Jestem utrzymanką o dobrze mi z tym

8 godzin temu, Gość gość napisał:

Oczywiście, że mówisz! Dlaczego nie masz prawa dyskutować o kobiecym nie? Bo NIE znaczy NIE. A to co ty uważasz za "nie" w tych różnych sytuacjach, to jest po prostu: kotku nie chce mi się. Rozróżnij tępy ch/uju nie chcę, od nie chce mi się. Chyba, że mas zadatki na ogólnego gwałciciela, nie tylko małżeńskiego. Ciekawe, co ty teraz wymyślisz stary zwyrolu. Tam, do Broken. Ja ją jeszcze pamiętam jak była aseksualna i była naczelną trollicą na kafeterii.

Wcale nie mówię co macie robić, tylko wyrażam swoją opinię o tym co robicie. Jeśli nie widzisz różnicy, to twój problem, durna pi.zdo.

A to, że ty masz takie zdanie na temat znaczenia słowa Nie, to wcale nie znaczy, że wszyscy muszą myśleć tak samo. Wypowiadają się tam kobiety, które myślą inaczej niż ty. Więc zamknij mordę durna krowo i nie rycz o swojej głupocie.

Przynajmniej wyjaśniło sie, dlaczego żona Resa mu "nigdy nie odmawia". Res po prostu odmowy nie przyjmuje, bo według niego: "nie warto wierzyć w babskie nie, bo po pierwsze często sama nie wie czego chce, a po drugie właściwie zachęcona zmieni zdanie." żona mówi "nie", ale on interpretuje to jako "tak"  i robi swoje. "nie ma śladów, nie było gwałtu". Res - małżeński gwałciciel, cholerny zwyrodnialec.

7 minut temu, Gość e-wii napisał:

Przynajmniej wyjaśniło sie, dlaczego żona Resa mu "nigdy nie odmawia". Res po prostu odmowy nie przyjmuje, bo według niego: "nie warto wierzyć w babskie nie, bo po pierwsze często sama nie wie czego chce, a po drugie właściwie zachęcona zmieni zdanie." żona mówi "nie", ale on interpretuje to jako "tak"  i robi swoje. "nie ma śladów, nie było gwałtu". Res - małżeński gwałciciel, cholerny zwyrodnialec.

Wiesz co możesz zrobić ze swoimi durnymi wypierdami  na mój temat? Pisałem nie raz i nie chce mi się powtarzać. 

A jeśli żona mówi nie, to nie należy się bawić w żadne interpretacje, tylko rozejrzeć się za kochanką. I przyprawić babsku rogi do sufitu. Pisałem o tym nie raz, ale jak widać do tępoty nie dotarło.

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Wiesz co możesz zrobić ze swoimi durnymi wypierdami  na mój temat? Pisałem nie raz i nie chce mi się powtarzać. 

A jeśli żona mówi nie, to nie należy się bawić w żadne interpretacje, tylko rozejrzeć się za kochanką. I przyprawić babsku rogi do sufitu. Pisałem o tym nie raz, ale jak widać do tępoty nie dotarło.

  

Idź na ero zwyrolu.

12 minut temu, Gość e-wii napisał:

Idź na ero zwyrolu.

Idź do kościoła moherze.

5 minut temu, Rescator555 napisał:

Ciekawe gdzie jest ta durna cipa, co pisała, że mnie wyrzucili z innych działów? No i co głupia krowo?

Ale z ciebie padalec i cham. Normalni faceci na kafe nie siedzą. Widac ze taki meski szowinista klasyczny i dzieciuch. Ile ty masz lat? 20? Wez idz pograj w gry na kompie.

9 minut temu, Gość Omg napisał:

Ale z ciebie padalec i cham. Normalni faceci na kafe nie siedzą. Widac ze taki meski szowinista klasyczny i dzieciuch. Ile ty masz lat? 20? Wez idz pograj w gry na kompie.

To stry pryk jest, na tym etapie życia kiedy doskonale zdał sobie sprawę z tego, że jest przegrywem. Dlatego tak ujada na kafe.

20 minut temu, Rescator555 napisał:

Idź do kościoła moherze.

Spływaj na ero rozstrząsać znaczenie "babskiego" nie gwałcicielu.

36 minut temu, Gość Omg napisał:

Ale z ciebie padalec i cham. Normalni faceci na kafe nie siedzą. Widac ze taki meski szowinista klasyczny i dzieciuch. Ile ty masz lat? 20? Wez idz pograj w gry na kompie.

Wiesz gdzie możesz sobie wsadzić swoje opinie?

