Maziaja i paciaja

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Zna. Ma ją w obserwowanych

Śledzi siostry bylą

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A może to ten były Kamil tak broni dawnej miłości w podziękowaniu za to, że jednak go uwolniła i wkopała Bejtka.

Kto wie? To raczej nie onion...... inny styl wypowiedzi. Bogucha tu obrońców napuszcza może?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Rodzina przeżyła koszmar z Bogumiłą. Im się już nie chce działać. Jednocześnie chcą czuć, że coś dla niej robią. Dlatego WALCZĄ TU O NIĄ:) Nic jej to nie da, ale oni mają czyste sumienie, że coś robią. Przy okazji wywalą trochę frustracji za lata z kalekim dzieckiem. Wilk syty i Manchester City. 

Znamy to doskonale. Patusy walczący "o dobro Polski", a w domu ćpający i bijący swoje rodziny. 

Rodzinko, my tu piszemy o ujowych relacjach małzeńskich. Nas Buka nie obchodzi. Jednak dla was to ktoś wazny. Nie widzicie, że za chwilę wyląduje na OIOMie??? Wasza aktywność tutaj jej nie odchudzi, małzenstwa tez jej nie naprawi.

W punkt. Brat wpada na insta- robi syf, potem na kafeterii się rzuca. No brawo. Szkoda, że nie widzi w jak kiepskiej formie jest siostra. I przecież jej hejt nie rusza, więc o co walczy?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Kto wie? To raczej nie onion...... inny styl wypowiedzi. Bogucha tu obrońców napuszcza może?

Onion w tonach starego Gandalfa. Ten też o karach boskich pie przy l 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Onion w tonach starego Gandalfa. Ten też o karach boskich pie przy l 

Może Gandalfa nasłała na nas? Beka! Co za rodzina porąbana cała!

Laski, przeciez to sama Bunia. Konferencja się skończyła, mąż leży napruty, to sadzi się tam, gdzie oficjalnie nie zagląda

Może to Bejt broni?  

Przy rodzinnym obiedzie młody onion pokazał ojcu, że szydzą z córeczki na kafeterii. Zasiedli, więc i zaczęli pisac. Pisać i zgłaszać watki. Stary Gandalf pod nie cil się wątkiem z otrą- wieczorem zrobi pamięciowke

Cześć!

Byłam sąsiadką Bu, gdy mieszkała jeszcze w domu rodzinnym. Co tam się wyrabiało. Szok. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może to Bejt broni?  

Bartek na roksie— potwierdzone info

Mnie jest jest bardzo szkoda. Może i jest wredna. Ale dziewczyny pomyślcie jakie ona ma życie. Może pomarzyć o tym co my robimy. 

Czasami myślę, że to jutubowanie w przypadku otry czy Buki to był taki podświadomy trik, zeby sie sobą i swoją psychiką nie zajmować. Przeciez obie wiedzialy, jakich reakcji mogą się spodziewac. I one szukaja tych wojenek, bo dzieki tym wojenkom nie mają czasu wyciszyc sie i pobyć z beznadzieją swojego kalekiego żywota. Otra wskoczyla na YT i od razu poblokowała słowa "brzydka" w komentarzach. Buka zablokowała aktywnosc na kanale i IG. I one to robią podswiadomie. Szukaja takich pretekstow, zeby wojowac i zeby nie miec czasu pobyc z uczuciami. No bo przeciez 24/24 ktos napisze coś, co im nie pasuje. I one się tym zajmują, a dzięki temu nie zajmują się swoim życiem.

I rodzinka też w to weszła. Wielce zwalczają krytykę w sieci, a dzieciak niebawem wyląduje na intensywnej terapii i tego zdają się nie widziec. Podobnie jak ziecia pijaka, ktory traktuje ich corkę jak gumno. Pogoda winna, palacze na molo, widzowie na yt, nietolerancja. Wszyscy winni, tylko Buka, Bartek i rodzinka czyli najbardziej zaangazowani, ktorzy za to odpowiadają, nie biorą zadnej odpowiedzialnosci. Serio opowiadam za zachowanie Buki czy otry? 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Przy rodzinnym obiedzie młody onion pokazał ojcu, że szydzą z córeczki na kafeterii. Zasiedli, więc i zaczęli pisac. Pisać i zgłaszać watki. Stary Gandalf pod nie cil się wątkiem z otrą- wieczorem zrobi pamięciowke

I bardzo dobrze, że robią z wami ład!

zapodaj.net/ab746f9c5ddc3.jpg.html

Jacy oni wszyscy podobni w tej rodzinie

Kto o zdrowych zmysłach by bronił buki? Pomyślmy ...

