Nieuczciwa lokatorka, co teraz zrobić?

Od 5 lat wynajmuje mieszkanie. Przez pierwsze 3 lata często zmieniali mi się lokatorzy, teraz od 2 lat mam jedną i ta sama lokatorke. Rzadko bywam w mieszkaniu bo mieszkam 70 km dalej. I ta dziewczyna niby jest ok, wiedziałam że to samotna matka więc czynsz ma to co do wspólnoty (400zl) i dla mnie drugie 400zl. Jakiś czas temu okazało się ze pomieszkiwal z nią facet, ale już się wyniósł a ona w 2 ciąży. Ok nic nie powiedziałam że przemilczala iż mieszka dodatkowa osoba, ale teraz dowiedziałam się od sąsiadki ze ona podnajmuje pokoje za 300zl każdy (są 3 pokoje z kuchnią, ona z dzieckiem mieszka w jednym a studentki w 2 pokojach). To już jest mega nie fair wobec mnie. Jeszcze zarabia na moim mieszkaniu. Chcialabym jej wypowiedzieć umowę tylko czy to będzie takie proste jak ona jest w 2 ciąży?

Strasznie mało bierzesz za to mieszkanie. To miasto czy jakieś zadupie?

no co za babsko ...wez ja wywal z mieszkania . Jeśli jest gdzieś zameldowana  to niech tam wraca. 

To zależy od umowy. Najlepiej przejdź się do prawnika. Swoją drogą nawet na wsi za taką cenę nie wynajmie się mieszkania, a skoro ona podnajmuje studentkom to pewnie jest to miasto. 

Tak miasto około 80tys mieszkańców. Nie jest to jakaś metropolia. Jak doliczyć do tego opłaty licznikowe to wychodzi koło 1200-1300zl za całość. Bardziej mi zależało żeby był po prostu stały lokator który o mieszkanie zadba, dlatego za taką stawkę wynajelam. Umowa kończy jej się 15lipca. Wypowiedzenia dawać jej nie muszę, to jest najem okazjonalny, więc mam notarialnie potwierdzone zobowiązanie ze w razie czego się wyprowadzi. Kwestia czy nie jest chroniona w ciąży? Do prawnika pójdę w środę, a do tego czasu zwariuje z nerw.

Chyba od kwietnia tego Roku zmienilo sue prawo na niekorzysc wlascicieli( poczytaj sobie w Google)Teoretycznie I prawnie bedzie miala nakaz wyprowadzenia sie ale praktycznie jesli nie bedzie chciala sie wyniesc to jej nie wywalisz I bedzie sobie mieszkac a Ty bedziesz latami sue z Nia sadzic. To jest moje zdanie, napisalam co czytalam w necie. Poradz sie prawnika.

Tak. Będziesz miała z nią problem. Bo nawet jak wypowiesz umowę to ona może się dobrowolnie nie wynieść. Jak pójdziesz to zgłosić to bodajże nie możesz wyrzucić kobiety w ciąży czy z niemowlakiem. Współczuję Ci bo to niezła cwaniara jest. Żebyś widziała ona zarabia Twoim kosztem. Swoją drogą praktyka którą robi jest karalna. 

A co ci to przeszkadza? Babka samotna matka, potrzebuje kasy a ty ją na bruk wywalić chcesz! Bo sobie dorabia? Ma takie prawo... 

Na jej miejscu bym zaszła w ciążę jeszcze 5 razy by zrobić ci na złość bo nie można wywalić kobiety w ciąży ani matki dziecka do lat 6.

3 minuty temu, Gość załamana ankaa napisał:

A co ci to przeszkadza? Babka samotna matka, potrzebuje kasy a ty ją na bruk wywalić chcesz! Bo sobie dorabia? Ma takie prawo... 

Na jej miejscu bym zaszła w ciążę jeszcze 5 razy by zrobić ci na złość bo nie można wywalić kobiety w ciąży ani matki dziecka do lat 6.

Ty tak Serio? Niech sobie dorabia-szydelkowaniem a nie na cudzym mieszkaniu.

Gdy skończy się jej umowa odczekać 2 dni a potem po prostu weź jakichś 2 facetów i ja wywal na zbity pysk. Bo co Ci za to zrobi? Policję wezwie? Phiii

W czym masz problem, nic nie mów wcześniej, wyczaj kiedy wszyscy są w domu  podeślij kogoś typu elektryk, żeby otworzyła i wejdź razem z nim. Do studentek od razu co tutaj robią, czy podjajmuja, bo wzywasz policję, 9d razu spuchną. Wtedy Ty podpisuje sz z nimi wszystkimi nowa umowę okazjonalna na rok, ale za pokoje bierzesz, do ręki. Doliczsz Pani kasę co zabrała i straszysz sądem, musisz mieć w umowie, że podejmowanie zabronione i po całej akcji jesteś sporo z kasą do przodu. 

4 minuty temu, Gość załamana ankaa napisał:

A co ci to przeszkadza? Babka samotna matka, potrzebuje kasy a ty ją na bruk wywalić chcesz! Bo sobie dorabia? Ma takie prawo

Ma takie prawo? Nie bądź śmieszna. Pewnie podobnie postępujesz i komuś utrudniasz życie. Wstydź się . Nie ma takiego prawa wrecz to karalne jest. 

W sumie to ta kobieta nie łamie prawa. Chyba że macie jakąś specyficzną umowę. Ona płaci wszystko jak należy, a czy tam jest jedna czy 10 osób to nic nie zmienia. 

Dziwi mnie jednak, że miałaś w nosie jak żyła z facetem a teraz jak są jakieś studentki które dają jej trochę zarobić, to się wkurzasz. Nie bolał cię facet ale już zarobek tej kobiety tak. Dlaczego? Jeśli mieszkanie jest zadbane, sąsiedzi się nie skarża, wszystko opłacone, to o co ci chodzi? O ten dodatkowy zarobek?

Dokładnie, autorka ma ból dupy bo ktoś sobie uczciwie dorabia...

Najlepiej podnieś jej czynsz do 2200 zł i niech sobie dalej robi z mieszkaniem co chce.

Nie dorabia uczciwie po po 1 a po 2 twoje pisanie wiecznie na opak jest już tak przewidywalne jak po zimie wiosna. 

Uczciwie...  Niezła moralność na tym forum. Pomijając już fakt że w większości umów jest zapis że nie można podnajmowac bo inaczej umowa zostaje rozwiązana od razu. 

Chodzi właśnie o daditkowu zarobek który autorka, sama może mieć. Wynajmowanie mieszkań to nie mops, nie ma miejsca na, sentymentu. Ja bym nie przedłużył umowy, albo podniosła czynsz i koniecznie zapis o zakazie podnajmowania pokoi bez zgody autorki. 

Możesz ją wywalić bezproblemowo, nawet w trybie natychmiastowym, bo użytkuje mieszkanie niezgodnie z umową, przedmiot najmu nie może być użytkowany w inny sposób, najemca nie może podnajmować mieszkania, rozporządzać nim jak właściciel, jest to przesłanka do natychmiastowego wypowiedzenia. Dodatkowo jest to umowa na czas określony, kończy się w połowie lipca, tzn sama rozwiązuje i ciąża nie ma tu nic do rzeczy. NIKT nie może mieszkać bezprawnie u kogoś, a po 15 lipca nie masz z tą osoba umowy, bo 15 lipca wygasa. Słabe to provo, nawiasem mówiąc. Każda umowę można rozwiązać, potrzebny dobry prawnik, mity o niemożliwości wyrzucenia lokatora podsycaja ułomni kombinatorzy.

Haha, ale hołota na tej kafe. Wyobraźcie sobie, co by było gdyby wszyscy tak robili. Ceny mieszkań poszybowały by w górę, a i tak jest drogo.

Jeśli w umowie zawarłaś punkt o podnajmowaniu co jest raczej standardem, to nie ma problemu z wypowiedzeniem i w ogóle nie ma problemu z wypowiedzeniem, ciąża nie ma tu nic do rzeczy - to dość popularne mity, ale nie można tak po prostu sobie mieszkać bo się ma dzieci choćby piątkę   Za to nie masz prawa interesować się jej życiem prywatnym a ona nie musi cię pytać czy pozwalasz jej zajść w drugą ciążę.

I w ogóle gdzie to jest? Trzypokojowe mieszkanie za 400 zł, pokój w mieszkaniu studenckim (czyli że są tam jakieś uczelnie) za 300 

W moim rodzinnym mieście wynajem 3 pokojowego mieszkania to 2,5k plus rachunki.

7 minut temu, Gość Telimena napisał:

Możesz ją wywalić bezproblemowo, nawet w trybie natychmiastowym, bo użytkuje mieszkanie niezgodnie z umową, przedmiot najmu nie może być użytkowany w inny sposób, najemca nie może podnajmować mieszkania, rozporządzać nim jak właściciel, jest to przesłanka do natychmiastowego wypowiedzenia. Dodatkowo jest to umowa na czas określony, kończy się w połowie lipca, tzn sama rozwiązuje i ciąża nie ma tu nic do rzeczy. NIKT nie może mieszkać bezprawnie u kogoś, a po 15 lipca nie masz z tą osoba umowy, bo 15 lipca wygasa. Słabe to provo, nawiasem mówiąc. Każda umowę można rozwiązać, potrzebny dobry prawnik, mity o niemożliwości wyrzucenia lokatora podsycaja ułomni kombinatorzy.

Jeśli chcesz czekać do 15 lipca  [ a nie musisz], to 16 lipca wchodź do mieszkania jak do swojego nawet z pomocą ślusarza, wywal babsko na zbity łeb z jej gowniakiem i ciąża. Możesz tez pozwać ją do sądu o zwrot czynszu za bezprawny podnajem z odsetkami i odszkodowanie za udostępnianie mieszkania osobom trzecim.

Nie będę jej wypowiadać umowy, bo i tak za parę dni się skończy. Chodzi mi o praktyczne wyrzucenie jej. Bo w teorii to wszystko wiem. Oczywiście że nie miała prawa podnajmowac bo to jest zastrzeżone w umowie. Co do liczby osób nie było wpisanego zastrzeżenia o tym ile osób mieszka więc teoretycznie to że ukryła to że facet mieszkał nie było złamaniem umowy. Do tej pory lokatorzy nie robili problemów przy wyprowadzkach ale po niej już wszystkiego się mogę spodziewać 

3 minuty temu, Gość noproblem napisał:

Jeśli chcesz czekać do 15 lipca  [ a nie musisz], to 16 lipca wchodź do mieszkania jak do swojego nawet z pomocą ślusarza, wywal babsko na zbity łeb z jej gowniakiem i ciąża. Możesz tez pozwać ją do sądu o zwrot czynszu za bezprawny podnajem z odsetkami i odszkodowanie za udostępnianie mieszkania osobom trzecim.

+ oczywiście za szkody poczynione w mieszaniu z tytułu mieszkania w nim osób trzecich [ nadmierne zużycie mieszkania, sprzęty, ściany, podłogi, itp.]

W praktyce, skoro kończy się umowa, to w ogóle nie wiem z czym masz problem. Wchodzisz i tyle. A w ogóle to zazwyczaj najemcy z wynajmującymi jakość isę umawiają, kiedy oddać klucze czy coś - u Ciebie nie ma takich zwyczajów?

Jeśli nie będzie chciała się wyprowadzić to może masz wśród znajomych kogoś kto będzie chciał chwilę tam pomieszkać i poutrudniac życie tej babce. Albo możesz zabrać wszystkie meble i odciąć media. Ewentualnie wynająć pokoje Ukraińcom 

Hahhahaha a ja mam ubaw, bo tyle z Was tu się chwaliło na forum, że mają dochody pasywne, pracować nie muszą, dla dzieci mają czas, bo mieszkania wynajmują i tak zarabiają . Hahahha takie z was bizneswoman jak z koziej d.trąba hahhahahah! Matki z dziećmi nie wywalisz, wkopalas się jak ...ka

8 minut temu, Gość orrewrw napisał:

I w ogóle gdzie to jest? Trzypokojowe mieszkanie za 400 zł, pokój w mieszkaniu studenckim (czyli że są tam jakieś uczelnie) za 300 

Za mieszkanie plac i 800 zł plus rachunki. Teraz u nas mieszkania są po 1200-1500zl plus rachunki, 2 lata temu były tańsze i te 800zl -1000zl to był standard. Nie podnosilam jej bo było mi jej zal

Ona myśli że jej przedluze umowę, ja też tak myślałam.