Czy jest możliwy związek osoby inteligentnej z przeciętną?

I nadal nie napisales o wartosci tej ksiazki o kasi kasi kasi kasiowej i kasiowej kasiowej kasi jeslu nadazasz i czemu wszyscy spali i co to ma do inteligencji bo nie widze logicznego zwiazku. Moze zamiast literatury zacznij czytac ksiazki o logice po.prostu. bedzie latwiej porozumiewac sie nam kodami. 

I postaw teze oraz ja udowodnij ze czytanie literatury wplywa na zdolnosc do analizy bo czytajac moje posty nadal nie przedstawiasz analizy ile mam lat i kim jestem z zawodu. Badz ile ich mam...a ja czekam jak guuõpek. 

Jak czytam takie posty to mam niemal pewnosc iz pisal to polonista w dodatku odrealniony i zyjacy w innym swiecie niz rzeczywisty w swiecie ksiazek i fantazji...

Albo druga hipoteza - jest to osoba, ktorej jedynym osiagnieciem zyciowym bylo przeczytanie bestsellerow i arcydziel bo jest po szkole sredniej i miala na to czas. 

Ewentualnie przeczytala to po to zeby przyszpanowac i popisac sie ze je przeczytala i napisac kilka madrych zdan

Ale watek to inteligencja i analiza wiec udowodnij te swoja inteligencje i przedstaw analizy a nie pisz ze inteligencji sie nie udowadnia i ze ksiazka cos daje skoro nie ma rezultatu. 

Inteligencja jest efektowna...

Gdzie sa efekty? 

Cech/\uje sie emocjonalna inteligencja, 

Uzasadniam ja tym, iz powiesci mnie neca, 

Wydobywam z nich esencje, 

Zwazam na stylistyke, nienagsnna prezencje,

Krotko mowiac szukam atencje, 

Przeczytalem ksiazek chyba z 2 miliony, 

Wciaz czuje sie literatury nienasycony, 

Rozwazam za i przeciw gdy ktos 999999 przeczytal

Czy to gupol czy slome lubi, czy erudyta

Mysle zerojedynkowo, 

Nigdy kolorowo, 

Nie znosze ludzi co lubia slome, 

Wobec gorszych pogarda zione

Uzasadniam ta swym oczytaniem

I bajek z ksiazek opowiadaniem

Umiem analizy i znam sie na wszystkim

Ktos kto lubi slome nie bedzie mi bliski

O inteligencji emocjonalnej czytam

Lecz konczy sie gdy wyjdzie sloma skryta

Uzasadnieniam to tym iz inteligentni ludzie

Czytaja rocznie 5 mln ksiazek przy nudzie.

I wieczorem mysle ze nie umiem byc pilotem

Zbudowac mostu, dac zatrudnienie tysiacom ludzi

Ale ksiazke umiem przeczytac to na szczescie jestem inteligentny. Zgodnie z definicja tąże. Ą ę. 

Moja logika podpowiada mi iz prawnik potrafi przytaczac argumenty, skupia sie na rezultacie, udowadnia.

Logika i dedukcja tak podpowiada. 

Analizująca przeciek temat, sama wiesz jesteś mało inteligentna.  Obcy pisze sobie piszcie.

Faktycznie programy typu "rolnik szuka zony" są dość odmóżdzające, ale myślę, że niekoniecznie świadczy to o poziomie IQ.

Natomiast parze takiej nie wróżę wielkiego powodzenia bo np. mój facet tez nie cierpi tego typu programów i uważa, że " świadczą o poziomie naszego społeczeństwa", więc pewnie gdybym sama je ogladała to by się ze mną nawet nie chciał spotykac bo uważałaby mnie za głupią. Co niekoniecznie musiałoby byc prawdą, ale on by tak uważał

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Faktycznie programy typu "rolnik szuka zony" są dość odmóżdzające, ale myślę, że niekoniecznie świadczy to o poziomie IQ.

Natomiast parze takiej nie wróżę wielkiego powodzenia bo np. mój facet tez nie cierpi tego typu programów i uważa, że " świadczą o poziomie naszego społeczeństwa", więc pewnie gdybym sama je ogladała to by się ze mną nawet nie chciał spotykac bo uważałaby mnie za głupią. Co niekoniecznie musiałoby byc prawdą, ale on by tak uważał

Bieda idzie tam dla kasy, robią z siebie pośmiewisko pokazując wizerunek. 

Żal takich ludzi, nie zdają sobie sprawy, tutaj też tak robiszrobisz za darmo. 

Puenta. 

Co do inteligencji człowiek inteligentny idzie z postępem cywilizacji. Prymitywy się zatrzymują. 

