Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Snob

Do osob za granica

Polecane posty

Gość Aja
2 minuty temu, Gość Aja napisał:

Np. W Holandii czy tylko w Holandii?

Tez mieszkam na zachodzie i jak do tej pory nie placilam Ani za zadne badanie, ani leczenie. 

Co do dentysty, to w zeszlym roku usuwalam zab madrosci i leczylam dwa zeby kanalowo, 6 i 7 tez za darmo a jakosc super.

I dodam ze Ani do ginekologa, ortopedy czy okulisty skierowania nie potrzebuje.

A Jak chce zbadac krew ide do rodzinnego, na miejscu, za darmo.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babbs

Tak. Jak jadę do polski robię się na bóstwo. A niech polactwu oczy wyjdą. Nawet specjalnie ostatnio kupiłam sobie torebkę LV na ta okazje i okulary chanel. Niech patrzą i zazdroszczą szczury. Niech widza jak można zarobić za granica i to samodzielnie bez pomocy babć mamusi itp 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćcc
3 minuty temu, Gość Aja napisał:

I dodam ze Ani do ginekologa, ortopedy czy okulisty skierowania nie potrzebuje.

A Jak chce zbadac krew ide do rodzinnego, na miejscu, za darmo.

 

No to super, ale nie wszędzie tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba
8 minut temu, Gość Aja napisał:

Co do dentysty, to w zeszlym roku usuwalam zab madrosci i leczylam dwa zeby kanalowo, 6 i 7 tez za darmo a jakosc super.

W którym kraju kanałowe robią za darmo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Babbs napisał:

Tak. Jak jadę do polski robię się na bóstwo. A niech polactwu oczy wyjdą. Nawet specjalnie ostatnio kupiłam sobie torebkę LV na ta okazje i okulary chanel. Niech patrzą i zazdroszczą szczury. Niech widza jak można zarobić za granica i to samodzielnie bez pomocy babć mamusi itp 

Tylko jak do Polski jedziesz? A na codzien jak się ubierasz? Ja nie lubię wielkiego logo, jest wg mnie nieeleganckie. Od chanel mam perfumy, które bardzo lubie i używam na codzien ich, nie tylko dla ludzi. A to nic wielkiego,że dajesz radę sama. Dorosła jestes 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie tylko w Holandii. Ja nie mieszkam w Hol.

Wszedzie gdzie nie ma ubezpieczenia panstwowego jak NFZ lub NHS jest taki sam system prywatny, a ceny za uslugi medyczne proporcjonalne do drozyzny zycia w danym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość München

A ja całkiem na odwrót. Do pl biore 3 pary jeansów ewentualnie krótkie spodenki japonki bluza kurtke pare koszulek strój do biegania z obuwiem sportowym. Nie chodzę tam na pokazówki, włosy mam niefarbowane długie, paznokcie robię sama- hybryda. Zęby wyleczone darmowo ( wszystko pokrywa ubezpieczyciel niemiecki ) za te same zabiegi zapłaciłabym w pl krocie. Do pl jadę odpocząć odstresować się, nie maluje sie w tym czasie i nie pindrze. Zatrzymuje się u rodziców w mieście ponad 300tys mieszkańców 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ta osoba ktora nie placi za nic, lacznie z dentysta ma ubezp. panstwowe czyli socjalne.

Wiekszosc zachodu ma model prywatny, taki jak opisany wyzej, ale ze wiekszosc Polakow siedzi w UK to nie wie jak wyglada rzeczywistosc w przewazajacej wiekszosci krajow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

W niemczech 10,6 procent ma ubezpieczenie prywatne, reszta panstwowe.

