Narzeczony zgadza się na WSZYSTKO ale chce ode mnie jednej rzeczy

Witam Was,. Mam 25 lat, jestem studentką ostatniego roku. Po raz pierwszy uprawiałam seks ok. 6 lat temu, miałam 3 chłopaków – z każdym z nic było mi dobrze, ale żadnego nie kochałam. Rok temu wyjechałam na wycieczkę do Kenii, a w drodze powrotnej poznałam w samolocie pewnego Somalijczyka, który udawał się do Polski na studia medyczne. Nasza znajomość przerodziła się w miłość, ale nie sypiamy ze sobą. On jest praktykującym muzułmaninem i nie chce uprawiać ze mną seksu przed ślubem, chociaż wiem, że ma za sobą jakieś doświadczenia seksualne. Kiedy oboje wyznaliśmy sobie miłość, był wstrząśnięty tym, że nie jestem dziewicą. Zapytał, czy kiedy uprawiałam seks, dawało mi to przyjemność, na co ja nieśmiało odpowiedziałam twierdząco. Oburzyło go to, że kobieta może lubić seks. Powiedział, że jego rodzina nigdy nie zaakceptuje synowej-niedziewicy. Słyszałam, że muzułmanki przeprowadzają na sobie operacje odtwarzania błony dziewiczej, żeby krwawić w noc poślubną, więc pomyślałam, że i on chce mnie na to namówić, żeby mieć spokój z rodzicami. On jednak zażądał czegoś poważniejszego. Opowiedział mi, że w jego ojczyźnie kobiety się obrzezuje, żeby nie miały pociągu seksualnego ani orgazmu, i że w tym kraju tylko prostytutki nie przechodzą tego rytuału. Żeby kobieta była tam szanowana i mogła wyjść za mąż, musi mieć obciętą łechtaczkę i wargi sromowe. Powiedział, że jego znajomy z kliniki w Belgii wykonuje takie operacje w sterylnych warunkach, znacznie bezpieczniejszych dla zdrowia niż w Somalii. Pokazał mi po kilku dniach zdjęcia pooperacyjne, które przysłał mu jego kolega. Nie wiem, co o nich mysleć. Moi rodzice są dosyć zamożni, zwiedziłam już wiele krajów, zaznałam już wielu rozrywek – fakt, ale czy mam praktycznie zrezygnować chyba z największej z nich – seksu – dla tego mężczyzny? Kocham go, to pewne. Nie wiem dlaczego, ale wstępnie zgodziłam się na obrzezanie i mam umówiony termin. Mamy być w Belgii na 1 grudnia. Jest jeszcze trchę czasu...i mam różne mysli w głowie. 

Ty nie piszesz tego serio?

Uciekaj,nie krzywdz sie w ten sposob,az mi ciary przeszly

Jeśli to nie prowo, to jesteś zdrowo yebnięta. Nie wiem, ile razy trzeba upaść na tył czaszki, żeby w ogóle rozważać możliwość tak potwornego okaleczenia na całe życie, tylko po to, żeby spełnić kaprys jakiegoś nieucywilizowanego ćwoka.

Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami. Weź też pod uwagę, że facet i tak nie będzie zadowolony z takiego (chorego) poświęcenia i i tak będzie Cię uważał za kobietę lekkich obyczajów zgodnie ze swoja kulturą. 

Łatwo jest to pisać, ale czy wchodzać w związek nie jako idziemy na ustępstwa? On chce mieszkać ze mna w Polsce, nawet obok moich rodzicow, nie przeszkadza mu że wychodze z koleżankami na drinka na miasto. Nosi mnie na rękach i kocha. Czy to jest na serio tak dużo z mojej strony??

Eeee, słabe prowo. ...alaj, trollu. 

41 minut temu, Gość gość napisał:

Witam Was,. Mam 25 lat, jestem studentką ostatniego roku. Po raz pierwszy uprawiałam seks ok. 6 lat temu, miałam 3 chłopaków – z każdym z nic było mi dobrze, ale żadnego nie kochałam. Rok temu wyjechałam na wycieczkę do Kenii, a w drodze powrotnej poznałam w samolocie pewnego Somalijczyka, który udawał się do Polski na studia medyczne. Nasza znajomość przerodziła się w miłość, ale nie sypiamy ze sobą. On jest praktykującym muzułmaninem i nie chce uprawiać ze mną seksu przed ślubem, chociaż wiem, że ma za sobą jakieś doświadczenia seksualne. Kiedy oboje wyznaliśmy sobie miłość, był wstrząśnięty tym, że nie jestem dziewicą. Zapytał, czy kiedy uprawiałam seks, dawało mi to przyjemność, na co ja nieśmiało odpowiedziałam twierdząco. Oburzyło go to, że kobieta może lubić seks. Powiedział, że jego rodzina nigdy nie zaakceptuje synowej-niedziewicy. Słyszałam, że muzułmanki przeprowadzają na sobie operacje odtwarzania błony dziewiczej, żeby krwawić w noc poślubną, więc pomyślałam, że i on chce mnie na to namówić, żeby mieć spokój z rodzicami. On jednak zażądał czegoś poważniejszego. Opowiedział mi, że w jego ojczyźnie kobiety się obrzezuje, żeby nie miały pociągu seksualnego ani orgazmu, i że w tym kraju tylko prostytutki nie przechodzą tego rytuału. Żeby kobieta była tam szanowana i mogła wyjść za mąż, musi mieć obciętą łechtaczkę i wargi sromowe. Powiedział, że jego znajomy z kliniki w Belgii wykonuje takie operacje w sterylnych warunkach, znacznie bezpieczniejszych dla zdrowia niż w Somalii. Pokazał mi po kilku dniach zdjęcia pooperacyjne, które przysłał mu jego kolega. Nie wiem, co o nich mysleć. Moi rodzice są dosyć zamożni, zwiedziłam już wiele krajów, zaznałam już wielu rozrywek – fakt, ale czy mam praktycznie zrezygnować chyba z największej z nich – seksu – dla tego mężczyzny? Kocham go, to pewne. Nie wiem dlaczego, ale wstępnie zgodziłam się na obrzezanie i mam umówiony termin. Mamy być w Belgii na 1 grudnia. Jest jeszcze trchę czasu...i mam różne mysli w głowie. 

Nie wierzę. Nic a nic 

14 minut temu, Gość gość napisał:

Jeśli to nie prowo, to jesteś zdrowo yebnięta. Nie wiem, ile razy trzeba upaść na tył czaszki, żeby w ogóle rozważać możliwość tak potwornego okaleczenia na całe życie, tylko po to, żeby spełnić kaprys jakiegoś nieucywilizowanego ćwoka.

Dokładnie! 

nie...czytam i nie wierze..

sorry ale to ...yczne..z całym szacunkiem do Twoich uczuć....

Nieprawdopodobne....Ty rozwazasz to na powaznie??????

Przerazona jestem! 

zaraz Ci kaze amputowac prawa reke bo u niego w kraju porzadne kobiety maja tylko lewa

ej no przeciez nie macie zamiaru mieszkac u niego. 

jestesmy w Polsce- niech to zaakceptuje. 

dlaczego masz nie czerpac satysfakcji z seksu? A co jeśli sie rozstaniecie?

Swiat oszalal 

Boże ze jestes taka głupia nie wierze..szok..ty sie jeszcze zastanawiasz?? uciekaji to szybko..jaki los sobie zgotujesz??? baby gdzie wy macie rozum..jaki los czeka kobiety w tamtych krajach chyba zdajesz sobie sprawe..

11 minut temu, Gość gość napisał:

Łatwo jest to pisać, ale czy wchodzać w związek nie jako idziemy na ustępstwa? On chce mieszkać ze mna w Polsce, nawet obok moich rodzicow, nie przeszkadza mu że wychodze z koleżankami na drinka na miasto. Nosi mnie na rękach i kocha. Czy to jest na serio tak dużo z mojej strony??

A co jesli za 10 lat bedziecie sie rozwodzic? To jak obciecie sobie reki.. Nigdy nie bedziesz sprawna. Po co? Ktos kto kocha nie okalecza ukochanej. 

Jak masz nie mieć przyjemności z seksu to niech twój facet sobie przyrodzenie amputuje. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak masz nie mieć przyjemności z seksu to niech twój facet sobie przyrodzenie amputuje. 

Oraz język i palce. W końcu jak ustępstwa to ustępstwa, a co!

Obejrzyj sobie albo przeczytaj kwiat pustyni. 

I uciekaj. 

To jest prowo jakiegoś desperata z Kafe, który sobie stworzył historie ,,ku przestrodze”. Jest tutaj kilku facetów którzy tworzą teorie ze Polki puszczają się z obcokrajowcami, zwłaszcza z ciemniejsza karnacja

Obrzezanie kobiet jest karalne w Europie, więc wątpię szczerze żeby jakikolwiek normalny lekarz to robił 

Autorko,ile masz lat? Mam nadzieję, że to prowo.... Tylko osoba o niskim ilorazie inteligencji lub  zwykla małolata rozwazalaby coś takiego; niech się sam pajac obrzeza albo niech spieprza do swojego kraju,gdzie kaleczenie kobiet jest normą. Nie wierzę, że na tym świecie są takie ameby umysłowe, weź ty autorko porządnie walnij się w łeb, bo albo za dużo cpasz, albo jesteś głupia jak but. 

