Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Onaa

Otwarte oczy

Polecane posty

Gość Onaa

Znow sie nabralam na jego piekne slowa .Odezwal sie znowu teskil ale co z tego .Chcial zebysmy mieli znowu dziecko wczesniej poronilam  .Nadal utrzymywal ze z zona sie nie uklada nie sypia z nia nie wita sie na dziendobry i dowidzenia ze nie podnieca jego ze jest mu obojetna  .Wierzylam w to Mowil ciaza jedyna 
Zebysmy mogli byc razem  .Wpadlismy zaszlam w ciaze  .Niby sie cieszyl ale nie cieszyl ale ze moj organizm jest slaby piprostu znow poronilam .Jak go potrzebowalam to on siedzial w domu pod kontrola zonki i nie bylo jak napisac sms .Gdy sie dowiedzial bardzo sie tym nie przejal .Trudno sie mowi .zaczal sie znow oddalac  z chwila zajscia w ciaze bal sie tchorz .Bo jak problemy sie pojawiaja zawsze ucieka .
Ale dlaczego tak robil sama niewiedzialam ale juz wiem .Doszlo do tego ze zona sie dowiedziala ze znow jest u mnie przywiozla mu wory czarne z ciuchami ucieszyl sie chociaz ja i tak wiedzialam ze to nic z tego nie bedzie ja z nia niemam szans bo dzieci ma 3 najmlodszy 11 ale.Pewnego dnia wszystko sie wydalo .Bedac u mnie jeden dzien juz spakowany napisal do niej ze ich kocha i niech po niego przyjedzie i tak doszlo ze zaprosilam ja do domu  .We trojke chcielismy porozmawiac .Wszystko co mowil o ich malzenstwie to klamstwo a ja sie dowiedzialam ze nic dla niego nie znaczylam a ciaza byla niby sasiada.Zabolalo mnie to ze ciazy sie wyparl peklo cos wemnie i powiedzialam jej prawde .zabolalo ja to mocno .Ale co najfaniejsze w tym wszystkim on olal ta rozmowe napil sie piwska i jak gdyby nic sie nie stalo  byl obojetny nie potrafil wytlumaczyc tego .Nie potrafil mi powiedziec dlaczego tak zrobil ?Napisal mi potem sms ze nieumialem ci powiedziec ale wybralem zone uff smutne jest to wszystko .Otworzyl mi wkoncu oczy i wiem jaki z niego tchorz zaklamany klamal mnie swoja zone .Zrozumialam ze kawal z niego .  Gdy mu mowilam przy zonie ze ja odchodze i nie ma mnie juz w twoim zyciu to plakal  .chcial miec dwie nadal .Mam nadzieje ze juz sie nie odezwie  Czas zrobi swoje ale jak pomysle jak mnie potraktowal to az mi zle .Mam piekne blekitne przeszywajace duze oczy on sie zakochal w tych oczach .Zonie powiedzial ona mowi Powiedzial ze jak kiedys ona mnie spotka to niepatrz sie w jej oczy bo ma jak czarownica .Jak tam mogl takie bzdury jej mowic .Zonka pewnie mu wybaczy 1.5 roczny romans bo go tak mocno kocha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×