Przeszukalibyście telefon partnera/partnerki mając taką okazję? Właśnie trzam go w rękach i nie chcę

Moja dziewczyna spędziła popołudnie w moim domu, chwilę byliśmy w moim pokoju, trochę w salonie i później w ogrodzie przy grillu z moją rodziną. Po wszystkim odprowadziłem ją do domu (10min pieszo) przed chwilą dzwoni do mnie jej ojciec, odbieram i słyszę moją dziewczynę, pyta czy nie znalazłem jej telefonu. No to szukam, znalazł się w moim pokoju, pytam ją czy jej przynieść ale ona mi powiedziała że nie że jutro wieczorem żebym jej przyniósł bo jesteśmy i tak umówieni a dzwoni bo się bała że może gdzieś po drodze zgubiła ale jak go mam to ok.

No i spoko, tylko w domu mama i siostra mi suszą głowę żebym jej przepatrzył ten telefon czy coś do ukrycia nie ma... Że frajer jestem że nie sprawdzę...

Ja nie chcę tak robić, przecież jakby miała coś do ukrycia to by kazała sobie odnieść ten telefon albo i by sama po niego przyszła. Czy dobrze myślę? Ufam jej, i ona chyba właśnie też pokazała że mi ufa?

mój mąż mi przeszukał, ale co tam znalazł to wolał już tego nie powtarzać XD

Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

mój mąż mi przeszukał, ale co tam znalazł to wolał już tego nie powtarzać XD

Leki weź idiøtko . 

Ja nie chcę tak robić, przecież jakby miała coś do ukrycia to by kazała sobie odnieść ten telefon albo i by sama po niego przyszła. Czy dobrze myślę? Ufam jej, i ona chyba właśnie też pokazała że mi ufa?

x

ale białorycerskie przemyślenia, jeszcze powiedz, że o była wasza wspólna decyzja 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Leki weź idiøtko . 

bez przesady, ale do zgorszenia były powody

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

bez przesady, ale do zgorszenia były powody

Morda upośle. Jaka ty jesteś żałosna. Jak typowa z...a stara panna.

2 minuty temu, brokentiger87 napisał:

bez przesady, ale do zgorszenia były powody

Nie wiem o co panu chodzi. Troszkę nie w temacie pan odpowiada. A ja pytam poważnie 

1 minutę temu, Gość Jjjjjjjjjj napisał:

Nie wiem o co panu chodzi. Troszkę nie w temacie pan odpowiada. A ja pytam poważnie 

co to "panu"?

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

co to "panu"?

Bycie zabawną ci nie wychodzi. Wypièrdalaj do leżaczka. To jest poziom umysłowy dla ciebie 

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

Odpowiedz lepiej szmato na pytanie które zostało ci zadane bo jedyne co potrafisz to zacząć temat po czym spięrdolic gdy zaczyna robić się niewygodnie. A kiwi to se wsadź w tę niedoruchana pipe.

Odpowiedz lepiej szmato na pytanie które zostało ci zadane bo jedyne co potrafisz to zacząć temat po czym spięrdolic gdy zaczyna robić się niewygodnie. A kiwi to se wsadź w tę niedorūchana pipe.

Jeżeli powiedziała na spokojnie, że odbierze jutro dopiero wieczorem to faktycznie musi być z Tobą szczera zrobisz jak Ci serce podpowiada ja sprawdzałam na początku wszystko lecz ja miałam powody i na początku faktycznie znalazłam nie ciekawe smsy a też bym dała sobie rękę obciąć za niego... A jednak. Było to 5 lat temu a dokładnie pamiętam treść tamtych wiadomości

1 minutę temu, Anulka napisał:

Jeżeli powiedziała na spokojnie, że odbierze jutro dopiero wieczorem to faktycznie musi być z Tobą szczera zrobisz jak Ci serce podpowiada ja sprawdzałam na początku wszystko lecz ja miałam powody i na początku faktycznie znalazłam nie ciekawe smsy a też bym dała sobie rękę obciąć za niego... A jednak. Było to 5 lat temu a dokładnie pamiętam treść tamtych wiadomości

A no własnie, tez bym sprawdziła telefon facetowi, im nie można ufać nigdy w 100%, oni świetnie kłamią i kręcą, niejedna juz sobie dawala rękę uciąć za swojego misia a teraz nie miałaby reki...telefon to skarbnica wiedzy o facecie. Pewnie działa to w dwie strony, kobiety tez święte nie są. 

Dzięki agnulka. ;-*

Pan/Pani że zdjęciem tygrysa, przepraszam jeśli urazilem, nie bardzo rozumiem. Jeśli jesteś kobietą to robisz raczej wrażenie bycia mężczyzną,  bardzo zdegeradowanym mężczyzna....

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A no własnie, tez bym sprawdziła telefon facetowi, im nie można ufać nigdy w 100%, oni świetnie kłamią i kręcą, niejedna juz sobie dawala rękę uciąć za swojego misia a teraz nie miałaby reki...telefon to skarbnica wiedzy o facecie. Pewnie działa to w dwie strony, kobiety tez święte nie są. 

