. Góry i pagórki wybuchną przed wami okrzykami radości, a wszystkie drzewa polne będą klaskać w dłonie.

(13) Zamiast głogu wyrośnie cyprys, zamiast pokrzywy wyrośnie mirt. I będzie to dla Pana chlubą, znakiem wiecznym, który nie zniszczeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Daniela

Nabuchodonozor w odosobnieniu

25 Wszystko to spełniło się na królu Nabuchodonozorze. 26 Po upływie dwunastu miesięcy, gdy przechadzał się na tarasie królewskiego pałacu w Babilonie, 27 król odezwał się i powiedział: «Czy nie jest to wielki Babilon6, który ja zbudowałem jako siedzibę królewską siłą mojej potęgi i chwałą mojego majestatu?»
28 Nim król jeszcze wypowiedział swoje słowo, padł głos z nieba: «Otrzymujesz zapowiedź, królu Nabuchodonozorze! Panowanie odstąpiło od ciebie; 29 zostaniesz wypędzony spośród ludzi. Będziesz mieszkał wśród zwierząt polnych i będą ci dawać jak wołom trawę na pokarm. Siedem okresów czasu upłynie nad tobą, dopóki nie uznasz, że Najwyższy jest władcą nad królestwem ludzkim». 30 Natychmiast wypełniła się zapowiedź na Nabuchodonozorze. Wypędzono go spośród ludzi, żywił się trawą jak woły, a rosa z nieba zwilżała go. Włosy jego urosły [niby] pióra orła, paznokcie zaś jego jak [pazury] ptaka.
31 Gdy zaś upłynęły oznaczone dni, ja, Nabuchodonozor, podniosłem oczy ku niebu. Wtedy powrócił mi rozum
i wysławiałem Najwyższego,
uwielbiałem i wychwalałem Żyjącego na wieki,
bo Jego władza jest władzą wieczną,
panowanie Jego przez wszystkie pokolenia.
32 Wszyscy mieszkańcy ziemi
nic nie znaczą7;
według swojej woli
postępuje On z niebieskimi zastępami.
Nie ma nikogo, kto by mógł powstrzymać Jego ramię
i kto by mógł powiedzieć do Niego: «Co czynisz?»
33 W tej samej chwili powrócił mi rozum i na chwałę Jego panowania powrócił mi majestat i blask. Doradcy moi i możnowładcy odszukali mnie i przywrócili mi władzę królewską, i dano mi jeszcze większy zakres władzy.
34 Ja, Nabuchodonozor,
wychwalam teraz, wywyższam i wysławiam Króla Nieba.
Bo wszystkie Jego dzieła są prawdą,
a drogi Jego sprawiedliwością,
tych zaś, co postępują pysznie,
może On poniżyć.

 

Księga Jeremiasza

PROROCTWO PRZECIW BABILONOWI

Upadek Babilonu

50

1 Słowo, jakie powiedział Pan o Babilonie, o ziemi chaldejskiej, za pośrednictwem Jeremiasza proroka:
2 Ogłoście wśród narodów i obwieszczajcie!
Wznieście znak i głoście!
Bez obsłonek mówcie: «Babilon zdobyty!
Bel pohańbiony! Merodak rozbity!1
Bóstwa ich są okryte hańbą,
pokruszone zostały ich bałwany!»
3 Albowiem zbliża się przeciw niemu naród z północy2,
który zamieni jego kraj w pustynię.
Nie będzie w nim nikt zamieszkiwał:
od człowieka aż do zwierzęcia
[wszyscy] uciekną i odejdą.
4 W owych dniach i w owym czasie
- wyrocznia Pana -
przyjdą synowie Izraela wraz z synami Judy.
Będą szli nieustannie z płaczem3,
szukając Pana, swego Boga.
5 Będą się pytać o Syjon,
zwrócą się na drogę ku niemu:
«Chodźcie, połączmy się z Panem
wiecznym Przymierzem,
które nie ulegnie zapomnieniu»4.
6 Naród mój był trzodą zbłąkaną,
ich pasterze5 zaprowadzili ją na górskie manowce;
chodzili z góry na górę,
zapomnieli o swym legowisku.
7 Każdy, kto ich spotkał, pożerał ich.
Nieprzyjaciele ich mówili:
«Nie popełniamy występku,
bo zgrzeszyli przeciw Panu,
pastwisku sprawiedliwości,
nadziei ich przodków, <Panu»>6.
8 Uciekajcie z Babilonu,
uchodźcie z ziemi chaldejskiej,
bądźcie jak barany
na czele stada!
9 Oto bowiem wzbudzę
i sprowadzę przeciw Babilonowi
gromadę wielkich narodów;
z ziemi północnej7
wystąpią zbrojnie przeciw niemu,
stamtąd go zdobędą.
Strzały ich są podobne
do strzał wprawnego łucznika:
żadna z nich nie wraca bezskutecznie.
10 Chaldeja zostanie wydana na grabież,
nasycą się wszyscy, co ją złupią -
wyrocznia Pana.
 

Izrael oswobodzony

11 Tak, radujcie się,
tak, cieszcie się,
łupieżcy mojego dziedzictwa!
Tak, skaczcie jak młócące jałowice8
i rżyjcie jak źrebaki!
12 Bardzo jest zhańbiona wasza matka9
i okryta wstydem wasza rodzicielka.
Będzie ona ostatnią wśród narodów,
pustynią, zeschłą ziemią i stepem.
13 Z powodu gniewu Pana
pozostanie niezamieszkała,
stanie się prawdziwą pustynią.
Każdy, kto będzie przechodził obok Babilonu,
zadziwi się wielce
i zagwiżdże nad wszystkimi jego klęskami.
14 Rozstawcie się przeciw Babilonowi dokoła
wszyscy, którzy napinacie łuki!
Strzelajcie do niego,
nie oszczędzajcie strzał,
bo zgrzeszył przeciw Panu.
15 Podnieście wrzawę przeciw niemu dokoła!
Poddał się. Runęły jego wieże obronne,
przerwane zostały jego mury -
taka jest zemsta Pana.
Pomścijcie się nad nim!
Postąpcie z nim tak,
jak on postępował [z innymi]!
16 Wyniszczcie w Babilonie tych, co sieją,
i tych, co chwytają za sierp w czas żniwa.
W obliczu niszczycielskiego miecza
każdy się zwróci do swego narodu,
każdy uciekać będzie do swego kraju.
17 Zbłąkaną owcą był Izrael,
lwy polowały na nią.
Jako pierwszy pożerał go
król asyryjski10,
teraz zaś jako ostatni,
Nabuchodonozor, król babiloński,
połamał mu kości10.
18 Dlatego to mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela:
«Oto ukarzę króla babilońskiego i jego kraj,
tak jak ukarałem króla asyryjskiego.
19 Izraela zaś przyprowadzę znów do jego pastwisk
i będzie się pasł na Karmelu i w Baszanie,
a w górach Efraima i w Gileadzie się nasyci.
20 W owych dniach i w owym czasie
- wyrocznia Pana -
będą szukać winy Izraela,
lecz jej nie będzie;
grzechu Judy -
ale go nie znajdą.
Przebaczę bowiem tym,
których zachowam przy życiu.
 

