Wesołych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim!

2 minuty temu, Caryca łabędzica napisał:

Psychiatryk to się zbliża do wszystkich domów gdzie dziedzi dostały instrumenty w prezencie

To po co kupowac takie rzeczy? Jestem taka szczesliwa ze nie mam dzieci ze se nie wyobrazasz nawet.

4 minuty temu, Caryca łabędzica napisał:

Psychiatryk to się zbliża do wszystkich domów gdzie dziedzi dostały instrumenty w prezencie

Powinni to sprzedawać razem z komora dźwiękoszczelna bo zatyczki do uszu dla rodziców, to za mało.

1 minutę temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

To po co kupowac takie rzeczy? Jestem taka szczesliwa ze nie mam dzieci ze se nie wyobrazasz nawet.

Po to się kupuje żeby dzieci były szczęśliwe Mi na razie nie przeszkadza ich koncert. Potem się je przekieruje na lalki

Przed chwilą, Caryca łabędzica napisał:

Po to się kupuje żeby dzieci były szczęśliwe Mi na razie nie przeszkadza ich koncert. Potem się je przekieruje na lalki

Ta kakofonia by mnie zabila. Zjem pierogi i ide obowiazkami sie zajac bo w normalny dzien nie mam kiedy.

Pogoda beznadziejna jak na swieta. Nie podoba mi sie.

1 minutę temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

Pogoda beznadziejna jak na swieta. Nie podoba mi sie.

Dobrze, ze chociaz deszcz nie pada. U mnie.

Przed chwilą, PacjętkaSrebrzyska napisał:

Pogoda beznadziejna jak na swieta. Nie podoba mi sie.

Są też pozytywy. Można założyć płaszcz bez kaptura i nie fikać orła na oblodzonych chodnikach. Ale w deupę i tak zimno

2 minuty temu, Caryca łabędzica napisał:

Są też pozytywy. Można założyć płaszcz bez kaptura i nie fikać orła na oblodzonych chodnikach. Ale w deupę i tak zimno

Lubie zime. Wena mnie opuscila na koniec roku a mam tyle do ogarniecia ze mi slabo i robie prokrastynacje. Chyba mam tez adhd oprocz autyzm.

3 minuty temu, Maryyyś_/ napisał:

Dobrze, ze chociaz deszcz nie pada. U mnie.

O jednak som tu ludzie xD u mnie tez nie pada

3 minuty temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

Lubie zime. Wena mnie opuscila na koniec roku a mam tyle do ogarniecia ze mi slabo i robie prokrastynacje. Chyba mam tez adhd oprocz autyzm.

Ja lubię wszystkie pory roku, ich kolory i zapachy.

A ja mam żylaki i atak korzonków

5 minut temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

O jednak som tu ludzie xD u mnie tez nie pada

Som ino czekali na znak od ciebje.

2 minuty temu, Caryca łabędzica napisał:

Ja lubię wszystkie pory roku, ich kolory i zapachy.

A ja mam żylaki i atak korzonków

Som ino czekali na znak od ciebje.

Przybylam do zloba jako krolowa boza. Nienawidze prokrastynacji. 5 milionow rzeczy znajde aby tylko sie nie zabrac za to. Ja bez atakow poki co.

8 minut temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

Przybylam do zloba jako krolowa boza. Nienawidze prokrastynacji. 5 milionow rzeczy znajde aby tylko sie nie zabrac za to. Ja bez atakow poki co.

Ja też prokrastynuje. Nawet firanki w salonie jeszcze nie zawieszone

Przed chwilą, Maryyyś_/ napisał:

Ja też prokrastynuje. Nawet firanki w salonie jeszcze nie zawieszone

Wuj z firanami. 

To jest zayebiste xD

https://www.tiktok.com/@pubity/video/7447372292474146081

Przed chwilą, PacjętkaSrebrzyska napisał:

Wuj z firanami. 

Ale podłogę umyć, co? I krzesła nowe do stołu może bym z kartonu wyjęła wreszcie. Choinka saute. Nie no czekaj, jest sukces, bo te okna w salonie umyte sa

Przed chwilą, Maryyyś_/ napisał:

Ale podłogę umyć, co? I krzesła nowe do stołu może bym z kartonu wyjęła wreszcie. Choinka saute. Nie no czekaj, jest sukces, bo te okna w salonie umyte sa

Ja juz sprzatalam 30 razy i ciagle widze syf. W psychiatryku wyladuje przez to. To jest jak syzyfowa praca. Mam nerwice jakas.

Przed chwilą, PacjętkaSrebrzyska napisał:

Ja juz sprzatalam 30 razy i ciagle widze syf. W psychiatryku wyladuje przez to. To jest jak syzyfowa praca. Mam nerwice jakas.

