Praca w Niemczech- jak to wygląda i ile zarobie

Witam.
Skończyłem technikum, matura poszła mi dobrze i chce iść na studia dzienne do warszawy. Wiadomo ze Warszawa jest drogim miastem i przez myśl przeszło mi żeby zrobić sobie rok przerwy, pójść do pracy odłożyć pieniądze i za rok iść na studia. Pomyślałem sobie ze jeśli mam iść do polski do pracy i zarobić miesięcznie załóżmy 2500 netto to lepiej jechać do Niemiec na rok i zarobić trzy razy tyle. Niestety moje rodzina mi odradza mówią ze dobrze będzie jak po roku przywiozę ze sobą 10 tyś i żebym nie wierzył w to co piszą w ogłoszeniach o prace. Rozglądam się za ogłoszeniami o kierowcę samochodu dostawczego. Patrząc na ogłoszenia na olx zarobki są od 1500 do 2500 euro miesięcznie. Zależy gdzie by się tym busem jeździło. W tym jest zakwaterowanie. Jeśli chodzi o wyżywienie to odliczyłem sobie od tego 15000 tyś złotych na cały rok ponieważ dostawałbym jakieś małe pieniądze tez z polski wiec po wszystkich wyliczeniach wyszło mi ze po roku do polski przewiózłbym około 70tyś złotych  z taką sumką pieniędzy na koncie iść na studia no to jest coś. Nie była by to wegetacja od miesiąca do miesiąca i myślenie czy starczy mi na to. Co mogę sobie kupić bo już mi się pieniądze kończą itp... co wy o tym sądzicie? Może ktoś z was pracował w Niemczech? Jak to wyglada? Jak firma pisze ze organizuje zakwaterowanie to jest to mieszkanie z najniższymi standardami czy da się tam mieszkać?

Zarobisz 2.000€/mc i z tego łatwo oszczędzisz 500-700. Więc oblicz sobie ile zaoszczędzisz po roku. Tylko nie jedź przez agencję, bo oni mają tylko goowniane prace, których żaden szanujący się człowiek nie podejmie bo to wyzysk jest. Po roku wzrośnie ci apetyt i zostaniesz na kolejny rok, bo pieniądze wciągają.

19 godzin temu, Gość Scooby_00 napisał:

Witam.
Skończyłem technikum, matura poszła mi dobrze i chce iść na studia dzienne do warszawy. Wiadomo ze Warszawa jest drogim miastem i przez myśl przeszło mi żeby zrobić sobie rok przerwy, pójść do pracy odłożyć pieniądze i za rok iść na studia. Pomyślałem sobie ze jeśli mam iść do polski do pracy i zarobić miesięcznie załóżmy 2500 netto to lepiej jechać do Niemiec na rok i zarobić trzy razy tyle. Niestety moje rodzina mi odradza mówią ze dobrze będzie jak po roku przywiozę ze sobą 10 tyś i żebym nie wierzył w to co piszą w ogłoszeniach o prace. Rozglądam się za ogłoszeniami o kierowcę samochodu dostawczego. Patrząc na ogłoszenia na olx zarobki są od 1500 do 2500 euro miesięcznie. Zależy gdzie by się tym busem jeździło. W tym jest zakwaterowanie. Jeśli chodzi o wyżywienie to odliczyłem sobie od tego 15000 tyś złotych na cały rok ponieważ dostawałbym jakieś małe pieniądze tez z polski wiec po wszystkich wyliczeniach wyszło mi ze po roku do polski przewiózłbym około 70tyś złotych  z taką sumką pieniędzy na koncie iść na studia no to jest coś. Nie była by to wegetacja od miesiąca do miesiąca i myślenie czy starczy mi na to. Co mogę sobie kupić bo już mi się pieniądze kończą itp... co wy o tym sądzicie? Może ktoś z was pracował w Niemczech? Jak to wyglada? Jak firma pisze ze organizuje zakwaterowanie to jest to mieszkanie z najniższymi standardami czy da się tam mieszkać?

czyli chcesz oszczędzać prawie 1400 euro miesiecznie?  i to pracując przez firme pośredniczącą z polski? mało realne

 to 1500-2500 euro to kwota brutto jest 

na ręke może byś miał 1100 - 1700 euro