Sąd Boży nad Babilonem

21 Wyrusz przeciw ziemi Meratajim11
i przeciw mieszkańcom Pekod11!
Zniszcz i wytęp - wyrocznia Pana.
Uczyń wszystko, jak ci rozkazałem.
22 Wrzawa wojenna w kraju
i wielka klęska.
23 Jakże jest pobity i złamany
młot12 całej ziemi!
Jakże się stał pustynią
Babilon wśród narodów!
24 Zastawili na ciebie sidła
i zostałeś w nie schwytany, Babilonie:
ty zaś nie zauważyłeś tego.
Znaleziono cię i pochwycono,
boś wypowiedział wojnę przeciw Panu.
25 Pan otworzył swoją zbrojownię
i wydobył narzędzia swego gniewu;
dzieła musi dokonać Pan, Bóg Zastępów,
w kraju chaldejskim.
26 Idźcie na niego zewsząd,
otwórzcie jego spichlerze!
Zgromadźcie go jak snopy,
wyniszczcie go tak,
by z niego nic nie pozostało.
27 Wybijcie wszystkie jego cielce13,
niech idą na rzeź!
Biada im, nadszedł bowiem ich dzień,
czas ich kary.
28 Uwaga! Uchodźcy i niedobitki z ziemi babilońskiej14
ogłaszają na Syjonie pomstę Pana, Boga naszego,
pomstę za Jego świątynię.
29 Zwołajcie łuczników przeciw Babilonowi!
Wy wszyscy, co napinacie łuki,
rozbijcie obóz dokoła niego,
by nie miał możności ucieczki.
Odpłaćcie mu stosownie do jego postępków:
wszystko, co on czynił, uczyńcie i jemu!
Albowiem był zuchwały wobec Pana,
wobec Świętego Izraela.
30 Dlatego padną jego młodzieńcy na jego placach,
a tego dnia zginą wszyscy jego wojownicy -
wyrocznia Pana.
31 Oto się zwracam ku tobie, zuchwalcze
- wyrocznia Pana, Boga Zastępów -
nadszedł bowiem twój dzień,
czas twego nawiedzenia.
32 Potknie się zuchwalec i upadnie,
nie będzie miał go kto podnieść.
Podłożę ogień pod jego miasta,
tak że pochłonie całą jego okolicę».
 

Niszczycielski miecz Pański

33 To mówi Pan Zastępów:
Synowie Izraela cierpią ucisk,
a wraz z nimi synowie Judy15.
Wszyscy, co ich uprowadzili w niewolę, ich zatrzymują,
nie pozwalając im odejść.
34 Lecz ich Oswobodziciel jest pełen mocy,
Jego imię: Pan Zastępów,
skutecznie będzie bronił ich sprawy.
By zapewnić spokój ziemi,
wprowadzi zamieszanie
wśród mieszkańców Babilonu.
35 Miecz16 na Chaldejczyków - wyrocznia Pana -
na mieszkańców Babilonu,
na jego przywódców
oraz na jego mędrców.
36 Miecz na jego wróżbitów,
by ich ogarnęło szaleństwo.
Miecz na jego wojowników,
by ich ogarnął popłoch.
37 Miecz na jego konie i na jego rydwany
i na całą mieszaninę narodów,
która się w nim znajduje.
Miecz na jego skarby,
by zostały zagrabione.
38 Miecz na jego wody, by wyschły.
Jest to bowiem kraj bożków,
pysznią się swymi straszydłami.
39 Dlatego zamieszkają tam zwierzęta stepowe i szakale;
obiorą sobie siedzibę strusie.
Nie będzie on nigdy więcej zamieszkały,
ani nikt tam nie osiądzie na wieki wieków.
40 Tak jak wtedy, gdy Bóg zburzył Sodomę i Gomorę
i sąsiednie miasta17 - wyrocznia Pana -
tak też nikt w nim nie będzie mieszkał,
ani się nie osiedli w nim żaden człowiek.
 

Nieprzyjaciel z północy

41 18 Oto nadchodzi naród z północy,
naród wielki i liczni królowie
powstają z krańców ziemi.
42 Łuk i miecz trzymają się w ręku,
są okrutni i bez litości.
Ich wrzawa jest jak szum morza,
dosiadają koni,
jak jeden mąż gotowi są do walki
przeciw tobie, córo Babilonu!
43 Król babiloński usłyszał wieść o nich
i opadły mu ręce,
ogarnął go lęk,
ból, niby rodzącą kobietę.
44 19 Oto nadchodzi on jak lew z gęstwiny nadjordańskiej
ku wiecznie zielonym pastwiskom.
Tak, w mgnieniu oka wypędzę go stamtąd,
a którego wybrałem, ustanowię nad nim.
Kto jest bowiem do Mnie podobny?
Albo kto Mnie pozwie przed sąd?
Który to pasterz ostoi się wobec Mnie?
45 Dlatego posłuchajcie zamiarów Pana,
jakie powziął wobec Babilonu,
i planów, jakie powziął co do ziemi chaldejskiej.
Z całą pewnością zostaną wywleczone
nawet najmniejsze owce;
z całą pewnością ich pastwiska
ogarnie na ich widok zgroza.
46 Na wieść o upadku Babilonu zadrży ziemia,
krzyk się o tym rozlegnie wśród narodów.

 

Zagłada Babilonu

51

1 To mówi Pan:
Oto sprowadzę na Babilon
i na mieszkańców Chaldei1
niszczący wiatr1.
2 Poślę do Babilonu tych, co przesiewają [zboże]2,
i przesieją go, i spustoszą ziemię,
bo się zewsząd zwrócą przeciw niemu
w dniu klęski.
3 Niech żaden z łuczników nie napina swego łuku
ani niech się nie przechwala swoim pancerzem!
Nie oszczędzajcie jego młodzieży,
zniszczcie całe jego wojsko!
4 Legną zabici w ziemi chaldejskiej,
przebici na jej ulicach.
5 Bo nie owdowiał3 ani Izrael, ani Juda
po swoim Bogu, Panu Zastępów.
Kraj zaś ich jest przepełniony winą
wobec Świętego Izraela.
6 Uciekajcie ze środka Babilonu!
Każdy niech ratuje swe życie!
Nie gińcie z powodu jego grzechu!
Nastał bowiem czas odwetu u Pana,
daje On mu zapłatę za to, co uczynił.
7 Babilon był w ręku Pana złotym kielichem,
upajającym całą ziemię.
Jego wino piły wszystkie narody,
dlatego w szał popadły4.
8 Niespodziewanie upadł i załamał się Babilon:
podnieście nad nim lament!
Weźcie balsam na jego ranę,
może odzyska zdrowie.
9 Staraliśmy się Babilon uzdrowić,
lecz się nie dał wyleczyć.
Porzućmy go! Niech każdy idzie do swej ziemi!
Albowiem sąd nad nim dosięga nieba
i aż w obłoki się wznosi.
10 Ukazał Pan naszą sprawiedliwość.
Chodźmy, głośmy na Syjonie
dzieło Pana, Boga naszego!
11 Ostrzcie strzały, przygotowujcie tarcze!
Pan pobudza ducha króla Medii5,
bo jego zamiary dotyczą zniszczenia Babilonu;
jest to zemsta Pana,
zemsta za Jego świątynię.
12 6 Podnieście znak przeciw murom Babilonu,
wzmocnijcie straże!
Postawcie posterunki,
przygotujcie zasadzki!
Jak bowiem postanowił Pan,
tak wprowadza w czyn
to, co ogłosił przeciw mieszkańcom Babilonu.
13 Ty, co mieszkasz nad wielkimi wodami,
wielkie skarby posiadasz:
nadszedł twój kres,
dopełniła się twa miara.
14 Pan Zastępów przysiągł na swe imię7:
Nieuchronnie napełnię ciebie ludźmi jak szarańczą,
i podniosą nad tobą okrzyk wojenny.
15 8 On uczynił ziemię swoją mocą,
umocnił świat swoją mądrością
i swoim rozumem rozpostarł niebo.
16 Na dźwięk Jego głosu
huczą wody w niebie.
On podnosi chmury z krańców ziemi,
On czyni błyskawice, zapowiedzi deszczu,
i wysyła wiatr z jego zbiorników.
17 Nierozumny pozostaje każdy człowiek bez wiedzy;
wstydzić się musi bożka każdy złotnik,
bo podobizny, jakie odlał, są kłamstwem
i nie ma w nich tchnienia.
18 Są one nicością, tworem śmiesznym,
zginą w czasie obrachunku z nimi.
19 Nie takim jest dziedzictwo Jakuba.
Wszechświat bowiem On ukształtował.
Izrael zaś jest szczepem Jego dziedzictwa,
Pan Zastępów Jego imię.
 

O młocie Bożym i górze zagłady

20 Byłeś dla mnie młotem - narzędziem wojny.
Miażdżyłem tobą narody,
burzyłem tobą królestwa.
21 Miażdżyłem tobą konia i jeźdźca,
miażdżyłem tobą wóz i jego woźnicę.
22 Miażdżyłem tobą męża i kobietę,
miażdżyłem tobą starca i dziecko,
miażdżyłem tobą młodzieńca i dziewicę.
23 Miażdżyłem tobą pasterza i jego trzodę,
miażdżyłem tobą rolnika i jego zaprzęg,
miażdżyłem tobą rządców i kierowników.
24 Odpłacę Babilonowi i wszystkim mieszkańcom Chaldei
za wszystko zło wyrządzone Syjonowi
na waszych oczach - wyrocznia Pana.
25 Oto Ja na ciebie, góro zagłady9
- wyrocznia Pana -
która wyniszczyłaś całą ziemię,
wyciągnę na ciebie rękę
i zepchnę cię ze skały,
czyniąc cię górą płonącą.
26 Nie będą brać z ciebie kamienia węgielnego
ani kamienia pod fundament,
ale będziesz opuszczona na wieki,
wyrocznia Pana.
 

