Czy w wieku 36 lat poradze jeszcze cos na malo jedrne ramiona...czy to juz pelikany?

Mam 2 dzieci, jestem szczupla, rozm. 38, od kilku lat nie cwicze w  ogole, choc sporo sie ruszam, kiedys cwiczylam na silowni.

teraz mam niestety brzydkie, dosc , wiotkie ramiona, przestalalm nosic ramiaczka, czy z tym cos da sie jeszcze zrobic? 

Brak mięśni. Zacznij cwiczyc

Z hantlami trzeba?

2 minuty temu, Gość By Ann napisał:

Z hantlami trzeba?

Oczywiście. Jak inaczej chcesz zbudować mięśnie? Obciążenie takie, żeby robić 8-10 powtórzeń w serii, ostatnie z dużym trudem. W miarę postępów obciążenie zwiększasz.

Ćwiczyć, ćwiczyć! Podpytaj jakiegoś sensownego instruktora jak to najlepiej zrobić. Mięśnie można sobie ujędrnić i po 70-tce tylko trzeba działać

Da sie, nawet butelkami z wodą, dasz radę

10 minut temu, Gość gość napisał:

Oczywiście. Jak inaczej chcesz zbudować mięśnie? Obciążenie takie, żeby robić 8-10 powtórzeń w serii, ostatnie z dużym trudem. W miarę postępów obciążenie zwiększasz.

no i co jej to da? Wez pod uwage ze gdy nie dostarczasz odpowiedniej ilości białka, to organizm zaczyna"zjadać"własne mieśnie. przede wszystkim  po cwiczeniach maksymalnie 20 minut powinno sie zjesc sowita porcje białka, inaczej spala sie nie tylko kalorie, tłucz ale tez miesnie. 

Wez sie puknij z tym obciazeniem , bo nie ciezar , a ilosc powtórzen ma znaczenie. Cwiczenie powinno byc takie zeby było przyjemne a nie konczyło sie bólem i zakwasami

22 minuty temu, Gość Amelinium napisał:

no i co jej to da? Wez pod uwage ze gdy nie dostarczasz odpowiedniej ilości białka, to organizm zaczyna"zjadać"własne mieśnie. przede wszystkim  po cwiczeniach maksymalnie 20 minut powinno sie zjesc sowita porcje białka, inaczej spala sie nie tylko kalorie, tłucz ale tez miesnie. 

Wez sie puknij z tym obciazeniem , bo nie ciezar , a ilosc powtórzen ma znaczenie. Cwiczenie powinno byc takie zeby było przyjemne a nie konczyło sie bólem i zakwasami

Jasne. Tak sobie wmawiaj, że jak pomachasz 50 razy z różowym hantelkiem o wadze szklanki wody i zjesz kilo twarogu to zbudujesz mięśnie :D Dlatego też kulturyści robią po 500 powtórzeń ciężarkami o wadze koliberka :D

7 minut temu, Gość gość napisał:

Jasne. Tak sobie wmawiaj, że jak pomachasz 50 razy z różowym hantelkiem o wadze szklanki wody i zjesz kilo twarogu to zbudujesz mięśnie Dlatego też kulturyści robią po 500 powtórzeń ciężarkami o wadze koliberka

kulturysci maja obciazenie 10-20kg na hantli - przy czym na klate dzwigaja 200kg.Robia powtórzenia w róznych czwiczeniach, dokładnie tak. do 500 dzwigniec na trening, zaleznosci od długości treningu - godzinny trening to okolo 200 podniesien hantli. Wez się nie wypowiadaj jak nie masz pojecia. 

45 minut temu, Gość Amelinium napisał:

no i co jej to da? Wez pod uwage ze gdy nie dostarczasz odpowiedniej ilości białka, to organizm zaczyna"zjadać"własne mieśnie. przede wszystkim  po cwiczeniach maksymalnie 20 minut powinno sie zjesc sowita porcje białka, inaczej spala sie nie tylko kalorie, tłucz ale tez miesnie. 

Wez sie puknij z tym obciazeniem , bo nie ciezar , a ilosc powtórzen ma znaczenie. Cwiczenie powinno byc takie zeby było przyjemne a nie konczyło sie bólem i zakwasami

O jaki fachowiec, szkoda słów. Okno metaboliczne trwa 2-3 godzin po treningu a nie 20 minut. Oczywiście, że zarówno ilość powtórzeń jak i obciążenie maja znaczenia. Ani podniesienia 1 raz 50 kg ani machanie hantelkami po 0,5 kg przez godzinę dadzą marne efekty.

Autorko, musisz ćwiczyć ramiona, ale nie skupiaj się tylko na tricepsach (bo to one powodują efekt obwisłych ramion), musisz ćwiczyć także antagonistów czyli bicepsy. Ciężar i ilośc powtórzeń musisz dostosować do siebie. najlepiej jest kupić hantle, których obciążenia możesz zmieniać, bo szybko zbyt lekkie hantle przestaną ci wystarczać. Moim zdaniem możesz zacząć od 2 kg, ilość powtórzeń i rodzaj ćwiczeń najlepiej wyszukać w necie, bo tutaj niczego konkretnego się nie dowiesz.

media Maxa sicksa poszukaj wypróbuj 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

O jaki fachowiec, szkoda słów. Okno metaboliczne trwa 2-3 godzin po treningu a nie 20 minut. Oczywiście, że zarówno ilość powtórzeń jak i obciążenie maja znaczenia. Ani podniesienia 1 raz 50 kg ani machanie hantelkami po 0,5 kg przez godzinę dadzą marne efekty.