A to rzeczywiście, masz. Może umow się do soecjalisty, żeby sobie pomóc, samo nie minie.... Ja jestem ze sprzątaniem na bakier, ale to tak serio. A przy zwierzakach to jest masakra.

4 minuty temu, Maryyyś_/ napisał:

A to rzeczywiście, masz. Może umow się do soecjalisty, żeby sobie pomóc, samo nie minie.... Ja jestem ze sprzątaniem na bakier, ale to tak serio. A przy zwierzakach to jest masakra.

Daj spokoj z tym specjalista. Z kazdym gownem dzis na terapie wysylaja. Ide zaraz koniec wymowek.

17 minut temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

To jest zayebiste xD

 

widziałam te filmiki z odwiedzinami Grincha, to jakaś masakra jest, ludzie sie bawia kosztem dzieci

1 minutę temu, Qwerty88 napisał:

widziałam te filmiki z odwiedzinami Grincha, to jakaś masakra jest, ludzie sie bawia kosztem dzieci

A czym sie rozni ojciec przebrany za mikolaja? To tez jest trauma jak wchodzi tako dziad bordaty obcy do domu. I tez zabawa kosztem dzieci.

2 minuty temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

A czym sie rozni ojciec przebrany za mikolaja? To tez jest trauma jak wchodzi tako dziad bordaty obcy do domu. I tez zabawa kosztem dzieci.

Mikołaj przynosi prezenty a Grinch zabiera. Mała różnica

Przed chwilą, Qwerty88 napisał:

Mikołaj przynosi prezenty a Grinch zabiera. Mała różnica

Raczej zadna. Dzieciak tez jest przerazony dziadem ale wytrzymuje dla prezentu wlasnie.

W ogole dziwie sie ze 8 letnie dzieci jeszcze wierza w mikolaja. I ze rodzice jeszcze je utrzymuja w tym przekonaniu. Ja w tym wieku juz od lat wiedzialam ze to bujda i niewyobrazalne jest dla mnie ze taki wielki dzieciak moze jeszcze w to wierzyc XD

1 minutę temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

Raczej zadna. Dzieciak tez jest przerazony dziadem ale wytrzymuje dla prezentu wlasnie.

A potem rosną nam aspołeczne leżaki, bo trzeba dzieci chronić przed stresem. Huh. Przerazić to się można na widok diabła a nie brodacza w czerwonym kubraku.

1 minutę temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

W ogole dziwie sie ze 8 letnie dzieci jeszcze wierza w mikolaja. I ze rodzice jeszcze je utrzymuja w tym przekonaniu. Ja w tym wieku juz od lat wiedzialam ze to bujda i niewyobrazalne jest dla mnie ze taki wielki dzieciak moze jeszcze w to wierzyc XD

Raczej nie wierzą. Bawią się z rodzicami wg tradycji, każdy gra swoją rolę

1 minutę temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

W ogole dziwie sie ze 8 letnie dzieci jeszcze wierza w mikolaja. I ze rodzice jeszcze je utrzymuja w tym przekonaniu. Ja w tym wieku juz od lat wiedzialam ze to bujda i niewyobrazalne jest dla mnie ze taki wielki dzieciak moze jeszcze w to wierzyc XD

Wieczorna i widać co z ciebie wyrosło.

3 minuty temu, PacjętkaSrebrzyska napisał:

Raczej zadna. Dzieciak tez jest przerazony dziadem ale wytrzymuje dla prezentu wlasnie.

A pytałaś jakiegoś dziecka czy tak zgadujesz? Bo moje zawsze czekały na wszystkich mikołajów w przedszkolu, szkole, teatrze itp miejscach gdzie sie to organizuje. I jeszcze wiersze ćwiczyły

2 minuty temu, Caryca łabędzica napisał:

A potem rosną nam aspołeczne leżaki, bo trzeba dzieci chronić przed stresem. Huh. Przerazić to się można na widok diabła a nie brodacza w czerwonym kubraku.

Bez przesady. Nie rozumiem tej szopki z przebierancem.

1 minutę temu, Caryca łabędzica napisał:

Raczej nie wierzą. Bawią się z rodzicami wg tradycji, każdy gra swoją rolę

Znam takie ktore naprawde wierza i nie graja. O nich pisze.

1 minutę temu, Qwerty88 napisał:

A pytałaś jakiegoś dziecka czy tak zgadujesz? Bo moje zawsze czekały na wszystkich mikołajów w przedszkolu, szkole, teatrze itp miejscach gdzie sie to organizuje. I jeszcze wiersze ćwiczyły

Widzialam ich twarze gdy wlasnie wkraczal taki przebieraniec a one musialy zawstydzone pieprzyc jakies wierszyki. Zreszta pamietam tez przebierancow i to bylo kripi dla mnie jako dziecka.