Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sprawić żeby koleżanka przestała sie na mnie gniewać? Przeprosiłem ją już, ale ciągle jest na mnie zła :(

Polecane posty

Gość gość

ja nie potrafie tak funkcjonować gdy ktoś sie na mnie gniewa 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalendarium

I tak Ci na tym zależy że piszesz o tym z anonima i na ...nym forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Kalendarium napisał:

I tak Ci na tym zależy że piszesz o tym z anonima i na ...nym forum?

no bo nie wiem komu mam sie wyżalić, ona nie chce ze mną gadać... jest zimna jak lód unika mnie, stroni ode mnie. Przeprosiłem, ale skutek był odwrotny 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

no bo nie wiem komu mam sie wyżalić, ona nie chce ze mną gadać... jest zimna jak lód unika mnie, stroni ode mnie. Przeprosiłem, ale skutek był odwrotny 😞

W oczy przeprosiłeś?zadzwoniłeś?jesteś dziecinny.Nie rób z siebie ...y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

W oczy przeprosiłeś?zadzwoniłeś?jesteś dziecinny.Nie rób z siebie ...y.

tak, w oczy. Oficjalnie ok ok nie ma sprawy, ale tak chłodno mnie traktuje, że źle mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość gość napisał:

tak, w oczy. Oficjalnie ok ok nie ma sprawy, ale tak chłodno mnie traktuje, że źle mi z tym

Co ty pieprzysz..nie przeprosiłes w oczy.Przez ciebie ma problemy buraku i o nia nie zapytasz czy ma sie komu wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Co ty pieprzysz..nie przeprosiłes w oczy.Przez ciebie ma problemy buraku i o nia nie zapytasz czy ma sie komu wyżalić.

to chyba mnie z kimś mylisz, bo przeprosiłem dwa razy i dwa razy przy świadkach 😛 Boże jak ja chce sie z nią pojednać... ile czasu kobieta żywi uraze? Czy możliwe, że forever? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Gość gość napisał:

Jak sprawić żeby koleżanka przestała sie na mnie gniewać?

Zależy, co takiego zrobiłeś. Miej honor i godność, przeprosiłeś raz i wystarczy, nie zabiegaj. To koleżanka powinna teraz wykazać dobrą wolę, ale najwyraźniej albo jeszcze emocje na to nie pozwalają, albo zwyczajnie odgrywa swoje przedstawienie i podbija sobie ego Twoim zaangażowaniem. W obu przypadkach potrzeba czasu oraz Twojej neutralnej postawy i zwykłej codziennej kultury wobec niej. Zajmij się swoimi sprawami i postaraj nie przejmować. Każdy ma prawo popełniać błędy, ale nikt nie powinien się z tego powodu upadlać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeszcze jej cipciu buty wyliż. Kolejny bez jaj i honoru.

To zmień się, honor nie zjedzone jabłko, da się go przywrócić. Patrz -  Kmicic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Może wtrącałeś się do jej zycia mimo że jesteś zajęty a ona też chciałaby sobie coś poukładać? Zostaw ją spokoju to przestanie żywić urazę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie zgadzam się z Nenesh. Wcale nie musi udawać - w sumie nie rozumiem po co miałaby to robić? Po prostu długo w niej siedzi gniew. Ja mam tak samo, gdy ktoś wyjątkowo mnie czymś wkurzy. Też bym się nie odzywała do kogoś, nawet po przeprosinach, jeżeli byłabym wkurzona. Ja nawet nie potrafię udawać miłej, gdy za kimś nie przepadam, a co dopiero gdy jestem na tę osobę wkurzona. 

