Czy każdy ma gdzieś swoją drugą połówkę?

Wiem ze nie skonczylo sie bo i tak przylezie do mnie poniewaz musi miec zawsze co chce jak sam stwierdzil i zeby mnie wykonczyc ale nie odbiore fona bo nie mam czasu na farmazona

1 minutę temu, Gość pijak 28 lat napisał:

Ale ty mieszkalas z nim i mu nie dawalas? xD

On przestrzega konwenansow no to przestrzegajmy z zegarkiem w reku jak on uwaza ze zwiazek sie lepi jak ciasto wedlug przepisu to moge dac mu dopiero 11 sierpnia o godz. 15. 

Wczesniej nie. Sam tak chcial ale stwierdzil ze juz inny mnie puka i tak najlepiej i ze nie kocha mnie.

Niech mu bedzie. Ok

1 minutę temu, Gość Rozbrykana napisał:

On przestrzega konwenansow no to przestrzegajmy z zegarkiem w reku jak on uwaza ze zwiazek sie lepi jak ciasto wedlug przepisu to moge dac mu dopiero 11 sierpnia o godz. 15. 

Wczesniej nie. Sam tak chcial ale stwierdzil ze juz inny mnie puka i tak najlepiej i ze nie kocha mnie.

Niech mu bedzie. Ok

A robilas mu po francusku? xD

8 minut temu, Gość A + D3 napisał:

Rozbrykana, Tobie dziewczyno "palma odbiła" z tej samodzielności i zaradności. Związki między ludzmi i zwierzętami powstają jednak z pewnych potrzeb. Kiedy ludzie są młodzi to hormony i prokreacja górują. Potem też czegoś chyba ludzie pragną i dle tej "rzeczy" są gotowi na kompromisy i docieranie się. Ja Ciebie widzę ze sporo młodszym gościem z lajtowym podejściem do powagi życia.

Cos w tym jest. Ale plakal ze dziewczyny chca go tylko do sexu i ze chcial rok poczekac to prosze bardzo zaden problem a on mnie nazwal.k..bo nie dalam mu i spytal czy z kolega jestem ale przeciezy sam chcial rok czekac to dopiero w sierpniu minie. 

Mam niepowazne podejscie bo to co faceci wyprawiaja jest popier

Każdy praktycznie człowiek ma potrzebę założenia rodziny. To normalne, zresztą i z punktu widzenia biologii celem życia jest przekazanie genów. Nie wiem dlaczego niektórzy tak naskoczyli na autorkę. Pewnie są to osoby, które mają własne rodziny i nie rozumieją, że inne kobiety też by tak chciały.

2 minuty temu, Gość pijak 28 lat napisał:

A robilas mu po francusku? xD

Plakal ze kobiety go chcialy do sexu i ze czekalby rok to ok zaden problem dla mnie poczekac przeciez mi zalezalo a on mi na to ze czy ja z kolega i ze jestem k...

Ale pieniedzy nie mial przy sobie

Niektórzy może i mają, ale niekoniecznie ją spotkają. Może taka połowka mieszkać na drugim końcu świata. Pozostają substytuty.

To sam sobie strzelil w kolano jesli jednak mnie kocha. Ale co powiedzial to powiedzial i juz tego nie cofnie. Spier..ł to total. 

Tak ze ide spac. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Cos w tym jest. Ale plakal ze dziewczyny chca go tylko do sexu i ze chcial rok poczekac to prosze bardzo zaden problem a on mnie nazwal.k..bo nie dalam mu i spytal czy z kolega jestem ale przeciezy sam chcial rok czekac to dopiero w sierpniu minie. 

Mam niepowazne podejscie bo to co faceci wyprawiaja jest popier

Generalnie z Twojego przekazu wynika,że Ty moja droga "NIE DAJESZ". Z takim podejściem zdrowego faceta to nie znajdziesz. 

23 minuty temu, Gość Rozbrykana napisał:

Juz nie ze mna te numery. Te historie juz byly i wiem jaki jest final. 

