Pierwszy lodzik jak to u was było?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

 Z lodem w czasie jazdy faktycznie trzeba uważać, w czasie wystrzału mozna sie pogubić :DD Na pierwszy parking bym zjechal i tam cię wyrypał, nie daję kobietom się prosić, to byłoby ponizenie mojej męskości.

Nie było loda tylko masaż

I nie wczasie jazdy tylko staliśmy w korku...

1 minutę temu, Gość Ja lubię napisał:

Bez przesady. Po chwili dotykania wtrysku by nie było.. Pozatym mogl zaproponować chwilę postoju w ustronnym miejscu. Czas mieliśmy

mnie podobałoby się ... zwłaszcza w ustronnym miejscu

18 minut temu, darkeacer napisał:

mnie podobałoby się ... zwłaszcza w ustronnym miejscu

Potem strzelilam focha i mówię nie to nie jeszcze bedziesz cos chciał. Jest wiele innych sytuacji konczacych sie w ten sposob. Czuję się bezsilna i odrzucona przez niego. Przez co samoocena mi spada bo przychodzi mi do glowy ze to ze mną cos nie tak. Potem sobie myślę ze wdam sie znowu w jakis romans albo skorzystam z okazji ( czasami sie takowe zdarzają jednak mimo ze cialo buzuje odmawiam). I takcw kółko. Bez sensu

1 godzinę temu, Gość Ja lubię napisał:

Potem strzelilam focha i mówię nie to nie jeszcze bedziesz cos chciał. Jest wiele innych sytuacji konczacych sie w ten sposob. Czuję się bezsilna i odrzucona przez niego. Przez co samoocena mi spada bo przychodzi mi do glowy ze to ze mną cos nie tak. Potem sobie myślę ze wdam sie znowu w jakis romans albo skorzystam z okazji ( czasami sie takowe zdarzają jednak mimo ze cialo buzuje odmawiam). I takcw kółko. Bez sensu

Podasz województwo gdzie mieszkasz? Może coś poradzimy, znajdziemy "lekarstwo"  :D na tą gorącą krew?

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Podasz województwo gdzie mieszkasz? Może coś poradzimy, znajdziemy "lekarstwo"  na tą gorącą krew?

Jeszcze trochę poczekam

10 minut temu, Gość Ja lubię napisał:

Jeszcze trochę poczekam

słusznie ... poza tym nie z kochankiem, który od razu się narzuca 

57 minut temu, darkeacer napisał:

słusznie ... poza tym nie z kochankiem, który od razu się narzuca 

 Czy na pewno się narzuca?? Napisałem "Może coś poradzimy ..." Po za tym piszesz do niej 3 godz.ja drugi czy trzeci dzień. Uciekam na mecz, pisz dalej.

6 godzin temu, Gość Ja lubię napisał:

Nie powiedziała bym mu o tym. Kiedys gadalismy o tym tak calkiem teoretycznie. Byl bardzo oburzony i od razu o zdradę podejrzewał.

Bo takie rzeczy trzeba przetestować ale nie z mężem:)

4 minuty temu, Gość ggosc napisał:

Bo takie rzeczy trzeba przetestować ale nie z mężem:)

inaczej powiedziałbym. Takie życie powoduje narastającą frustrację. Może faktycznie trzeba mieć jakieś wspomnienia i miłe chwile aby doświadczyć szczęścia. Tylko zawsze problem jest z kim zdradzić i jak aby to nie wyszło. Niestety można trafić na kogoś jeszcze bardziej nieodpowiedniego niż mąż i może się wydać ....

po paru min. rozmowy wiadomo czy coś z tego będzie czy nie

1 godzinę temu, darkeacer napisał:

słusznie ... poza tym nie z kochankiem, który od razu się narzuca 

Nie powiedziałabym że sie narzuca. Raczej proponuje

44 minuty temu, darkeacer napisał:

inaczej powiedziałbym. Takie życie powoduje narastającą frustrację. Może faktycznie trzeba mieć jakieś wspomnienia i miłe chwile aby doświadczyć szczęścia. Tylko zawsze problem jest z kim zdradzić i jak aby to nie wyszło. Niestety można trafić na kogoś jeszcze bardziej nieodpowiedniego niż mąż i może się wydać ....

Poprzednim razem dobrze trafilam a nawet bardzo dobrze. Nie dosc że tornado to jeszcze dyskretny bo tez żona i dzieci. Ale teraz to chyba juz bym nie chciała. Łatwo się uzależnić od czegos dobrego i ciezko skończyć.

1 minutę temu, Gość Ja lubię napisał:

Poprzednim razem dobrze trafilam a nawet bardzo dobrze. Nie dosc że tornado to jeszcze dyskretny bo tez żona i dzieci. Ale teraz to chyba juz bym nie chciała. Łatwo się uzależnić od czegos dobrego i ciezko skończyć.

bardzo łatwo się uzależnić.... na początku fakt... same pozytywne emocje.... potem bywa, że męczy życie "na dwa fronty" i lęk przed tym, że się wyda. I te chwile z kochanką nie są już takie różowe bo oczekuje czegoś więcej, wsparcia, pomocy, obietnic, że może kiedyś będziemy razem ... albo czuje się rozczarowana tym co jest .... no i jakoś to się kończy ... wypalają emocje. Wydaje się, że opcja mąż/żona są jednocześnie najlepszym partnerem seksualnym jest najlepsza choć zgadzam się, że nie zawsze osiągalna

