Gdzie można poznać fajnego faceta? Takiego, który bedzie nadawał się na męża?

8 minut temu, Gość Onsam napisał:

Chętnie kogoś poznam, ale nie zaraz do mężowania. Najpierw trzeba pogadać na luzie. Wszędzie możesz poznać. Zależy komu gdzie uwierzysz. Możesz też w internecie. Ja nie odrzucam tego sposobu.

Nie odrzucam tego sposobu, jak juz wcześniej wspomniałam byłam już z kimś kogo poznałam przez neta

1 minutę temu, Lena_m_30 napisał:

 

Ok

czego oczekujesz od partnera?

3 minuty temu, Gość ali g napisał:

czego oczekujesz od partnera?

Wsparcia, tego, że razem będzie fajniej niż osobno, cierpliwości, wzajemnego szacunku, przyjaźni   i przede wszystkim szczerości. 

14 minut temu, Lena_m_30 napisał:

Wsparcia, tego, że razem będzie fajniej niż osobno, cierpliwości, wzajemnego szacunku, przyjaźni   i przede wszystkim szczerości. 

własnie razem nie zawsze jest fajniej

4 minuty temu, Gość ali g napisał:

własnie razem nie zawsze jest fajniej

Ale chyba o to chodzi żeby było, to po co facet skoro ma być gorzej? Wiadomo, że w związku zdarzają się też gorsze momenty... ale jak dwie strony chcą to zawsze się można dogadać 

4 minuty temu, Gość ali g napisał:

własnie razem nie zawsze jest fajniej

Niezależnie czy jest czy jest się samemu lub nie to czasem jest niefajnie bo takie jest życie. Miarę człowieka poznaje się jak radzi sobie z tymi przeciwnościami w sposób inny niż ucieczka. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niezależnie czy jest czy jest się samemu lub nie to czasem jest niefajnie bo takie jest życie. Miarę człowieka poznaje się jak radzi sobie z tymi przeciwnościami w sposób inny niż ucieczka. 

Tak ale w obecnych czasach jak cos się zaczyna psuć to to się wymienia,  a nie naprawia... i to jest słabe 

2 godziny temu, Jajko Pisanka napisał:

To teraz zastanów się, co zaskoczyło w tych rozmowach, dlaczego ludzie byli zainteresowani. I powtarzaj ten schemat....no i pamiętaj zapytać o imię

Zaskoczyło to, że ludzie byli zainteresowani rozmową i nie musiałem sam na siłę jej ciągnąć.

Schemat był za każdym razem inny :)

1 godzinę temu, Gość akrobata napisał:

ta pisanka to jest bardziej upierdliwa niz ksiądź po kolędzie - analizuje gościa przez 3 strony, a jemu po prostu jest tak dobrze i tyle

Nie jest. Jakby było, tobym tu nie pisał.

2 godziny temu, Gość w kość napisał:

nie chce mi się czytać,

ale już sam nick "introwertyk z wyboru ludzi" wiele mówi, 

to takie zrzucenie odpowiedzialności na innych,

 

