Pilnujcie swoich dzieci w ogrodowych basenach

Znam co najmniej kilka matek, które opowiadają jak to ich kilkuletnie dzieci cudownie bawią się w basenie a one w tym czasie robią np obiad, a że z kuchni okno wychodzi na ogród i na basen właśnie to mają je cały czas na oku. 

kilka dni temu moja 3 letnia córka doskonale bawiła się w basenie, dość sporym, pływała w kółku. Ja siedziałam na leżaku tuż obok i cały czas miałam ją na oku. To była kwestia sekund kiedy niewiadomo dlaczego chciała spróbować wyjść z kółka i straciła równowagę, może 3 sekundy trwały zanim weszłam do basenu i ja wyciągnęłam bo cały czas raz była nad wodą, raz poniżej jej poziomu. Skończyło się na strachu a ona po 5 minutach płaczu chciała nadal się kąpać ale strach pomyśleć co by było gdybym wtedy spuściła ja z oka chociażby na minutę i poszła na przykład po wode do domu. Nawet w przydomowym basenie dziecko może się utopić

Ja mam 5 latke i również basen na podwórku, kapie się razem z nią, nie zostawiam samej i nie siedzę na leżaku 

Moja ma 8 lat i pływa już sama, nie boje się zostawić jej samej, nauczyła się pływać 2 lata temu..

Małego dziecka NIGDY nie zostawiłabym samego w basenie, choćby płytkim nawet na minutę nie mówiąc o robieniu obiadu. 

ja zostawiam, nie mam dziecka fajtłapy żeby mi się w basenie utopiło i trafiło do programu "śmierć na 1000 sposobów"

Jak były młodsze to pilnowałam, teraz już nie. Więcej, moje dzieciaki same wychodzą np na spacer, idą na plac zabaw kiedy jesteśmy u babci, w domu same biegają po ogrodzie i nie pilnuję ich 

11 minut temu, Gość gość napisał:

ja zostawiam, nie mam dziecka fajtłapy żeby mi się w basenie utopiło i trafiło do programu "śmierć na 1000 sposobów"

Dwulatka też zostawisz?

Nie jedno dziecko się już tak utopilo,jak też w oczku wodnym.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dwulatka też zostawisz?

tak, bo ma basen dostosowany do wieku - do kolan

1 minutę temu, Gość gość napisał:

tak, bo ma basen dostosowany do wieku - do kolan

W takim też można się utopić. 

Oglądałam kiedyś program na "kobieta na krańcu świata" i tam malutkie dzieci (3 latki też) biegały po  dachu budynku, Martyna patrzeć nie mogła i dziwiła się, jak to możliwe, że żadne nie spada. To był hardcore, ale nasuwa mi się jedno pytanie, czemu te zaopiekowane dzieci są tak głupie, że się w kałuży topią i spadają z krawężników na łeb? 

2 minuty temu, Gość Onaja napisał:

Oglądałam kiedyś program na "kobieta na krańcu świata" i tam malutkie dzieci (3 latki też) biegały po  dachu budynku, Martyna patrzeć nie mogła i dziwiła się, jak to możliwe, że żadne nie spada. To był hardcore, ale nasuwa mi się jedno pytanie, czemu te zaopiekowane dzieci są tak głupie, że się w kałuży topią i spadają z krawężników na łeb? 

W Afryce kobiety dzieci rodzą w brudzie i bez opieki medycznej. Czy są mądrzejsze niż europejki, które domagają się najlepszej opieki w szpitalu? Nie, po prostu jak taka afrykańska kobieta umrze podczas czy po porodzie to reszta plemienia stwierdza, że stało się i nikt halo nie robi 

4 minuty temu, Gość Onaja napisał:

Oglądałam kiedyś program na "kobieta na krańcu świata" i tam malutkie dzieci (3 latki też) biegały po  dachu budynku, Martyna patrzeć nie mogła i dziwiła się, jak to możliwe, że żadne nie spada. To był hardcore, ale nasuwa mi się jedno pytanie, czemu te zaopiekowane dzieci są tak głupie, że się w kałuży topią i spadają z krawężników na łeb? 

Nasuwa się również pytanie, czy ktoś pokazałby rozplaskane dziecko na chodniku gdyby już coś się zdarzyło w ciągu tych 30 minut kręcenia materiału.