Nie zawsze.

1 godzinę temu, Samotna wilczyca napisał:

Mnie zawsze irytuje jak ktos mowi ze jestem wybredna albo zebym nie patrzyła na urodę. Nawet tak probowalam ale nie potrafie sie zakochac w kims kto mi się nie podoba. Nie ma takiej możliwości. Nawet jesli jest dla mnie aniołem.

Dokladnie, chyba każdy tak ma, przecież ta druga osoba musi się choć trochę podobać, trzeba czuć jakieś przyciąganie nawet jeśli nie jest superpiekna. Bylabys masochistka gdybyś kompletnie na to nie patrzala i brała co jest pod ręką ,,byleby nie być sama". 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Niektórzy może i mają, ale niekoniecznie ją spotkają. Może taka połowka mieszkać na drugim końcu świata. Pozostają substytuty.

Wiesz, ludzi z którymi można stworzyć związek istnieje wielu. Przeznaczenia czy też połówek, które gdzieś czekają na człowieka nie ma, dla mnie to po prostu bajki.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Dokladnie, chyba każdy tak ma, przecież ta druga osoba musi się choć trochę podobać, trzeba czuć jakieś przyciąganie nawet jeśli nie jest superpiekna. Bylabys masochistka gdybyś kompletnie na to nie patrzala i brała co jest pod ręką ,,byleby nie być sama". 

Patrzala? A może paczala?omg

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dokladnie, chyba każdy tak ma, przecież ta druga osoba musi się choć trochę podobać, trzeba czuć jakieś przyciąganie nawet jeśli nie jest superpiekna. Bylabys masochistka gdybyś kompletnie na to nie patrzala i brała co jest pod ręką ,,byleby nie być sama". 

Czasem trzeba trochę dłużej z kimś pobyć, aby coś do kogoś poczuć.

Nic sie nikomu nie nalezy wiec jesli przyjdzie do mnie na audiencje to rozwaze jego postulat. 

Z postawa roszczeniowa to moze w ogole nawet nie dzwonic bo nie dojdzie do spotkania.

Zaproponowalam zeby wzial krede i napisal to jeszcze na drzewie a potem spakowal.kredki do plecaka i jak juz bedzie dorosly 40 ( a ma 42) to niech sie zglosi na audiencje bo zapytal czy jestem krolowa- moze rozwaze postulat ale nie obiecuje ze nie odrzuce bo cale zachowanie jest ujowe i nie ma chyba niczego czego nie spuer..ł. 

7 minut temu, Gość ulcia napisał:

Wiesz, ludzi z którymi można stworzyć związek istnieje wielu. Przeznaczenia czy też połówek, które gdzieś czekają na człowieka nie ma, dla mnie to po prostu bajki.

Alez owszem, wiem. I tak się dzieje. Te związki mogą być lepsze lub gorsze lub całkowite niewypały. I ktoś wierzy, że spotkał drugą połowką. Są przypadki, że jest świadomy, że to nie to ale już czas i trzeba się ustatkować.

Ale gdy ludzie naprawdę spotykają drugą połowkę dopiero wtedy ich oświeca, że wszyskie poprzednie związki to były tylko substytuty, podróbki. Czytałam takie historie. Jedna kobieta własnie poznała swoją połówkę na drugim końcu świata i była tego pewna. Tacy ludzie przewracają całe życie do góry nogami, bo nic się dla nich już wtedy tak nie liczy jak ta osoba. To historie z życia wzięte, a ci co nie doświadczają nie wierzą i są sceptyczni i bedą pisać, ze bajki. Czasem tak, bo rzadko się to zdarza. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Alez owszem, wiem. I tak się dzieje. Te związki mogą być lepsze lub gorsze lub całkowite niewypały. I ktoś wierzy, że spotkał drugą połowką. Są przypadki, że jest świadomy, że to nie to ale już czas i trzeba się ustatkować.