14 godzin temu, Gość gość napisał:

 

Żal takich ludzi, nie zdają sobie sprawy, tutaj też tak robiszrobisz za darmo. 

 

 

Ty tak samo  z tym, że ja siedzę tu dość rzadko, a założe się, że wielu wypowiadających sie tu pewnie spedza duza czesc dnia

Dobra... jako autor tematu sprecyzuje, czy jest możliwe, żeby mgr z pasji, a nie dla papierka związał się z kobietą, która studiów nie ma, bo nic jej w życiu nie interesowało z nauk?

Jeden czyta Miłosza, ogląda Hasa, słucha jazzu, a druga osoba czyta tylko kobiece czasopisma, ogląda "Perfekcyjną Panią Domu" i słucha tego co radio nadaje.. czy taki związek ma szanse???

No pewnie że taki związek ma szanse. Ta kobieta może być sto razy bardziej inteligentna życiowo i zaradniejsza niż bubek, który myśli, że słuchanie jazzu czyni go inteligentniejszym. 

No pewnie że taki związek jest możliwy, zwłaszcza gdy kobieta jest sto razy bardziej inteligentna życiowo i zaradna niż jakiś nadęty pipek który myśli że słuchanie jazzu czyni go inteligentniejszym. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No pewnie że taki związek jest możliwy, zwłaszcza gdy kobieta jest sto razy bardziej inteligentna życiowo i zaradna niż jakiś nadęty pipek który myśli że słuchanie jazzu czyni go inteligentniejszym. 

Zaradność nie ma nic do kultury... Małpy też są zaradne, ale to ludzie tworzą sztukę i cywilizacje...

Chodziło o kontrast: zaradność i inteligencja życiowa kontra życiowa pipka, która myśli że jest inteligentna, bo słucha jazzu, a w życiu sierota.

Nawiązując do tematu Podzielę się swoim życiowym doświadczeniem. Ja miałem kiedyś taki mezalians. Ja osoba wykształcona ( doktor nauk ścisłych) wszedłem w romans z kierowniczką jednego z osiedlowych marketów , w którym często robię zakupy. Od razu rzuciła mi się w oko, ładna figura , ładna twarz. Od słowa do słowa i po jakimś czasie byliśmy juz parą. Seks był wspaniały nie powiem...no i na tym trzeba byłoby zakończyć te opowieść. Próbowałem jak tylko mogłem, teatr, opera, konferencje naukowe w ciepłych krajach. No ale jak to powiadają...kto się wróblem urodził kanarkiem nie zostanie. Pani tylko i wyłącznie z matura nie sprostała moim intelektualnym wymaganiom i po ośmiu miesiącach musiałem ja wyprosić z mojego życia. Zakupów juz tam nie robię z wiadomych względów, wszyscy wiemy jak kobiety potrafia być mściwe. Tak więc wracając do meritum sprawy mezalianse są możliwe ale na krótką metę. Pozdrawiam serdecznie wszystkich

3 minuty temu, Gość Inteligent napisał:

Tak więc wracając do meritum sprawy mezalianse są możliwe ale na krótką metę.

A wiesz co to jest dowód anegdotyczny? To że tobie się nie udało nie oznacza, że innym też się nie uda. 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

A wiesz co to jest dowód anegdotyczny? To że tobie się nie udało nie oznacza, że innym też się nie uda. 

A znasz takowe pary?  Ona fryzjerka on naukowiec? bo ja nie

5 minut temu, Gość antek napisał:

A znasz takowe pary?  Ona fryzjerka on naukowiec? bo ja nie

Mylisz zawód z inteligencją. Naukowcy żenią się nawet z bezrobotnymi kobietami, które tylko zajmują się tylko domem i dziećmi. 

Można czytać Prousta i mozna obserwować na jakich zasadach ludzie się dobierają w pary, co się kryje za programami reality, ile w nich jest prawdy itd. Zainteresowanie ludźmi i mechanizmami ich zachowań nie wyklucza dobrej lektury. Powiedziałabym, że jedno i drugie ma podobne podłoże. 

38 minut temu, Gość Inteligent napisał:

Nawiązując do tematu Podzielę się swoim życiowym doświadczeniem. Ja miałem kiedyś taki mezalians. Ja osoba wykształcona ( doktor nauk ścisłych) wszedłem w romans z kierowniczką jednego z osiedlowych marketów , w którym często robię zakupy. Od razu rzuciła mi się w oko, ładna figura , ładna twarz. Od słowa do słowa i po jakimś czasie byliśmy juz parą. Seks był wspaniały nie powiem...no i na tym trzeba byłoby zakończyć te opowieść. Próbowałem jak tylko mogłem, teatr, opera, konferencje naukowe w ciepłych krajach. No ale jak to powiadają...kto się wróblem urodził kanarkiem nie zostanie. Pani tylko i wyłącznie z matura nie sprostała moim intelektualnym wymaganiom i po ośmiu miesiącach musiałem ja wyprosić z mojego życia. Zakupów juz tam nie robię z wiadomych względów, wszyscy wiemy jak kobiety potrafia być mściwe. Tak więc wracając do meritum sprawy mezalianse są możliwe ale na krótką metę. Pozdrawiam serdecznie wszystkich

No to niezły pajac z ciebie.

