Jak z kolegi stać się kimś więcej?

Znamy się z Anią jakieś 1,5 roku ze studiów ale dopiero od tego od ostatniego semestru zdarza nam się ze wspólnymi znajomymi czasem wyjść na jakieś piwo. Ja coraz częściej myślę o niej poważnie już nawet raz końcem tamtego roku zaprosiłem ją do teatru jednak mi odmówiła a ostatanio się przyznała że potem żałował. W ubiegły piątek byliśmy porad 1razem w kinie. Chciałbym o nią zawalczyć jednak trochę brak mi pomysłów i wiary w siebie bo oboje nalezymy do osób którym w związkach nie bardzo się wiedzie i wiemy co nieco i swoich nie udanych podbojach. Ktoś coś doradzi? Proszę bez hejtu w takim wypadku lepiej się nie odzywaj...

Ludzie  na studiach są jeszcze  nie skażeni sa spontaniczni  potem  za kilka lat5 będzie  tylko  gorzej 

Oj ale nie głupio będzie jak tu gadaliśmy my o swoich niepowodzeniach tyle czasu nic a nagle zacznę zarywać?

Na studiach spędza się wspólnie dużo czasu: wykłady, ćwiczenia, nauka, praktyki, imprezy, koncerty itp. Wszystko dzieje się naturalnie. Bądź blisko, niech ma w Tobie oparcie, zwracaj uwagę na szczegóły np. powiedz komplement kiedy zauważysz, że ma nowy ciuch, pytaj ją o zdanie na różne tematy, interesuj się jej życiem, uśmiechaj się często do niej, sprawiaj jej radość np. podaruj jej bez okazji ulubioną czekoladę, po zajęciach zaproś na herbatę itp. Młodzi zawsze mają dużo pomysłów.

Mało się widzimy bo studiujemy zaocznie i pracujemy..