Ci, ktorzy maja prywatne, tez nie placa za leczenie. Tzn najpierw placa, a pozniej Krankenkasse im zwraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość München napisał:

A ja całkiem na odwrót. Do pl biore 3 pary jeansów ewentualnie krótkie spodenki japonki bluza kurtke pare koszulek strój do biegania z obuwiem sportowym. Nie chodzę tam na pokazówki, włosy mam niefarbowane długie, paznokcie robię sama- hybryda. Zęby wyleczone darmowo ( wszystko pokrywa ubezpieczyciel niemiecki ) za te same zabiegi zapłaciłabym w pl krocie. Do pl jadę odpocząć odstresować się, nie maluje sie w tym czasie i nie pindrze. Zatrzymuje się u rodziców w mieście ponad 300tys mieszkańców 

Ja ostatnio jechałam na kilka dni w jednych jeansach, jedna ...enkę miałam, 2 koszulki, koszula, bluza i bielizna. Do tego trampki. Na codzień dbam o siebie, nie chodzę zapuszczona, ciuchy tez mam ok,tak ze nie muszę na wyjazd nic specjalnie kupować. Co innego jak jadę na jakąś imprezę, to wiadomo,że zapakuje cos wyjściowego i fryzjera zaliczę na miejscu. Ale poza tym to ubieram się w sieciowkach , nie wyglądam gorzej ani lepiej od mojej siostry w Polsce i tez nie jadę po to, by sie pokazać sąsiadom i rodzinie. Nabrałam sie tutaj jednego zwyczaju ZWISA MI TO CO INNI MYSLA O MNIE. Nie jadę po to by imponowac komus, by sie podobac obcym ludziom, czy zeby rodzina widziała,że mnie stać. Jadę sie z nimi spotkać. Oduczylam sie tez szastac kasa na imprezach i te zloty rodzinne mnie męczą pod wzgledem formy i przepychu. Jakos skromniej podchodzę do tego. Zwykle przywiozę fajne upominki dla najbliższych, tym głównie zapakuje torbę, ale tez tylko tym co wiem,że im sie spodoba. Plus jakies lokalne słodycze. Nie ma ze ciotka z Ameryki przyjechała i będzie pieniedze rozdawać 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W Holandii jest podobno o tyle gorzej ze nie dosc ze trzeba zaplacic za usluge to w dodatku mozna nawet nie moc jej wykonac jak sie trafi na zlego lekarza rodzinnego. Lekarz pierwszego kontaktu w NL moze pacjenta doposcic do badan laboratoryjnych lub specjalistycznych szpitalnych lub nie w zaleznosci od widzi mi sie. Jak sie zle teafi trzeba zmueniac lekarza, placic drugi raz i tez sie nie ma pewnisci czy ten drugi da skierowanie.

U mnie nie jest tak tragicznie i mozna sobie zrobic co trzeba bez blagania lekarza, ale wtedy nie wypisuje uzasadnienia bedacego podstawa czesciowej refundacji kosztow (oczywiscie po przejriczeniu franszyzy) i jesli na badaniu bedzie wszystko ok to pacjent placi 100%. W Polce te same uslugi w prywatnych placowkach kosztuja cwierc tego co bym zaplacila na miejscu lub nawet mniej. Takze rachunek jest prosty i nawet pi doliczeniu "tanich lotow" nadal sie mega oplaca zalatwiac profilaktyke w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ta osoba ktora nie placi za nic, lacznie z dentysta ma ubezp. panstwowe czyli socjalne.

Wiekszosc zachodu ma model prywatny, taki jak opisany wyzej, ale ze wiekszosc Polakow siedzi w UK to nie wie jak wyglada rzeczywistosc w przewazajacej wiekszosci krajow.

