Co zrobić żeby przestały mi się podobać młode ładne dziewczyny a zaczęły brzydkie stare baby?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

wymagaj tego, co sam dajesz. proste

Tu się zgodzę. Ja np. jestem pulchną 30-letnią kobietą o ładnej twarzy, długich w miarę gęstych włosach, ale niezbyt fajnej gruszkowatej sylwetce z pewnymi atutami (biust, tyłek) i czy np. w miarę niebrzydki, raczej niski facet chudy/pulchny z włosami na głowie to za duże wymagania? Co do statusu wystarczy by ukończył szkołę średnią i miał jakąkolwie pracę. Dla mni istotnym jest by był introwertykiem, z którym można interesująco porozmawiać i który np. nie miałby nic przeciwko, żeby wspólnie podróżować raz na jakiś czas, czy też wyjść na spacer/rower.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

przeciez ludzie to zwierzęta. nie uczyli na biologii? serio nie kumam cię. co krok spotykam sie z tym, ze ktos np oblesnie gruby wymaga, by kobieta kochała sercem nie oczami, ale sam chce szczuplej, zgrabnej, bo on kocha oczami i ma do tego prawo. sami sobie jestescie winni. szukajcie sobie partnerow, partnerek na swoim poziomie. a nie placzcie, ze super laska nie chce kochac wnętrza. ludzie to zwierzeta wlasnie. kieruja sie instynktem. silne, dobre geny szukaja silnych dobrych genow, a nie kogos z choroba skory czy z otyloscia. najlepiej by bylo, gdyby 20latki szukaly grubych 90latkow na wozku:) wymagaj tego, co sam dajesz. proste.

Tak. Uczyli mnie na biologii i dostałem to również z doświadczenia. Ale gdzie tu miejsce na uczucia ? Chociaż na empatię ? Skoro tak ludzie podchodzą do związków, to dobrze że ich nie miałem. Przynajmniej wiem, że nie muszę niczego żałować.  Przynajmniej przekonałem  się na własnej skórze, że te całe miłostki, to zwykłe kłamstewka. Liczy się ciało, biologia, seks i prymitywne rozmnażanie. Związki mnie nie interesują. Nigdy nie chciałem mieć żony i dzieci. Niczego nie tracę. Seks mogę mieć z prostytutkami za pieniądze.  

5 minut temu, Gość gosc napisał:

przeciez ludzie to zwierzęta. nie uczyli na biologii? serio nie kumam cię. co krok spotykam sie z tym, ze ktos np oblesnie gruby wymaga, by kobieta kochała sercem nie oczami, ale sam chce szczuplej, zgrabnej, bo on kocha oczami i ma do tego prawo. sami sobie jestescie winni. szukajcie sobie partnerow, partnerek na swoim poziomie. a nie placzcie, ze super laska nie chce kochac wnętrza. ludzie to zwierzeta wlasnie. kieruja sie instynktem. silne, dobre geny szukaja silnych dobrych genow, a nie kogos z choroba skory czy z otyloscia. najlepiej by bylo, gdyby 20latki szukaly grubych 90latkow na wozku:) wymagaj tego, co sam dajesz. proste.

Dokładnie. Bo tak naprawdę on nie jest na poziomie kobiet, które obraża. Zapewne, poza bieda intelektualną i materialna, ma dodatkowo ryj jak drozdzowka żałosny kolo

Przed chwilą, Gość realios 458 napisał:

Liczy się ciało, biologia, seks i prymitywne rozmnażanie.

To prawda. Dlatego ja też nie byłam w związku, tylko z racji na potrzeby seksualne byłam w seks-układach. Nawet teraz jeden z tych gości od układów się czasem odzywa, ale raczej podziękuję, bo był zwyczajnie słaby w te klocki a i tak nie starał się o mnie jak o osobę/kobietę, tylko chciał sobie ulżyć. Ja z tego nie miałam praktycznie nic.