10 minut temu, Gość Ja lubię napisał:

Poprzednim razem dobrze trafilam a nawet bardzo dobrze. Nie dosc że tornado to jeszcze dyskretny bo tez żona i dzieci. Ale teraz to chyba juz bym nie chciała. Łatwo się uzależnić od czegos dobrego i ciezko skończyć.

wszystko racja ale czas płynie

7 minut temu, darkeacer napisał:

bardzo łatwo się uzależnić.... na początku fakt... same pozytywne emocje.... potem bywa, że męczy życie "na dwa fronty" i lęk przed tym, że się wyda. I te chwile z kochanką nie są już takie różowe bo oczekuje czegoś więcej, wsparcia, pomocy, obietnic, że może kiedyś będziemy razem ... albo czuje się rozczarowana tym co jest .... no i jakoś to się kończy ... wypalają emocje. Wydaje się, że opcja mąż/żona są jednocześnie najlepszym partnerem seksualnym jest najlepsza choć zgadzam się, że nie zawsze osiągalna

Zakonczylam to na poziomie fajnych emocji zanim ktores chcialo by czegos wiecej. Ale i tak było trudno bo bylo bardzo fajnie. 

4 minuty temu, Gość ggosc napisał:

wszystko racja ale czas płynie

Jeszcze trochę poczekam. Moze do jakiegos lekarza męża zaciagne...

1 minutę temu, Gość Ja lubię napisał:

Jeszcze trochę poczekam. Moze do jakiegos lekarza męża zaciagne...

dość dobry pomysł ... może się okazać, że ma nadciśnienie, cukrzycę albo kłopoty z tarczycą  ...

15 minut temu, Gość Ja lubię napisał:

Poprzednim razem dobrze trafilam a nawet bardzo dobrze. Nie dosc że tornado to jeszcze dyskretny bo tez żona i dzieci. Ale teraz to chyba juz bym nie chciała. Łatwo się uzależnić od czegos dobrego i ciezko skończyć.

wszystko racja ale czas płynie

1 minutę temu, Gość Ja lubię napisał:

Jeszcze trochę poczekam. Moze do jakiegos lekarza męża zaciagne...

tak tak a potem Ty z tym lekarzem:)

Przed chwilą, Gość ggosc napisał:

wszystko racja ale czas płynie

 

tak tak a potem Ty z tym lekarzem:)

a lekarze tacy dobrzy w seksie?

Przed chwilą, Gość ggosc napisał:

wszystko racja ale czas płynie

 

tak tak a potem Ty z tym lekarzem:)

Jeśli to by była forma terapii a lekarz w moim typie i z dużym temperamentem to bym sie juz poswiecila. Dla dobra sprawy haha

1 minutę temu, Gość Ja lubię napisał:

Jeśli to by była forma terapii a lekarz w moim typie i z dużym temperamentem to bym sie juz poswiecila. Dla dobra sprawy haha

zawsze jakieś rozwiązanie.... lekarz iście rodzinny leczyłby jego i Ciebie - każdego oczywiście inaczej zgodnie z potrzebami

3 minuty temu, darkeacer napisał:

zawsze jakieś rozwiązanie.... lekarz iście rodzinny leczyłby jego i Ciebie - każdego oczywiście inaczej zgodnie z potrzebami

W sumie wystarczyło zeby mi meza wyleczyl. A wtedy mąż juz wyleczy mnie. A co myslicie o takich specyfikach jak hiszpańska mucha albo cos w tym stylu ? To wogóle działa ? Ktoś próbował ?

Przed chwilą, Gość Ja lubię napisał:

W sumie wystarczyło zeby mi meza wyleczyl. A wtedy mąż juz wyleczy mnie. A co myslicie o takich specyfikach jak hiszpańska mucha albo cos w tym stylu ? To wogóle działa ? Ktoś próbował ?

nie próbowałem więc nie doradzę.... ale przecież piszesz, że on erekcję ma jak trzeba... może bardziej coś na depresję mu trzeba

Przed chwilą, darkeacer napisał:

nie próbowałem więc nie doradzę.... ale przecież piszesz, że on erekcję ma jak trzeba... może bardziej coś na depresję mu trzeba

Ale ta mucha to jest bardziej na to zeby wzmozyc pożądanie i zeby doznania byly wieksze. Kobiety tez mogą to stosować takze nie jest na erekcję.

3 minuty temu, Gość Ja lubię napisał:

Ale ta mucha to jest bardziej na to zeby wzmozyc pożądanie i zeby doznania byly wieksze. Kobiety tez mogą to stosować takze nie jest na erekcję.

tu piszą, że działa raczej właśnie na te sprawy

https://kobieta.dziennik.pl/artykuly/82680,ranking-10-afrodyzjakow-wszech-czasow.html

piszą że cantharis działa właśnie na układ moczowy i erekcję ... ale nie próbowałem

a moze tak?:)

Była w samych szpilkach i pończochach. Po nadzianiu się na fiuta zaczęła mnie ujeżdżać. Karol w tym czasie całował i pieścił jej piersi.

7 minut temu, darkeacer napisał:

piszą że cantharis działa właśnie na układ moczowy i erekcję ... ale nie próbowałem

No to juz nie wiem.

4 minuty temu, Gość ggosc napisał:

Karol w tym czasie całował i pieścił jej piersi.

jak z erotycznej komedii "och Karol"