Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oyesu

chciałybyście mieć 3 córki?

Polecane posty

Gość oyesu

bo ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Najlepiej mieć dwójkę dzieci chłopca pierwszego ,potem dziewczynkę.no ale nie zawsze tak wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama
2 minuty temu, Gość Lol napisał:

Najlepiej mieć dwójkę dzieci chłopca pierwszego ,potem dziewczynkę.no ale nie zawsze tak wyjdzie.

dlaczego chłopca pierwszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, zawsze chciałam 3 synów 😄 serio! Preferuje męskie towarzystwo od babskiego, lubie malych lobuzow, chlopiece zabawy i zabawki tez sa mi bluzę ze bo wychowałam się z chłopakami. Poza tym wydaje mi sie,że kobiety mają gorzej w życiu z wielu względów. Oczywiście gdybym miała corke to bym kochała, ale chyba trudniej by mi było p dobry kontakt z nią niż z synami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
1 minutę temu, Gość kama napisał:

dlaczego chłopca pierwszego?

No bo zazwyczaj facet cieszy się na syna pierworodnego.a i dla młodszej dziewczynki miło jest mieć starszego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga

3 córki nie. Chyba, że bardzo zdolne i zaradne. Zawsze chciałam najpierw syna, a później córkę. Syn już w drodze:) czy kiedyś będzie córka czas pokaże... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Pewnie. Ja z kolei, w przeciwieństwie do osoby powyżej nie lubie małych chłopców. Lobuzy i chłopięce zabawy mnie denerwują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Ola napisał:

Pewnie. Ja z kolei, w przeciwieństwie do osoby powyżej nie lubie małych chłopców. Lobuzy i chłopięce zabawy mnie denerwują

nie kazdy chlopak to łobuz, czego przykładem jest mój synek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na pewno wolałabym 3 córki niż 3 synów.  3 synów o już porażka, sorry. Jeden wielki zapier/dol w domu  przy nich (wiadomo, że dziewczynki sa bardziej samodzielne, same sobie gotuja, same sprzataja, a jeszcze pomagaja matce w domu itd. u wielu znajomych to obserwuje) i zero pomocy na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chciałabym 2 córki, ale troje dzieci to już dla mnie za dużo. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Na pewno wolałabym 3 córki niż 3 synów.  3 synów o już porażka, sorry. Jeden wielki zapier/dol w domu  przy nich (wiadomo, że dziewczynki sa bardziej samodzielne, same sobie gotuja, same sprzataja, a jeszcze pomagaja matce w domu itd. u wielu znajomych to obserwuje) i zero pomocy na starość.

Niż te corki zaczną gotować to się zaorasz 😄 kwestia wychowania, bo synów tez da sie nauczyć porządku i zaradnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Na pewno wolałabym 3 córki niż 3 synów.  3 synów o już porażka, sorry. Jeden wielki zapier/dol w domu  przy nich (wiadomo, że dziewczynki sa bardziej samodzielne, same sobie gotuja, same sprzataja, a jeszcze pomagaja matce w domu itd. u wielu znajomych to obserwuje) i zero pomocy na starość.