27 minut temu, Gość Gość napisał:

Mylisz zawód z inteligencją. Naukowcy żenią się nawet z bezrobotnymi kobietami, które tylko zajmują się tylko domem i dziećmi. 

Tak, ale są to kobiety PO STUDIACH, a nie fryzjerki ani inne wyrobnice. Dlatego nie rób sobie nadziei. 

Najgorzej, jak Polka - deb.ilka ogląda tv bez używania rozumu i myśli że postacie z ekranu są tymi o których słyszała z internetu. A w polskich serialach ludzie często są aluzyjnie szkalowani. W ogóle każda tv w porywach szoruje po dnie. To tak a propos inteligencji i jej braku. 

1 godzinę temu, Gość Inteligent napisał:

Nawiązując do tematu Podzielę się swoim życiowym doświadczeniem. Ja miałem kiedyś taki mezalians. Ja osoba wykształcona ( doktor nauk ścisłych) wszedłem w romans z kierowniczką jednego z osiedlowych marketów , w którym często robię zakupy. Od razu rzuciła mi się w oko, ładna figura , ładna twarz. Od słowa do słowa i po jakimś czasie byliśmy juz parą. Seks był wspaniały nie powiem...no i na tym trzeba byłoby zakończyć te opowieść. Próbowałem jak tylko mogłem, teatr, opera, konferencje naukowe w ciepłych krajach. No ale jak to powiadają...kto się wróblem urodził kanarkiem nie zostanie. Pani tylko i wyłącznie z matura nie sprostała moim intelektualnym wymaganiom i po ośmiu miesiącach musiałem ja wyprosić z mojego życia. Zakupów juz tam nie robię z wiadomych względów, wszyscy wiemy jak kobiety potrafia być mściwe. Tak więc wracając do meritum sprawy mezalianse są możliwe ale na krótką metę. Pozdrawiam serdecznie wszystkich

Super teraz masz wiecej czasu na ukochana literature.

Czekam na analize psychologiczna - inteligentna- jaki mam zawod, ile lat etc. bo ja zgadlem. 

Inna osoba moze sie wstydzic pokazywac z kims kto zarabia 4 tys i w towarzystwie opowiada o historii czy literaturze bo to moze byc uznane ze jest malo kreatywnym niezyciowym etstowcem ktory jest oderwany od rzeczywistosci i pojawilyby sie usmieszki pod nosem. Ja bym sie wstydzila

Wolalabym zeby nie otwieral ust tylko sie usmiechal. 

I znajomi powiedzieliby mi ze stac mnie na cos lepszego. 

49 minut temu, Gość gość napisał:

Tak, ale są to kobiety PO STUDIACH, a nie fryzjerki ani inne wyrobnice. Dlatego nie rób sobie nadziei. 

Same studia z nikogo inteligentnego nie uczynią. Co najwyżej kogoś kto ma określoną wiedzę. Żałosny temat i żałosna dyskusja ludzi którzy myślą że są kimś niezwykłym. Jak tak garszisz fryzjerem to do niego nie chodź bo jesteś hipokryta. Samo czytanie literatury też ci pomoże jak umarlemu kadzidło gdy nic sobą nie reprezentujesz. Będziesz mógł się co najwyżej popisywac znajomością treści. Pan od mezaliansu po raz kolejny pokazał wasze żenujące podejście do kobiet. Na stałe baba z marketu nie ale wyruchac jak najbardziej. To jest ten poziom wyksztalciuchu? 

Same studia z nikogo inteligentnego nie uczynią. Co najwyżej kogoś kto ma określoną wiedzę. Żałosny temat i żałosna dyskusja ludzi którzy myślą że są kimś niezwykłym. Jak tak gardzisz fryzjerem to do niego nie chodź bo jesteś hipokryta. Samo czytanie literatury też ci pomoże jak umarlemu kadzidło gdy nic sobą nie reprezentujesz. Będziesz mógł się co najwyżej popisywac znajomością treści. Pan od mezaliansu po raz kolejny pokazał wasze żenujące podejście do kobiet. Na stałe baba z marketu nie ale wyrùchac jak najbardziej. To jest ten poziom wyksztalciuchu?