26 minut temu, Gość e-wii napisał:

Spływaj na ero rozstrząsać znaczenie "babskiego" nie gwałcicielu.

Idź do spowiedzi, podziel się z katabasow swoim oburzeniem.

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Wcale nie mówię co macie robić, tylko wyrażam swoją opinię o tym co robicie. Jeśli nie widzisz różnicy, to twój problem, durna pi.zdo.

A to, że ty masz takie zdanie na temat znaczenia słowa Nie, to wcale nie znaczy, że wszyscy muszą myśleć tak samo. Wypowiadają się tam kobiety, które myślą inaczej niż ty. Więc zamknij mordę durna krowo i nie rycz o swojej głupocie.

Z wyzwiskami to do swojej żony. Nie pie/rdol, cały czas piszesz co mamy robić. Kobiety myślące inaczej? Ciekawe, czy będą myśleć tak samo napastowane w pracy, czy na imprezie. No przecież nam się tak dobrze kochana rozmawia i czujemy taką chemię, daj du/py. A już w ogóle napadnięte w drodze do domu. Nie znaczy nie. 

1 godzinę temu, Gość e-wii napisał:

Przynajmniej wyjaśniło sie, dlaczego żona Resa mu "nigdy nie odmawia". Res po prostu odmowy nie przyjmuje, bo według niego: "nie warto wierzyć w babskie nie, bo po pierwsze często sama nie wie czego chce, a po drugie właściwie zachęcona zmieni zdanie." żona mówi "nie", ale on interpretuje to jako "tak"  i robi swoje. "nie ma śladów, nie było gwałtu". Res - małżeński gwałciciel, cholerny zwyrodnialec.

No oczywiście, że tak. Ja już też wcześniej pisałam na innym topiku, że ona po prostu nie ma wyjścia. Taa, nie ma śladów, nie było gwałtu. No, po środkach otumaniających na pewno nie ma, bo nie ma szans się obronić. Albo wymuszony stosunek szantażem, to też nie gwałt. 

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Wiesz co możesz zrobić ze swoimi durnymi wypierdami  na mój temat? Pisałem nie raz i nie chce mi się powtarzać. 

A jeśli żona mówi nie, to nie należy się bawić w żadne interpretacje, tylko rozejrzeć się za kochanką. I przyprawić babsku rogi do sufitu. Pisałem o tym nie raz, ale jak widać do tępoty nie dotarło.

 

Nie tak pisałeś wcześniej. Pisałeś, że żona ma obowiązek dać ci du/py, wtedy kiedy ty chcesz, nawet jeśli jest chora. A jak nie da rady podczas choroby, to wtedy ona powinna pozwolić iść do burdelu. Wysyłasz dziewczyny do kościoła, bo w niedzielę sam zawiozłeś tam rano swoją żonkę? Nie dość, że z ciebie zwyrol, gwałciciel, cham, prostak, hipokryta, to jeszcze sklerotyk. 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Z wyzwiskami to do swojej żony. Nie pie/rdol, cały czas piszesz co mamy robić. Kobiety myślące inaczej? Ciekawe, czy będą myśleć tak samo napastowane w pracy, czy na imprezie. No przecież nam się tak dobrze kochana rozmawia i czujemy taką chemię, daj du/py. A już w ogóle napadnięte w drodze do domu. Nie znaczy nie. 

No oczywiście, że tak. Ja już też wcześniej pisałam na innym topiku, że ona po prostu nie ma wyjścia. Taa, nie ma śladów, nie było gwałtu. No, po środkach otumaniających na pewno nie ma, bo nie ma szans się obronić. Albo wymuszony stosunek szantażem, to też nie gwałt. 

Nie tak pisałeś wcześniej. Pisałeś, że żona ma obowiązek dać ci du/py, wtedy kiedy ty chcesz, nawet jeśli jest chora. A jak nie da rady podczas choroby, to wtedy ona powinna pozwolić iść do burdelu. Wysyłasz dziewczyny do kościoła, bo w niedzielę sam zawiozłeś tam rano swoją żonkę? Nie dość, że z ciebie zwyrol, gwałciciel, cham, prostak, hipokryta, to jeszcze sklerotyk. 

Wiesz co możesz zrobić ze swoimi zmysleniami na temat tego co ja niby pisałem? I innymi zmysleniami na mój temat. Nie chce mi się powtarzać, bo to już robi się nudne. Ale jak chcesz, to się cofnij i sobie przeczytaj.