To nie jest zrzucanie odpowiedzialności. Gdybym dostał szansę pokazania się, tobym ją wykorzystał i miał znajomych. Ale nie mam.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Uuu. Jaka Wieczorna posłuszna i uniżona wobec Kafeteryjnej Dominy Ta ją ruga a żałosna Wieczi jeszcze się sili na bycie psiapsi Zupełnie jakbyś w końcu wzięła kilka zasłużonych pasów w ten twój głupi łeb. Upoślado. Dlaczego mnie wlasciwie twoja postawa nie dziwi? Ano dlatego,  że od zawsze było dla mnie jasne, że pod tą swoją fałszywą narcystyczno-sadystyczną powłoczką jesteś autodestrukcyjną masochistką. Szkoloną od dzieciaka do posłuszeństwa wobec takich rubasznych bab zachowujących się i wypowiadających jak faceci. I to faceci wyjątkowo obrzydliwi i prymitywni. Do dzisiaj ta służalczość w tobie pozostała Wieczi Taka baba co to gardzi facetami i jeszcze na dodatek okrasi swój wywód obleśnym tekstem rodem z najgorszej patologii to najlepszy bacik na ciebie. Ledwo się taka odezwie, a ty już leżysz jak podnózek ułożona u stóp samicy alfa z wywieszonym jęzorem   Pewnie jeszcze sobie roisz że też taką jesteś albo będziesz A prawda jest taka,  że po swojej babce wzięłaś jedynie rubaszność,  bo nawet chłopskiego  sprytu tobie ostatnio brak. No i może jeszcze przypadło ci w schedzie po uroczej rodzince tępienie prawdziwych kobiet, które doprowadzają cię do szewskiej pasji swoją subtelnością i czerpaniem ze swojej płci. Z takimi kobietami zawsze w twojej rodzinie ostatecznie przegrywalyscie i przegrywacie. Wmawiasz sobie na poziomie świadomym, że delikatnosc i subtelność tych kobiet to słabość czy körestwo, które projektujesz zresztą na każdego. Ale podświadomości nie da się oszukać. Dobrze w głębi ducha wiesz, jak bardzo spala cię zazdrość wobec tych wszystkich przepuszczanych przez facetów w drzwiach subtelnych księżniczek  w ładnych ...enkach,  które potrafią zrobić użytek ze swojej kobiecości i żyją w zgodzie ze swoją płcią. Ty tego nie potrafisz ani nie masz ku temu warunków, dodatkowo jesteś nauczona z domu jakichś chorych postaw i poglądów  i stąd wściek macicy.

Określenia "łeb", "upoślado", itd. świadczą, że jesteś człowieku bardzo prymitywnym, głupim i niedojrzałym. Być może lejesz jeszcze w majtki. Taki wyrośnięty, wychowany w warunkach cieplarnianych i nie znający życia dzieciach.

18 minut temu, Lena_m_30 napisał:

Tak ale w obecnych czasach jak cos się zaczyna psuć to to się wymienia,  a nie naprawia... i to jest słabe 

No właśnie. Wzrasta liczba ludzi wygodnych i roszczeniowych. Mają problemy z rozmową o swoich emocjach, spada empatia, zamykają się we własnych bańkach, łatwo ich urazić, uciekają w łatwe rozwiązania i używki. Coś się popsuło. Tylko nie wiem czy to się jeszcze zaczęło w domu rodzinnym czy w systemie nauczania. 

4 minuty temu, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

To nie jest zrzucanie odpowiedzialności. Gdybym dostał szansę pokazania się, tobym ją wykorzystał i miał znajomych. Ale nie mam.

To zgłoś się do specjalisty. 

na sympatii w dużych miastach są fajni wykształceni mężczyźni. pełno. można przebierać. na wsiach w małych miastach ni chu chu

6 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie. Wzrasta liczba ludzi wygodnych i roszczeniowych. Mają problemy z rozmową o swoich emocjach, spada empatia, zamykają się we własnych bańkach, łatwo ich urazić, uciekają w łatwe rozwiązania i używki. Coś się popsuło. Tylko nie wiem czy to się jeszcze zaczęło w domu rodzinnym czy w systemie nauczania. 

Nie wiem wydaje mi się, że większości się już nie chce starać, nie ta nie ten to będzie następny... tylko że po motylach przychodzi proza życia i cykl się powtarza

8 minut temu, Lena_m_30 napisał:

Nie wiem wydaje mi się, że większości się już nie chce starać, nie ta nie ten to będzie następny... tylko że po motylach przychodzi proza życia i cykl się powtarza

Większość idzie po prostu na łatwiznę i w momencie kiedy pojawia sie proza życia, większe problemy łatwiej jest zerwac i wejść w kolejna relację. W moim odczuciu to raczej problem dojrzałości emocjonalnej, odpowiedzialności, braku umiejętności pójścia na kompromis. Dodatkowo przekaz medialny też sugeruje że tak jak jest szybciej i łatwiej. Choć wierzę, że są jeszcze dojrzali ludzie potrafiący zbudować coś trwałego.