Najglupsze prowo, jakie na kafe do tej pory czytalam, a bylo nie malo.

Bardzo dobrze rozumiem twojego narzeczonego. Ja mam bardzo ladne nogi, co powoduje, ze duzo facetow sie za mna ogladala. Narzeczony jest wspanialy, zgadza sie na wszystko, pozwala nawet na kontakty z innymi ludzmi, ale pod warunkiem, ze amputuje nogi. Mam juz termin na zabieg w Meksyku, poniewaz w Europie nikt nie chce bez koniecznosci medycznej amputowac. Najwazniejsze, ze mnie kocha, wiec moge jezdzic na wozku, a ty mozesz do konca zycia zrezygnowac z przyjemnosci seksu.

3 minuty temu, Gość Viola napisał:

Bardzo dobrze rozumiem twojego narzeczonego. Ja mam bardzo ladne nogi, co powoduje, ze duzo facetow sie za mna ogladala. Narzeczony jest wspanialy, zgadza sie na wszystko, pozwala nawet na kontakty z innymi ludzmi, ale pod warunkiem, ze amputuje nogi. Mam juz termin na zabieg w Meksyku, poniewaz w Europie nikt nie chce bez koniecznosci medycznej amputowac. Najwazniejsze, ze mnie kocha, wiec moge jezdzic na wozku, a ty mozesz do konca zycia zrezygnowac z przyjemnosci seksu.

W punkt

Uważam że to prowokacja... Ale są takie głupie baby co by to zrobiły.... 

O borze szumiący. Jakby naprawdę Cię kochał to akceptowały Cię taką jaką jesteś i nie namawiał Cię do czegoś, co Cię okaleczy na całe życie. Zresztą co to za facet, który woli kochać się z kłodą, która nie odczuwa żadnej przyjemności?

24 minuty temu, Gość Viola napisał:

Bardzo dobrze rozumiem twojego narzeczonego. Ja mam bardzo ladne nogi, co powoduje, ze duzo facetow sie za mna ogladala. Narzeczony jest wspanialy, zgadza sie na wszystko, pozwala nawet na kontakty z innymi ludzmi, ale pod warunkiem, ze amputuje nogi. Mam juz termin na zabieg w Meksyku, poniewaz w Europie nikt nie chce bez koniecznosci medycznej amputowac. Najwazniejsze, ze mnie kocha, wiec moge jezdzic na wozku, a ty mozesz do konca zycia zrezygnowac z przyjemnosci seksu.

Nie porównuj proszę jednego do drugiego, jesteś głupia że tak spłycasz mój temat! Mój facet jest z innegro kręgu kulturowanego. Szanuje to. Dlatego uważam że trzeba rozmawiać. 

Nie wierzę w to co czytam. Tak, u nich są takie tradycję ale jeśli mój facet by mi powiedział żebym to zrobiła "bo jego rodzice" to bym mu się w twarz wyśmiała i odeszła. 

Nie radzę. Zrobisz to a później on cię zostawi albo coś i po co?

Oglądam na YT kanał dziewczyny, która wyszła za Turka i mieszka w Turcji, tworzą najnormalniejszą parę i nie przykładają wielkiej wagi do religii (ani on, ani ona) i rytuałów. Muzułmanie to też ludzie, ale wiadomo, że zdarzają się wariaci, jak i wśród katolików. Od takiego wariata jak Twój narzeczony zwiewałabym natychmiast. Jak teraz chce decydować o wyglądzie Twoich genitaliów, to potem będzie decydował o pracy, wychowaniu dzieci a nawet wyjściach z domu. Przerażajace.

ale jak to zrezygnujesz z przyjemnosci seksu, to rozumiem,ze on tez zrezygnuje? :D sorry,ale dla mnie to jest neidopomyslenia o czym piszesz i w ogole mija sie z szacunkiem i dbaniem o dobro kochanej osoby, przeciez kaze Ci sie okaleczyć dla niego. Jesli to nie prowo to uciekaj od niego,bo jak tak zaczyna to pozniej bedzie tylko gorzej.

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie porównuj proszę jednego do drugiego, jesteś głupia że tak spłycasz mój temat! Mój facet jest z innegro kręgu kulturowanego. Szanuje to. Dlatego uważam że trzeba rozmawiać. 

Glupich nie sieja, glupki sie rodza.

W UK takie jak ty maja osobne dzielnice dla glupoli.

Nie wierzę, że ktoś może być taki głupi.

Najgłupsze prowo na kafe...