Nie mieszkam w UK. Za ubezpieczenie dodatkowe płacę 50 euro miesięcznie. Z ogólnego zwracają 100-60% wizyt, zabiegów, leków. Z prywatnego resztę, dodatkowo płaci się tylko "fanaberie" typu drogie oprawki okularów (z tańszymi - takimi może do 150 euro - zamykasz się w ramach zwrotów). Czyli rocznie płacę 600 euro, i potem już nic. Leki, rezonanse, usg, ekg, hospitalizacja,  rehabilitacja, wizyty u specjalistów, dentysta (np. ostatnio koronka 850 euro).. wszystko z ubezpieczeń. Aha, i nie czeka się miesiącami na łaskę przyjęcia przez lekarza. Uważam, że to całkiem niezły interes, zwłaszcza jak porównam ile wydają czy jak długo czekają na badania moi rodzice czy brat w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W Niemczech jest prywatne jak wyzej opisane. Nie placi sie dopiero od bardzo wysokiego pulapu, ktory tylko osiagaja ludzie ktorzy bardzo duzo korzystaja z opieki zdrowotnej, sa hospitalizowani, przewlekle chorzy, po wypadkach. Zwykly czlowiek np z jednym zaziebieniem rocznie lub czyms podobnie niegroznym nigdy nie osiaga tego pulapu i za wszystko placi sam. Ten pulap 100% refundacji jest daleko ponad franszyza. Po franszyzie jest 50% ale tylko wg uznania ubezpieczyciela i wykupionych dodatkowych ubezpieczen ponad to obowiazkowe, czyli nie wszystko jest pokryte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Niemiec
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

W Niemczech jest prywatne jak wyzej opisane. Nie placi sie dopiero od bardzo wysokiego pulapu, ktory tylko osiagaja ludzie ktorzy bardzo duzo korzystaja z opieki zdrowotnej, sa hospitalizowani, przewlekle chorzy, po wypadkach. Zwykly czlowiek np z jednym zaziebieniem rocznie lub czyms podobnie niegroznym nigdy nie osiaga tego pulapu i za wszystko placi sam. Ten pulap 100% refundacji jest daleko ponad franszyza. Po franszyzie jest 50% ale tylko wg uznania ubezpieczyciela i wykupionych dodatkowych ubezpieczen ponad to obowiazkowe, czyli nie wszystko jest pokryte.

Ale glupoty piszesz!

Az sie odechciewa kafe, jak takie brednie ludzie tu pisza.

Jakbym nie mieszkala tu wystarczajaco dlugo, nie ukonczyla 3 letniego ausbildungu jako Kauffrau im Gesundheitswesen i obecnie nie zajmowala sie zawodowo rozliczaniem z zabiegow z Krankenkasse to bym ci uwierzyla.

Ludzie, kafe to jedno wielkie dno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie mieszkam w Niemczech ale wiem od Nuemcow ze ststem dziala taj jak i u mnie. Przeciez placisz premie z wladnej kieszeni tak? Tyle ze na polowe z pracodawca. Ale system jest ten sam. On sie tylko nazywa panstwowy bo jest obligatoryjny, ale nie ma nic wspolnego z NHS i NFZ gdzie ludzie sie nie martwia o nic bo wszystko pracodawca oplaca i nie ma zadnych pulapow ani doplat z wladnej kieszeni. Moze ty nie placisz jak pracujesz w bydzetowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Szkoda tylko, ze cie na tym ausbildungu nie nauczyli kulturalnej wymiany zdan i dyskusji, bo jak masz inne zdanie na jakus temat i uwazasz ze wiesz o czyms lepiej, to po prostu to napisz bez ciskania epitetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Niemcy mowia ze nawet za wizyte lekarska z tym niby panstwowym ubezp. jest doplata z wlasnej kieszeni, a jak lekarz nie ma umowy z tym socjalnym funduszem to placi sie bardzo duzo. Poza tym doplaca sie do lekow w aptece, ambulansu itd., czyli to ubezp. nie ma nic wspolnego z NFZ lub NHS gdzie nie ma doplat ani ograniczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Poza tym tak samo jak u mnie, w DE dostaje sie rachunek za uslugi medyczne i albo sie go placi od razu z kieszeni zamim sie wystapi o czesciowa refundacje, albo distaje sie go poczta i wtedy ma sie troche czasu na przelew i potem wystepuje o refund., albo od razu odsyla ubezpueczycielowi do zaplaty jak ma sie taka opcje. Moze macie nizsze % udzialu w kosztach niz u mnie, ale zasady sa praktycznie takie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Najlepiej niech sie wypowiadaja osoby mieszkajace w danym kraju i znaja sytuacje na prawde a nie nie od "znajomach niemcow"

W de sie normalnie placi ubezpieczenie zdrowotne, tak zreszta jak polsce. Pozniej za zadne wizyty u lekarzy sie nie placi, badania, leczenie kanalowe.

