Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oliver

Partnerka czyta moje smsy od matki

Polecane posty

Baba do wymiany.

Nie dość że bezpłodna, schizuje, nie chce schizy leczyć to jeszcze obraza rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek dobra rada

Zerżnij ją w anu.sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Dnia 8.04.2019 o 15:42, Gość domator napisał:

Jestem facetem i tez nie jestem za tym żeby zaraz uciekać. Zgadzajac się na to wszystko wiedziales ze będzie ciężko, a teraz kiedy jest chcesz po prostu uciec. Po takich problemach i zachowaniu wlasnie widać czy ludzie naprawdę się kochają, rozumiem cie, ze tez potrzebujesz wparcia i musisz z kims pogadać i to powinieneś zrobić, przynajmniej z jedna najblizsza osoba. Ale zostawić partnerke w trakcie tej całej burzy która się wokół was dzieje jest według mnie po prostu tchórzostwem. Po to jesteś w związku facetem, żeby wlasnie w takich sytuacjach być silny kiedy kobieta nie daje rady. Bo na te wszystkie jej humory i impulsywne zachowania (np.sms do twojej matki) maja wpływ po pierwsze hormony, a po drugie obsesja na punkcie dziecka. Wiec zostawiając to teraz i uciekając zachowasz się jak swiania. Jeżeli nie chcesz z nia być to ok nie musisz, ale pogadaj z nia, powiedz zer masz dość, ze nie chcesz dziecka, ustalcie co z zarodkami itd. i odejdź jak należy, pomagając jej najpierw dojść do jakiegoś ladu i porządku ,a nie zostawiając ja w najgorszym dla niej momencie. Przez ciebie wpadnie w jeszcze większe bagno z którego sama się nie wyciągnie. Byles z nia była dla ciebie wazna wiec nie zostawiaj jej jak ostatni knur.

Skorzystałem sam z porad psychologa, potem przez miesiąc namawiałem ją na terapie beskutecznie. Nie potrzebowała terapii jak mówiła. Potem wyprowadziła sie ode mnie żeby "odetchnąć od siebie" jak mówiła. Potem wrociliśmy do siebie spróbować jeszcze raz, ale niestety jej nienawiść do matki tak sie nasiliła, że stała sie jej obsesją, mimo że nie przyjeżdżała do rodziców ani rodzice do nas zero kontaktów z nią. Ciagle obwiniała mnie, ze jestem manipulowany przez matkę. Kiedyś, przeglądałem oferty samochodów, bo rodzice planują zmienić auto,żeby jakoś im doradzić. Zrobiła mi awanturę, że zajmuję czas na szukanie samochodów dla nich. Na moje pytanie: czy gdybym szukał samochody dla jakiegoś kolegi byłby problem? Powiedziała NIE. Wtedy NIe.

Cóż wam więcej dodać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×