Zdobycie Babilonu

27 Wznieście znaki w kraju!
Dmijcie w trąby wśród narodów!10
Do świętej wojny z nim przygotujcie narody!
Zwołajcie przeciw niemu
królestwo Ararat10, Minni10 i Aszkenaz!10
Ustanówcie przeciw niemu dowódcę,
każcie sprowadzić konie, jak najeżoną szarańczę!
28 Do świętej wojny przeciw niemu przygotujcie narody,
króla Medii, jego przywódców i wszystkich jego urzędników,
całą ziemię, nad którą panuje.
29 Drży ziemia i dygoce,
bo się wypełniły plany Pana na Babilonie,
by obrócić ziemię babilońską
w niezamieszkałe pustkowie.
30 Bohaterowie babilońscy odstąpili od walki,
przebywają w warownych twierdzach.
Wyczerpała się ich siła,
stali się jak kobiety.
Budynki jego uległy spaleniu,
wyłamane zostały jego zasuwy.
31 Goniec zabiega drogę gońcowi,
a posłaniec posłańcowi,
by zawiadomić króla Babilonu,
że zdobyte jest zewsząd jego miasto,
32 że przejścia są zajęte,
umocnienia spalone ogniem,
a wszyscy wojownicy porażeni strachem.
33 To bowiem mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela:
Córa Babilonu jest jak klepisko,
kiedy je ubijają11;
już niedługo przyjdzie na nią czas żniwa.
 

Odwet Boży za zburzenie Jerozolimy i lamentacja

34 Pożarł mnie i wyniszczył Nabuchodonozor, król babiloński,
następnie porzucił jak puste naczynie.
Niby smok mnie pochłonął,
wypełnił swe wnętrzności moimi rozkoszami,
<wypędził mnie>12.
35 Mój ucisk i moja nędza - na Babilonie!
- powie Mieszkanka Syjonu.
Krew moja - na mieszkańcach Chaldei!
- powie Jerozolima.
36 Dlatego to mówi Pan:
Oto Ja będę bronił twej sprawy,
dopełnię twojej zemsty:
każę wyschnąć jego morzu,
a źródłu jego zaniknąć.
37 13 Babilon stanie się polem gruzów,
siedliskiem szakali,
przedmiotem zgrozy i drwin,
pozbawionym mieszkańców.
38 Ryczą oni jak lwy w gromadzie,
pomrukują niby młode lwiątka.
39 Gdy będą rozgrzani, przygotuję im ucztę,
upoję ich tak, że będą oszołomieni:
zasną wiecznym snem,
by się już nie przebudzić -
wyrocznia Pana.
40 Sprowadzę ich na rzeź jak jagnięta,
jak barany wraz z kozłami.
41 Jakże została zdobyta <Szeszak>14
i wzięta chluba całej ziemi?
Jak się stał przedmiotem zgrozy
Babilon wśród narodów?
42 15 Wezbrało na Babilon morze,
pokryła go nawałnica bałwanów.
43 Stały się jego miasta pustynią,
ziemią bezwodną i stepem,
gdzie nikt nie mieszka,
ani nie przechodzi tamtędy żaden człowiek.
 

Przeciw Belowi

44 Ukarzę Bela16 w Babilonie,
wyrwę mu z paszczy, cokolwiek pochłonął.
Narody nie będą napływać doń więcej,
mur16 Babilonu musi upaść.
45 Wyjdź, mój narodzie, spośród niego!
Każdy niech ratuje swe życie
przed żarem gniewu Pana!
46 Nie upadajcie na duchu ani się lękajcie
wieści roznoszonej po kraju17.
Jednego roku obiega ta wieść,
po niej następnego roku wieść druga.
Tymczasem w kraju gwałt panuje,
władca zwraca się przeciw władcy.
47 Dlatego oto nadchodzą dni,
kiedy ukarzę bożki Babilonu.
Cały jego kraj okryje hańba,
a wszyscy jego zabici będą leżeli pośrodku niego.
48 Wykrzykną radośnie nad Babilonem
niebo i ziemia
i wszystko, co jest w nich.
Z północy bowiem ciągną przeciw niemu
niszczyciele - wyrocznia Pana.
 

Odwet Boży na Babilonie

49 Również Babilon musi upaść
za poległych Izraela,
tak jak padli za Babilon
polegli z całego kraju.
50 W drogę, którzy ocaleliście od miecza,
nie zatrzymujcie się!
Choć oddaleni, wspominajcie Pana,
a Jerozolima niech będzie w waszej pamięci!
51 18 «Zawstydzeni jesteśmy, bo usłyszeliśmy zniewagę,
hańba okryła nasze oblicza,
bo weszli obcy
do świętych przybytków domu Pańskiego».
52 Dlatego oto nadchodzą dni
- wyrocznia Pana -
kiedy ukarzę jego bożki,
a w całym kraju będą jęczeć ranni.
53 Bo gdyby nawet aż do nieba wynosił się Babilon
i gdyby niedostępną uczynił butną swą potęgę,
mimo to wyjdą ode Mnie jego pustoszyciele -
wyrocznia Pana.
54 Słuchaj! Krzyk się rozlega z Babilonu
i wielkie nieszczęście - z ziemi chaldejskiej.
55 Bo Pan pustoszy Babilon,
sprawia, że znika zeń głośne wołanie.
Huczą ich fale jak wielkie wody,
rozlega się łoskot ich głosu.
56 Albowiem niszczyciel ciągnie na Babilon:
jego bohaterowie zostaną pojmani,
połamane ich łuki.
Tak, Pan jest Bogiem odpłaty,
odpłaca niezawodnie.
57 19 Upoję ich przywódców i mędrców,
jego rządców, urzędników i bohaterów;
zapadną w wieczny sen,
tak że się nie zbudzą -
wyrocznia Króla,
na imię Mu Pan Zastępów.
58 To mówi Pan Zastępów:
Obszerny mur Babilonu20
zwali się doszczętnie.
Wysokie jego bramy
spłoną w ogniu.
Na próżno więc trudzą się narody,
i z powodu ognia wysilają się ludy.
 

Groźba Jeremiasza wysłana do Babilonu

59 Polecenie, jakie powierzył prorok Jeremiasz Serajaszowi, synowi Neriasza21, synowi Machsejasza, gdy się ten udawał z królem judzkim Sedecjaszem do Babilonu w czwartym roku jego panowania; Serajasz był głównym kwatermistrzem. 60 Opisał zaś Jeremiasz w jednej księdze całe nieszczęście, jakie miało przyjść na Babilon, mianowicie wszystkie przepowiednie spisane przeciw Babilonowi. 61 Jeremiasz powiedział do Serajasza: «Gdy przybędziesz do Babilonu, postaraj się przeczytać publicznie wszystkie te słowa. 62 Powiesz zaś: Panie, Ty zapowiedziałeś o tym miejscu, że je zniszczysz, tak że zostanie bez mieszkańców, bez ludzi i bez bydła; pozostanie pustkowiem na wieki. 63 Gdy skończysz czytać tę księgę, przymocujesz do niej kamień i wrzucisz ją do Eufratu22, 64 mówiąc: Tak niech utonie Babilon, by już nie podniósł się z nieszczęścia, jakie na niego ześlę».
Dotąd słowa Jeremiasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.”— św. Jan, Apokalipsa

2 List do Tesaloniczan

Okoliczności powtórnego przyjścia Chrystusa

9 Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów6, 10 [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. 11 Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu7, 12 aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość.

