Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmęczony

Hpv a narzeczona

Polecane posty

Gość Zmęczony

Jestem na tym forum aby się więcej dowiedzieć na temat HPV, w tej chwili juz czysto teoretycznie (choć może sam ze sobą zrobię porządek) bo jak sie okazało pozytywny wynik mojej narzeczonej (ten lepszy; ma 11 i cos z "50"-dokładnie nie pamietam) sprawił że jestem kims kogo ona nie chce na oczy widzieć i tyle zostało z nas. Przyznam że to najpewniej ode mnie go złapała (byłem jej pierwszym facetem), jednakże zupełnie nieświadomie, bo gdybym tylko coś podejrzewał to nie pozwoliłbym na to żeby ją zarazić! w przeszłości miałem kilka partnerek, zawsze jednak starałem się stosować prezerwatywy, gdyż świadomy byłem i jestem że może być różnie, nie pamiętam co prawda każdego stosunku, i możliwe że zdażył się jakiś "bez", niestety w opinii mojej "byłej" narzeczonej jestem kłąmcą bo powiedziałem jej że nie przypominam sobie żeby było "bez", a jednak było. Nie macie pojęcia jak podle się czuję, jak zostałem potraktowany, nazwany, a co gorsza już wtedy czując się winnym. Przepraszam was w imieniu wszystkich ktrórzy mogli wam podarować to świństwo, prosze jedynie o to, że kiedy oni nie są świadomi i czują się winni kiedy wyjdzie na jaw, żebyście nie dobijały ich jeszcze bardziej. Kończąc spytam jeszcze czy wiecie jakiego lekarza lub kogokolwiek innego (czytając o tym co piszecie o ginekologach trochę się boję konowałów) mogłbym sie udać żeby się przebadać i jakąś ewentualną terapię ustalić/zastosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wenerolog jest od takich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×