Nie zgodzę się z tobą. Jak wychowasz tak masz. Jak wychowali znajomi tak mają, a ty sobie obserwujesz i myślisz, że masz wiedzę naukową i statystyczną. To w twojej głowie jest ten "za...", bo nikt ci za nich zapierdalać nie karze. Mój mąż świetnie gotuje i sprząta tak samo jak ja. Co bym o teściowej złego nie powiedziała (a mało złego mogę powiedzieć) to dzieci wychowała wspaniale, tym większy szacunek, bo szybko owdowiala. Ma syna i córkę. Wiadomo, że córka jeździła z nią do fryzjera czy na damskie zakupy a to  syn  naprawial ogrodzenie, podcinal drzewka itd. Obydwojga nauczyła jednak poczucia obowiązku, porządku, gotowania, obsługi pralki i zmywarki. Poprostu, żeby sobie sami w życiu poradzili, a nie były jakieś fajtłapy. Jej córka jest bliżej niej, blisko mieszkają itd. Mąż żaden mamisynek, ale sam z siebie do matki zadzwoni spytać co u niej i mają wiele tematów do rozmów (polityka, historia, praca). Masz bardzo ograniczone spojrzenie i strasznie generalizujesz. Przez takie kobiety jak ty mamy taki obraz faceta w społeczeństwie jaki mamy. Na szczęście już to się zmienia. Panowie gotują, chodzą do szkoły rodzenia, tańczą jazz- tylko takie babska jak ty tego nie widzą. Jeśli po to rodzisz dzieci, żeby mieć pomoc na starość to gratuluję... Kochane i dobrze wychowane dziecko samo matce pomoże, bez poczucia obowiązku i bez względu na płeć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Wolałabym samych chłopców :classic_biggrin:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja znam rodzine w której były dwie córki z różnica dwóch lat,a po kolejnych 10latach pojawił się syn.Ten syn to jakiś przyglupawy..Druga rodzina to trzy córki i wszystkie sobie świetnie radzą,lepiej mieć trzy zaradne dziewuchy niż dwie dziewuchy i jednego przygłupiego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
52 minuty temu, Gość Pola napisał:

Nie zgodzę się z tobą. Jak wychowasz tak masz. Jak wychowali znajomi tak mają, a ty sobie obserwujesz i myślisz, że masz wiedzę naukową i statystyczną. To w twojej głowie jest ten "za...", bo nikt ci za nich zapierdalać nie karze. Mój mąż świetnie gotuje i sprząta tak samo jak ja. Co bym o teściowej złego nie powiedziała (a mało złego mogę powiedzieć) to dzieci wychowała wspaniale, tym większy szacunek, bo szybko owdowiala. Ma syna i córkę. Wiadomo, że córka jeździła z nią do fryzjera czy na damskie zakupy a to  syn  naprawial ogrodzenie, podcinal drzewka itd. Obydwojga nauczyła jednak poczucia obowiązku, porządku, gotowania, obsługi pralki i zmywarki. Poprostu, żeby sobie sami w życiu poradzili, a nie były jakieś fajtłapy. Jej córka jest bliżej niej, blisko mieszkają itd. Mąż żaden mamisynek, ale sam z siebie do matki zadzwoni spytać co u niej i mają wiele tematów do rozmów (polityka, historia, praca). Masz bardzo ograniczone spojrzenie i strasznie generalizujesz. Przez takie kobiety jak ty mamy taki obraz faceta w społeczeństwie jaki mamy. Na szczęście już to się zmienia. Panowie gotują, chodzą do szkoły rodzenia, tańczą jazz- tylko takie babska jak ty tego nie widzą. Jeśli po to rodzisz dzieci, żeby mieć pomoc na starość to gratuluję... Kochane i dobrze wychowane dziecko samo matce pomoże, bez poczucia obowiązku i bez względu na płeć 

Ja znam rodzinę gdzie jest 7 synów i każdy nauczony sprzątania, gotowania, prania i tego ze matka/kobieta to nie służąca. A znam tez 17 letnia jedynaczke, która nawet herbaty sobie nie zrobi, tylko drze się do mamy ze pić chce. Więc jak sobie wychowasz tak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja znam rodzinę gdzie jest 7 synów i każdy nauczony sprzątania, gotowania, prania i tego ze matka/kobieta to nie służąca. A znam tez 17 letnia jedynaczke, która nawet herbaty sobie nie zrobi, tylko drze się do mamy ze pić chce. Więc jak sobie wychowasz tak masz

No właśnie o tym mówię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja znam rodzine w której były dwie córki z różnica dwóch lat,a po kolejnych 10latach pojawił się syn.Ten syn to jakiś przyglupawy..Druga rodzina to trzy córki i wszystkie sobie świetnie radzą,lepiej mieć trzy zaradne dziewuchy niż dwie dziewuchy i jednego przygłupiego synka

A ty też taka "przygłupawa", że nosa wtryniasz w cudze rodziny :)! Oczywiście że lepiej mieć mądre niż glupie, wielka filozofia. Z tym, że dziecko to ty wychowujesz, a płeć tu nie ma znaczenia. Jak sobie wychowasz tak masz. Natomiast jak jest "przyglupie" mimo dobrego wychowania/zaangażowania rodziców to są lekarze, terapeuci - tu też zasady płci nie ma, więc twój komentarz jest z dupy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Lol napisał:

Najlepiej mieć dwójkę dzieci chłopca pierwszego ,potem dziewczynkę.no ale nie zawsze tak wyjdzie.