Objawienie 14:9 A inny anioł, trzeci, przyszedł w ślad za nimi, mówiąc donośnym głosem: «Jeśli kto wielbi Bestię, i obraz jej, i bierze sobie jej znamię na czoło lub rękę, 10 ten również będzie pić wino zapalczywości Boga przygotowane, nierozcieńczone, w kielichu Jego gniewu; i będzie katowany ogniem i siarką wobec świętych aniołów i wobec Baranka. 11 A dym ich katuszy na wieki wieków się wznosi i nie mają spoczynku we dnie i w nocy czciciele Bestii i jej obrazu, i ten, kto bierze znamię jej imienia». 12 Tu się okazuje wytrwałość świętych, tych, którzy strzegą przykazań Boga i wiary Jezusa.

 

Ludzie beda  oddawali mu poklony i czesc boska KTORA POWINNA NALEZEC SIE TYLKO BOGU.

Bluznierca ktory sam oglosil sie ''second coming of God'', ''King of Izrael'' i ''Chosen One''.

Bluzniercze imiona: Frederick CHRIST Trump,  MARY Anne MacLeod Trump

WPISZ W GOOGLE: TRUMP AND 666, TRUMP AND DEVIL HORNS, TRUMP IN YARMULKE - ZDJECIA W GOOGLE

W falszywych kodowanych wiadomosciach: wpisz w google: trump and 666 FOX NEWS, trump and 666 CNN, trump and 666 MSNBC, trump and 666 NBC - trump jest oznaczony znakiem bestii 666 -  znajdz w zdjeciach google. 

Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.”— św. Jan, Apokalipsa

Welcome to 1984- ABSOLUTE PROOF THE MEDIA IS SCRIPTED - na youtube

Synagoga szatana i ich fake news. Wszystkie stacje z wiadomosciami naleza do synaogi szatana jak FOX NEWS, FOX 10 PHOENIX, CNN, MSNBC, NBC, CBS i inne zagraniczne stacje do programowania, oglupiania i kontrolowania mas. Wszystkie  wiadomosci sa falszywe i kodowane. W falszywych kodowanych wiadomosciach synagoga szatana drwi z Naszego Pana Jezusa Chrystusa i z mas. Kody w tytulach, w falszywych nazwiskach, w miastach i liczby: glowne kody: SON (SYN)- Pan Jezus Chrystus jest Synem Bozym , MAN (CZLOWIEK)-Pan Jezus Chrystus jest Synem Czlowieczym, CHRIST (Chrystus), drwiace kody  DOG (pies)-GOD(Bog) od tylu, RAM(baran), HAM(szynka), BUTT(tylek) i inne przesmiewcze...liczby 6 i 3 -  musza wychodzic te liczby, kolor pomaranczowy - orange=33 itd. Uzywaja tez  biblijne imiona jak David, Adam, Mary...itd. W falszywych kodowanych wiadomosciach wystepuja (kryzysowi) aktorzy, takze oplacani. Synagoga szatana udaje chrzescijan i muzulmanow terrorystow w ich falszywych wiadomosciach, posluguja sie tez  narzedziami charakteryzatorskimi jak nakladanie twarzy-maska odlew, protezy usz, wasy, szczenka, zwlaszcza gdy jakis popularny idol lub osoba znana gra postac w falszywych wiadomosciach i zeby nie byla rozpoznawalna..

Przyklady jak odczytywac:

a MAN was stabbed to death outside a MARyland  MAR=RAM-od tylu

a perSON was stabbed to death outside a MARyland 

synagoga szatana lubi usmiercac Naszego Pana Jezusa Chrystusa w wiadomosciach ciagle i ciagle

Przyklady w falszywych nazwiskach: CHRISTina johnSON, CHRIS jak CHRIST, seaMAN - aluzja przesmiewcza do Naszego Pana Jezusa Chrystusa ktory chodzil po wodzie, gudMAN, graHAM, stevenSON BUTTigieg, SANders- SAN, SUN, SEN jak brzmiace SON...

Przyklady w miastach: VIRGINia (dotyczy matki Chrystusa), Charlottesville=charlot - ville-evil miasto

Przyklady w liczbach:

16 people were killed in a fire, 54 wounded and 13 missing - w zdaniu mamy 6, pozniej jest 54 wiec 5+4=9 -  liczba 9 jest odwrocona 6 i mamy 3

inne przyklady 666, 66, 123=23, 23, 32, 33, 72-7+2=9=6, 108=9=6, 31=3, 13=3, 15=6 itd

Media, stacje z wiadomosciami, telewizja, prasa, rzady, rzadzacy, falszywi idole to synagoga szatana, wszystko jest przez szatanski system. Satanistyczne symbole sa wszedzie. Falszywi idole pokazuja satanistyczne symbole zagraniczni jak i polscy.

 

Antypolskie kodowane podprogowe klamliwe balwochwalcze  stacje jak real24, media narodowe, tvp, tvn i inne...

Prasa jak onet czy wp.

Cala telewizja jest narzedziem szatana do manipulowania i programowania mas.

 

Rzuciłem cię na ziemię,
wydałem cię królom na widowisko.

TRANSPOCALYPSE NOW na youtube o satanistycznych ukrytych transach falszywych idolach klamcach, zobacz obojniacka koze Baphomet ktora czcza, wszystkie te rzeczy mozesz widziec z pomoca Ducha Swietego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Izajasza

Powrót z wygnania

14

1 Zaiste, Pan zlituje się nad Jakubem, i znowu sobie obierze Izraela: da im odpocząć we własnej ojczyźnie. Cudzoziemiec przyłączy się do nich i zostanie wcielony do domu Jakuba. 2 Przyjmą ich narody i zaprowadzą do ich miejsca rodzinnego. Dom zaś Izraela weźmie ich sobie w posiadanie na ziemi Pańskiej, jako sługi i służące, tak że będzie trzymał w niewoli tych, którzy go trzymali, i panować będzie nad swoimi ciemiężycielami.

 

Satyra na śmierć tyrana1

3 Przyjdzie do tego wówczas, kiedy Pan da ci pokój po twych cierpieniach i kłopotach, i po twardej niewoli, którą cię przytłoczono, 4 że rozpoczniesz tę satyrę na króla babilońskiego i powiesz:
«O, jakże nadszedł kres ciemięzcy!
Jak ustała jego zuchwałość!
5 Połamał Pan laskę złoczyńców
i berło panujących,
6 co smagało narody zajadle
nieustannymi ciosami,
co rządziło ludami z wściekłością,
prześladując je bez miłosierdzia.
7 Cała ziemia odetchnęła uspokojona,
szaleje z radości.
8 Nawet cyprysy mają uciechę z ciebie
i cedry libańskie:
"Odkąd powalony leżysz,
drwale nie wychodzą na nas".
9 Podziemny Szeol poruszył się przez ciebie,
na zapowiedź twego przybycia;
dla ciebie obudził cienie zmarłych,
wszystkich wielmożów ziemi;
kazał powstać z tronów
wszystkim królom narodów.
10 Wszyscy oni zabierają głos,
by ci powiedzieć:
"Ty również padłeś bezsilny jak i my,
stałeś się do nas podobny!
11 Do Szeolu strącony twój przepych
i dźwięk twoich harf.
Robactwo jest twoim posłaniem,
robactwo też twoim przykryciem.
12 Jakże to spadłeś z niebios,
Jaśniejący, Synu Jutrzenki?2
Jakże runąłeś na ziemię,
ty, który podbijałeś narody?
13 Ty, który mówiłeś w swym sercu:
Wstąpię na niebiosa;
powyżej gwiazd Bożych
postawię mój tron.
Zasiądę na Górze Obrad,
na krańcach północy3.
14 Wstąpię na szczyty obłoków,
podobny będę do Najwyższego.
15 Jak to? Strąconyś do Szeolu
na samo dno Otchłani!"
16 Którzy cię ujrzą, utkwią wzrok w tobie,
zastanowią się nad tobą:
"Czyż to nie ten, który trząsł ziemią,
który obalał królestwa,
17 który świat cały zamieniał w pustynię,
a miasta jego obracał w perzynę,
który swych jeńców nie zwalniał do domu?"
18 Wszyscy królowie narodów,
wszyscy oni spoczywają z chwałą,
każdy w swoim grobowcu.
19 A tyś wyrzucony z twego grobu
jak ścierwo obrzydliwe,
otoczony pomordowanymi, przebitymi mieczem,
jak trup zbezczeszczony!
Z tymi, których składają na kamieniach grobowego dołu,
20 ty nie będziesz złączony w pogrzebie;
boś ty zatracił twój kraj,
wymordowałeś twój naród.
Na wieki nie będzie wspomniane
potomstwo złoczyńców.
21 Przygotujcie rzeź dla jego synów
z powodu niegodziwości ich ojca.
Niech nie powstaną i nie wezmą świata w dziedzictwo,
niech nie napełnią miastami powierzchni ziemi!»
 