2 godziny temu, Gość figi napisał:

za mądra kobieta odstrasza partnerów - chyba

Zdecydowanie nie.

1 godzinę temu, Lena_m_30 napisał:

Tak ale w obecnych czasach jak cos się zaczyna psuć to to się wymienia,  a nie naprawia... i to jest słabe 

Zgadzam się. Ale niektórzy mnie wyśmiewają, jak to piszę...

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To zgłoś się do specjalisty. 

Mi nie jest potrzebny specjalista, tylko osoby, które dadzą mi szansę i będą chciały ze mną rozmawiać.

Przed chwilą, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

Mi nie jest potrzebny specjalista, tylko osoby, które dadzą mi szansę i będą chciały ze mną rozmawiać.

Specjalista chętnie z tobą porozmawia i pomoże w nawiązywaniu znajomości. No chyba że wolisz żeby było jak teraz jest. 

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Specjalista chętnie z tobą porozmawia i pomoże w nawiązywaniu znajomości. No chyba że wolisz żeby było jak teraz jest. 

Próbowałem tego w dzieciństwie, nie był w stanie pomóc, bo nie miał pojęcia w czym tkwi problem.

58 minut temu, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

Próbowałem tego w dzieciństwie, nie był w stanie pomóc, bo nie miał pojęcia w czym tkwi problem.

Medycyna poszła do przodu. Spróbuj z innymi.

Trafiłem tu zupełnie przypadkiem. Nóż w kieszeni mi się otwiera jak czytam te dyrdymały niektórych, nic nie wnoszących osób. Dziewczyna zadała pytanie i należy jej odpowiedzieć. Gdzie można spotkać wartościowego faceta (lub wartościową kobietę)? Praktycznie wszędzie. Ale żeby ocenić czy jest to wartościowa osoba, trzeba z nią zacząć rozmawiać. A w dalszej perspektywie lepiej poznać. Dlatego trzeba bywać tam, gdzie takie osoby mogą przebywać. Nie należy też wstydzić się i wzbraniać się przed "sfataniem" przez rodzinę lub znajomych. Wierzcie mi, mam na tym polu spore sukcesy. Gdybym nie poznał par ze sobą, sami nigdy by się nie spotkali, nie poznali i nie zawarli związków małżeńskich. Środowiska z którymi byli związani nawet nie zazębiały się. Jeżeli osoba z którą cię zapoznano nie odpowiada ci, nie podtrzymujesz kontaktu. Ale daj sobie i tej drugiej osobie szanse. Pogadajcie trochę. Idź do kina. Bardzo ważne jest dbanie o wygląd zewnętrzny. Osoby zaniedbane są omijane. Zadbane zaś (stają się atrakcyjne) przyciągają uwagę. Po rozpoczęciu rozmowy widzimy zazwyczaj z kim mamy do czynienia i czy taka osoba nam odpowiada. Jeżeli tak, podtrzymujemy kontakt. Jeżeli coś nam nie odpowiada w każdym czasie możemy rozmowę przerwać. W ten sposób budujemy bazę wartościowych osób. Czym więcej tym lepiej. W miarę upływu czasu i dalszych spotkań widzimy kto nadaję się na męża/żonę, a kto jedynie na kolegę/koleżankę. Z osobami nienadającymi się na jednych i drugich niezwłocznie zrywamy kontakty. Błędem zarówno kobiet jak i mężczyzn jest pozostawanie w związkach, które nie rokują przyszłości. Jeżeli w twojej ocenie druga osoba nie nadaje się na męża/żonę nie przyśpieszaj, a jeżeli możesz szybko zwolnij tempo i ogranicz liczbę spotkań z tą osobą. Jednakże zawsze pozostawaj z tą osobą w bardzo dobrych relacjach. Nigdy nie pal za sobą mostów. Pamiętaj, że poprzez tę osobę możesz poznać inną osobę, która w twojej ocenie okaże się się osobą wartościową i będziesz nadawała/nadawał na tych samych częstotliwościach. Ponadto nie mając chłopaka/dziewczyny będziesz miała/miał z kim pójść np. na wesele. Chcę podkreślić, gdyż to jest gwarancją sukcesu, że w każdym związku bez względu na upływ czasu, w tym po ślubie, obie osoby muszą dbać o siebie i się starać, tak jak przed ślubem. Pamiętajcie, że małżeńtwo to kompromis i partnerstwo. Najczęściej każdy musi trochę zwolnić, a nawet zrobić krok to tyłu. Nie będę tu wchodził w szczegóły. Wracam do początku postu. Należy z każdym wszędzie, gdzie to możliwe rozmawiać. Nie oceniajcie ludzi po wyglądzie. To, że ktoś nie ma wyglądu modelki/modela nie znaczy, że nie jest wartościową osobą. Najczęściej zyskuje przy bliższym poznaniu. Jest sporo osób, które zamiast imprez wybrały naukę, zainwestowały w siebie. Nie miały czasu na życie towarzyskie, ale dzięki temu osoby te w chwili obecnej mające 25 - 35 lat stać na wiele. To nie są osoby drugiej kategorii. Są to naprawdę wartościowe osoby. Wierzcie mi pracowałem z takimi ludźmi, warto takie osoby poznać. Poza tym są to osoby, które mają już często wyrobioną pozycję zawodową i dobrze zarabiają. Brakuje im jedynie drugiej osoby, z którą mogą założyć rodzinę. Ale żeby takie osoby poznać należy zacząć rozmawiać. Każdy pretekst do rozpoczęcia rozmowy jest dobry. Nie masz pomysłu, poproś o rozminienie pieniędzy. Po tym możesz czuć się zobowiązany/zobowiązana, w ramach długu wdzięczności, i zaprosić, np. na kawę. I nie patrz, że jest to sprawa trochę naciągana. Jeżeli obie osoby tego chcą, to każdy pretekst, nawet głupi, żeby pobyć razem jest dobry. Pozdrawiam i życzę  sukcesów.