4 minuty temu, Gość Ona napisał:

Dokładnie. Bo tak naprawdę on nie jest na poziomie kobiet, które obraża. Zapewne, poza bieda intelektualną i materialna, ma dodatkowo ryj jak drozdzowka żałosny kolo

Które kobiety obrażam ? Pewnie chodziło ci o 35 latki ? No tak, nie jestem na ich poziomie, nie mam dzieci na głowie, i wyglądam młodziej od nich. 

4 minuty temu, Gość realios 458 napisał:

Tak. Uczyli mnie na biologii i dostałem to również z doświadczenia. Ale gdzie tu miejsce na uczucia ? Chociaż na empatię ? Skoro tak ludzie podchodzą do związków, to dobrze że ich nie miałem. Przynajmniej wiem, że nie muszę niczego żałować.  Przynajmniej przekonałem  się na własnej skórze, że te całe miłostki, to zwykłe kłamstewka. Liczy się ciało, biologia, seks i prymitywne rozmnażanie. Związki mnie nie interesują. Nigdy nie chciałem mieć żony i dzieci. Niczego nie tracę. Seks mogę mieć z prostytutkami za pieniądze.  

A ty myślałes, ze zwiazki na czym polegaja? na wspolnym czytaniu poezji? oczywiscie, ze nr 1 jest wyglad i zdrowie. gdy ludzie fizycznie sie pociagaja, podniecaja, zaczynaja siebie poznawac, tzn oceniac, czy jest cos wiecej. milosc to suma POCIAGU FIZYCZNEGO i porozumienia mentalnego, emocjonalnego. a jak ty bys chcial, zeby ludzie podchodzili do zwiazkow? zeby zwiazki byly jak relacje kolezenskie, bez seksu? bo wiesz, ze seks uprawia sie z calym czlowiekiem, z jego cialem tez, a nie z jego psychiką.

1 minutę temu, Gość realios 458 napisał:

Które kobiety obrażam ? Pewnie chodziło ci o 35 latki ? No tak, nie jestem na ich poziomie, nie mam dzieci na głowie, i wyglądam młodziej od nich. 

Człowiek przystojny mężczyzna nawet po 40 będzie działał na kobiety. Brzydal czy młody czy stary będzie obrzydzal kazda. I tak jest w twoim przypadku. Btw. To, czy wyglądasz młodziej to twoja subiektywna ocena. 

1 minutę temu, Gość Ona napisał:

Człowiek przystojny mężczyzna nawet po 40 będzie działał na kobiety. Brzydal czy młody czy stary będzie obrzydzal kazda. I tak jest w twoim przypadku. Btw. To, czy wyglądasz młodziej to twoja subiektywna ocena. 

Skąd możesz wiedzieć jak obecnie wyglądam ? Obiektywnie to wiem, że wyglądam na młodego, bo to nie moja ocena. 

5 minut temu, Gość realios 458 napisał:

Które kobiety obrażam ? Pewnie chodziło ci o 35 latki ? No tak, nie jestem na ich poziomie, nie mam dzieci na głowie, i wyglądam młodziej od nich. 

przeciez nikt cie nie namawia do zwiazku z 35latką. masz tłuczone prostym jezykiem - szukaj kogos takiego jak ty. z pizzą zamiast twarzy, zdziwaczalego, kto cale zycie nie byl w zwiazku. to jest dobor naturalny. wymagaj tego, co sam dajesz. dlatego, ze fizycznosc to ogromny kawał relacji. nie ma zwiazku bez seksu. a seksu nie ma bez pociagu. a pociagajacy nie jest pan pizza. zycie. dorosnij.

1 minutę temu, Gość realios 458 napisał:

Skąd możesz wiedzieć jak obecnie wyglądam ? Obiektywnie to wiem, że wyglądam na młodego, bo to nie moja ocena. 

maciek z klanu tez wyglada na mlodego. tu idzie o atrakcyjnosc. mlodosc nie jest atrakcyjna sama w sobie. zreszta 28 lat to nie 16. ty naprawde pojecia nie masz o zyciu.

