Czuję, że tracę światło, chyba gasne..

Ten świat i ludzie wokół mnie są  tak podli i fałszywi, że czuję,że gasne  w tej nikczemnosci wokoło..Przeciez nie mogę się stopić z nimi w tej beznadziei..Jak się uratować?gdzie uciec?

masz te same zapatrzenia jak ja, to wszystko wokoło jest chore

7 minut temu, Gość gość napisał:

Ten świat i ludzie wokół mnie są  tak podli i fałszywi, że czuję,że gasne  w tej nikczemnosci wokoło..Przeciez nie mogę się stopić z nimi w tej beznadziei..Jak się uratować?gdzie uciec?

nie patrz co robią inni, czasy ostateczne to przewidziały, wykolejenie większości, rób według własnych zasad , a naokoło może być bezmorał, sodoma i gomora, wszystko może być w płomieniach a ty dalej rób tylko swoje

29 minut temu, Gość gość napisał:

Ten świat i ludzie wokół mnie są  tak podli i fałszywi, że czuję,że gasne  w tej nikczemnosci wokoło..Przeciez nie mogę się stopić z nimi w tej beznadziei..Jak się uratować?gdzie uciec?

Myślę tak samo i od jutra odcinam się od wszystkich co wysysaja ze mnie energię i mnie gasza. . Radzę to samo

Mam to samo

Po co uciekać? Całe życie uciekać?

"A gdy upadne, zawsze wstanę jeszcze odważniej!"

2 minuty temu, Gość vgość napisał:

"A gdy upadne, zawsze wstanę jeszcze odważniej!"

Powerade?

41 minut temu, Gość gość napisał:

Jak się uratować?gdzie uciec?

krótki urlop

41 minut temu, Gość gość napisał:

Ten świat i ludzie wokół mnie są  tak podli i fałszywi, że czuję,że gasne  w tej nikczemnosci wokoło..Przeciez nie mogę się stopić z nimi w tej beznadziei..Jak się uratować?gdzie uciec?

Nie bądź jak inni podli, zròb zwrot o 180 stopni

syf jest naokoło, nie ucieknie, jedynie wyjście z matrix was uratuje