Sa doplaty, i np. Jeden dzien pobytu w szpitalu czy sanatorium kosztuje 10 euro, lekarstwo nie moze kosztowac wiecej niz 10 euro, dzieci do 12 roku zycia Maja za darmo wszystkie leki.

Te doplaty to Nebenkosten ustawowo nie moga przekroczyc 2 procent brutto rocznego zarobku lub u osob pruewlekle chorych 1procent.

Za szpital czy sanatorium sie placi rocznie tez gora za 28 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Poza tym tak samo jak u mnie, w DE dostaje sie rachunek za uslugi medyczne i albo sie go placi od razu z kieszeni zamim sie wystapi o czesciowa refundacje, albo distaje sie go poczta i wtedy ma sie troche czasu na przelew i potem wystepuje o refund., albo od razu odsyla ubezpueczycielowi do zaplaty jak ma sie taka opcje. Moze macie nizsze % udzialu w kosztach niz u mnie, ale zasady sa praktycznie takie same.

Pierwsze slysze, choc mieszkam w Niemczech od 23 lat.

Zaden lekarz nie przeslal mi jeszcze zadnego rachunku.

Dziecko, ile Ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojczlandka
26 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pierwsze slysze, choc mieszkam w Niemczech od 23 lat.

Zaden lekarz nie przeslal mi jeszcze zadnego rachunku.

Dziecko, ile Ty masz lat?

Ja tez mieszkam w Niemczech i miałam wiele razy taki przypadek. Są usługi które nie są 100% pokrywane przez krankenkasse i wtedy rzeczywiście dostaje się rachunek do domu, który w ciagu jakiegoś określonego czasu trzeba opłacić. Wtedy taki rachunek można odliczyć od podatku. Taki rachunek dostałam już kilka razy z kliniki leczenia niepłodności oraz od dentysty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Dojczlandka napisał:

Ja tez mieszkam w Niemczech i miałam wiele razy taki przypadek. Są usługi które nie są 100% pokrywane przez krankenkasse i wtedy rzeczywiście dostaje się rachunek do domu, który w ciagu jakiegoś określonego czasu trzeba opłacić. Wtedy taki rachunek można odliczyć od podatku. Taki rachunek dostałam już kilka razy z kliniki leczenia niepłodności oraz od dentysty. 

Czyli wspomniane przeze mnie Nebenkosten.

Za badanie krwi, wizyte u neurologa, ortopedy itd sie nie placi.

U dentysty za przeswietlenie,  standardowe leczenie, w tym kanalowe tez sie nie placi. Chyba ze ktos chce jakas super plombe. A protetyka juz jest bardzo droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojczlandka
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Czyli wspomniane przeze mnie Nebenkosten.

Za badanie krwi, wizyte u neurologa, ortopedy itd sie nie placi.

U dentysty za przeswietlenie,  standardowe leczenie, w tym kanalowe tez sie nie placi. Chyba ze ktos chce jakas super plombe. A protetyka juz jest bardzo droga.

Zgadzam się. Protetyka niestety bardzo droga. Robiłam koronę i zapłaciłam Ok. 700€ :( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Sluchajcie, pisalam od poczatku zeby bylo jasne ze nie mieszkam w DE, ale regularnie widuje ludzi z DE i napisalam to co od nich wiem. W szczegoly sie nigdy nie zaglebialam, bo na nic mi to, ale bede sie z nimi widziec w pon. to moge dopytac przeciez.

Najlepsza jest ta osoba, ktora sugeruje ze jesten dzieckiem i pisze ze zyje w DE kilkadziesiat lat, a nie zna zasad ubezp. zdrowotnego w tym kraju.