Przed chwilą, Gość realios 458 napisał:

Skąd możesz wiedzieć jak obecnie wyglądam ? Obiektywnie to wiem, że wyglądam na młodego, bo to nie moja ocena. 

Myśl co chcesz. Po trądziku piorunujacym masz zapewne twarz jak drozdzowka, więc na podobnie sie szans nie masz. Ewentualnie możesz znaleźć jakąś rowiesniczke, która po prostu nie będziesz obrzydzal. I tyle. My też patrzymy na wygląd i lubimy to co piękne. 

6 minut temu, Gość gosc napisał:

A ty myślałes, ze zwiazki na czym polegaja? na wspolnym czytaniu poezji? oczywiscie, ze nr 1 jest wyglad i zdrowie. gdy ludzie fizycznie sie pociagaja, podniecaja, zaczynaja siebie poznawac, tzn oceniac, czy jest cos wiecej. milosc to suma POCIAGU FIZYCZNEGO i porozumienia mentalnego, emocjonalnego. a jak ty bys chcial, zeby ludzie podchodzili do zwiazkow? zeby zwiazki byly jak relacje kolezenskie, bez seksu? bo wiesz, ze seks uprawia sie z calym czlowiekiem, z jego cialem tez, a nie z jego psychiką.

Wiem, ze polegają na tym. W dodatku wiem, że ludzie to zazwyczaj prymitywy. Doświadczenie mnie o tym przekonało. Związek w tym przypadku nie uczyniłby mnie dojrzałym człowiekiem. Dałby mi jedynie fałsz, obłudę i zakłamanie. 

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

szukaj kogos takiego jak ty. z pizzą zamiast twarzy, zdziwaczalego, kto cale zycie nie byl w zwiazku

Ale jaki ma sens, żeby były ze sobą osoby, które się nie pociągają. Ja np poznałam przez neta faceta, którego bardzo podniecam (widział już co nieco, także w kamerce), ale on mnie niestety nie. I co, ja mam z nim być, bo na takiego mam szansę?

5 minut temu, Gość gosc napisał:

maciek z klanu tez wyglada na mlodego. tu idzie o atrakcyjnosc. mlodosc nie jest atrakcyjna sama w sobie. zreszta 28 lat to nie 16. ty naprawde pojecia nie masz o zyciu.

Pojecie mam większe od ciebie, bo poznałem prawdziwy fałsz i obłudę ludzką. 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale jaki ma sens, żeby były ze sobą osoby, które się nie pociągają. Ja np poznałam przez neta faceta, którego bardzo podniecam (widział już co nieco, także w kamerce), ale on mnie niestety nie. I co, ja mam z nim być, bo na takiego mam szansę?

Nie ma żadnego. A skoro z niego taki pasztet to lepiej, żeby sie nie rozmnazal.tylko niech nie obraża innych. Starzenie sie jest naturalnym procesem. Proste. 

4 minuty temu, Gość realios 458 napisał:

Wiem, ze polegają na tym. W dodatku wiem, że ludzie to zazwyczaj prymitywy. Doświadczenie mnie o tym przekonało. Związek w tym przypadku nie uczyniłby mnie dojrzałym człowiekiem. Dałby mi jedynie fałsz, obłudę i zakłamanie. 

ludzie nie są prymitywami. ludzie kierują się instynktem. dobre geny szukają dobrych genów. to nie jest prymitywne, ale normalne, zdrowe. gdybys urodzil sie z inna pulą genową i mial 190 cm, biceps jak Popuś, ładną twarz, to na pewno szukalbys swojego zenskiego odpowiednika czyli brzydkiej baby z buzią jak pizza. juz to widzę. 