Mialam podobna sytyacje, syn 4 latka, duzy basen ogrodowy. Stracil rownowage i buzia do wody sie wywrocil, nie mogl uzyskac pionu sam, ja mialam odejsc na chwilke do domu a weszlam w ciuchach do wody jak stalam

Parę tygodniu temu 2 latka się utopia w takim przydomowym basenie do kolan. Matka gotowala obiad. Nawet w mediach pisali. 

Więc zawsze miejcie dsiecko na oku 

3 godziny temu, Gość Ttgg napisał:

Parę tygodniu temu 2 latka się utopia w takim przydomowym basenie do kolan. Matka gotowala obiad. Nawet w mediach pisali. 

Więc zawsze miejcie dsiecko na oku 

Masz rację, ale do patologii nic nie trafia, na kąpieliskach siedzą z piwskiem i petami w mordach a dzieciaki samopas...Tylko w łeb łopatą ...ąć. To samo w tych wszystkich przydomowych biedabasenikach - dziecko się tapla bez nadzoru bo mamusia w kuchni albo pije z tatusiem albo kolejnym wujkiem drineczka i pali faje, obrzydliwość

Owszem, dzieci nie powinno sie zostawiac samych w basenie, ale tez dzieci powinno sie uczyc plywac !

Beda umialy plywac= zwiekszy sie ich bezpieczenstwo.

Nie beda wpadac w panike bo woda chlapnela w oczy..a jak straca rownowage to umieja nad tym zapanowac, a nie sie topia..

Moje dzieci zaczynaly nauke od 3go miesiaca zycia..Oswajaly sie zwoda z chlapaniem, ze sciekaniem wody po glowie, na oczy itp. Nurkowaly z otwartymi oczami  w wieku 6miesiecy, a w wieku troche ponad roczek, gdy stabilnie chodzily , same wskakiwaly do basenu i plywaly

Nauczyly sie plywac by byc bezpieczne jak to mozliwe. Dzis moge je spokojnie zostawic w basenie bez nadzoru,bo umieja sie zachowac w wodzie,a woda chlapnieta w twarz nie wzbudza w nich paniki.

15 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie beda wpadac w panike bo woda chlapnela w oczy..a jak straca rownowage to umieja nad tym zapanowac, a nie sie topia..

To nie nauka pływania jest od tego. Są specjalne zajęcia z opanowywania paniki w wodzie. Wiem, bo córka pływa w klubie sportowym. Ale jak miała dwa lata nie było mowy o pozostawieniu jej samej w basenie przydomowym.

A odnośnie niemowląt, to naturalnie nurkują z otwartymi oczami. Mało tego. Nurkują, ale nie pływają na powierzchni. Wszystko z czasem. A ostatnia sprawa, to w różnych krajach różne są zalecenia towarzystw pediatrycznych. Niektóre zalecają naukę pływania po 1r.ź.

ja pyertole ale ciamajdy w basenach do kolan się topią, selekcja naturalna normalnie

8 minut temu, Gość gość napisał:

ja pyertole ale ciamajdy w basenach do kolan się topią, selekcja naturalna normalnie

No to prawda, choć smutna...przeżyją ci, którymi się rodzice zajmują.

Kiedyś czytałam, że utonięcia są najczęstszą przyczyną śmierci takich małych dzieci. Trzeba zupełnie nie mieć wyobraźni, żeby nie nadzorować dwu czy trzy latka w basenie. I nie, dziecko topiące się w wodzie do kolan to wcale nie ciamajda.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To nie nauka pływania jest od tego. Są specjalne zajęcia z opanowywania paniki w wodzie. Wiem, bo córka pływa w klubie sportowym. Ale jak miała dwa lata nie było mowy o pozostawieniu jej samej w basenie przydomowym.

A odnośnie niemowląt, to naturalnie nurkują z otwartymi oczami. Mało tego. Nurkują, ale nie pływają na powierzchni. Wszystko z czasem. A ostatnia sprawa, to w różnych krajach różne są zalecenia towarzystw pediatrycznych. Niektóre zalecają naukę pływania po 1r.ź.