Ale gdy ludzie naprawdę spotykają drugą połowkę dopiero wtedy ich oświeca, że wszyskie poprzednie związki to były tylko substytuty, podróbki. Czytałam takie historie. Jedna kobieta własnie poznała swoją połówkę na drugim końcu świata i była tego pewna. Tacy ludzie przewracają całe życie do góry nogami, bo nic się dla nich już wtedy tak nie liczy jak ta osoba. To historie z życia wzięte, a ci co nie doświadczają nie wierzą i są sceptyczni i bedą pisać, ze bajki. Czasem tak, bo rzadko się to zdarza. 

To raczej zwykła chemia między ludźmi. Nic nadzwyczajnego. Przeznaczenie to bajeczka i tyle.

2 minuty temu, Gość ulcia napisał:

To raczej zwykła chemia między ludźmi. Nic nadzwyczajnego. Przeznaczenie to bajeczka i tyle.

Ja nie wiem, nie wypowiadam się. Nie wiem czy to przeznaczenie jest czy nie ma. A jesli jest to dla jednych moze byc przeznaczone spotkanie idealnie pasującej do siebie osoby, a drugich jej nie spotkanie. Przeznaczenie mie zawsze musi oznaczać, że ją spotkamy.

... i wtedy tacy ludzie mówią, że to bajeczka, że nie ma drugich połówek A może im nie dane jest spotkać. Po prostu...

30 minut temu, Gość A + D3 napisał:

Generalnie z Twojego przekazu wynika,że Ty moja droga "NIE DAJESZ". Z takim podejściem zdrowego faceta to nie znajdziesz. 

To wloz sobie w ciasto albo idz do faceta. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

... i wtedy tacy ludzie mówią, że to bajeczka, że nie ma drugich połówek A może im nie dane jest spotkać. Po prostu...

Wierzyć można w co się chce. Ja uważam, że przeznaczenia nie ma, często wiele rzeczy w życiu to przypadek. Obejrzyjcie sobie  filmy o tej tematyce.

3 minuty temu, Gość ulcia napisał:

Wierzyć można w co się chce. Ja uważam, że przeznaczenia nie ma, często wiele rzeczy w życiu to przypadek. Obejrzyjcie sobie  filmy o tej tematyce.

Podaj tytuły.

Przypadek Kieślowskiego.

6 godzin temu, Gość A + D3 napisał:

A dlaczego "wilczyca" ? Jesteś drapieżna czy co?

Bo zmieniam sie w wilkołaka

2 minuty temu, Samotna wilczyca napisał:

Bo zmieniam sie w wilkołaka

No nie wiem czy to dobry pomysł☺ Mimo wszystko miłego dnia☺

6 godzin temu, Gość Rozbrykana napisał:

Nie, rok trwala wojna Panstwa Rose. A ja chcialam jakby uciec ale ostatecznie on uciekl a ja odsapnelam. 

Sluchaj sam chcial.powiedzial ze rok chce poczekac to prosze bardzo moge nawet dluzej bo bal sie ze o sex tylko mi chodzi. 

Jak facet chce rok czekac to cos nie halo..nie ma takich facetow. Pewnie impotent czy jakiś inny upior w szafie Jakby mi ktos kazal czekac rok to popukalabym mu w głowę  

1 minutę temu, Gość ZupaKnorra napisał:

No nie wiem czy to dobry pomysł☺ Mimo wszystko miłego dnia☺

A dziękować

5 godzin temu, Gość ulcia napisał:

To raczej zwykła chemia między ludźmi. Nic nadzwyczajnego. Przeznaczenie to bajeczka i tyle.

A mi sie wydaje ze przeznaczenie jest , tyle ze nie każdemu przeznaczone jest byc w szczęśliwym związku i miec ta drugą połówkę

1 minutę temu, Samotna wilczyca napisał:

A dziękować

Miałem w planie, bo pisałem wczoraj na Twoim temacie, zbliżyć się do Ciebie, ale teraz sam już nie wiem. Zaryzykować? A jak wbijesz w szyję kły i zassiesz duszę?