27 minut temu, Rescator555 napisał:

Wiesz co możesz zrobić ze swoimi zmysleniami na temat tego co ja niby pisałem? I innymi zmysleniami na mój temat. Nie chce mi się powtarzać, bo to już robi się nudne. Ale jak chcesz, to się cofnij i sobie przeczytaj.

Spływaj na ero gwałcicielu, opowiadać, że gwałt to nie gwałt.

35 minut temu, Rescator555 napisał:

Wiesz co możesz zrobić ze swoimi zmysleniami na temat tego co ja niby pisałem? I innymi zmysleniami na mój temat. Nie chce mi się powtarzać, bo to już robi się nudne. Ale jak chcesz, to się cofnij i sobie przeczytaj.

Ha ha ha zmyśleniami ha ha ha. To nie przemyślenia, to tylko zwykła ludzka pamięć. Sam się cofnij i przeczytaj co piszesz stetryczały, zwyrodniały, stary sklerotyku z impotencją umysłową i seksualną. I wiesz co? Chyba pójdę jednak do tego kościółka. Podziękować bogu za trochę przytomności umysłu w wyborze normalnego męża, a do teściowej w podzięce za jego wychowanie. Tak, tak zaraz mi powiesz, że tylko wtedy byłam przytomna, albo mi się tak zdawało, bo mąż pewnie ode mnie dawno zwiał.

53 minuty temu, Gość gość napisał:

Ha ha ha zmyśleniami ha ha ha. To nie przemyślenia, to tylko zwykła ludzka pamięć. Sam się cofnij i przeczytaj co piszesz stetryczały, zwyrodniały, stary sklerotyku z impotencją umysłową i seksualną. I wiesz co? Chyba pójdę jednak do tego kościółka. Podziękować bogu za trochę przytomności umysłu w wyborze normalnego męża, a do teściowej w podzięce za jego wychowanie. Tak, tak zaraz mi powiesz, że tylko wtedy byłam przytomna, albo mi się tak zdawało, bo mąż pewnie ode mnie dawno zwiał.

Nie mam zamiaru dyskutować z psychiczna ...ka, w dodatku zdewciala  i jej zmysleniami na mój temat wziętymi z brudnej dupy. Ciekawe gdzie przeczytałaś o zmuszaniu chorej żony do seksu, chyba u siebie na brudnym kiblu?

8 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie mam zamiaru dyskutować z psychiczna ...ka, w dodatku zdewciala  i jej zmysleniami na mój temat wziętymi z brudnej dupy. Ciekawe gdzie przeczytałaś o zmuszaniu chorej żony do seksu, chyba u siebie na brudnym kiblu?

Ty z niezłej patologii się wywodzisz, co?

10 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie mam zamiaru dyskutować z psychiczna ...ka, w dodatku zdewciala  i jej zmysleniami na mój temat wziętymi z brudnej dupy. Ciekawe gdzie przeczytałaś o zmuszaniu chorej żony do seksu, chyba u siebie na brudnym kiblu?

Wiemy zwyrolu, ze ty według siebie, nikogo do seksu nie zmuszasz. Ty po prostu nie bierzesz pod uwagę słowa "NIE" i robisz swoje. Tylko, ze to jest gwałt....

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiemy zwyrolu, ze ty według siebie, nikogo do seksu nie zmuszasz. Ty po prostu nie bierzesz pod uwagę słowa "NIE" i robisz swoje. Tylko, ze to jest gwałt....

Swoją wiedzę, wzięta z dupy, możesz wsadzić tam z powrotem. To jest jej właściwe miejsce.

27 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty z niezłej patologii się wywodzisz, co?

Ty nie tylko, że wywodzisz się z patologii, ale sama jesteś patologią. A twoje bachoreksy to odziedziczą.

7 minut temu, Rescator555 napisał:

Ty nie tylko, że wywodzisz się z patologii, ale sama jesteś patologią. A twoje bachoreksy to odziedziczą.

Twoje już odziedziczyły. Do tego głupotę.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Twoje już odziedziczyły. Do tego głupotę.

Po tobie odziedziczą też wnuki a sąsiedzi też nią się zarazą. 

5 minut temu, Rescator555 napisał:

Po tobie odziedziczą też wnuki a sąsiedzi też nią się zarazą. 

Pomyliłeś forum. Idź na muchomorki.

Po co dyskutujecie z tym pseudo facetem, który się wyżywa na damskim forum? dyskusja z psycholami jest jałowa.

