Samolubna bezdzietna...

Dziś usłyszałam bardzo przykre słowa od kobiety matki. Siedząc w przychodni przyszła pani z trójka brzdacow. Cudowne maluchy. Zagadywaly mnie pokazywały zabawki i tak zaczęłysmy rozmawiać (ja z ich mama). Rozmowa się kleila dopóki nie zapytała mnie o potomstwo. Gdy jej podziałam że nie mam i nie planuje mieć podając swoje argumenty stwierdziła że jestem samolubna bezdzietną i że ona nie rozumie dzisiejszych fanaberii i jest to wariactwo i głupota... Przykre że nie potrafimy nawzajem sie zrozumieć  

A co złego jest w byciu bezdzietna? Ty jestes szczęśliwa i nikomu krzywdy nie robisz

8 minut temu, Gość Gość napisał:

A co złego jest w byciu bezdzietna? Ty jestes szczęśliwa i nikomu krzywdy nie robisz

Moim zdaniem nic nie jest złego ale przykro mi po takiej ocenie. Usłyszałam jeszcze ze musze być bardzo złym człowiekiem nie chcąc dzieci... Nie uważam się za zła osobę. Przeraża mnie bark szacunku wobec bezdzietnych kobiet (bo do mężczyzn nigdy nikt się nie czepia)

tak oczywiście jak zwykle zła matka i pokrzywdzona bezdzietna. Już na pewno ci tak obca kobieta nawtykała. Skończcie już, bo prowo też trzeba umieć napisać

0/10

Nigdy w życiu nie uwierzę że ktoś mógł się tak do ciebie odnieść autorko, zmyśliłaś to. 

8 minut temu, Gość gość napisał:

tak oczywiście jak zwykle zła matka i pokrzywdzona bezdzietna. Już na pewno ci tak obca kobieta nawtykała. Skończcie już, bo prowo też trzeba umieć napisać

0/10

Chciałabym żeby to było prowo... 

3 minuty temu, Lampka napisał:

Nigdy w życiu nie uwierzę że ktoś mógł się tak do ciebie odnieść autorko, zmyśliłaś to. 

Niestety nie zmyslilam po co miałabym zmyslac? Piszę bo zrobiło mi się strasznie przykro... 

2 minuty temu, Gość Sam napisał:

Niestety nie zmyslilam po co miałabym zmyslac? Piszę bo zrobiło mi się strasznie przykro... 

Tak oczywiscie. Zapewne jeszcze Cię pobiła i napluła ci w twarz.

6 minut temu, Gość alka napisał:

Tak oczywiscie. Zapewne jeszcze Cię pobiła i napluła ci w twarz.

No nie. Tylko obraziła słownie. Chcesz wierz nie chcesz nie musisz. 

A ty myślisz że nas nie spotykają przykrości ze strony bezdzietnych?

caly Internet aż huczy o "madkach" bo dziecko w autobusie zapłakało, a ona po ciemku w deszczu nie wysiadła żeby dziecko uspokoić i nie uprzykrzac podróży innym tylko siedziała póki nie dojechała do domu, no jak śmiała madka i karyna. Nam nie wolno żadnego błędu popełnić choćby najmniejszego bo na nas napadacie. Ostatnio też się dowiedziałam od pana w urzędzie w poczekalni że moje dzieci to pięćset plusy mimo, że są kilka lat starsze od tej reformy, a komentarze gdy byli mali to już w ogóle o pomstę do nieba wołają.

Ludzie są różni w różnych grupach społecznych. Niestety wszystkich nie zmienisz więc przestań się użalać nad sobą.

Założyłaś ten wątek abyśmy cie pocieszali i zapewniali ze decyzja o braku potomstwa była właściwa. Wiem ze oczekwialas, ze zacznie się najazd na madki i zapewnianie ze bezdzietność to jedyny słuszny wybór bo dzieci ogłupiają.

Nie mam dzieci, nie obchodzi mnie styl życia innych ludzi - dzieciatych lub nie.

Szukaj atencji gdzie indziej.

17 minut temu, Gość Wiadomo napisał:

Założyłaś ten wątek abyśmy cie pocieszali i zapewniali ze decyzja o braku potomstwa była właściwa. Wiem ze oczekwialas, ze zacznie się najazd na madki i zapewnianie ze bezdzietność to jedyny słuszny wybór bo dzieci ogłupiają.

Nie mam dzieci, nie obchodzi mnie styl życia innych ludzi - dzieciatych lub nie.

Szukaj atencji gdzie indziej.

Nie. Nie wiem czemu tu napisałam. Może po to żeby zwrócić uwagę na to co o jak mówimy bo możemy kogoś skrzywdzić... Nie uważam że dzieci oglupiaja. I że jest jeden słuszny wybór bo nie ma. W życiu chodzi o to aby być szczęśliwym. Ludzi jest dużo i każdemu szczęście daje coś innego. Decyzji jestem pewna i nie potrzebuje żeby mnie ktoś w niej upewnila serio. A już napewno nie oczekuję najazdu na matki. Mam do nich wielki szacunek... 

35 minut temu, Gość gość napisał:

A ty myślisz że nas nie spotykają przykrości ze strony bezdzietnych?

caly Internet aż huczy o "madkach" bo dziecko w autobusie zapłakało, a ona po ciemku w deszczu nie wysiadła żeby dziecko uspokoić i nie uprzykrzac podróży innym tylko siedziała póki nie dojechała do domu, no jak śmiała madka i karyna. Nam nie wolno żadnego błędu popełnić choćby najmniejszego bo na nas napadacie. Ostatnio też się dowiedziałam od pana w urzędzie w poczekalni że moje dzieci to pięćset plusy mimo, że są kilka lat starsze od tej reformy, a komentarze gdy byli mali to już w ogóle o pomstę do nieba wołają.