Wyrok na Babilonię

22 Powstanę przeciw nim - wyrocznia Pana Zastępów - i wygładzę Babilonowi imię i resztę, ród też i potomstwo - wyrocznia Pana. 23 Przemienię go w posiadłość jeżów i w bagna. I wymiotę go miotłą zagłady - wyrocznia Pana Zastępów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Obeliski to wyprostowane symbole falliczne (narzad meski) związane z egipskim bogiem Słońca Ra. Obeliski znajduja sie wszedzie miedzy innymi w Waszyngtonie i w Watykanie lub Lublinie, Poznaniu.  Pomnik Waszyngtona ma takie same proporcje co zloty posag Nabuchodonozora. „Słowo„ obelisk ”dosłownie oznacza„ Shaft Baala -trzon (prącia) lub organ reprodukcyjny Baala. Synagoga szatana czci miedzy innymi falusa. Przypatrzcie sie jakie wykonuja ruchy i jak  sie kiwaja przy scianie w czasie modlitwy - satan at the wailling wall- to nie sa Zydzi TYLKO SYNAGOGA SZATANA.

Księga: 2 Królewska 3,1

3:1 A Joram, syn Achaba, począł królować nad Izraelem w Samaryi roku ośmnastego Jozafata, króla Judzkiego, a królował dwanaście lat.3:2 I czynił złe przed oczyma Pańskiemi, acz nie tak jako ojciec jego, i jako matka jego. Albowiem wyrzucił słupy Baalowe, których był naczynił ojciec jego.

androgynous faraon i kult boga słońca (Atona-Ra), czciciele slonca=czczenie szatana wpisz w google obama and akhenaten, obama logo rising sun, obama sun, akhenaten nefertiti, obama and devil horns,  obama and 666, obama in yarmulke, obama dressed like baphomet  - zdjecia google

Barack Obama visits the Pyramids at Giza -  na youtube

synagoga szatana i fake news

Welcome to 1984- ABSOLUTE PROOF THE MEDIA IS SCRIPTED - na youtube 

 

Księga Ezechiela

Przeciwko Egiptowi

29

1 W roku dziesiątym, miesiącu dziesiątym, dnia dwunastego miesiąca, Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, obróć się ku faraonowi, królowi egipskiemu, i prorokuj przeciwko niemu i przeciwko całemu Egiptowi. 3 Powiedz: Tak mówi Pan Bóg:
Oto Ja jestem przeciwko tobie, faraonie,
królu egipski,
wielki krokodylu, rozciągnięty
wśród swoich rzek,
który mawiałeś: "Moje są rzeki,
ja je uczyniłem".
4 Założę kółka w twoje szczęki i sprawię,
że ryby twoich rzek1 przylgną do twoich łusek
i wydobędę cię z twoich rzek,
a wszystkie ryby twoich rzek przylgną do twoich łusek.
5 Wyrzucę cię na pustynię, ciebie
i wszystkie ryby twoich rzek.
Upadniesz na otwartym polu,
nikt cię nie podniesie i nie pochowa.
Zwierzętom polnym i ptakom powietrznym
oddam cię na pożarcie.
6 Wtedy wszyscy mieszkańcy Egiptu poznają,
że Ja jestem Pan.
Byłeś bowiem oparciem z trzciny
dla domu Izraela.
7 Gdy się chwytali ciebie ręką, ty się łamałeś
i rozrywałeś im całą rękę,
a gdy chcieli się na tobie oprzeć,
tyś się kruszył i sprawiał, że się chwiały2 wszystkie ich biodra.
8 Dlatego tak mówi Pan Bóg: Oto sprowadzę na ciebie miecz i wytrzebię z ciebie ludzi i zwierzęta. 9 Ziemia egipska stanie się pustynią i miejscem bezludnym, wtedy poznają, że Ja jestem Pan. Ponieważ powiedziałeś: "Mój jest Nil, ja go uczyniłem", 10 oto dlatego przyjdę na ciebie i na twoje rzeki i uczynię z ziemi egipskiej wyludnioną pustynię, od Migdol aż do Sjene i aż do granic Kusz. 11 Nie przekroczy jej żadna ludzka stopa ani też nie przejdzie przez nią noga żadnego zwierzęcia. Nie będzie zamieszkana przez lat czterdzieści. 12 Uczynię z ziemi egipskiej pustynię wśród wyludnionych krajów, a miasta jej zostaną pustynią wśród wyludnionych miast - przez lat czterdzieści - i rozproszę Egipcjan wśród narodów i rozdzielę ich po krajach.
13 Tak bowiem mówi Pan Bóg: Przy końcu owych lat czterdziestu zbiorę Egipcjan spośród narodów, między którymi zostali oni rozproszeni. 14 Odmienię los Egiptu i zgromadzę ich w kraju Patros3, w kraju ich pochodzenia, i będą tam tworzyć królestwo bez znaczenia. 15 W porównaniu z innymi królestwami będzie to królestwo bez znaczenia i nigdy nie podniesie się ponad inne narody. Zmniejszę ich liczbę, aby więcej nie panowali nad narodami. 16 Nie będą już więcej nadzieją domu Izraela i to im będzie przypominać winę tego czasu, gdy oni skłaniali się ku nim. Wtedy poznają, że Ja jestem Pan Bóg».
 

Zapłata Nabuchodonozora

17 W roku dwudziestym siódmym, w miesiącu pierwszym, dnia pierwszego miesiąca, Pan skierował do mnie te słowa:
18 «Synu człowieczy, Nabuchodonozor, król babiloński, nałożył swojemu wojsku trudne zadanie przeciw Tyrowi: każda głowa wyłysiała i każde ramię się obnażyło, a przecież ani on, ani jego wojsko nie zdobyło w Tyrze nagrody za trudne zadanie, jakiego dokonano przeciw niemu. 19 Dlatego tak mówi Pan Bóg: Oto Ja daję Nabuchodonozorowi, królowi babilońskiemu, kraj egipski, aby zabrał jego bogactwo, zagarnął łupy jego i przywłaszczył sobie jego zdobycze, by jego wojsku służyły za zapłatę. 20 Jako żołd za dokonaną tam pracę daję mu ziemię egipską, dlatego że dla Mnie pracowali - wyrocznia Pana Boga. 21 W owym dniu sprawię, że wyrośnie potęga domu Izraela, i tobie pozwolę, żebyś pośród nich otworzył usta. Wtedy poznają, że Ja jestem Pan».

