moja dziewczyna nie zaspokaja mnie

No więc, jestem z dziewczyną już 3 lata, mamy fajny związek dogadujemy się, nie mieszkamy ze sobą ale widujemy się pare razy w tygodniu. Jednak stosunki zdarzają nam się raz na miesiąc/3 tygodnie. A podczas tego ona szybko dochodzi a ja zostaje... sobie sam. Probówałem ją namówić może, żeby pomogła mi innymi metodami, jednak ona... szybko się męczy, a zaraz po swoim orgazmie szybko "flaczeje" i przestaje być zainteresowana całą sprawą. Próbowałem z nią rozmawiać na ten temat, ale nie mogę za bardzo nic jej powiedzieć, bo za każdym razem, kiedy próbuję z nią o tym pogadać ona od razu zaczyna płakać i mówić, że jest beznadziejna. Nie lubie tego, bo kocham ją, ale zaczynam oglądać się za innymi dziewczynami bo zwyczajnie brakuje mi seksu. Pomóżcie mi, już wielu rzeczy próbowałem, a od razu mówie, że nie chce zmieniać partnerki. POMOCYYY!