Na ero nikt mu nie odpisuje, wszyscy ignorują. Kilka wariatek przeszli stąd tam, poza tym tylko jedna osoba z nim faktycznie gada a ona też jest stąd.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Na ero nikt mu nie odpisuje, wszyscy ignorują. Kilka wariatek przeszli stąd tam, poza tym tylko jedna osoba z nim faktycznie gada a ona też jest stąd.

Czy jedną z tych wariatek, która poszła za mną na erotycznym to Wieczorna? Bo tam już ją rozpoznali i potwierdzili moją diagnozę, że jest chora psychicznie. Tutaj też to zwierzątko przypieprzalo się do mnie wyjątkowo chamsko i agresywnie. No ale słusznie zdjagnozowales baby na tym forum jako wariatki.

Wieczorna? To ta co łazi za Broken? Obie zdrowo trzepnięte. Nie, wieczorna tutaj nie siedzi. Ale wiem, dlaczego ona ci przyszła do głowy Wspomniałam o Broken, żebyś sobie do niej polazł pogadać, jak ją tak lubisz i od razu myślisz, że jak ktoś za nią nie przepada, to od razu jest wieczorną. Weź się porządnie jeb/nij w ten zakuty łeb. Napisałam ci również, że ja ją pamiętam jak "była" aseksualna i była pierwszym trollem na kafeterii. Teraz PATRZ i CZYTAJ uważnie. Jeszcze kilka lat temu zanim wyszła za mąż, Broken gnoiła każdego, kto choć wspomniał o seksie. I to porządnie gnoiła. Potrafiła wleźć nawet tam, gdzie ludzi się leczyli i wymieniali doświadczeniami. Ta tłusta locha miała zero szacunku do każdego. To co my ci tu piszemy, to pikuś. Ona by cię połknęła razem z kopytami. Dwie skrajności. Dlatego miałeś sobie do niej iść i sobie pogadać jak uważasz ją za mądrą kobietę. Powodzenia.

Co do zdewociałej idi/otki, to sorry, ale znowu nie pamiętasz, że to była twoja rada, żeby się wybrać do kościoła. Nie wspominając już, że znowu zaj/ebałeś mi odzywkę, która była do ciebie i myślisz, że komuś dowaliłeś. A gdzie przeczytałam o zmuszaniu chorej żony do seksu? W twoich wypowiedziach sklerotyku. Jak wychodzi mocniej jaki z ciebie skur/wiel, to zaczynasz się wypierać tego co piszesz.

Ciekawe w której wypowiedzi? Oczywiście nie chce ci się szukać . Bo dobrze wiesz, że to zmyslilas  bo nigdy tak nie pisałem. Więc spier/dalaj na drzewo wariatko.

A z Broken dyskutowaliśmy całkiem sympatycznie parę lat temu. Nie tylko mnie nie zjadła, ale nawet nie ugryzła. Wpisałem dla nie bardzo długi fragment najpiękniejszej (według mnie) książki o miłości.

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

A z Broken dyskutowaliśmy całkiem sympatycznie parę lat temu. Nie tylko mnie nie zjadła, ale nawet nie ugryzła. Wpisałem dla nie bardzo długi fragment najpiękniejszej (według mnie) książki o miłości.

Ha ha 50 twarzy co?

Bo wtedy za mąż wyszła stary id/ioto i nagle się okazało, że ona nie jest jednak as. Ale co ludziom powypisywała, to jej. Przestań się w końcu wypierać swoich wpisów. Ja coś jest dla ciebie niewygodne, to nagle tracisz pamięć. Mogę być według ciebie wariatką, ale nikogo bym nigdy nie zgwałciła (nie mając fiuta, też można), a ty z miłą chęcią co nie? Żonę na pierwszym miejscu oczywiście ohydny zwyrodnualcu. 

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ha ha 50 twarzy co?

Bo wtedy za mąż wyszła stary id/ioto i nagle się okazało, że ona nie jest jednak as. Ale co ludziom powypisywała, to jej. Przestań się w końcu wypierać swoich wpisów. Ja coś jest dla ciebie niewygodne, to nagle tracisz pamięć. Mogę być według ciebie wariatką, ale nikogo bym nigdy nie zgwałciła (nie mając fiuta, też można), a ty z miłą chęcią co nie? Żonę na pierwszym miejscu oczywiście ohydny zwyrodnualcu. 

Przestań zmyślać głupia kre/tynko. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, a za to coś sobie zmyślasz, tak jak teraz o zgwałceniu. Kogo ja niby zgwałciłem? Co ty pier/tolisz? Ty się lepiej lecz, bo jesteś ewidentnie chora psychicznie, że swoimi zwidami i urojeniami.  A tak w ogóle to spadaj na drzewo.