6 minut temu, Gość gość napisał:

Ale jaki ma sens, żeby były ze sobą osoby, które się nie pociągają. Ja np poznałam przez neta faceta, którego bardzo podniecam (widział już co nieco, także w kamerce), ale on mnie niestety nie. I co, ja mam z nim być, bo na takiego mam szansę?

serio pytasz? nie wierzę. no jesli on ciebie nie podnieca, to nie jest dla ciebie. tu dwie strony muszą chciec i fizycznie siebie pociagac. a jesli jakiś facet ci sie podoba, a ty jemu nie, to przeciez nie wykroisz mu kawałka mózgu odpowiedzialnego za pociag seksualny. litosci. wzajemnosc. symetria. 

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

ludzie nie są prymitywami. ludzie kierują się instynktem. dobre geny szukają dobrych genów. to nie jest prymitywne, ale normalne, zdrowe. gdybys urodzil sie z inna pulą genową i mial 190 cm, biceps jak Popuś, ładną twarz, to na pewno szukalbys swojego zenskiego odpowiednika czyli brzydkiej baby z buzią jak pizza. juz to widzę. 

Są są. Natura sama w sobie jest prymitywna, ludzie po części niestety też w większości. Normalne, ale jednocześnie prymitywne i zwierzęce i nic więcej. 

A tak ogólnie kafeterianki, to pewnie same tutaj brzydkie jesteście   Zresztą nie raz o tym słyszałem i czytałem. 

Słaba prowokacja, a wy  to oczywiście łykanie jak pelikany

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

ludzie nie są prymitywami. ludzie kierują się instynktem

Kierowanie się instynktem jest właśnie prymitywne, z punktu wodzenia biologii jest jak najbardziej dobre, ale z punktu widzenia poszczególnych jednostek już niekoniecznie, bo ci których natura skrzywdziła też najczęściej by chcieli przeżyć "miłość" (odczuwają pociąg, popęd itp.),  a nie mogą i cierpią z tego powodu i nic nie mogą na to poradzić, bo przecież genotypu sobie "pod publikę" nie zmodyfikują a na rozmaite zabiegi może ich nie być stać lub mogą mieć przeciwwskazaniu lub po prostu te zabiegi nic by nie zmieniły jeśli chodzi o pozycję na rynnku matryonialnym. Rzecz w tym, że ten cały system jest skur/wysyńsko niesprawiedliwy, ale nic nie można na to poradzić.

2 minuty temu, Gość realios 458 napisał:

Są są. Natura sama w sobie jest prymitywna, ludzie po części niestety też w większości. Normalne, ale jednocześnie prymitywne i zwierzęce i nic więcej. 

zwierzęta nie są prymitywne. natura jest genialna. sprobuj stworzyc prymitywnego motyla:) gdyby nie dobor naturalny i łączenie silnych genow, ewolucja stalaby w miejscu.

Czy to Twoja terapeutka polecila Ci zebys sie zaczal interesowac rowiesniczkami a nie mlodymi dziewczynami ?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Kierowanie się instynktem jest właśnie prymitywne, z punktu wodzenia biologii jest jak najbardziej dobre, ale z punktu widzenia poszczególnych jednostek już niekoniecznie, bo ci których natura skrzywdziła też najczęściej by chcieli przeżyć "miłość" (odczuwają pociąg, popęd itp.),  a nie mogą i cierpią z tego powodu i nic nie mogą na to poradzić, bo przecież genotypu sobie "pod publikę" nie zmodyfikują a na rozmaite zabiegi może ich nie być stać lub mogą mieć przeciwwskazaniu lub po prostu te zabiegi nic by nie zmieniły jeśli chodzi o pozycję na rynnku matryonialnym. Rzecz w tym, że ten cały system jest skur/wysyńsko niesprawiedliwy, ale nic nie można na to poradzić.

Ojej poplacze się normalnie... Sam obrażasz inne kobiety, a nawet te stare i brzydkie chciałyby przeżyć miłość. Nie tylko ty chamusiu. 

