Zaproponowałam intercyzę, ale chcę teraz zrezygnować jak zamienić to w żart

Nie chcę podpisywać, jak przedstawić to że był to żart?

A nie chcesz podoisywac bo? Jeżeli facet dużo zarabia a Ty mało to powiedz ze stracicie na tym, bo się razem rozliczać nie będziecie. Jak byłam na wychowawczym przez rok straciliśmy praktycznie 2 pensje z tego tytułu przy rozliczeniu osobnym.

POczekaj na dzien przed slubem i powiedz jak nie podpisze to odwolasz slub.  Faceci tak zalatwiaja te sprawy (niedawny wpis, facet zaszantazowal obecna zone kilka dni przed slubem i to lyknela)

Nie ma już prawdziwej miłości 

No własnie o to chodzi że on zarabia o wiele więcej niż, nawet nie sądziłam że tak dużo. Rzeczywiście mogę mu powiedziec z tym rozliczaniem się, powinno zadziałac. 

Ale nadal nie napisałaś dlaczego nie chcesz rozdzielnosci.

Nie wracaj do tematu albo powiedz, że to trzeba jeszcze przemyśleć i też nie wracaj do tematu

Nieważne dlaczego! To się mi nie opłaca po prostu. 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Nieważne dlaczego! To się mi nie opłaca po prostu. 

Ci się nie opłaca? Dobre czyli malzenstwo to jednak układ biznesowy 

A dlaczego wczesniej chcialas intercyze?

Myslałam że zarabiamy podobnie ale okazało się że nie i on zarabia o wiele więcej

zamiast chcieć zabrać sobie czyjąś kasę zmień pracę i zarabiaj więcej, tak się ośmieszasz

24 minuty temu, Gość Lill napisał:

Ci się nie opłaca? Dobre czyli malzenstwo to jednak układ biznesowy 

Małżeństwo to taka legalna prostytucja - sex za kasę. Niby miłość do końca życia a główka pracuje jak oskubać faceta w trakcie rozwodu!

No i mamy powód, dlaczego faceci powinni czytać fora dla bab, podobne do tego. Jeśli któryś jest naiwny, to tu zostanie uswiadomiony. A intercyza wcale nie eliminuje możliwości wspólnego rozliczania Pit.

Jak można wychodzić za kogoś za mąż i nie wiedzieć, ile on zarabia?

To o czym Wy rozmawialiście?

Jeśli już, to nie żartować, a poważnie porozmawiać. Ale w tym momencie to nie będzie dobrze wyglądać. Co mu powiesz?

"Myślałam, że zarabiamy podobnie, ale jednak nie i uważam, że rozdzielność majątkowa nie będzie mi się jednak opłacać?"

No jak to brzmi? I co sobie druga strona może pomyśleć?

Zrób może listę rzeczy, jakie poważni ludzie powinni mieć ustalone przed zdecydowaniem się na ślub i wspólne życie, usiądźcie i porozmawiajcie.  Bo inaczej to dużo niespodzianek może Cię czekać. I niekonieczne miłych.