Aneczkaa 0 Napisano Październik 25, 2020 Ja też miałam umowę do dnia porodu. Jak to dalej trzeba iść do Urzędu Pracy się rejestrować? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emm93 5 Napisano Październik 25, 2020 Mnie mąż ubezpieczy u siebie. Jak należy się zasiłek dla bezrobotnych to warto się zarejestrować, zawsze parę groszy wpadnie. Ale nie wchodziłam jeszcze w szczegóły czy mi się należy, nie czytałam kiedy przyznają. Jak mi się nie należy to się nie będę rejestrowac, bo narazie pracy nie szukam a ubezpieczona będę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Październik 26, 2020 Ja narazie będę w domu, nie myślimy jeszcze czy pójdzie do przedszkola czy nie. Maja nie chodziła a ja pracowałam z domu więc może i teraz tak będzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bartnik.ma@gmail.com 0 Napisano Październik 26, 2020 Czy Wy czasem też macie dość? Mój mały skończył 10 miesięcy, raczkuje i podnosi się o wszystko, chodzi przy meblach jest cudownym spokojnym dzieckiem ale niestety uwielbia bawić się glownie ze mną... Czasem nie mogę zrobić nawet śniadania bo wiesza mi się na nogach, boje się że się przewróci i znów poobija główkę, nie mogę się ruszyć a jeść musimy i codziennie przy przygotowywaniu posiłków robię to w stresie z K przyklejonym do nogi, w domu wieczny bałagan a ja czuję że się nie wyrabiam, nie mam czasu na nic. Dzisiaj chciałam posprzatac jak K pójdzie spać a on jak na złość postanowił że w południe nie będzie miel drzemki... Nakręciłam się że muszę go uśpić i w efekcie matka wku... I dziecko płaczące.. .ręce mi opadaja i czuję się bezsilna a w dodatku mam wyrzuty sumienia że denerwuje się na małego... Pocieszcie że też tak czasem macie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneczkaa 0 Napisano Październik 26, 2020 14 godzin temu, SuperZona napisał: Ja narazie będę w domu, nie myślimy jeszcze czy pójdzie do przedszkola czy nie. Maja nie chodziła a ja pracowałam z domu więc może i teraz tak będzie A to przy czym pracujesz jeśli można wiedzieć? 22 godziny temu, Emm93 napisał: Mnie mąż ubezpieczy u siebie. Jak należy się zasiłek dla bezrobotnych to warto się zarejestrować, zawsze parę groszy wpadnie. Ale nie wchodziłam jeszcze w szczegóły czy mi się należy, nie czytałam kiedy przyznają. Jak mi się nie należy to się nie będę rejestrowac, bo narazie pracy nie szukam a ubezpieczona będę. Właśnie nie wiem jakie są procedury kiedy się należy a kiedy nie. A przez tego wirusa nie idzie się nic dowiedzieć... 7 godzin temu, bartnik.ma@gmail.com napisał: Czy Wy czasem też macie dość? Mój mały skończył 10 miesięcy, raczkuje i podnosi się o wszystko, chodzi przy meblach jest cudownym spokojnym dzieckiem ale niestety uwielbia bawić się glownie ze mną... Czasem nie mogę zrobić nawet śniadania bo wiesza mi się na nogach, boje się że się przewróci i znów poobija główkę, nie mogę się ruszyć a jeść musimy i codziennie przy przygotowywaniu posiłków robię to w stresie z K przyklejonym do nogi, w domu wieczny bałagan a ja czuję że się nie wyrabiam, nie mam czasu na nic. Dzisiaj chciałam posprzatac jak K pójdzie spać a on jak na złość postanowił że w południe nie będzie miel drzemki... Nakręciłam się że muszę go uśpić i w efekcie matka wku... I dziecko płaczące.. .ręce mi opadaja i czuję się bezsilna a w dodatku mam wyrzuty sumienia że denerwuje się na małego... Pocieszcie że też tak czasem macie U mnie mam chyba gorszą sytuację bo mamy remonty i codziennie jest coś do roboty grubszego i obiad do