Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest sens dać szanse facetowi kompletnie nie w moim typie?

Polecane posty

Gość gość

Powiedzmy, ze gustuję w facetach przede wszystkim: starszych od siebie minimum kilka lat, ale i kilkanaście nie byłoby przeszkodą, troskliwych, poważnych, ale i z poczuciem humoru, zaradnych, opiekuńczych itd.

A teraz trafiłam na faceta kilka lat młodszego od siebie- ja mam 30 lat, a on 26, o infantylnym sposobie bycie ( głupie żarty, pełno emotikonek przy pisaniu wiadomosci) i w ogole nie pasujacego mi stylem bycia, choc obiektywnie jest przystojny.

Umowic sie z takim, czy szkoda czasu? Jeśli chodzi o to jak sie poznaliśmy, to przypadkowo, poprostu podszedl do mnie w miejscu publicznym i zapytal o numer.

Spodobał mi się, więc pomyslalam, ze dlaczgeo nie, ale kiedy zaczelismy pisac pomyslalalm, ze jest zupelnie inny ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrer

A skad my mamy to wiedziec? Jak spróbujesz to sie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zastanawiam sie czy po prostu warto tracic czas i sie z nim umawiac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girl

ja bym się nie umawiała, ale rób jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szansa

Daj mu szansę. Nie zawsze pierwsze wrażenie jest słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najszybciej zacznij up

jak najszybciej zacznij uprawiać seks Bo miłość tworzy się dopiero po seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beta88

Uważaj na niego. Poznałaś go na ulicy. Nie znasz go. On może/ choć oczywiście nie musi/być jakimś świrem. Świadczyć o tym może  fakt, że on podrywa kobiety na ulicy. Zadaj sobie pytanie dlaczego on nie był w stanie poznać kobiety w tradycyjny sposób czyli no. w szkole czy w pracy, i musi stosować metody podrywu typowe dla desperatów czyli podrywanie nieznanych kobiet w miejscu publicznym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ee
1 minutę temu, Gość Beta88 napisał:

Uważaj na niego. Poznałaś go na ulicy. Nie znasz go. On może/ choć oczywiście nie musi/być jakimś świrem. Świadczyć o tym może  fakt, że on podrywa kobiety na ulicy. Zadaj sobie pytanie dlaczego on nie był w stanie poznać kobiety w tradycyjny sposób czyli no. w szkole czy w pracy, i musi stosować metody podrywu typowe dla desperatów czyli podrywanie nieznanych kobiet w miejscu publicznym. 

podryw na ulicy to najlepsze i najprostszy sposób na poznanie wspaniałej miłości Wpisz na YouTubie podryw frywolny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benio
11 minut temu, Gość A ee napisał:

podryw na ulicy to najlepsze i najprostszy sposób na poznanie wspaniałej miłości Wpisz na YouTubie podryw frywolny

Zgodzę się z tobą o ile masz na myśli nastolatków. Wtedy jak najbardziej. Nie znam jednak żadnej kobiety w wieku powiedzmy 25+,która dałaby się poderwać na ulicy. Nigdy tego nie próbowałem, ale z relacji moich koleżanek wynika, że niektóre z nich były zaczepiane na ulicy czy autobusie. Zawsze w takich sytuacjach odprawiały podrywaczy z kwitkiem twierdząc, że nie są zainteresowane, albo że mają partnera, nawet w sytuacji gdy tak naprawdę były singielkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Benio napisał:

Zgodzę się z tobą o ile masz na myśli nastolatków. Wtedy jak najbardziej. Nie znam jednak żadnej kobiety w wieku powiedzmy 25+,która dałaby się poderwać na ulicy. Nigdy tego nie próbowałem, ale z relacji moich koleżanek wynika, że niektóre z nich były zaczepiane na ulicy czy autobusie. Zawsze w takich sytuacjach odprawiały podrywaczy z kwitkiem twierdząc, że nie są zainteresowane, albo że mają partnera, nawet w sytuacji gdy tak naprawdę były singielkami. 