5 minut temu, Gość gość napisał:

Kierowanie się instynktem jest właśnie prymitywne, z punktu wodzenia biologii jest jak najbardziej dobre, ale z punktu widzenia poszczególnych jednostek już niekoniecznie, bo ci których natura skrzywdziła też najczęściej by chcieli przeżyć "miłość" (odczuwają pociąg, popęd itp.),  a nie mogą i cierpią z tego powodu i nic nie mogą na to poradzić, bo przecież genotypu sobie "pod publikę" nie zmodyfikują a na rozmaite zabiegi może ich nie być stać lub mogą mieć przeciwwskazaniu lub po prostu te zabiegi nic by nie zmieniły jeśli chodzi o pozycję na rynnku matryonialnym. Rzecz w tym, że ten cały system jest skur/wysyńsko niesprawiedliwy, ale nic nie można na to poradzić.

jest bardzo sprawiedliwy. pod warunkiem, że pan pizza pokocha siebie. wtedy jest szansa, że pokocha panią pizzę. co w tym zlego, ze dobre geny chca sie łączyć? jesli jestes wilkiem ostatnim w stadzie, to jesz resztki i nie masz co liczyc na samice alfa. ale stado cie nie porzuca. masz tez szanse na samice najnizej w hierarchii. i to jest bardzo sprawiedliwe.

niesprawiedliwe jest to, że ktos z gębą jak pizza chce by mloda, sliczna dziewczyna rzygała ru ch aja c sie z nim, niszczac sobie psychikę. to jest oblesne. bo zeby byla sprawiedliwosc dla pana pizzy, to dla takiej laski jest w c hu j niesprawiedliwosc. 

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

zwierzęta nie są prymitywne. natura jest genialna. sprobuj stworzyc prymitywnego motyla:) gdyby nie dobor naturalny i łączenie silnych genow, ewolucja stalaby w miejscu.

Natura jest genialna ? Hahaha. To żart ? Bez komentarza.

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

jest bardzo sprawiedliwy. pod warunkiem, że pan pizza pokocha siebie. wtedy jest szansa, że pokocha panią pizzę. co w tym zlego, ze dobre geny chca sie łączyć? jesli jestes wilkiem ostatnim w stadzie, to jesz resztki i nie masz co liczyc na samice alfa. ale stado cie nie porzuca. masz tez szanse na samice najnizej w hierarchii. i to jest bardzo sprawiedliwe.

niesprawiedliwe jest to, że ktos z gębą jak pizza chce by mloda, sliczna dziewczyna rzygała ru ch aja c sie z nim, niszczac sobie psychikę. to jest oblesne. bo zeby byla sprawiedliwosc dla pana pizzy, to dla takiej laski jest w c hu j niesprawiedliwosc. 

Przeciez ten tepak tego nie zrozumie. Brzydki biedny tepak. Przecież to już go nawet u starej, brzydkiej i grubej dyskwalifikuje  

5 minut temu, ZUZANNA napisał:

Czy to Twoja terapeutka polecila Ci zebys sie zaczal interesowac rowiesniczkami a nie mlodymi dziewczynami ?

To było do mnie ? O ile tak, to nie rozmawialiśmy zbytnio o związkach. Rówieśniczkami ? Dlaczego miałaby tak w ogóle mówić ? Facet może i tak być zawsze starszy od partnerki. 

nie mieszkam w PL. tu gdzie mieszkam, grube dziewczyny mają grubych chłopaków. to normalne. nie placza, ze nie maja ciasteczek z silowni. i odwrotnie. 

6 minut temu, Gość Ona napisał:

Ojej poplacze się normalnie... Sam obrażasz inne kobiety, a nawet te stare i brzydkie chciałyby przeżyć miłość. Nie tylko ty chamusiu. 

Nie jestem chamusiem tylko 30-letnią kobietą od seks-układów.