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Dzień Pański nad Egiptem

30

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, prorokuj i mów: Tak mówi Pan Bóg:
Biadajcie nad tym dniem! 3 Blisko jest bowiem dzień,
bliski jest dzień Pański.
Dniem chmur będzie czas [kary] narodów pogańskich1.
4 Miecz przyjdzie na Egipt
i trwoga nastanie w Kusz,
kiedy w Egipcie polegną zabici,
gdy zabiorą jego bogactwo
i gdy posady jego będą rozwalone. 5 Kusz i Put, i Lud, i cudzoziemcy wszyscy, i Kub2, i synowie ziemi przymierza razem z nimi poginą od miecza. 6 Tak mówi Pan:
Upadną podpory Egiptu
i wywróci się jego dumna potęga;
od Migdol aż do Sjene polegną od miecza.
Wyrocznia Pana Boga.
7 Wśród krajów wyludnionych będzie wyludniony,
a miasta jego znajdą się wśród miast opustoszałych.
8 I poznają, że Ja jestem Pan, kiedy podłożę ogień pod Egipt, a wszyscy jego poplecznicy się załamią. 9 W owym dniu wyruszą ode Mnie wysłannicy na okrętach, aby przerazić beztroskie Kusz,
i trwoga nastanie wśród nich,
<jak> w dzień Egiptu,
że oto nadchodzi.
10 Tak mówi Pan Bóg:
Położę kres bogactwu Egiptu ręką Nabuchodonozora, króla babilońskiego.
11 On i jego lud, najmężniejsi wśród narodów,
przyjdą, by niszczyć ten kraj.
Dobędą miecza przeciw Egiptowi
i pokryją kraj pobitymi.
12 I wysuszę rzeki,
i sprzedam kraj ludziom złym,
spustoszę ziemię ze wszystkim, co w niej jest,
ręką cudzoziemców.
Ja, Pan, to powiedziałem.
13 Tak mówi Pan Bóg:
Zniszczę bożki
i położę kres bałwanom3 z Nof,
i władcy w ziemi egipskiej
nie będzie już odtąd.
I ześlę trwogę na kraj egipski.
14 Spustoszę Patros,
i podłożę ogień pod Soan,
i będę sprawował sąd nad No.
15 Wyleję mój gniew na Sin,
na twierdzę Egiptu,
i w No wytępię hałaśliwą tłuszczę.
16 Podłożę ogień pod Egipt - Sjene zadrży z trwogi; w No otworzy się wyłom, a w Nof będzie udręka codzienna4. 17 Młodzieńcy z On i Pi-Beset polegną od miecza, a miasta te pójdą w niewolę. 18 W Tachpanches ciemności spowiją dzień, gdy tam złamię berła egipskie. Skończy się z nim jego dumna potęga. Czarna chmura go pokryje, a córki jego pójdą w niewolę. 19 Wykonam sądy w Egipcie, aby poznali, że Ja jestem Pan».
20 W roku jedenastym, miesiącu pierwszym, dnia siódmego, Pan skierował do mnie te słowa: 21 «Synu człowieczy, złamałem ramię faraona, króla egipskiego, i oto nie zostało jeszcze ono obwiązane, nie zastosowano lekarstwa, nie nałożono opatrunku, by mu wróciła siła do trzymania miecza. 22 Dlatego tak mówi Pan Bóg: Oto występuję przeciw faraonowi, królowi egipskiemu, i złamię jego ramię tak zdrowe, jak i nadłamane, i miecz wytrącę mu z ręki. 23 Rozproszę Egipcjan wśród narodów i rozdzielę ich po krajach. 24 Natomiast wzmocnię ramiona króla babilońskiego i podam mu w rękę swój miecz, i złamię ramiona faraona, tak że będzie przed nim jęczał, jak jęczy śmiertelnie zraniony. 25 Wzmocnię ramiona króla babilońskiego, natomiast ramiona faraona osłabną i poznają, że Ja jestem Pan, kiedy mój miecz włożę w rękę króla babilońskiego, aby go wyciągnął przeciw ziemi egipskiej. 26 A Ja rozproszę Egipcjan pomiędzy narodami i rozdzielę ich po krajach, aby poznali, że Ja jestem Pan».

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Cedr

31

1 W roku jedenastym, miesiącu trzecim, dnia pierwszego miesiąca, Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, powiedz faraonowi, królowi egipskiemu, i całemu mnóstwu jego [poddanych]:
Komu dorównałeś twoją wielkością?
3 Oto Aszszur jak cedr na Libanie o pięknych konarach i cień rzucających gałęziach,
wysoko wyrosły,
i między chmurami
był jego wierzchołek.
4 Wody dodały mu wzrostu,
Otchłań go wywyższyła
sprawiając, że ich strumienie płynęły
dokoła miejsca, gdzie był zasadzony,
i swoje potoki kierowały
do wszystkich drzew polnych.
5 Dlatego wielkością swoją prześcignął
wszystkie drzewa polne,
pomnożyły się jego konary,
jego listowie się rozrosło
dzięki obfitości wody
podczas jego wzrastania.
6 Na jego gałęziach uwiły sobie gniazda
wszystkie ptaki powietrzne,
a pod jego gałęziami mnożyły się
wszelkie zwierzęta polne,
w jego zaś cieniu mieszkały
liczne narody.
7 Piękny był w swojej wielkości,
ze swymi długimi konarami,
gdyż korzenie jego nurzały się
w obfitej wodzie.
8 Nie dorównywały mu cedry w raju Boga,
cyprysy trudno było porównać do jego gałęzi,
platany nie dorównywały jego konarom.
Żadne drzewo w raju Boga
nie dorównywało jego piękności.
9 Pięknym go uczyniłem obfitością jego gałęzi
i zazdrościły mu tego wszystkie drzewa Edenu,
które były w raju Boga.
10 Dlatego tak mówi Pan Bóg: Ponieważ tak wysoko wyrósł, a wierzchołek swój podniósł aż do chmur i serce jego wbiło się w pychę z powodu własnej wielkości, 11 dlatego podałem go w ręce mocarza wśród narodów, aby się z nim obszedł stosownie do jego niegodziwości. Odepchnąłem go. 12 A cudzoziemcy, ci najgroźniejsi spośród narodów, wycięli go i porzucili. Na góry i na wszystkie doliny spadły jego gałęzie, a jego konary połamane utonęły we wszystkich czeluściach ziemi, a spod jego cienia usunęły się wszystkie narody ziemi i opuściły go.
13 Na jego szczątkach mieszkają
ptaki powietrzne,
pomiędzy jego gałęziami
są polne zwierzęta,
14 aby już żadne drzewo, stojące nad wodami, nie rosło już więcej w górę, nie wznosiło swego wierzchołka aż ku chmurom i aby nic, co bierze siłę swą z wody, nie ufało własnej wielkości.
Ponieważ wszyscy zostali poddani śmierci,
wejdą do krainy podziemnej,
do grona tych ludzi,
którzy zeszli do dołu.
15 Tak mówi Pan Bóg: W dniu, w którym on zszedł do Szeolu, na znak żałoby zamknąłem nad nim Otchłań, zatrzymałem jej strumienie i zastawiłem wielkie wody; z jego powodu spowiłem Liban w strój żałobny i z jego powodu uschły wszystkie drzewa na polach. 16 Gdy go strącałem do Szeolu, pomiędzy tych, którzy zeszli do dołu, hukiem jego upadku zatrwożyłem wszystkie narody. W krainie podziemnej pocieszały się wszystkie drzewa Edenu, piękne i wspaniałe drzewa Libanu, wszystkie, które wodami zostały zroszone. 17 Równocześnie zeszły do Szeolu, pomiędzy tych, którzy od miecza polegli, te wszystkie spośród narodów, które w jego cieniu spoczywały. 18 Któremu z drzew Edenu dorównałeś chwałą i wielkością? A przecież zostaniesz zrzucony wspólnie z drzewami Edenu do Szeolu; wśród nieobrzezanych będziesz leżał wspólnie z tymi, którzy poginęli od miecza. Tak będzie z faraonem i wszystkimi jego poddanymi» - wyrocznia Pana Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Lament nad faraonem

32

1 W roku jedenastym, miesiącu dwunastym, pierwszego dnia miesiąca, Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, podnieś lament nad faraonem, królem egipskim, i powiedz mu:
Młody lwie wśród narodów, skończyłeś się1,
a byłeś jak krokodyl w morzu,
prychałeś swymi nozdrzami,
mąciłeś wodę swymi łapami
i wzburzałeś jego fale.
3 Tak mówi Pan Bóg:
Rozciągnę moje sidła nad tobą
w zgromadzeniu wielu narodów
i wyciągnę cię moją siecią.
4 Rzucę cię na ląd
i cisnę na powierzchnię pól,
i sprawię, że na tobie zamieszkają wszystkie ptaki powietrzne,
a każdy zwierz dziki tobą się nasyci.
5 Ciało twe rozrzucę po górach
i wypełnię doliny twoją padliną.
6 Ziemię twego wylewu napoję twoją krwią aż do gór
i napełnią się tobą wąwozy2.
7 Gdy gasnąć będziesz, zasłonię niebiosa
i zaciemnię ich gwiazdy.
Słońce zakryję chmurami,
a księżyc nie da swego blasku.
8 Wszystkie ciała świecące na niebie
ze względu na ciebie zaciemnię
i wprowadzę ciemność na twoją ziemię -
wyrocznia Pana Boga.
9 Zaniepokoję serce wielu narodów, gdy twoich jeńców3 zaprowadzę pomiędzy narody, do krajów, których nie znasz. 10 U wielu narodów wzbudzę grozę, a królowie ich przerażą się z twego powodu, gdy mieczem moim świsnę przed ich oczami, i będą nieustannie drżeć w obawie o życie swoje w dzień twojego upadku. 11 Albowiem tak mówi Pan: Przyjdzie na ciebie miecz króla Babilonu.
12 Powalę mnóstwo twych [poddanych] mieczami bohaterów:
oni wszyscy należą do najgroźniejszych ludów.
Zniszczą dumę Egiptu
i zginie całe jego mnóstwo.
13 Wszystkie jego zwierzęta wygubię
na brzegu wielkich wód
i już nie zamąci ich stopa człowieka
ani zamąci kopyto bydła.
14 Potem uspokoję ich wody
i sprawię, że ich rzeki jak oliwa popłyną
- wyrocznia Pana Boga.
15 Gdy kraj egipski obrócę w pustynię,
a ziemia pozbawiona zostanie tego, co ją napełnia,
gdy pobiję wszystkich mieszkańców,
wtedy poznają, że Ja jestem Pan.
16 Oto lament, który podniosą córki narodów, zaśpiewają go nad Egiptem i nad całą jego ludnością» - wyrocznia Pana Boga.
 

