Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Winna

Czy on mnie kiedyś kochał?

Polecane posty

Gość Gosc

"Gość z empaią powiedział to samo, co wcześniej różne postacie zdiagnozowały - zgodnie ze swoimi osobistymi doświadczeniami. "

X

Tu nie trzeba mieć doświadczeń zeby prawidłowo zdiagnozować. A moze chcesz powiedziec, ze wszyscy tutaj są w związkach małzenskich z wieloletnimi kochankami w tle? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

"Gość z empaią powiedział to samo, co wcześniej różne postacie zdiagnozowały - zgodnie ze swoimi osobistymi doświadczeniami. "

X

Tu nie trzeba mieć doświadczeń zeby prawidłowo zdiagnozować. A moze chcesz powiedziec, ze wszyscy tutaj są w związkach małzenskich z wieloletnimi kochankami w tle? 

Być może...

A najlepiej mieć być człowiekiem doświadczonym i dopiero się wypowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Być może...

A najlepiej mieć być człowiekiem doświadczonym i dopiero się wypowiadać.

Niektorzy tez wyciągają wnioski z doswiadczen innych. Opisana wyzej sytuacja nie jest normalną, ba rzadko się zdarza, bo czesciej w takie romanse wpada się będąc w już związku. A nie odwrotnie, chociaz bywają takie układy przed slubami.

Przedszkolaki może faktycznie nie powinny się w takim temacie wypowiadać. A skoro uwazasz, ze to takie normalne i żeby wyciągnąc prawidłowe wnioski trzeba samemu to przezyć to juz twój problem. Wszystko tak badasz namacalnie i musisz doswiadczyc na własnej skórze zeby byc pewnym? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Niektorzy tez wyciągają wnioski z doswiadczen innych. Opisana wyzej sytuacja nie jest normalną, ba rzadko się zdarza, bo czesciej w takie romanse wpada się będąc w już związku. A nie odwrotnie, chociaz bywają takie układy przed slubami.

Przedszkolaki może faktycznie nie powinny się w takim temacie wypowiadać. A skoro uwazasz, ze to takie normalne i żeby wyciągnąc prawidłowe wnioski trzeba samemu to przezyć to juz twój problem. Wszystko tak badasz namacalnie i musisz doswiadczyc na własnej skórze zeby byc pewnym? 

Akurat aja jestem osobą podobnie doświadczoną. Mój pseudo-mąż też uprawiał flirty przez telefon, jego kochaneczka chciała by mnie zostawił... To wszystko jest straszne do przeżycia. Tyle powiem. I zostawcie tę kobietę, już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Akurat aja jestem osobą podobnie doświadczoną. Mój pseudo-mąż też uprawiał flirty przez telefon, jego kochaneczka chciała by mnie zostawił... To wszystko jest straszne do przeżycia. Tyle powiem. I zostawcie tę kobietę, już...

Tylko, ze z opisu autorki wynika ze to on nie chce jej zostawić. A powiniem już przed ślubem. Negatywne komentarze moze i bola, nie są przyjemne, ale przynajmniej ludzie piszą szczerze i prawde prosto w oczy. Nie cukrują jak fałszywi przyjaciele. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Akurat aja jestem osobą podobnie doświadczoną. Mój pseudo-mąż też uprawiał flirty przez telefon, jego kochaneczka chciała by mnie zostawił... To wszystko jest straszne do przeżycia. Tyle powiem. I zostawcie tę kobietę, już...

A Ty nadal z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winna

Szanuję wszystkie, nawet te negatywne komentarze. Dobrze ze nie mamy dzieci. Nie jestem aż tak sama. Mam przyjaciół. Trudno. Serce naprawię. A on ,ostanie sam bo tamta się tylko nim bawi. Papiery złoże w poniedziałek oczywiście z orzeczeniem. Nie zostawię na nim suchej nitki. Nikt mnie nigdy tak nie upokorzył. Jest jak pies tylko słabej rasy bo tamta s.uk.a go nie chcę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ty myślisz, że skoro ktoś to raz zrobił, to potem okazji mu brakło?

 

Mąż się pojawia dla dziecka tylko. Dla mnie on już nie istnieje. To straszne, nie czuję na sobie obowiązującej przysięgi małżeńskiej. Wiesz co czuję? zwolnienie z niej. Kilka razy modliłam się o śmierć, ale żyję do tej pory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Miłuje i kocha się tak naprawdę tylko jedną osobę , w drugiej można się zauroczyć. Dodatkowo można dodać przyzwyczajenie jako stan występujący po wielu latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

A Ty nadal z nim jesteś?

A ty myślisz, że skoro ktoś to raz zrobił, to potem okazji mu brakło?

 

Mąż się pojawia dla dziecka tylko. Dla mnie on już nie istnieje. To straszne, nie czuję na sobie obowiązującej przysięgi małżeńskiej. Wiesz co czuję? zwolnienie z niej. Kilka razy modliłam się o śmierć, ale żyję do tej pory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość gość napisał:

Akurat aja jestem osobą podobnie doświadczoną. Mój pseudo-mąż też uprawiał flirty przez telefon, jego kochaneczka chciała by mnie zostawił... To wszystko jest straszne do przeżycia. Tyle powiem. I zostawcie tę kobietę, już...

Bo jej pewnie to naobiecywał, a tobie zmyslał ze wszystkiemu ona winna. Zrozumcie, ze facet jest swiadomy co robi i robi to z premedytacją. To nie są dzieci, podatne na wpływy kolegów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×