tego że małego tez mi czasem cięzko uśpić a on non stop jest przy mojej nodze i raczkuje. Cieżko jest mi się z wszystkim wyrobić a mój narzeczony myśli że mały śpi cały dzień a ja mam czas na wszystko jednak tego nie rozumie a ja czasem jestem tak padnięta że brak słów ale ponoć nie mogę być zmęczona.. "bo przecież to tylko dziecko" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Październik 27, 2020 Ja pracowałam w firmie z oknami musiałam odpisywać na maila , robić oferty , wypisywać że jak zwykle się spóźniają itp U nas tez Tomek chodzi wszędzie za mną szczerze nastawiam sobie budzik żeby się wymalować, ogarnąć w kuchni obiad i śniadanie poorostu nieraz wkurza mnie to, często gęsto jest tak że nie mam chwili dla siebie ostatnio robiłam sobie hybrydy i znalazłam spokój o 23:00 . Teraz u córki w szkole robi się gorąco nie na trzech nauczycieli w tym jej wychowawczyni, do środy trzymam ja w domu dalej zobaczymy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emm93 5 Napisano Październik 27, 2020 U mnie to samo. Jak mnie nie widzi jest spokój, jak tylko zobaczy zaraz łapie za nogi i żeby go brać... I piszczy, wrzeszczy... My juz przeszliśmy jedna kwarantanne ze względu na to, że wychowawczyni córki była chora. Ale coś czuję, że zaraz będziemy na drugiej jak tych szkół nie zamkną. I tak dużo dzieci nie chodzi, bo rodzice nie puszczają... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneczkaa 0 Napisano Październik 27, 2020 4 godziny temu, SuperZona napisał: Ja pracowałam w firmie z oknami musiałam odpisywać na maila , robić oferty , wypisywać że jak zwykle się spóźniają itp U nas tez Tomek chodzi wszędzie za mną szczerze nastawiam sobie budzik żeby się wymalować, ogarnąć w kuchni obiad i śniadanie poorostu nieraz wkurza mnie to, często gęsto jest tak że nie mam chwili dla siebie ostatnio robiłam sobie hybrydy i znalazłam spokój o 23:00 . Teraz u córki w szkole robi się gorąco nie na trzech nauczycieli w tym jej wychowawczyni, do środy trzymam ja w domu dalej zobaczymy No to robotę fajną miałaś. Ja już też sama nie wiem jak sobie z tym wszustkim ogarnąć tu remonty tu coągle coś że nie pamiętam kiedy się ogarnęłam na 100% i miałam chwilę dla siebie... Brak słów jeszcze mój ciągle coś marudzi że jest coś nie dokonczone a jak staram się wszystko zrobić super to i tak coś znajdzie zero doceniania wszystko na minus co mnie jeszcze bardziej dołuje i czasem mam chęci siąść w kącie i się wypłakać i jeszcze będzie promlem jednen najważniejszy z którym nie wiem jak sobie poradzę nie wiem jak to wszystko udźwignę mam dość! U nas wszyscy prawie na ulicy mają kwarantanne th jest raptem parę domów aż się boję bo jeszcze jak nas trafi to już w ogóle będzie lipa na całego... Powiedzcie mi co dajecie dzieciakom na drugie śniadanie? Bo mi już brak pomysłów a ten ciągle marudzi i mu wszystko nie pasuje powoli... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Październik 29, 2020 U nas masakra ze względu na przeprowadzkę, sprzedaliśmy mieszkanie kupiliśmy dom w bliźniaku. To jest ogólnie porażka nie sądziłam że mamy tyle rzeczy w domu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneczkaa 0 Napisano Październik 30, 2020 17 godzin temu, SuperZona napisał: U nas masakra ze względu na przeprowadzkę, sprzedaliśmy mieszkanie kupiliśmy dom w bliźniaku. To jest ogólnie porażka nie sądziłam że mamy tyle rzeczy w domu... Ooo rany no to też masz ładny sajgon Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Październik 30, 2020 