Przeprosiłeś i ok, musicie koniecznie gadać ze sobą? Nie musicie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najgorzej

Jak sie daje sprzeczne sygnały i bawi sie druga strona

 

czyz nie tak było autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie zgadzam się z Nenesh. Wcale nie musi udawać - w sumie nie rozumiem po co miałaby to robić? Po prostu długo w niej siedzi gniew. Ja mam tak samo, gdy ktoś wyjątkowo mnie czymś wkurzy. Też bym się nie odzywała do kogoś, nawet po przeprosinach, jeżeli byłabym wkurzona. Ja nawet nie potrafię udawać miłej, gdy za kimś nie przepadam, a co dopiero gdy jestem na tę osobę wkurzona. 

Przeprosiłeś i ok, musicie koniecznie gadać ze sobą? Nie musicie. 

jest dla mnie kimś ważnym, zawsze była i nagle mam zobojętnieć?

Przewaliłem sobie, ale nie z premedytacją tylko przez głupote, poza tym wcześniej lubiła mnie...  i co nagle po latach mam zaakceptować śmierć relacji ot tak? 

 

6 minut temu, Gość Najgorzej napisał:

Jak sie daje sprzeczne sygnały i bawi sie druga strona

 

czyz nie tak było autorze

sprzeczne sygnały były, ale zabawy nie. Sprzeczne sygnały mogły wynikać raczej z mojej niemocy, z wycofania społecznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Przeprosiles wiec wiecej zrobic nie mozesz.

No chyba, ze powiedziec jej to co napisales tu : ze Ci zle z tym, ze wasze relacje sie ochlodzily, bo zalezy by bylo jak dawniej.

Zobaczysz co bedzie...

Czasem jednak trzeba odpuscic, albo dac troche czasu na to by relacje zbudowac na nowo.

Zycze Ci powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 tym, że "nie musicie" gadać, chodziło mi o to, że tymczasowo nie musicie koniecznie gadać. Poza tym myślałam, że to jakaś koleżanka z pracy. Ale widzę, że nie.

A długo już tak się gniewa? W końcu jej przejdzie Po prostu czekaj. Ewentualnie spróbuj znowu za jakiś czas. Ale też nie bądz przesadnie nachalny. Daj jej czas na ochłonięcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

 tym, że "nie musicie" gadać, chodziło mi o to, że tymczasowo nie musicie koniecznie gadać. Poza tym myślałam, że to jakaś koleżanka z pracy. Ale widzę, że nie.

A długo już tak się gniewa? W końcu jej przejdzie Po prostu czekaj. Ewentualnie spróbuj znowu za jakiś czas. Ale też nie bądz przesadnie nachalny. Daj jej czas na ochłonięcie. 

tak, to koleżanka z pracy. Gniewa sie aaaa już tak mocno ze 2 miesiące. Trzyma mnie w zamrażalniku, a ja chłopak zmarzluch raczej... 

mam nadzieje, że w końcu mi wybaczy i sie uśmiechnie do mnie i zapomni o moich winach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wy.pier.dalaj  !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Wy.pier.dalaj  !

Sam wyppp leszczyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

tak, to koleżanka z pracy. Gniewa sie aaaa już tak mocno ze 2 miesiące. Trzyma mnie w zamrażalniku, a ja chłopak zmarzluch raczej... 

mam nadzieje, że w końcu mi wybaczy i sie uśmiechnie do mnie i zapomni o moich winach. 

2 miesiace? Woooo to albo faktycznie przegiąłeś i sie smiertelnie obraziła albo tylko udaje, że się gniewa 😄  Ale jaka opcja opcja jest prawdziwa, to już sam musisz ocenić, biorąc pod uwagę swoje przewinienie, a także jej osobowość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głos rozumu

A nie pomyślałeś, że może nie jest zła tylko po prostu nie jest zainteresowana znajomością z Tobą? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Gość Głos rozumu napisał:

A nie pomyślałeś, że może nie jest zła tylko po prostu nie jest zainteresowana znajomością z Tobą? 😉

Masz racje, po prostu kiedyś mnie lubiła i nie zauważyłem kiedy przestała. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poallla