- mąż- odpada- raz, ze cwiercinteligent, dwa, ze woli ten czas poświecić na przyjemniejsze rzeczy. Poza tym nie pisałby, ze b. jest czysta i pachnąca- no przecież widać, ze nie jest.

- rodzina — czyt. Brat, ojciec . Resztę wykluczam, bo wydają się normalni. Brat onion dał się od piątku dobrze poznać, sam przyznał, ze czyta Kafe i gardzi „ściekiem z kafeterii”; stary- już kiedyś tu umoralnial i straszył gniewem Boga ;) 

- Dalja— wiadomo, ze wstyd pokazać się z kimś o kim piszą, ze śmierdzi i jest głupi. A przecież kreuje ją na swoją najlepszą psiapsi.

Macie jeszcze jakies pomysły?

2 minuty temu, Gość napisał:

zapodaj.net/ab746f9c5ddc3.jpg.html

 

Jacy oni wszyscy podobni w tej rodzinie

I jednakowo głupi 

Gdzie w tym szambie bukowym miejsce na dziecko i psa??

Szkoda mi jej. Ale mówienie o tym, że chce mieć dziecko to jakiś kosmos. Sama mam malucha w domu i nie wiem jak ona sobie to wyobraża. Nie jest w stanie zmienić pieluchy, nakarmić, nosić. Kto będzie wstawać w nocy? Jak chce nawiązać więź z dzieckiem jak go nawet nie weźmie na ręce. Czy ona jest aż taką egoistką, że dla własnej fanaberii pozbawi dziecka szans na normalny rozwój emocjonalny???

Wiecie co wam powiem? Byłam sąsiadką Bogusi jeszcze, gdy mieszka w domu rodzinnym i ta rodzina wcale nie jest taka porządna. Niestety. Nie wiem czy wypada zdradzać na forum, ale co tam się wyrabiało to szok! 

Chciałbym wam przypomnieć, że w internecie nikt nie jest anonimowy, więc lepiej zastanówcie się pare razy zanim kogoś oczernicie. Mogą być tego przykre konsekwencje i po co to komuś?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Szkoda mi jej. Ale mówienie o tym, że chce mieć dziecko to jakiś kosmos. Sama mam malucha w domu i nie wiem jak ona sobie to wyobraża. Nie jest w stanie zmienić pieluchy, nakarmić, nosić. Kto będzie wstawać w nocy? Jak chce nawiązać więź z dzieckiem jak go nawet nie weźmie na ręce. Czy ona jest aż taką egoistką, że dla własnej fanaberii pozbawi dziecka szans na normalny rozwój emocjonalny???

Zgadzam się i nie zgadzam. "Szkoda mi jej" to takie traktowanie człowieka z góry. No ma ograniczenia. Ludzie mają różne ograniczenia. Stara baba nie ma szans na randkę z 20letnim modelem. Stary dziad nie ma szans na se ks bez zażycia groszków. Człowiek przeziębiony nie wyjdzie na rower. Dziecko z patologii będzie najpewniej patologią w dorosłości. Zycie jest pełne ograniczeń. Można je zaakceptować, można iść na terapię, a można tak jak ona szukać winnych, prowadzic wojny i zakrzywiać rzeczywistość. Ale żeby mln razy powtórzyla, że mąż ją kocha i jest szczęśliwa, nie stanie się to prawdą. A jeśli do tego kwasu, do tej beznadziei, wpieprzy jeszcze niewinne dziecko, to już potworność. Wystarczy spojrzeć na jej brata, jaki jest zje ba ny. Wystarczy miec chorą siostrę, zeby miec zwalony zywot. A co dopiero tak chorą matkę.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zgadzam się i nie zgadzam. "Szkoda mi jej" to takie traktowanie człowieka z góry. No ma ograniczenia. Ludzie mają różne ograniczenia. Stara baba nie ma szans na randkę z 20letnim modelem. Stary dziad nie ma szans na se ks bez zażycia groszków. Człowiek przeziębiony nie wyjdzie na rower. Dziecko z patologii będzie najpewniej patologią w dorosłości. Zycie jest pełne ograniczeń. Można je zaakceptować, można iść na terapię, a można tak jak ona szukać winnych, prowadzic wojny i zakrzywiać rzeczywistość. Ale żeby mln razy powtórzyla, że mąż ją kocha i jest szczęśliwa, nie stanie się to prawdą. A jeśli do tego kwasu, do tej beznadziei, wpieprzy jeszcze niewinne dziecko, to już potworność. Wystarczy spojrzeć na jej brata, jaki jest zje ba ny. Wystarczy miec chorą siostrę, zeby miec zwalony zywot. A co dopiero tak chorą matkę.