Ludzie są różni w różnych grupach społecznych. Niestety wszystkich nie zmienisz więc przestań się użalać nad sobą.

Uzalac? Narazie to ty się uzalasz. Nigdy nie sie spotkałam z takimi tekstami do matek. Jak widzę taka której dziecko zaczyna płakać to zagaduje malucha bo wiem że ona może się zacząć źle czuć że to nerwy że wszyscy patrzą że oceniają. Nigdy nie mówię złego słowa na matki bo dlaczego miałabym? To ciężka praca i zdaje sobie z tego sprawę. Ale nie uznałam się nad soba

1 godzinę temu, Gość Sam napisał:

po co miałabym zmyslac?

Bo jesteś głupia, znudzona i szukasz taniej atencji. Dlatego.

Autorko, też nie mam dzieci, ale nikomu, tym bardziej obcemu nie tłumaczę powodów. Z tym, ze mam swoje lata, więc mogę krótko uciąć "tak wyszło" i mam spokój a inni niech sobie myślą co chcą.Ty też nie wdawaj się w takie dyskusje z obcymi pro-dzieciatymi.Pytana odpowiadaj, ze nie masz i zmieniaj temat. Przecież typowa "matka Polka" i tak Cie nie zrozumie.

Autorko nie patrz na te komentarze. Większość z nich piszą właśnie takie "madki" które ci zazdroszczą. Niestety takie babsztyle też są na tym świecie. Współczuję ci że tamta baba ci tak powiedziała. Następnym razem dowal jej i tyle. 

Autorko nie patrz na te komentarze. Większość z nich piszą właśnie takie "madki" które ci zazdroszczą. Niestety takie babsztyle też są na tym świecie. Współczuję ci że tamta baba ci tak powiedziała. Następnym razem dowal jej i tyle. 

47 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorko nie patrz na te komentarze. Większość z nich piszą właśnie takie "madki" które ci zazdroszczą. Niestety takie babsztyle też są na tym świecie. Współczuję ci że tamta baba ci tak powiedziała. Następnym razem dowal jej i tyle. 

Zatkało mnie nie mogłam słowa wydusic... 

1 godzinę temu, Gość stara-bezdzietna napisał:

Autorko, też nie mam dzieci, ale nikomu, tym bardziej obcemu nie tłumaczę powodów. Z tym, ze mam swoje lata, więc mogę krótko uciąć "tak wyszło" i mam spokój a inni niech sobie myślą co chcą.Ty też nie wdawaj się w takie dyskusje z obcymi pro-dzieciatymi.Pytana odpowiadaj, ze nie masz i zmieniaj temat. Przecież typowa "matka Polka" i tak Cie nie zrozumie.

W sumie racja 

1 godzinę temu, Gość waza napisał:

Bo jesteś głupia, znudzona i szukasz taniej atencji. Dlatego.

Może się czegoś o sobie tutaj dowiedzieć hahahah

Ja w ogóle nie kumam po co obcym ludziom mówić o swoich powodach nieposiadania dzieci xD

W windzie jak się ktoś dosiądzie to zaczynasz gadać o Macierewiczu? A w kolejce w Biedronce zagadujesz o aborcji na życzenie? Z obcymi ludzi gadasz o pogodzie albo o innych neutralnych tematach.

obcej babie w poczekalni się spowiadasz z osobistych i intymnych spraw... nie wiem kto głupszym ty czy ona? chyba obydwie jednakowo durne jesteście.

Prowo - nikt normalny nie spowiada się ze swoich decyzji "wyłuszczając argumenty" obcym ludziom, których to guzik obchodzi

Zazwyczaj te babki ktore maja dosc swoich bachorkow, namawiaja bezdzietne na rozmnozenoe.Te ktore sa zadowolone chocby z piatki dzieci, chetnie o nich opowiadaja, ale nie wtracaja sie do decyzji inntch

Jakiś skrajny ekshibicjobizm, żeby się wdawać w takie dyskusje z obcymi ludźmi i wykładać im od razu całą swoją filozofię życia. Chyba mocno niezrownowazona jesteś. A ja np. jestem samolubna, zależy mi na sobie i swojej wygodzie, jakby ktoś mi z tego zarzut zrobił, to bym śmiechem w nos buchnęła. Nie rozumiem czemu miałoby mi być przykro, że ktoś mi wytknął, że nie jestem cietpiętnicą I nie żyję po to, żeby świat zbawić albo przynajmniej poświęcić się dzieciakom. 

Mi wczoraj jak zabrałam 3 dzieci siostry i brata na lody (strajk szkolny, a ja jestem na ciążowym L4, więc zajmuje się nimi ostatnio) obca baba powiedziała wprost, że jestem patolą rozmnażającą się dla 500+ i żebym sobie kolejną 4 dzieci zrobiła xD 

Troche dziwna i faktycznie przykra sytuacja. Po pierwsze co kogo to obchodzi? Co jest złego w tym że ktoś nie ma dzieci? Mamy XIX wiek, halo!

Poza tym co ma samolubstwo wspólnego z dziećmi?

Nie przejmuj się takimi babami. Takie to dalej ze świeczka w domu latają. Jeśli jestes szczesliwa i nie przeszkadza ci ze nie masz dzieci itd to swietnie. Twój wybor i twoja sprawa