O to to... W tych czasach wszystko jest w tel.. 

Nie. Chyba, ze bym o cos go podejrzewala. 

Dodam, że nie raz zostawil.

No i sprawdziłem, nic nie znalazłem, tylko mi wstyd został:-( A jak by się dowiedziała to co jej powiem? Weszlem jej na ms, od 8 h nie była aktywna i teraz widnieje jako aktywna jutro się pewnie domyśli że sprawdziłem:-( co mam jej powiedzieć 

Pewnie specjalnie zostawiła żeby Cię sprawdzić. Nie zadałeś. 

4 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Nie. Chyba, ze bym o cos go podejrzewala. 

No to naiwna jesteś dla jeszcze facetów nie znasz, nie wiesz jak dobrze potrafia oszukiwać i sie kamuflowac po kryjomu działając na kilka frontów... Teraz juz mając 27 lat i duże doświadczenie, wiedząc JACY oni są, nie przepuscilabym żadnej sprzyjającej okazji zeby sprawdzić facetowi telefon. 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

No to naiwna jesteś dla jeszcze facetów nie znasz, nie wiesz jak dobrze potrafia oszukiwać i sie kamuflowac po kryjomu działając na kilka frontów... Teraz juz mając 27 lat i duże doświadczenie, wiedząc JACY oni są, nie przepuscilabym żadnej sprzyjającej okazji zeby sprawdzić facetowi telefon. 

Naiwna to ty jesteś myśląc że człowiek mający coś na sumieniu zostawi wszystko w telefonie najciemniej zawsze pod latarnią. Zatruwajac komuś życie swoimi paranojami bezzasadnymi i gwalcenie prywatności jest obrzydliwe. Trzeba mieć dowód żeby posunąć się do czegoś takiego.

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

No to naiwna jesteś dla jeszcze facetów nie znasz, nie wiesz jak dobrze potrafia oszukiwać i sie kamuflowac po kryjomu działając na kilka frontów... Teraz juz mając 27 lat i duże doświadczenie, wiedząc JACY oni są, nie przepuscilabym żadnej sprzyjającej okazji zeby sprawdzić facetowi telefon. 

Na początku zawsze daję kredyt zaufania, jak ktoś go zawiedzie, mogę posunąć się do instalacji keyloggerów. 

Mój partner jest bardzo inteligentny, jeśli by mnie zdradzał, nie byłoby łatwo to odkryć.

Póki co nie widzę podejrzanych zachowań a nie zamierzam się sama nakręcac, sprawdzać i śledzić. Niech chłopak ma jakąś wolność w tym związku :)

Związki są atrapą. Współczuję wam kobiety. Udajecie przed ludźmi że macie zajebiste związki a sracie w gacie ze strachu że was robia w chúja. Dla publiki rzyganie tęcza a w domu sprawdzanie telefonu

43 minuty temu, Gość Jjjjjjjjjj napisał:

Dzięki agnulka. ;-*

Pan/Pani że zdjęciem tygrysa, przepraszam jeśli urazilem, nie bardzo rozumiem. Jeśli jesteś kobietą to robisz raczej wrażenie bycia mężczyzną,  bardzo zdegeradowanym mężczyzna....

26 minut temu, brokentiger87 napisał:

Weź Broken ustaw tą agresywną Rubachę bo już przegina to wieczorne ście/rwo.

51 minut temu, Gość Gość napisał:

Naiwna to ty jesteś myśląc że człowiek mający coś na sumieniu zostawi wszystko w telefonie najciemniej zawsze pod latarnią. Zatruwajac komuś życie swoimi paranojami bezzasadnymi i gwalcenie prywatności jest obrzydliwe. Trzeba mieć dowód żeby posunąć się do czegoś takiego.

Powiedziała locha która rozpowszechnia pomówienia o swoim obiekcie obsesji od lat...Dobre.

Ja bym sprawdziła. Trzeba trzymać rękę na pulsie. Partnerowi co jakiś czas kopię w telefonie. Ludzie się zdradzają latami a druga osobą nic nie wie. Miałam taki przypadek wśród znajomych nawet. Pozdrawiam

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Weź Broken ustaw tą agresywną Rubachę bo już przegina to wieczorne ście/rwo.

Ustaw to ty sobie chúja do przecięcia bo ci dziś krzyż pęknie. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Leki weź idiøtko . 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Morda upośle. Jaka ty jesteś żałosna. Jak typowa z...a stara panna.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Bycie zabawną ci nie wychodzi. Wypièrdalaj do leżaczka. To jest poziom umysłowy dla ciebie 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Odpowiedz lepiej szmato na pytanie które zostało ci zadane bo jedyne co potrafisz to zacząć temat po czym spięrdolic gdy zaczyna robić się niewygodnie. A kiwi to se wsadź w tę niedorūchana pipe.

Jesteś zerem Wieczorna. Śmierdzisz w realu i mentalnie Rybacho. Aż cuchnie z tych twoich wypowiedzi. Rzyg.