Autorko, musisz ćwiczyć ramiona, ale nie skupiaj się tylko na tricepsach (bo to one powodują efekt obwisłych ramion), musisz ćwiczyć także antagonistów czyli bicepsy. Ciężar i ilośc powtórzeń musisz dostosować do siebie. najlepiej jest kupić hantle, których obciążenia możesz zmieniać, bo szybko zbyt lekkie hantle przestaną ci wystarczać. Moim zdaniem możesz zacząć od 2 kg, ilość powtórzeń i rodzaj ćwiczeń najlepiej wyszukać w necie, bo tutaj niczego konkretnego się nie dowiesz.

 wez  pod uwage geniuszu ze to wszystko co zjesz, musi zostać w żolądku przetrawione , a organizm musi wydzielić sobie to białko do przyswojenia. Nie jest tak ze jesz mięśniami i póki organizm nie rozbije sobie poszczególnych skladników  odzywczych , to będzie ciągnął białko z mięśni..

Koleżanka pisała że ostatnie uniesienie hantli w serii musi byc "z dużym trudem" a to najprostsza droga do zakwasów. Po treningu, masz byc zmęczony a nie obolały! I oczywiście Twoje "najlepiej zaczac od 2kg" jest tak kurcze fachowe jak odesłanie do neta w poszukiwaniu cwiczen.. Przecież dziewczyna moze wazyc 50kg , albo 65 , wszystko zalezy od wzrostu, a sama waga tez nikaj jest wyznacznikiem rozmiaru. Wszystko indywidualnie. Ja bym zaczeła od 0,5kg (np z dwiema butelkami wody) , przez pól godziny w seriach po 20powtórzen, jezeli nie bedzie zakwasów, mozna nastepnego dnia zwiekszyc obciazenie.

Wazne zeby nie cwiczyć co dzien, ale regularnie co 2-3 dzien, bo miesnie musza miec czas na rozbudowanie się , a organizm na wzmocnienie ,zwlaszcza w pierwszym okresie cwiczenia. Nawet sportowcom zaleca sie chociaz 1 dzien odpoczynku w tygodniu. W tygodniu dla poczatkującego optymalne jest 150-250 minut cwiczen w miesiacu , w zaleznosci od intensywnosci.

8 minut temu, Gość Amelinium napisał:

 wez  pod uwage geniuszu ze to wszystko co zjesz, musi zostać w żolądku przetrawione , a organizm musi wydzielić sobie to białko do przyswojenia. Nie jest tak ze jesz mięśniami i póki organizm nie rozbije sobie poszczególnych skladników  odzywczych , to będzie ciągnął białko z mięśni..

Koleżanka pisała że ostatnie uniesienie hantli w serii musi byc "z dużym trudem" a to najprostsza droga do zakwasów. Po treningu, masz byc zmęczony a nie obolały! I oczywiście Twoje "najlepiej zaczac od 2kg" jest tak kurcze fachowe jak odesłanie do neta w poszukiwaniu cwiczen.. Przecież dziewczyna moze wazyc 50kg , albo 65 , wszystko zalezy od wzrostu, a sama waga tez nikaj jest wyznacznikiem rozmiaru. Wszystko indywidualnie. Ja bym zaczeła od 0,5kg (np z dwiema butelkami wody) , przez pól godziny w seriach po 20powtórzen, jezeli nie bedzie zakwasów, mozna nastepnego dnia zwiekszyc obciazenie.

Wazne zeby nie cwiczyć co dzien, ale regularnie co 2-3 dzien, bo miesnie musza miec czas na rozbudowanie się , a organizm na wzmocnienie ,zwlaszcza w pierwszym okresie cwiczenia. Nawet sportowcom zaleca sie chociaz 1 dzien odpoczynku w tygodniu. W tygodniu dla poczatkującego optymalne jest 150-250 minut cwiczen w miesiacu , w zaleznosci od intensywnosci.

 

To w tygodniu czy miesiau w końcu?

52 minuty temu, Gość Amelinium napisał:

kulturysci maja obciazenie 10-20kg na hantli - przy czym na klate dzwigaja 200kg.Robia powtórzenia w róznych czwiczeniach, dokładnie tak. do 500 dzwigniec na trening, zaleznosci od długości treningu - godzinny trening to okolo 200 podniesien hantli. Wez się nie wypowiadaj jak nie masz pojecia. 

