Czy jeżeli mam dziewczynę online to jestem przegrywem czy nie?

Związek na odlełość, ona w Londynie, a ja w Wawie. Mam dziewczynę waszym zdaniem, skoro do siebie robili szlane oczka przez Internet czy nie? 

Trochę nie rozumiem Twojego posta. To, że ktoś robi szklane oczka przez internet nie oznacza od razu, że jest Twoją dziewczyną. No chyba, że oficjalnie wyznaliście sobie uczucia. Sam związek na odległość nie czyni Cię przegrywem, nie wiem skąd to wytrzasnąłeś.

Jeżeli sie nie spotkaliscie na żywo to jesteś. Bo 99% takich relacji to niewypaly przy spotkaniu

Japończycy mają wirtualne na Nintendo i nawet zabierają je do restauracji... i są szczęśliwi

21 godzin temu, Gość gosc napisał:

Jeżeli sie nie spotkaliscie na żywo to jesteś. Bo 99% takich relacji to niewypaly przy spotkaniu

skąd ta statystyka?

Tez sie z tym zgodze, praktycznie zawsze jest nic dalej, wyobraznia potem klops

56 minut temu, Gość Onsam napisał:

Tez sie z tym zgodze, praktycznie zawsze jest nic dalej, wyobraznia potem klops

Ale co jak buduje sie relacje parę miesięcy online?

56 minut temu, Gość Onsam napisał:

Tez sie z tym zgodze, praktycznie zawsze jest nic dalej, wyobraznia potem klops

Ale co jak buduje sie relacje parę miesięcy online?

22 minuty temu, Gość Booog napisał:

Ale co jak buduje sie relacje parę miesięcy online?

Probowalem pol miesiaca, 2, 3 i dluzej, zawsze to na zywo to poczatek od nowa. Najlepiej skrocic to do minimum, zeby nie polubic jeszcze no i niestety tak nie umiem. Albo lubie albo nic.

Dnia 6.07.2019 o 16:20, Gość Onsam napisał:

Probowalem pol miesiaca, 2, 3 i dluzej, zawsze to na zywo to poczatek od nowa. Najlepiej skrocic to do minimum, zeby nie polubic jeszcze no i niestety tak nie umiem. Albo lubie albo nic.

Czyli internet a na żywo to dwa różne sprawy?

Przez internet już nudeski u mnie lecą

Też mnie To zastanawiam. Poznałem Ja na tinderze 3 miesiące temu. Do tej pory tylko online, ale jesteśmy już na "kochanie" i "jestem Twoja"

Dnia 15.07.2019 o 16:51, Gość Nudddd napisał:

Też mnie To zastanawiam. Poznałem Ja na tinderze 3 miesiące temu. Do tej pory tylko online, ale jesteśmy już na "kochanie" i "jestem Twoja"

uipp

8 minut temu, Gość uppp napisał:

uipp

haha, takich "kochanie" to ona pewnie kilku i to nie tylko w necie, ale i w realu.

30 minut temu, Gość szczery gosc napisał:

haha, takich "kochanie" to ona pewnie kilku i to nie tylko w necie, ale i w realu.

to ciekawe dlaczego ze mną pisze naokrągło do późnej nocy zmaiast z nimi spać...

a co za roznica moze i przy nich pisac i smiac sie z ciebie, ja tak robie

 a powaznie.. planujesz cos z nia czy wystarczy ci pisanie?

22 minuty temu, Gość hahahah napisał:

to ciekawe dlaczego ze mną pisze naokrągło do późnej nocy zmaiast z nimi spać...

Moze pisac rownoczesnie z kilkoma. Naprawde jestes przegryw, skoro uwazasz ze jestes w zwiazku

21 godzin temu, Gość 102d napisał:

a co za roznica moze i przy nich pisac i smiac sie z ciebie, ja tak robie

 a powaznie.. planujesz cos z nia czy wystarczy ci pisanie?

to robisz tak, czy to był żart? Nie wystarczy mi pisanie, chcę się spotkać, ale teraz jesteśmy w rozjazdach, będziemy się widzieć we wrześniu. 

21 godzin temu, Gość szczery gosc napisał:

Moze pisac rownoczesnie z kilkoma. Naprawde jestes przegryw, skoro uwazasz ze jestes w zwiazku

Dlaczego zasiewasz we mnie ziarno wątpliwości? Wiesz, jak teraz źle się czuję, jak o tym pomyślę? Dlaczego miałaby pisać z paroma naraz, ale do mnie po nocy wypisywać? 

jeśli masz dziewczynę online to jesteś przegrywem.

jeśli "spotkałeś" kogoś w internecie ale zamierzasz się z nią spotkać w rzeczywistości, to już nie - i dopiero wtedy się okaże czy rzeczywiście zostanie Twoją dziewczyną, kumpelą do piwka czy zakończycie znajomość.

do paru poprzednich postów - wydaje mi się że nie można pisać "robiac szklane oczka" wiec podejrzewam że autor rozmawiał z nią np przez skype albo inny tego typu komunikator - więc pewnie nie było obok niej innego faceta.