Zejście faraona do Szeolu

17 W roku dwunastym, miesiącu pierwszym, piętnastego dnia miesiąca, Pan skierował do mnie te słowa: 18 «Synu człowieczy, biadaj nad ludnością Egiptu i każ jej zstąpić do świata podziemnego, jej i córkom potężnych ludów, do tych, którzy zstąpili do dołu. 19 Kogóż przewyższyłaś zaletami? Zstąp i połóż się4 wśród nieobrzezanych.
20 Polegną wśród pobitych mieczem; [miecz] został wydany: bierzcie go5 i całą jego ludność. 21 Wtedy powiedzą do niego mocarni bohaterowie ze środka Szeolu: razem ze swymi pomocnikami zstępują do dołu i będą leżeć wśród nieobrzezanych, razem z tymi, których miecz pobije6. 22 Tam jest Aszszur i wszystkie jego hufce, wokół jego grobu - to wszyscy pobici, polegli od miecza. 23 Ich groby położone są w najgłębszym dole, a jego hufce są wokół jego grobu - to wszyscy pobici, polegli od miecza, ci, którzy szerzyli postrach w kraju żyjących. 24 Tam jest Elam i całe jego mnóstwo wokół jego grobu - to wszyscy pobici, polegli od miecza, którzy zstąpili nieobrzezani do świata podziemnego, oni, którzy postrach szerzyli w kraju żyjących, hańbę cierpią z tymi, którzy zstąpili do dołu. 25 Pośród pobitych zgotowano mu leże i całe jego mnóstwo jest wokół jego grobu. Wszyscy ci są nieobrzezani, pobici mieczem, albowiem strach przed nimi szerzył się w kraju żyjących, a teraz cierpią swą hańbę z tymi, którzy zstąpili do dołu; pośród pobitych zostali umieszczeni. 26 Tam jest Meszek, Tubal i całe ich mnóstwo wokół ich grobu, wszyscy nieobrzezani, mieczem pobici, albowiem postrach szerzyli w kraju żyjących. 27 A leżą oni nie przy bohaterach, którzy padli w czasach pradawnych, którzy w pełnej zbroi bojowej zstąpili do Szeolu, którym podłożono ich miecze pod głowy, a ich tarcze na ich kości, gdyż byli postrachem dla bohaterów w kraju żyjących. 28 A <ty będziesz rzucony> pośród nieobrzezanych <i będziesz musiał leżeć> wśród tych, co mieczem zostali pobici.
29 Tam jest Edom, jego królowie i wszyscy jego książęta, których pomimo ich bohaterskich czynów położono wśród tych, co mieczem zostali pobici, spoczywają oni przy nieobrzezanych, przy tych, którzy zstąpili do dołu. 30 Tam są wszyscy władcy Północy i wszyscy Sydończycy, którzy zstąpili wraz z pobitymi, okryci hańbą pomimo strachu, jaki szerzyły ich bohaterskie czyny; teraz leżą nieobrzezani przy tych, co mieczem zostali pobici, i cierpią swą hańbę z tymi, którzy zstąpili do dołu.
31 Zobaczy ich faraon i pocieszać się będzie całym swym mnóstwem. Faraon i całe jego wojsko polegnie od miecza - wyrocznia Pana Boga. 32 Ponieważ strach szerzył on w kraju żyjących, dlatego rzucą go, by leżał pośród nieobrzezanych, przy tych, co od miecza polegli: faraon i całe jego mnóstwo» - wyrocznia Pana Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

PSALM 21

Mesjasz Królem

2

1 Dlaczego narody się buntują,
czemu ludy knują daremne zamysły?
2 Królowie ziemi powstają
i władcy spiskują wraz z nimi
przeciw Panu i przeciw Jego Pamazańcowi1:
3 «Stargajmy Ich więzy
i odrzućmy od siebie Ich pęta!»

4 Śmieje się Ten, który mieszka w niebie,
Pan się z nich naigrawa2,
5 a wtedy mówi do nich w swoim gniewie
i w swej zapalczywości ich trwoży:
6 «Przecież Ja ustanowiłem sobie króla
na Syjonie, świętej górze mojej».

7 Ogłoszę postanowienie Pana:
Powiedział do mnie:
«Tyś Synem moim,
Ja Ciebie dziś zrodziłem3.
8 Żądaj ode Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo
i w posiadanie Twoje krańce ziemi.
9 Żelazną rózgą będziesz nimi rządzić
i jak naczynie garncarza ich pokruszysz»4.

10 A teraz, królowie, zrozumcie,
nauczcie się, sędziowie ziemi!
11 Służcie Panu z bojaźnią
12 i Jego nogi ze drżeniem całujcie5,
bo zapłonie gniewem i poginiecie w drodze,
gdyż gniew Jego prędko wybucha.
Szczęśliwi wszyscy, co w Nim szukają ucieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

List do Hebrajczyków
 PROLOG
11 Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, 2 a w tych ostatecznych dniach1 przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat1. 3 Ten [Syn], który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty2, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi, a dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach. 4 On o tyle stał się wyższym od aniołów, o ile odziedziczył wyższe od nich imię3.

 

Apokalipsa św. Jana

ZAGŁADA WROGICH NARODÓW

Pierwsza walka zwycięskiego Słowa


11 Potem ujrzałem niebo otwarte:
a oto - biały koń,
a Ten, co na nim siedzi, zwany Wiernym i Prawdziwym,
oto sprawiedliwie sądzi i walczy5.
12 Oczy Jego jak płomień ognia,
a wiele diademów na Jego głowie.
Ma wypisane imię, którego nikt nie zna prócz Niego6.
13 Odziany jest w szatę we krwi skąpaną,
a imię Jego nazwano: Słowo Boga7.
14 A wojska, które są w niebie, towarzyszyły Mu na białych koniach -
wszyscy odziani w biały, czysty bisior.
15 A z Jego ust wychodzi ostry miecz,
by nim uderzyć narody:
On paść je będzie rózgą żelazną
i On wyciska tłocznię wina zapalczywego gniewu Wszechmogącego Boga8.
16 A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię:
KRÓL KRÓLÓW I PAN PANÓW.
17 I ujrzałem innego anioła stojącego w słońcu:
I zawołał on głosem donośnym
do wszystkich ptaków lecących środkiem nieba:
«Pójdźcie, zgromadźcie się na wielką ucztę Boga9,
18 aby pożreć trupy królów, trupy wodzów i trupy mocarzy,
trupy koni i tych, co ich dosiadają,
trupy wszystkich -
wolnych i niewolników,
małych i wielkich!»
19 I ujrzałem Bestię
i królów ziemi,
i wojska ich
zebrane po to, by stoczyć bój z Siedzącym na koniu
i z Jego wojskiem.
20 I pochwycono Bestię,
a z nią Fałszywego Proroka,
co czynił wobec niej znaki,
którymi zwiódł tych, co wzięli znamię Bestii
i oddawali pokłon jej obrazowi.
Oboje żywcem wrzuceni zostali do ognistego jeziora,
gorejącego siarką10.
21 A inni zostali zabici mieczem Siedzącego na koniu,
[mieczem], który wyszedł z ust Jego.
Wszystkie zaś ptaki najadły się ciał ich do syta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Psalmów
 PSALM 102(101)1
26 15 Ty niegdyś założyłeś ziemię
i niebo jest dziełem rąk Twoich.
27 Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz.
I całe one jak szata się zestarzeją:
Ty zmieniasz je jak odzienie i ulegają zmianie,
28 Ty zaś jesteś zawsze ten sam
i lata Twoje nie mają końca.
29 Synowie Twoich sług będą mogli osiąść na stałe
i potomstwo ich będzie trwało wobec Ciebie.