Na jednej stronie hantli jak już. Czyli 20-40 kg na rękę. I nie, nikt nie robi 500 powtórzeń na tę samą grupę mięśniową. Robi się 4-6 serii 6-10 powtórzeń, 3-4 ćwiczenia na daną grupę czyli maks da to 240 powtórzeń. Ćwiczenia są oczywiście urozmaicone, i  ćwiczą mięśnie w różny sposób (rozpiętki na skośnej to zupełnie co innego niż wyciskanie na płaskiej, triceps z linką to co innego niż pompki na poręczach, superseria to nie to samo co seria piramidalna etc.). A efektywny trening siłowy to 30, maks 40 minut, na tyle starcza glikogenu w mięśniach.  Powyżej tego mięśnie palisz.

Pojęcie jak widać mam "malutkie", bo co tam, tylko jakieś 10 lat ćwiczę siłowo :D

23 minuty temu, Gość Amelinium napisał:

 wez  pod uwage geniuszu ze to wszystko co zjesz, musi zostać w żolądku przetrawione , a organizm musi wydzielić sobie to białko do przyswojenia. Nie jest tak ze jesz mięśniami i póki organizm nie rozbije sobie poszczególnych skladników  odzywczych , to będzie ciągnął białko z mięśni..

Koleżanka pisała że ostatnie uniesienie hantli w serii musi byc "z dużym trudem" a to najprostsza droga do zakwasów. Po treningu, masz byc zmęczony a nie obolały! I oczywiście Twoje "najlepiej zaczac od 2kg" jest tak kurcze fachowe jak odesłanie do neta w poszukiwaniu cwiczen.. Przecież dziewczyna moze wazyc 50kg , albo 65 , wszystko zalezy od wzrostu, a sama waga tez nikaj jest wyznacznikiem rozmiaru. Wszystko indywidualnie. Ja bym zaczeła od 0,5kg (np z dwiema butelkami wody) , przez pól godziny w seriach po 20powtórzen, jezeli nie bedzie zakwasów, mozna nastepnego dnia zwiekszyc obciazenie.

Wazne zeby nie cwiczyć co dzien, ale regularnie co 2-3 dzien, bo miesnie musza miec czas na rozbudowanie się , a organizm na wzmocnienie ,zwlaszcza w pierwszym okresie cwiczenia. Nawet sportowcom zaleca sie chociaz 1 dzien odpoczynku w tygodniu. W tygodniu dla poczatkującego optymalne jest 150-250 minut cwiczen w miesiacu , w zaleznosci od intensywnosci.

 

Nie ćwiczy się codziennie. Nie ćwiczy się też tej samej grupy mięśniowej częściej niż 2 razy w tygodniu. Oczywiście siłowo, bo to machanie po 100 razy co ty opisujesz będzie treningiem aerobowym, a nie siłowym.

Zakwasy to nic złego - to jest właśnie normalna reakcja na wysiłek.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Na jednej stronie hantli jak już. Czyli 20-40 kg na rękę. I nie, nikt nie robi 500 powtórzeń na tę samą grupę mięśniową. Robi się 4-6 serii 6-10 powtórzeń, 3-4 ćwiczenia na daną grupę czyli maks da to 240 powtórzeń. Ćwiczenia są oczywiście urozmaicone, i  ćwiczą mięśnie w różny sposób (rozpiętki na skośnej to zupełnie co innego niż wyciskanie na płaskiej, triceps z linką to co innego niż pompki na poręczach, superseria to nie to samo co seria piramidalna etc.). A efektywny trening siłowy to 30, maks 40 minut, na tyle starcza glikogenu w mięśniach.  Powyżej tego mięśnie palisz.

Pojęcie jak widać mam "malutkie", bo co tam, tylko jakieś 10 lat ćwiczę siłowo

znaczy Ty z tych co nie lubią nowych:D przecież jak jej dasz pól godziny machać hantelkami 2kg, to bedzie jej ostatnia wizyta na siłowni. I oczywiście ze na poczatek cwiczenia aerobowe, a nie siłowe. I glokogen zostaje zużyty po 45-60min, nie po 30, ale to tez jest uzaleznione od rodzaju i intensywnosci cwiczen

24 minuty temu, Gość Amelinium napisał:

 

znaczy Ty z tych co nie lubią nowych:D przecież jak jej dasz pól godziny machać hantelkami 2kg, to bedzie jej ostatnia wizyta na siłowni. I oczywiście ze na poczatek cwiczenia aerobowe, a nie siłowe. I glokogen zostaje zużyty po 45-60min, nie po 30, ale to tez jest uzaleznione od rodzaju i intensywnosci cwiczen

A niby czemu aerobowe, skoro ona ma mięśnie budować? jak już to siłowy trening obwodowy na początek.

To kiedy mam jesc to bialko? Przed cZy po treningu? Bez tego nie bede miala ladnych ramion? Ok, kupuje, hantle, polecacie jakas trenerke?

Na YouTube tube masz pełno filmików jak poprawnie ćwiczyć, po treningu polecam sheka białkowego 

23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Na YouTube tube masz pełno filmików jak poprawnie ćwiczyć, po treningu polecam sheka białkowego 

na yt masz pełno filmikow -czego nie nalezy robic  kanapka z łoosiem tez bedzie dobra  albo z białym serem