Wyglada na to ze placicie mniej. Ja place u siebie tylko skladki dlatego ze ubezp. jest obligatoryjne na wypadek zdarzenia losowego, ale nie korzystam bo mi sie nie kalkuluje ze strony finansowej nijak. Duuuzo taniej i szybciej wszystko zalatwiam w PL. Lokalnie skorzytalabym jak bym np zlamala noge, albo miala wyrostek, albo tak sie zaziebila ze potrzebowalabym zwolnienia lekarskiego do pracy (co mi sie nigdy jeszcze nie zdarzylo). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elo
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Sluchajcie, pisalam od poczatku zeby bylo jasne ze nie mieszkam w DE, ale regularnie widuje ludzi z DE i napisalam to co od nich wiem. W szczegoly sie nigdy nie zaglebialam, bo na nic mi to, ale bede sie z nimi widziec w pon. to moge dopytac przeciez.

Najlepsza jest ta osoba, ktora sugeruje ze jesten dzieckiem i pisze ze zyje w DE kilkadziesiat lat, a nie zna zasad ubezp. zdrowotnego w tym kraju.

Wyglada na to ze placicie mniej. Ja place u siebie tylko skladki dlatego ze ubezp. jest obligatoryjne na wypadek zdarzenia losowego, ale nie korzystam bo mi sie nie kalkuluje ze strony finansowej nijak. Duuuzo taniej i szybciej wszystko zalatwiam w PL. Lokalnie skorzytalabym jak bym np zlamala noge, albo miala wyrostek, albo tak sie zaziebila ze potrzebowalabym zwolnienia lekarskiego do pracy (co mi sie nigdy jeszcze nie zdarzylo)

Czyli nie znam sie, ale sie wypowiem.

I nie badz smieszna twierdzac, ze wiesz lepiej niz osoba mieszkajaca w danym kraju. 

Alez Fakt, masz znajomych z de!

Ja tez mieszkam w Niemczech i za lekarza nie place. Ani za badania u ginekologa, ani u rodzinnego, ani stomatologa, tyle ze dentysty chodze tylko na przeglad i leczenie, koronki czy mostki to juz inna para kaloszy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tam wyzej ktoras z was wspomniala o klinice nieplodnosci. Przeciez taniej zalatwilabys sprawe w prywatnej klinice w PL. Terapie hormon., insemin. i IVF sa bardzo tanie w PL przy zachodn. zarobkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nigdzie nie pisalam, ze wiem lepiej, tylko tyle razy slyszalam od nich o tej sluzbie zdrowia, ze system podobnie dziala, ze sie zdziwilam jak ktos tu napisal ze panstwowy. Od nie jest identycznie panstwowy jak w PL. Z tego co sie nasluchalam jojczenia to mi na prywatny bardziej wyglada. A premie to placicie ubezpieczycielowi przelewem czy macie potracane z wynagrodz.? Bo z tego co wiem to u was pracodawca tylko polowe placi. U mnie pracodawca placi tylko wypadkowe, a cale podstawowe placi sie normalnie samemu przelewem do firmy ubezp. z ktora sie podpisalo kontrakt na dany rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To samo dentyste. Aparat, wybielanie, implanty, licowki, korony, mosty, kosmetyka itd duuuzo taniej zalatwilabys prywatnie w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
13 minut temu, Gość Gosc napisał:

To samo dentyste. Aparat, wybielanie, implanty, licowki, korony, mosty, kosmetyka itd duuuzo taniej zalatwilabys prywatnie w PL.

Jeżeli chodzi o aparat, to jednak nie za bardzo, bo przecież trzeba regulować, więc nienkazdy może sobie pozwolić na tak częste wyjazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Podkrecanie jest srednio raz co miesiac, ale mozna rozciagnac w czasie, wtedy go po prostu dluzej nosisz. Oszczednosc bardzo duza mimo wszystko, wliczajac koszt tych wszystkich wizyt do podkrecania i zmiany gumek, pantomogramow i przelotow tanimi liniami. Mozna nawet zaszalec i doplacic za bialy albo dyskretny wewnetrzny, zamiast grubo przeplacac zagranica za standardowy szary metal. Ludzie mieszkajacy w DE maja nawet latwiejszy dostep do polskich uslug niz inni, bo sa po sasiedzku, szczegolnie ci niedaleko granicy, np z Berlina. Tanszy transport, krotszy czas podrozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×