Nam się udało 🙂

Trzy córki nie 👎

Dwie córki tak 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Pola napisał:

A ty też taka "przygłupawa", że nosa wtryniasz w cudze rodziny :)! Oczywiście że lepiej mieć mądre niż glupie, wielka filozofia. Z tym, że dziecko to ty wychowujesz, a płeć tu nie ma znaczenia. Jak sobie wychowasz tak masz. Natomiast jak jest "przyglupie" mimo dobrego wychowania/zaangażowania rodziców to są lekarze, terapeuci - tu też zasady płci nie ma, więc twój komentarz jest z dupy 🙂

Tu nie tylko wychowanie się liczy ale też GENY.

SERIO?Tylko chodzi o to żeby dziecko było mądre i miało na świadectwie czerwony pasek? 😄

a ja wolę żeby moje dzieci były zdrowe i radosne,by obracalo się wśród fajnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam dwie córki i naprawdę nic cudownego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja urodzę niebawem trzecią córkę. Liczyliśmy trochę na chłopca, ale cieszymy się, że dziecko jest zdrowe. Lepiej troje zdrowych dzieci, niż  jedno niepełnosprawne. Płeć nie jest ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
38 minut temu, Gość gość napisał:

Tu nie tylko wychowanie się liczy ale też GENY.

SERIO?Tylko chodzi o to żeby dziecko było mądre i miało na świadectwie czerwony pasek? 😄

a ja wolę żeby moje dzieci były zdrowe i radosne,by obracalo się wśród fajnych ludzi.

Jeśli dla ciebie mądrość =czerwony pasek to gratuluję. Ja nic takiego nie napisałam.  Naucz sie czytać ze zrozumieniem, no najpierw wyśmiewasz "przyglupie" dziecko i snujesz teorie o płci a później piszesz o genach i próbujesz ukryć swój brak myślenia logicznego. Skutek uzyskałaś jednak odwrotny. Śmieszy mnie też twoje "fajnych ludzi" - dla ciebie "fajnym" człowiekiem będzie radosny i grzeczny nastolatek, ale dla twojego dorastajacego dziecka "fajny" może być naduzywajacy alkoholu wokalista zespołu x, z ktorym pójdzie na "fajnego" szluga, bo przecież mądrości od dziecka noe wymagasz- chcesz zdrowe, radosne i obracając się wśród "fajnych" ludzi. Nie masz wpływu na te czynniki, przynajmniej nie w dużym stopniu. Na mądrość masz, bo możesz madrze wychować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomasz
1 minutę temu, Gość Pola napisał:

Jeśli dla ciebie mądrość =czerwony pasek to gratuluję. Ja nic takiego nie napisałam.  Naucz sie czytać ze zrozumieniem, no najpierw wyśmiewasz "przyglupie" dziecko i snujesz teorie o płci a później piszesz o genach i próbujesz ukryć swój brak myślenia logicznego. Skutek uzyskałaś jednak odwrotny. Śmieszy mnie też twoje "fajnych ludzi" - dla ciebie "fajnym" człowiekiem będzie radosny i grzeczny nastolatek, ale dla twojego dorastajacego dziecka "fajny" może być naduzywajacy alkoholu wokalista zespołu x, z ktorym pójdzie na "fajnego" szluga, bo przecież mądrości od dziecka noe wymagasz- chcesz zdrowe, radosne i obracając się wśród "fajnych" ludzi. Nie masz wpływu na te czynniki, przynajmniej nie w dużym stopniu. Na mądrość masz, bo możesz madrze wychować. 