Wiesz..może bagatelizujesz i umniejszasz swoją winę.Moze Ją skrzywdziłeś albo zraniłes tak że nie chce mieć z Tobą kontaktu,mnie facet doprowadził do ciężkiej choroby i po latach zażywania leków był ciężko zdziwiony gdy powiedziałam Mu w końcu że to przez Niego choruje i leczę się...może zrobiłeś coś co zniszczyło w Jej oczach i sercu Waszą relacje,znajomość a tu głupio się wymadrzają sugerując że Ona jest jakąś obrazalską księżniczka...Może przyjęła przeprosiny ale nie chcę z Tobą się przyjaźnić,może ma głęboki uraz,nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Ja sie zastanawiam czy poczekac az sama sie odezwie, czy przestac sie odzywac albo czy spytac czy juz mnie nie lubi albo czy jeszcze mnie lubi. Bo zazyczyla sobue ze chce odpoczac bo podobno ja meczylem piszac, najbardziej pytaniem o kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
14 minut temu, Gość Onsam napisał:

Ja sie zastanawiam czy poczekac az sama sie odezwie, czy przestac sie odzywac albo czy spytac czy juz mnie nie lubi albo czy jeszcze mnie lubi. Bo zazyczyla sobue ze chce odpoczac bo podobno ja meczylem piszac, najbardziej pytaniem o kawe.

Najlepiej sprawy sobie wyjaśniać bezpośrednio. Na forum ją przeprosiłeś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
3 minuty temu, Gość K4k napisał:

Najlepiej sprawy sobie wyjaśniać bezpośrednio. Na forum ją przeprosiłeś? 

Jakim forum? Znam ja realnue tylko teraz pisalem bo nie mamy kontaktu realnie. Za co mialbym przepraszac. Nie mam za co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aka

Wykorzystała sytuację, żeby ochlodzić relację. Daj jej spokój, nie interesujesz jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Ja mam ja w ogole gdzies, za takie zachowanie powinienem ja kopnac juz dawno, ksiezniczke, bo za bardzo sie zaprzyjaznilem i puszxzalem bokiem jej fochy zniewagi czasem. Taka kolezanka, bo innej brak. Ale, ja chce odwzajemnionej znajomosci. Niby jest. I tak odpowie bo od lat sie lubimy. Ale ona nie lubi jak choc slowo powiem czy spotka sie ze mna sam na sam. Wkurza sie. Chlopak jest. Ale kolegi sie nie opuszcza, ja tak z nia nie robie tez zeby sie zamknac na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aka
5 minut temu, Gość Onsam napisał:

Ale ona nie lubi jak choc slowo powiem czy spotka sie ze mna sam na sam. Wkurza sie. Chlopak jest. Ale kolegi sie nie opuszcza, 

Jak się ma chłopaka, to się nie kawkuje z kolegami. Dziwny jesteś. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
3 minuty temu, Gość Aka napisał:

Jak się ma chłopaka, to się nie kawkuje z kolegami. Dziwny jesteś. 

 

Nie dziwny, wyrwalo mi sie, tylko pytalem. Chyba to nie obrazliwe. Tylko wg mnie dawaka mi sygnaly, ze mnie lubi. Jak sie rozeszlismy, pisalem raz na tydzien, pare dni. Raz zrobilem przerwe ponad 10 dni. Sama spytala co tak sie nie odzywam. Innym razem, minelo ok 10 dni, ja juz mysle, odezwe sie zatesknilem musze. A ona jakby czekala, bo mi zaraz napisala, ze sciagnela mnie myslami, zastanawiala sie co u mnie. Ja chyba rozumiem jak ja zaklopotalem pytaniem czy mam szanse sie spotjac. Zapomnialem, ze dla mnie to nic wielkiego. 2 miesiace nie gadalismy na zywo. Ale dla niej jednak widze. Dlatego tydzien juz siedze cicho. Mysle, ze wrocimy do jakiegos odzywania sie. Nieraz sie godzilismy. Albo wezme i przestane, bo chyba sie podkocuje. Jak potem milkniemy to mi przechodzi. No szkoda tracic kogos, nawet kolega bycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×