Dziewczyny jak u was z zębami? Tomkowi przebił się następny ale powiem wam że naprawdę jest ciężko moja córka tak źle nie przechodziła ząbkowania. Mamy 3 u góry i 4 na dole Dużo jeszcze dajecie mleka dzieciakom? Bo my standard noc z samego rano ok 6 i wieczór, tak to w dzień je prawie to co my, bo wiadomo nie dam mu jeszcze frytek z oleju czy schabowego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emm93 5 Napisano Październik 30, 2020 My 4 zęby na górze i 2 na dole U nas jest cyc jeszcze więc pije tyle mleka ile chce 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneczkaa 0 Napisano Listopad 1, 2020 U nas 2 na dole i prawie 4 bo jeden juz powoli się przebija ale ciężko ogólnie bo bardzo się zmierzoli ☹ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Annn2020 245 Napisano Listopad 4, 2020 Hej dziewczyny. Dziś gadałam z szefem i do pracy wracam w lutym. Cieszę się i boję jednocześnie. Co do małej to bardzo uciążliwa sie robi. Czego bym nie robiła to ona na mnie wisi. Nowe ząbki się nie pojawiły więc nadal ma 6. Jeszcze nie chodzi ale nieśmiało próbuje trzymając się krzesła czy sofy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luska 7 Napisano Listopad 4, 2020 Co, to my za 3 tyg mamy roczek i mamy dwa zeby dopiero a wy już tyle ja przechodzę na wychowawczy aż młodsza nie pójdzie do przedszkola tez :)mogłabym zdalnie pracować tez w sumie. Ja z branży moto :€ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Listopad 5, 2020 Jak pisałam wam my jesteśmy na etapie przeprowadzki, trochę się tam porozgladalaam i nie ma w pobliżu kosmetyczki. Rozmawiałam z szefostwem u fryzjera ( na osiedlu) i wydzierżawi mi kawałek "podłogi" będę robić paznokcie, hennę, peeling kawitacyjny, parafinę, maseczki itp mam nadzieję że to strzał w dziesiątkę. Z dziećmi pomoże mi mama, ja ogólnie skończyłam kosmetologię w Gdyni ale nigdy nie sądziłam że będę pracować w zawodzie ( chodź zawsze chciałam) ale wiadomo życie pisze różne scenariusze.... Może teraz uda mi się, trzymajcie kciuki. Mam zacząć od nowego roku chodź niewiadomo czy nasz kochany rząd nie zamknie salonów itp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneczkaa 0 Napisano Listopad 6, 2020 U nas mały pije 3 razy dziennie mleko karmiony Nanem2 Dziewczyny ile ważyły wasze dzieciaki po urodzeniu a ile ważą teraz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Annn2020 245 Napisano Listopad 6, 2020 44 minuty temu, Aneczkaa napisał: U nas mały pije 3 razy dziennie mleko karmiony Nanem2 Dziewczyny ile ważyły wasze dzieciaki po urodzeniu a ile ważą teraz? Aniela ważyła 3400 a teraz ok 8kg. Co do mleka to często jakieś 5-6 razy na dobę. Nawet jak zje zupę czy jakieś inne danie i tak musi dopchać mlekiem ma tak jak ja je po troszku ale czesto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emm93 5 Napisano Listopad 6, 2020 U nas ciężko powiedzieć jak je. Raz dużo, raz mało. Jakiś czas temu się z nim ważyłam to ważył równe 9kg. Teraz już jakiś czas nie sprawdzałam. Urodził się z wagą 3930g Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Listopad 6, 2020 My ważymy mocną 10. Urodził się 3320. Do roczku jeszcze ma dwa miesiące. Z jedzeniem różnie, raz je za pięcioro a raz brak apetytu. Każdy dzień jest inny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Listopad 15, 2020 Hejka dziewczyny! Co u was jak dzieciaczki? Przygotowania do świąt już ruszyły? No w tamtym roku bujalysmy się o tej porze z niezłymi brzuszkami Słuchajcie jak u was z miesiączką bo mi się wszystko