Popieram Cię Pola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika F.
48 minut temu, Gość gość napisał:

Tu nie tylko wychowanie się liczy ale też GENY.

SERIO?Tylko chodzi o to żeby dziecko było mądre i miało na świadectwie czerwony pasek? 😄

a ja wolę żeby moje dzieci były zdrowe i radosne,by obracalo się wśród fajnych ludzi.

Ale Ty jesteś durna... Weź idź stąd, nic nie wnosisz do dyskusji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calineczka
5 minut temu, Gość Pola napisał:

Jeśli dla ciebie mądrość =czerwony pasek to gratuluję. Ja nic takiego nie napisałam.  Naucz sie czytać ze zrozumieniem, no najpierw wyśmiewasz "przyglupie" dziecko i snujesz teorie o płci a później piszesz o genach i próbujesz ukryć swój brak myślenia logicznego. Skutek uzyskałaś jednak odwrotny. Śmieszy mnie też twoje "fajnych ludzi" - dla ciebie "fajnym" człowiekiem będzie radosny i grzeczny nastolatek, ale dla twojego dorastajacego dziecka "fajny" może być naduzywajacy alkoholu wokalista zespołu x, z ktorym pójdzie na "fajnego" szluga, bo przecież mądrości od dziecka noe wymagasz- chcesz zdrowe, radosne i obracając się wśród "fajnych" ludzi. Nie masz wpływu na te czynniki, przynajmniej nie w dużym stopniu. Na mądrość masz, bo możesz madrze wychować. 

No właśnie, ale to za trudne dla Karyny z Kafeterii, takiej nie wytłumaczysz. Ona trzyma swoje zidiociale na podobieństwo matki dzieci w domu dla 500 plus i będzie wszystkim tłumaczyć że fajne towarzystwo jest ważne. Wtedy to jest to. Ale dziecko znajomych już ocenia jako "przyglupie", widocznie za mało "fajne" i za mądre było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedokońca
2 godziny temu, Gość Pola napisał:

Nie zgodzę się z tobą. Jak wychowasz tak masz. Jak wychowali znajomi tak mają, a ty sobie obserwujesz i myślisz, że masz wiedzę naukową i statystyczną. To w twojej głowie jest ten "za...", bo nikt ci za nich zapierdalać nie karze. Mój mąż świetnie gotuje i sprząta tak samo jak ja. Co bym o teściowej złego nie powiedziała (a mało złego mogę powiedzieć) to dzieci wychowała wspaniale, tym większy szacunek, bo szybko owdowiala. Ma syna i córkę. Wiadomo, że córka jeździła z nią do fryzjera czy na damskie zakupy a to  syn  naprawial ogrodzenie, podcinal drzewka itd. Obydwojga nauczyła jednak poczucia obowiązku, porządku, gotowania, obsługi pralki i zmywarki. Poprostu, żeby sobie sami w życiu poradzili, a nie były jakieś fajtłapy. Jej córka jest bliżej niej, blisko mieszkają itd. Mąż żaden mamisynek, ale sam z siebie do matki zadzwoni spytać co u niej i mają wiele tematów do rozmów (polityka, historia, praca). Masz bardzo ograniczone spojrzenie i strasznie generalizujesz. Przez takie kobiety jak ty mamy taki obraz faceta w społeczeństwie jaki mamy. Na szczęście już to się zmienia. Panowie gotują, chodzą do szkoły rodzenia, tańczą jazz- tylko takie babska jak ty tego nie widzą. Jeśli po to rodzisz dzieci, żeby mieć pomoc na starość to gratuluję... Kochane i dobrze wychowane dziecko samo matce pomoże, bez poczucia obowiązku i bez względu na płeć 

Nie zapominaj też o tym, że jeśli matka niefajnie się zachowywała i dzieci, ich przeżycia, mało ją interesowały, to to że jej na starość nie pomagają nie znaczy że dziecko jest okropne i źle wychowane! Ono odpłaca za to, co samo dostało. Moja teściowa podburza synowe przeciwko sobie nawzajem, a w moim małżeństwie wbijała klin między mnie a męża, dla zabawy, dla draki, bo lubi ploty i jest zaborcza wobec synów - i niby dlaczego oni mają jej teraz pomagać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Lol napisał:

No bo zazwyczaj facet cieszy się na syna pierworodnego.a i dla młodszej dziewczynki miło jest mieć starszego brata.