To, że jej brat jest taki to chyba nie tylko kwestia choroby Buki. Brat mojej koleżanki jest upośledzony umysłowo i ruchowo. A z niej wyrosła normalna dziewczyna. Więc muszą być inne czynniki. 

2 minuty temu, Gość Hela napisał:

To, że jej brat jest taki to chyba nie tylko kwestia choroby Buki. Brat mojej koleżanki jest upośledzony umysłowo i ruchowo. A z niej wyrosła normalna dziewczyna. Więc muszą być inne czynniki. 

Wadliwe geny w rodzinie + to co się działo u nich na chacie...

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Wadliwe geny w rodzinie + to co się działo u nich na chacie...

A co się działo? 

1 minutę temu, Gość Hela napisał:

To, że jej brat jest taki to chyba nie tylko kwestia choroby Buki. Brat mojej koleżanki jest upośledzony umysłowo i ruchowo. A z niej wyrosła normalna dziewczyna. Więc muszą być inne czynniki. 

Starzy nie dopilnowali takiego stadka i tyle. Wiadomo, ON skupia duzo uwagi i trzeba umieć resztki tak dystrybuować, żeby starczyło. U nich nie starczylo. Brat jest wulgarny, oblesny, agresywny, sfrustrowany. Byc domem dla kalekiego dziecka to wielkie wyzwanie dla bardzo dojrzalych ludzi. A skoro ich córka zyje z pijakiem, a oni tutaj udają wojownikow, to raczej dojrzali nie sa.

Gandalf, Pjoter, do roboty. To jest wasza Bogusia, nie moja. 

1 minutę temu, Gość Hela napisał:

A co się działo? 

Byłam sąsiadką Bogusi, gdy mieszkała jeszcze w domu rodzinnym i powiem wam, że ta rodzina nie jest taka porządna jakby się wydawało, ale boję się zdradzać tutaj szczegóły. 

nie ma co plotkować - jej rodzina się na afisz nie pcha

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Byłam sąsiadką Bogusi, gdy mieszkała jeszcze w domu rodzinnym i powiem wam, że ta rodzina nie jest taka porządna jakby się wydawało, ale boję się zdradzać tutaj szczegóły. 

Nic nowego nie piszesz. Ktoś, kto tu wyzywa dziewczyny od ku r e w i śmieci, czyli Piotruś, to przecież jedno z dzieci. Buka, która kłamie i manipuluje to drugie. "A dvpę umyles" pokazuje, że Gandalf tylko na filmikach córci taki ąę, a w domu rynsztok leciał. Nie wystarczy miec siwą brodę, zeby byc profesoręęę.

W mojej rodzinie też jest upośledzone dziecko. Jego siostra to zupełnie normalna dziewczyna. Nie wiem co tam się odgrywało, że z tym bratem też coś nie gra. Czy żadna instytucja nie interesuje się jak funkcjonują takie rodziny jak Bogusi i Otry? 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Starzy nie dopilnowali takiego stadka i tyle. Wiadomo, ON skupia duzo uwagi i trzeba umieć resztki tak dystrybuować, żeby starczyło. U nich nie starczylo. Brat jest wulgarny, oblesny, agresywny, sfrustrowany. Byc domem dla kalekiego dziecka to wielkie wyzwanie dla bardzo dojrzalych ludzi. A skoro ich córka zyje z pijakiem, a oni tutaj udają wojownikow, to raczej dojrzali nie sa.

Gandalf, Pjoter, do roboty. To jest wasza Bogusia, nie moja. 

Lepiej zajmij się pilnowaniem własnej rodziny zamiast wtykać nos w nie swoje sprawy!