Owszem jest. Nauka plywania niweluje panike w wodzie Moje dzieci normalnie plywaly w wieku 1roku,po powierzchni , dzieci nie trzeba uczyc plywac one to pamietaja poki sa male.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Owszem jest. Nauka plywania niweluje panike w wodzie  

Zapytaj ratownika dobrego Córka miała zajęcia z mistrzynią świata w ratownictwie wodnym. To są specjalne zajęcia/ćwiczenia, które widziałam, a których na zwykłym kursie pływania nie miałam i nie ja jedna

1 godzinę temu, Gość Armatura napisał:

No to prawda, choć smutna...przeżyją ci, którymi się rodzice zajmują.

pewnie, za uszy będą wyciągać jełopa, który się utopił prawie w łyżce wody :D przecież to wstyd opowiadać o okoliczności śmierci dziecka "utopił się, było głęboko, tak do kolan"...

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Kiedyś czytałam, że utonięcia są najczęstszą przyczyną śmierci takich małych dzieci. Trzeba zupełnie nie mieć wyobraźni, żeby nie nadzorować dwu czy trzy latka w basenie. I nie, dziecko topiące się w wodzie do kolan to wcale nie ciamajda.

ciamajda i nic tego nie zmienisz, wstyd za takie dziecko, jak ono ma sobie poradzić w życiu skoro po wejściu do basenu po kolana dowiadujemy się, że z automatu walczy o przetrwanie?

takie dziecko strach gdziekolwiek później wypuścić bo na prostej drodze się połamie, pewnie na rower biegowy też w kasu puszczasz? :D

17 minut temu, Gość gość napisał:

ciamajda i nic tego nie zmienisz, wstyd za takie dziecko, jak ono ma sobie poradzić w życiu skoro po wejściu do basenu po kolana dowiadujemy się, że z automatu walczy o przetrwanie?

takie dziecko strach gdziekolwiek później wypuścić bo na prostej drodze się połamie, pewnie na rower biegowy też w kasu puszczasz?

Jesteś śmiesznym trollem, albo id/iotką z marginesu patologii. Nikt tu nie zakłada, że się dziecko utopi, ale małego dziecka bez opieki się nie zostawia. Po prostu. 

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jesteś śmiesznym trollem, albo id/iotką z marginesu patologii. Nikt tu nie zakłada, że się dziecko utopi, ale małego dziecka bez opieki się nie zostawia. Po prostu. 

tylko chyba matki żyjące na socjalu mają ku temu czas by nadzorować 24h dziecko, szczególnie, że akurat w basenie nic się nie może nie stać jeśli dziecko nie jest ruchowo i psychicznie niepełnosprawne.

jakiś czas temu powstał artykuł o ukształtowaniu pokolenia ciamajd i sądze, że takie dzieciaki topiące się basenach po kolana są przyszłymi bohaterami takich artykułów wraz z mamusiami wiecznymi kwokami

1 godzinę temu, Gość Armatura napisał:

No to prawda, choć smutna...przeżyją ci, którymi się rodzice zajmują.

Tylko dziecinstwo przezyja w ten sposob...

7 minut temu, Gość gość napisał:

tylko chyba matki żyjące na socjalu mają ku temu czas by nadzorować 24h dziecko, szczególnie, że akurat w basenie nic się nie może nie stać jeśli dziecko nie jest ruchowo i psychicznie niepełnosprawne.

jakiś czas temu powstał artykuł o ukształtowaniu pokolenia ciamajd i sądze, że takie dzieciaki topiące się basenach po kolana są przyszłymi bohaterami takich artykułów wraz z mamusiami wiecznymi kwokami

A słyszałaś o wtórnym utonieciu? Wystarczy ,ze dzieciak się zachlysnie i umiera we śnie.  Ludzie myślący mają przede wszystkim wyobraźnię  ale widzę, że jesteś za bardzo ograniczona. 

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

A słyszałaś o wtórnym utonieciu? Wystarczy ,ze dzieciak się zachlysnie i umiera we śnie.  Ludzie myślący mają przede wszystkim wyobraźnię  ale widzę, że jesteś za bardzo ograniczona. 

czym ma się zachłysnąć? wodą po kolana panikaro? i do tego jeszcze na śpiocha? :D

coraz głupsze scenariusze produkujecie.

ok, selekcja naturalna skoro nawet Wasze niemoty w basenie przyogrodowym z wodą po kolana walczą o życie to już sobie wyobrażam jak długo będziecie musiały je holować w tym jakże brutalnym świecie