uregulowało ale mam jej tak obfite w tym miesiącu szczerze czekałam na @ aż przyjdzie bo miałam pewne obawy Kupiłam Tomkowi butki takie usztywnione żeby lepiej się mu chodziło ( chodź narazie chodzimy przy meblach) jeśli chodzi o stanie to sam się podniesie stanie na środku pokoju i klaszcze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Annn2020 245 Napisano Listopad 15, 2020 1 godzinę temu, SuperZona napisał: Hejka dziewczyny! Co u was jak dzieciaczki? Przygotowania do świąt już ruszyły? No w tamtym roku bujalysmy się o tej porze z niezłymi brzuszkami Słuchajcie jak u was z miesiączką bo mi się wszystko uregulowało ale mam jej tak obfite w tym miesiącu szczerze czekałam na @ aż przyjdzie bo miałam pewne obawy Kupiłam Tomkowi butki takie usztywnione żeby lepiej się mu chodziło ( chodź narazie chodzimy przy meblach) jeśli chodzi o stanie to sam się podniesie stanie na środku pokoju i klaszcze Hej. Tak rok temu już ciężkie brzuszki były. Mała się zrobiła straszna przylepa ale oczywiście tylko do mnie. Normalnie chyba zacznę się cieszyć że do pracy wracam A tak poza tym to wstaje przy meblach a jak stoi to musi się trzymać choćby jedna rączka. Dalej lubi grzebać psu w miskachKlaskać też sobie lubi zwłaszcza jak coś zbroic Co do okresu to u mnie chyba normalnie choć trudno powiedzieć bo przed ciąża długo brałam tabletki a wtedy wszystko jak w zegarku. Ale ze 2 miesiące temu też miałam pewne obawy ale na szczęście wsio ok. Świat w tym roku boję się raczej niż oczekuje więc jakichkolwiek przygotowań brak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emm93 5 Napisano Listopad 15, 2020 U nas narazie w planach bardziej roczek niż święta. Miesiączki mam bardzo nieregularne. Tzn do tej pory miałam trzy ale w odstępie czasowym 50kilka dni i 40kilka dni. Mały staje sam czasami, ale butów mu nie kupuje jeszcze, bo jestem zdania, że po domu dziecko powinno chodzić bez butów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneczkaa 0 Napisano Listopad 23, 2020 Hej dziewczyny! U nas remonty się wreszcie skończyły ale jeszcze sprzątania mi trochę zostało... Zazwyczaj mały szedł spać o 11-12 za godzinkę lub trochę dłużej a czasami nawet tylko na pół godziny a pd kilku dni mu się poprzestawiało i jest godzina 14 a ten mały pieron od rana nie spał i jest coraz gorzej coś przy nim zrobić a wiecie jak to po remontach... Szczerze u nas mamy roczek 6 grudnia i nie mamy pojęcia jak go wyprawić a Wy jakie plany z roczkiem? Już po czy przed? Jak wyprawiłyście ten dzień? Przez ten roczek i zawirowania w domu zapomniałam że tuż tuż są święta tylko sklepy mi o tym przypominają i też nie mam pojęcia jak je spędzimy i zaczyna mnie to aż wszystko denerwować Choineczke kupimy jakąs malutką żeby mały coś nie zbroił a wy jakie plany? A tak szczerze to aż mi tęskno za tym brzuszkiem ale narazie nie ma mowy o 2 dziecku a może w ogóle tylko 1 będzie U nas mały jak stanke chwileczke to jest cud a jak prowadzę go i puszczam to się śmieje może zrobi z jeden max dwa kroki i pada na dupę A jakie buciki kupiłaś? Jeśli chodzi o okres to jestem w szoku bo jak narazie prawie wszystko regularnie dostaję ale czasem mam takie obfite miesiączki że nigdy chyba tak nie miałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Listopad 23, 2020 My roczek mamy 24.12 przed południem kawa ciasto i tyle cały roczek. Jeśli chodzi o święta to u nas przygotowania wielką para przeprowadziliśmy się z mieszkania niecałe 40m2 na dom 140m2 wkoncu będzie ogromną choinka kocham