Mężczyźni na co przy pierwszym kontakcie z kobietą zwracacie szczególnie uwagę?

Jak wyżej

niewiem tak jak ty

Na twarz. 25 lat, heteroseksualista, prawiczek

Na dupke i twarz

Na pośladki 23 lata, heteroseksualista, nie-prawiczek

Na nogi

Pupa, uda i stopy. 

na oczy, na kobiece oczy , te prawdziwe oczy ,

czy patrzy na mnie w czasie rozmowy ze mną,  czy w trakcie rozmowy ze mną patrzy na koleżankę , gdy rozmawia ze mną i patrzy na koleżankę to oznacza, że lekceważy mnie i prawdopodobnie nie dogadamy się .

34 minuty temu, Gość Jażdż napisał:

na oczy, na kobiece oczy , te prawdziwe oczy ,

czy patrzy na mnie w czasie rozmowy ze mną,  czy w trakcie rozmowy ze mną patrzy na koleżankę , gdy rozmawia ze mną i patrzy na koleżankę to oznacza, że lekceważy mnie i prawdopodobnie nie dogadamy się .

 

albo jest nieśmiała

Pierwsze są piersi, bo stanik spada jako pierwszy. Pozniej brzoskwinka. :p Fajnie jak jest ladna, az chce sie calowac.

oczka, buzia, pupa, uśmiech, zadbanie, ubiór, inteligencja, jako taka pewność siebie, umiejętnośc rozmowy, sympatyczne usposobienie

Twarz, figura i stopy. 

Na twarz i na sposób w jaki mówi, wysławia się.

2 minuty temu, KermitZaba napisał:

Mam taką koleżankę, która chyba  nigdy nie spojrzała mi bezpośrednio w oczy, nie jestem nawet pewien czy w twarz, patrzy tak jakby za mnie. Trudno też uznać, że mnie lekceważy, bo wiele razy umówiliśmy się na spotkanie we dwójkę...

uważam że 

należy kobiecie popatrzeć prosto w oczy,  jeżeli 'ucieka' z oczami to jest fałszywa lub coś ukrywa 

na pupe

1 minutę temu, Gość Jażdż napisał:

uważam że 

należy kobiecie popatrzeć prosto w oczy,  jeżeli 'ucieka' z oczami to jest fałszywa lub coś ukrywa 

 

Już pisałam powyżej: czasami kobiety, szczególnie te bardzo młode mogą być po prostu nieśmiałe.

Ja np. lubię rozmawiając patrzeć w oczy, ale mnie to przychodzi z łatwością. Lubię poznawać nowych ludzi i nie mam z tym problemu, ale znam takie kobiety, dla których rozmowa z nową osobą jest trudna a już znalezienie się wśród grona obcych, budzi wręcz panikę.

Nie oceniajcie Panowie zbyt pochopnie.

Na nic nie patrze ... słucham

33 minuty temu, Gość Joey napisał:

Na nic nie patrze ... słucham

nie ściemniaj , każdy patrzy na tyłek .

Sprawdzam organoleptycznie ręką przy pierwszym kontakcie czy ma majtki. Jak ma to znaczy nie dobra kandydatka i idziemy tylko na herbatę. Jak nie ma -to idziemy na obiad, a jak ona idzie poprawić makijaż (zwłaszcza jak jest nie umalowana) to idę z nią i razem poprawiamy, a po powrocie wcina jak by gulasz w papryce zobaczyła a to tylko schabowy zagłoby.

1 godzinę temu, KermitZaba napisał:

Mam taką koleżankę, która chyba  nigdy nie spojrzała mi bezpośrednio w oczy, nie jestem nawet pewien czy w twarz, patrzy tak jakby za mnie. Trudno też uznać, że mnie lekceważy, bo wiele razy umówiliśmy się na spotkanie we dwójkę...

Znam takie osoby to nie jest lekceważenie..po prostu w tak maja.niektorych patrzenie prosto w twarz peszy...

12 minut temu, Gość Czarna napisał:

Znam takie osoby to nie jest lekceważenie..po prostu w tak maja.niektorych patrzenie prosto w twarz peszy...

Ja tak mam i niedawno odkryłam, że prawdopodobnie mam zespół Aspergera. Wiem, że ludzie źle odbierają moje uciekanie wzrokiem, ale ja nie robię tego bo coś ukrywa,m, wręcz przeciwnie, jestem często bardziej szczera i bezpośrednia niż przeciętny człowiek, intryganctwo, knucie to nie moja baja. Wielu ludzi uwielbia szufladkować innych, wręcz ma to stereotypowe postrzeganie we krwi, ale często ich osądy mijają się z prawdą. Nie mniej jednak rozumiem, że moje unikanie kontaktu wzrokowego jest negatywnie odbierane i staram się nad tym pracować, choć bywa to dla mnie bardzo trudne i jak się nie pilnuję, to wracam z tym do punktu wyjścia - czyli unikania patrzenia w oczy.

Na wszystko, twarz, makijaż, włosy, dłonie, zapach itd.

Na długie włosy, pupę, figurę (czy szczupła), buzię (czy ma jakieś fajne usta, jako taki rys twarzy).

Tyle. 

Nie zdradzę  szczegułòw choć było miło, miałbym problem. 

Nic z powyższego. 

Na biust, nogi, twarz.

16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Pupa, uda i stopy. 

Mam tak samo, lubie u kobiet dość spore wydatne pupy i dość masywne uda. I oczywiscie sliczne zadbane stopy, bez halluksów, przerosnietego drugiego palca i z ladnie pomalowanymi na czerwono paznokciami. Jak kobieta ma ladne stopy, to jestem w stanie wybaczyc jej nawet niezbyt atrakcyjną twarz.

Ale najbardziej wazne jest to zeby byla ZADBANA. 

Mialem taką kolezanke w pracy, miala to wszystko powyżej, plus sliczna buzkę i fajne cycki, dodatkowo leciala na mnie. tylko co z tego skoro waliło od niej tak potem i nieswiezoscia, ze nie moglem sie przemóc, aby dluzej z nią pogadac. A czasami ten pot maskowala ohydnymi perfumami, co juz w ogole dawalo obrzydliwy efekt. 

Twarz sylwetka 

Biust (czy jest duży), twarz (czy jest ładna), nogi (czy są zgrabne), figurę (czy nie jest gruba albo za chuda). 

PUPA! Jak ładna zgrabna, odrobinkę większa "osadzona" na w miarę zgrabnych nogach, to jest to! Na 99% że i piersi i buzia będą spoko.

Twarz i dłuższe włosy. Potem pupa, uda i czy ma szczupłe, zgrabne nogi. Na biust prawie w ogóle nie zwracam uwagi.