Miło mieć starszego brata? Chyba nie wiesz o czym mówisz. Ten starszy brat zazwyczaj monitoruje wszystkich chłopaków swojej siostry. Niby obrońca, a tak naprawdę bawi się w ochronę cnoty swojej siostry, pomimo, że ona wcale tego nie chce. Potem łapie się taka dziewczyna ...i, bo żaden rozsądny synek jej nie chce ze względu na ewentualny wpier/dol od jej starszego brata.

Do autorki. A co oznacza dla ciebie 3 córki? Bo można mieć 3 córki, a ogólnie 8 dzieci. Ja mam po prostu 2 dzieci, a płeć jest drugorzędna i absolutnie nie chcę trzeciego. Czuję się za stara na jeszcze jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Pola napisał:

A ty też taka "przygłupawa", że nosa wtryniasz w cudze rodziny :)! Oczywiście że lepiej mieć mądre niż glupie, wielka filozofia. Z tym, że dziecko to ty wychowujesz, a płeć tu nie ma znaczenia. Jak sobie wychowasz tak masz. Natomiast jak jest "przyglupie" mimo dobrego wychowania/zaangażowania rodziców to są lekarze, terapeuci - tu też zasady płci nie ma, więc twój komentarz jest z dupy 🙂

No akurat w podanym przypadku płeć ma znaczenie i to paradoksalnie dla ciebie w wychowaniu. Dwie starsze siostry zaradne, bo matka nauczyła kilku rzeczy i one w domu ogarniały wszystko. Natomiast najmłodszy synuś traktowany zawsze jak dzidziuś, nie goniony do prac domowych, bo skarbulek najmniejszy i do tego chłopczyk, to nic nie musi. To potem rosną takie lebiody oczekujące, że inni, a raczej inne za niego wszystko załatwią i zrobią. Ty jesteś mądrą mamą i wiesz, że obie płcie się uczy tak samo, a tamta mama jest widocznie głupia mamą, bo nie wie, że dzieci wychowuje się jednakowo bez względu na płeć i kolejność urodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam jedną córkę, teraz jestem w ciąży i mam nadzieję że znowu będzie córka.A co do męża to chciałby syna ale zdaje sobie sprawę że to córki kochają ojców najbardziej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
10 minut temu, Gość niedokońca napisał:

Nie zapominaj też o tym, że jeśli matka niefajnie się zachowywała i dzieci, ich przeżycia, mało ją interesowały, to to że jej na starość nie pomagają nie znaczy że dziecko jest okropne i źle wychowane! Ono odpłaca za to, co samo dostało. Moja teściowa podburza synowe przeciwko sobie nawzajem, a w moim małżeństwie wbijała klin między mnie a męża, dla zabawy, dla draki, bo lubi ploty i jest zaborcza wobec synów - i niby dlaczego oni mają jej teraz pomagać????

A ty podstawówke skończyłaś?! Czytać ze zrozumieniem wogole nie potrafisz. Przecież napisałam, że kochane i dobrze wychowane samo zechce pomóc, czyli jeśli matka miała gdzieś to dziecko też ma prawo mieć gdzieś. A ty mi piszesz "nie zapominaj o tym..." blablabla i powtarzasz moje słowa z tą różnicą, że agresywnie i patologicznie. Tak głupiej dziewuchy dawno tu nie było. Mogę wysłać Ci statuetkę. Jak masz problem z teściowa to się nie wyzywaj w temacie o płci dzieci, co ma piernik do wiatraka?! Widocznie do tesciowej już nie jesteś taka wyszczekana, wolisz pyskowac to obcych ludzi na forum i gdagać jaka teściowa zła. To jej to powiedz! Czego chcesz wariatko?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×