Bo koleżankom akurat nie podobali się faceci którzy ich zaczepiali, dlatego były sceptycznie nastawione. Gdyby się podobali to nie miałoby znaczenia, gdzie i w jakiej sytuacji zostały poderwane, one by się cieszyły ze facet w ogóle wykazał się inicjatywa a nie tylko się gapił bojąc zagadac. To nie kwestia miejsca tylko OSOBY. Wiem co mowie sama jestem kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Benio napisał:

Zgodzę się z tobą o ile masz na myśli nastolatków. Wtedy jak najbardziej. Nie znam jednak żadnej kobiety w wieku powiedzmy 25+,która dałaby się poderwać na ulicy. Nigdy tego nie próbowałem, ale z relacji moich koleżanek wynika, że niektóre z nich były zaczepiane na ulicy czy autobusie. Zawsze w takich sytuacjach odprawiały podrywaczy z kwitkiem twierdząc, że nie są zainteresowane, albo że mają partnera, nawet w sytuacji gdy tak naprawdę były singielkami. 

Bo koleżankom akurat nie podobali się faceci którzy ich zaczepiali, dlatego były sceptycznie nastawione. Gdyby się podobali to nie miałoby znaczenia, gdzie i w jakiej sytuacji zostały poderwane, one by się cieszyły ze facet w ogóle wykazał się inicjatywa a nie tylko się gapił bojąc zagadac. To nie kwestia miejsca tylko OSOBY. Wiem co mowie sama jestem kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo koleżankom akurat nie podobali się faceci którzy ich zaczepiali, dlatego były sceptycznie nastawione. Gdyby się podobali to nie miałoby znaczenia, gdzie i w jakiej sytuacji zostały poderwane, one by się cieszyły ze facet w ogóle wykazał się inicjatywa a nie tylko się gapił bojąc zagadac. To nie kwestia miejsca tylko OSOBY. Wiem co mowie sama jestem kobieta.

Ale przecięny facet (Polak) nie podoba się przeciętnej Polce. I tu pies pogrzebany. Można nadrobić sprawną interakcją, ale czasu brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko nie piwo
6 godzin temu, Gość gość napisał:

Powiedzmy, ze gustuję w facetach przede wszystkim: starszych od siebie minimum kilka lat, ale i kilkanaście nie byłoby przeszkodą, troskliwych, poważnych, ale i z poczuciem humoru, zaradnych, opiekuńczych itd.

A teraz trafiłam na faceta kilka lat młodszego od siebie- ja mam 30 lat, a on 26, o infantylnym sposobie bycie ( głupie żarty, pełno emotikonek przy pisaniu wiadomosci) i w ogole nie pasujacego mi stylem bycia, choc obiektywnie jest przystojny.

Umowic sie z takim, czy szkoda czasu? Jeśli chodzi o to jak sie poznaliśmy, to przypadkowo, poprostu podszedl do mnie w miejscu publicznym i zapytal o numer.

Spodobał mi się, więc pomyslalam, ze dlaczgeo nie, ale kiedy zaczelismy pisac pomyslalalm, ze jest zupelnie inny ode mnie

jak nie pasuje to po co tracisz czas na to? jako kobieta twój czas jest dużo cenniejszy niż faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

Umówić się. Jeśli Ci się podoba i na frywolny styl bycia ,to jest dobrze. Starsi to nudziarze ,przy takich to tylko garsonka ,lakierowane trzewiki, a na końcu dębowy garnitur - z nudów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XYZ
15 godzin temu, Gość gość napisał:

Powiedzmy, ze gustuję w facetach przede wszystkim: starszych od siebie minimum kilka lat, ale i kilkanaście nie byłoby przeszkodą, troskliwych, poważnych, ale i z poczuciem humoru, zaradnych, opiekuńczych itd.

A teraz trafiłam na faceta kilka lat młodszego od siebie- ja mam 30 lat, a on 26, o infantylnym sposobie bycie ( głupie żarty, pełno emotikonek przy pisaniu wiadomosci) i w ogole nie pasujacego mi stylem bycia, choc obiektywnie jest przystojny.

Umowic sie z takim, czy szkoda czasu? Jeśli chodzi o to jak sie poznaliśmy, to przypadkowo, poprostu podszedl do mnie w miejscu publicznym i zapytal o numer.

Spodobał mi się, więc pomyslalam, ze dlaczgeo nie, ale kiedy zaczelismy pisac pomyslalalm, ze jest zupelnie inny ode mnie

Emotki? Hm. Sprawdź jeszcze jak bzyka, jak tak jak małolat to daj sobie z nim spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×