święta buciki kupiłam w Sopocie znajdziesz na google tombut. Od kiedy mamy buty ( ok 10 dni) Tomek robi sam 3-5 kroków na środku pokoju i na pupę, ogólnie coraz lepiej. Za brzuszkiem nie tęsknię bo byłam naprawdę wielka teraz już ważę 68kg nie dużo mi zostało do 60kg Gdybyś podała mi swojego maila mogę wysłać ci zdjęcie bucików:) i jak fajnie w nich stoi. A co do drugiego dziecka też tak mówiłam jak urodziłam Maję 7 lat temu że raczej więcej nie będzie dzieci i tu proszę Tomek zaraz kończy rok. Nie już ale za dwa trzy lata miej jeszcze jedno dzieciątko fajnie jest mieć rodzeństwo 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emm93 5 Napisano Listopad 23, 2020 U nas mamy urodziny pod rząd.. Mały roczek 9 grudnia, córka 8me urodziny 11 grudnia a ja mam 14 grudnia. Będą dwa torty (dla dzieci po jednym, ja już odpuszczam ), obiad najpierw, jakieś ciasto upiekę, ze dwie sałatki plus jakieś przekąski. Będą teściowie z braćmi mojego męża i moja mama z moimi braćmi i moja siostra z mężem i córka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneczkaa 0 Napisano Listopad 23, 2020 Pewnie wyślij anna2604@op.pl u nas słyszałam już że "nie wypada" tylko ciasto i torta postawić od teściowej wwszyscy chcieli by bóg wie jaką wyżerkę aż mnie to denerwuje bo widzą że jest wirus... już słyszałam żeby roczek przełożyć na imieniny bo ma 20 stycznia. Też uwielbiam święta ale przez wirusa mam same nerwy.. Wooow to chyba fajny macie ten domek pochwal się zdjęciem Hmmm... skoro tak mówisz to pomyślimy może kiedyś o rodzeństwie. A powiedz mi ćwiczysz coś? 4 godziny temu, Emm93 napisał: U nas mamy urodziny pod rząd.. Mały roczek 9 grudnia, córka 8me urodziny 11 grudnia a ja mam 14 grudnia. Będą dwa torty (dla dzieci po jednym, ja już odpuszczam ), obiad najpierw, jakieś ciasto upiekę, ze dwie sałatki plus jakieś przekąski. Będą teściowie z braćmi mojego męża i moja mama z moimi braćmi i moja siostra z mężem i córka Fajnie macie że wszystko razem No u nas byłoby łącznie 14 osób Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Listopad 23, 2020 Jak wszystko będzie ładnie zrobione to pewnie że pokaże jak się urządziliśmy:) Ćwiczę trochę, szybko chodzę ( nie biegam) na bieżni. Mi też mówili że roczek musi być z tzw pompą, Maja tak miała wyprawiane ale Tomek ma taki termin trudno czy ktoś się obrazi czy nie , będzie ciasto i wystarczy:) Przesyłam ci zdjęcia bucików i Tomka, jak znajdziesz chwilę pokaż tez swojego malucha:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneczkaa 0 Napisano Listopad 24, 2020 Ja chciałam pobiegac ale moj marudzi że nie bo wtedy nawet ze mną nie posiedzi bo teraz robi remonty u teściowej na dole a ja bym szła biegać chociaz na pół godziny jak maly idzie spać ale nie da się dogadać. Teraz po remontach u nas to moze jak skończe sprzątanie to uda mi się chociaż trochę poćwiczyć bo brzuch mnie denerwuje. A jak dzieciaki wasze mówią coś? Bo u mnie tylko tata i baba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SuperZona 23 Napisano Listopad 24, 2020 U nas mama baba tata i od paru dni AM AM Jak z jedzeniem dajecie już prawie wszystko? Czy osobno gotujecie dla dzieci? Bo ja gotuję Zupę dla wszystkich, omleta jak rano smażę dla Mai to zawsze kawałek daje Tomkowi. Zawsze gdzieś coś mu "skapnie" jak ktoś coś je wczoraj zjadł pół delicji , a w niedzielę był mój brat i zrobiłam deser chodź go sama nie jem i Tomek oczywiście dostał bitej śmietany rany jak mu smakowało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach