Seks a marihuana

Jak wyglada zycie seksualne z kims uzaleznionym wiele lat od marihuany. Moj facet pali coraz wiecej im wiecej pali tym mniej seksu. On twierdzi ze to zmeczenie ja mysle ze jest inaczej. Ktos ma jakies doswiadczenia. I ogolne doswiadczenia z zycia z uzaleznionym jak to wyglada czy wszystko co on przypisuje stresowi i zmeczeniu jest jednak skutkiem palenia tak jak mysle...

Za dużo jara i po prostu mu się nie chce. Idzie w swój wyimaginowany świat i ma gdzieś innych łącznie z seksem. Najlepiej czuje się gdy śpi, bo faza pozwala mu zapominać o stresie.

24 minuty temu, Gość Olfa napisał:

Jak wyglada zycie seksualne z kims uzaleznionym wiele lat od marihuany. Moj facet pali coraz wiecej im wiecej pali tym mniej seksu. On twierdzi ze to zmeczenie ja mysle ze jest inaczej. Ktos ma jakies doswiadczenia. I ogolne doswiadczenia z zycia z uzaleznionym jak to wyglada czy wszystko co on przypisuje stresowi i zmeczeniu jest jednak skutkiem palenia tak jak mysle...

Pijak i palacz to zawsze słabo w tych sprawach wiadomo, z reguły nawet ptaszek nie staje...

5 godzin temu, Ewelinaa944 napisał:

Pijak i palacz to zawsze słabo w tych sprawach wiadomo, z reguły nawet ptaszek nie staje...

Alkohol czy marihuana podczas seksu dają niezly odlot. Alkohol potrafi rozluznic i spowodowac puszczenie hamulców, zaś marihuana w ogóle zabiera w inny świat. Jedyny problem przy marihuanie to tzw. suchota. Kobieta nawet nie wiem jak podniecona bedzie tam sucha, dlatego dobrze jest miec wtedy jakiś lubrykant. Zajebiaszczego kopa też daje extasy. Tylko tutaj mowie o tzw eksperymentowaniu, czyli raz na jakis czas, bo codzienne upijanie sie czy najaranie marychą kompletnie burzy sfere seksualnosci. Poza tym czlowiek w takich ciągach zaczyna mniej dbac o siebie i jest po prostu odpychający.