 

Ewangelia wg św. Jana

MODLITWA ARCYKAPŁAŃSKA CHRYSTUSA

W obliczu dokonanego dzieła

17

1 To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: «Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył 2 i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem1 dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. 3 A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa2. 4 Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. 5 A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał.
 

Prośba za uczniów


6 Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. 7 Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. 8 Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. 9 Ja za nimi proszę, nie proszę za światem3, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. 10 Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. 11 Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś4, aby tak jak My stanowili jedno. 12 Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo5. 13 Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. 14 Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. 15 Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. 16 Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. 17 Uświęć ich6 w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. 18 Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. 19 A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie7.
 

Prośba za przyszły Kościół


20 Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; 21 aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. 22 I także chwałę8, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. 23 Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. 24 Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. 25 Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. 26 Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Ezechiela

PRZYWRÓCENIE KRÓLESTWA BOŻEGO

Prorok stróżem Izraela

33

1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, przemów do swoich rodaków i powiedz im: Jeśli na jakiś kraj sprowadzam miecz, a jego mieszkańcy wybiorą sobie jakiegoś męża i wyznaczą go na stróża, 3 on zaś widzi, że miecz przychodzi na kraj, i w trąbę dmie, i ostrzega lud, 4 ale ktoś, choć słyszy dźwięk trąby, nie pozwala się ostrzec, tak że miecz nadchodzi i zabija go, to on sam winien jest swej śmierci. 5 Dźwięk trąby usłyszał, nie dał się jednak ostrzec; niech spadnie na niego wina za własną śmierć. Tamten jednak, kto przestrzegł, ocalił samego siebie. 6 Jeśli jednakże stróż widzi, że przychodzi miecz, a nie dmie w trąbę, i lud nie jest ostrzeżony, i przychodzi miecz, i zabija kogoś z nich, to ten ostatni porwany jest wprawdzie z własnej winy, ale winą za jego śmierć obarczę stróża.
7 Ciebie, o synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela po to, byś słysząc z mych ust napomnienia przestrzegał ich w moim imieniu. 8 Jeśli do występnego powiem: "Występny musi umrzeć" - a ty nic nie mówisz, by występnego sprowadzić z jego drogi - to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie. 9 Jeśli jednak ostrzegłeś występnego, by odstąpił od swojej drogi i zawrócił, on jednak nie odstępuje od swojej drogi, to on umrze z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swoją duszę.
 

Nawrócenie i zatwardziałość

10 Ty, o synu człowieczy, mów do domu Izraela: Powiadacie tak: "Zaprawdę, nasze przestępstwa i grzechy nasze ciążą na nas, my wskutek nich marniejemy. Jak możemy się ocalić?" 11 Powiedz im: Na moje życie! - wyrocznia Pana Boga. Ja nie pragnę śmierci występnego, ale jedynie tego, aby występny zawrócił ze swej drogi i żył. Zawróćcie, zawróćcie z waszych złych dróg! Czemuż to chcecie zginąć, domu Izraela? 12 Ty, o synu człowieczy, powiedz swoim rodakom: Sprawiedliwość nie uratuje sprawiedliwego, wtedy gdy on zgrzeszy, a występek występnego nie zgubi, gdy się on nawróci ze swego występku, natomiast sprawiedliwy nie zdoła pozostać przy życiu wtedy, gdy zgrzeszy. 13 Jeśli powiem sprawiedliwemu: "Pozostaniesz z pewnością przy życiu", a on zadufany w swej sprawiedliwości popełnia zbrodnię, to już nie będzie pamięci całej jego sprawiedliwości, i z powodu zbrodni, której się dopuścił, ma umrzeć. 14 A kiedy powiem do występnego: "Z pewnością umrzesz", on zaś odwróci się od swego grzechu i zacznie postępować według prawa i sprawiedliwości: 15 oddaje zastaw, zwraca, co porwał, żyje według praw, które dają życie, nie dopuszczając się zbrodni, to z pewnością zostanie on przy życiu i nie umrze. 16 Żaden z popełnionych przez niego grzechów nie będzie mu poczytany. Postępuje według prawa i sprawiedliwości, ma więc pozostać przy życiu.
17 Mówią jednak twoi rodacy: "Nie jest słuszne postępowanie Pana", podczas gdy właśnie ich postępowanie słuszne nie jest. 18 Jeśli odstąpi sprawiedliwy od sprawiedliwości swojej i popełniać będzie zbrodnie, to ma za to umrzeć. 19 Jeśli odstąpi występny od swojego występku i postępować będzie według prawa i sprawiedliwości, to ma za to zostać przy życiu. 20 A wy powiadacie: "Postępowanie Pana nie jest słuszne". Będę sądził każdego z was, domu Izraela, według jego postępowania».

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

Księga Mądrości

NAUKA MĄDROŚCI


 

Mądrość konieczna dla władców

6

1 1 Słuchajcie więc, królowie, i zrozumiejcie,
nauczcie się, sędziowie ziemskich rubieży!
2 Nakłońcie ucha, wy, co nad wieloma panujecie
i chlubicie się mnogością narodów,
3 bo od Pana otrzymaliście władzę,
od Najwyższego panowanie:
On zbada uczynki wasze i zamysły wasze rozsądzi.
4 Będąc bowiem sługami Jego królestwa, nie sądziliście uczciwie
aniście prawa nie przestrzegali,
aniście poszli za wolą Boga,
5 przeto groźnie i rychło natrze On na was,
będzie bowiem sąd surowy nad panującymi.
6 Najmniejszy znajdzie litościwe przebaczenie,
ale mocnych czeka mocna kara.
7 Władca wszechrzeczy nie ulęknie się osoby
ani nie będzie zważał na wielkość.
On bowiem stworzył małego i wielkiego
i jednakowo o wszystkich się troszczy,
8 ale możnym grozi surowe badanie.
9 Do was więc zwracam się, władcy,
byście się nauczyli mądrości i nie upadli.
10 Bo ci, co świętości święcie przestrzegają,
dostąpią uświęcenia,
a którzy się tego nauczyli, ci znajdą [słowa] obrony.
11 Pożądajcie więc słów moich,
pragnijcie, a znajdziecie naukę.
 

Kto szuka Mądrości, znajdzie ją łatwo


12 Mądrość jest wspaniała i niewiędnąca:
ci łatwo ją dostrzegą, którzy ją miłują,
i ci ją znajdą, którzy jej szukają,
13 uprzedza bowiem tych, co jej pragną, wpierw dając się im poznać.
14 Kto dla niej wstanie o świcie, ten się nie natrudzi,
znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich.
15 O niej rozmyślać - to szczyt roztropności,
a kto z jej powodu nie śpi, wnet się trosk pozbędzie:
16 sama bowiem obchodzi i szuka tych, co są jej godni,
objawia się im łaskawie na drogach
i wychodzi naprzeciw wszystkim ich zamysłom.
17 Początkiem jej najprawdziwszym - pragnienie nauki,
a staranie o naukę - to miłość,
18 miłość zaś - to przestrzeganie jej praw,
a poszanowanie praw to rękojmia nieśmiertelności,
19 a nieśmiertelność przybliża do Boga.
20 Tak więc pragnienie Mądrości wiedzie do królestwa.
21 Zatem jeśli wam miłe trony i berła, o władcy ludów,
czcijcie Mądrość, byście królowali na wieki.
 

Zamiary autora


22 Oznajmię, czym jest Mądrość i jak się zrodziła,
i nie zakryję przed wami tajemnic.
Pójdę jej śladem od początku stworzenia,
jej znajomość wydobędę na światło
i prawdy nie pominę.
23 Nie pójdę też drogą zżerającej zazdrości,
bo ona z Mądrością nie ma nic wspólnego:
24 wielu mądrych to zbawienie świata,
a król rozumny to szczęście narodu.
25 Posłuchajcie więc słów moich,
a odniesiecie korzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×