Dziadku Wołodia zeswataj brokentiger87 bo od 11 lat nie może znaleźć męża.

w burdelu, faceci obok pielęgniarek i gosposi najbardziej wlasnie szanuja prostytutki i sekretnie wiele chce taka zone.

6 minut temu, Gość GOSC napisał:

w burdelu, faceci obok pielęgniarek i gosposi najbardziej wlasnie szanuja prostytutki i sekretnie wiele chce taka zone.

A ty? Chciałbyś pielęgniarke gosposie i pristytutke w jednej kobiecie? 

40 minut temu, Gość Ciekawe :) napisał:

A ty? Chciałbyś pielęgniarke gosposie i pristytutke w jednej kobiecie? 

jak najbardziej!

1 godzinę temu, Gość GOSC napisał:

w burdelu, faceci obok pielęgniarek i gosposi najbardziej wlasnie szanuja prostytutki i sekretnie wiele chce taka zone.

Być może tak jest, ale wyłącznie w przypadku facetów wyznających takie zasady jak ty. Rozsądni ludzie zarówno z prostytutkami jak i facetami takimi jak ty mają złe skojarzenia. Ale jeżeli tobie to odpowiada, to życzę ci powodzenia w związku z prostytutką.

Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy ...? Oceniając, po wypowiedziach, jakie pojawiły się tu, poza nielicznymi wyjątkami nie widzę tu takich. Mało tego. Zauważam tu głównie ludzi zaniedbanych środowiskowo, niedojrzałych emocjonalnie, ograniczonych, nie mających języka w gębie i recepty na udane życie. Brak rozsądnych argumentów zastępują wyśmiewaniem i obrażaniem innych. Jest to zachowanie typowe dla meneli. Dotyczy to również niektórych dziewczyn. Razi mnie określenie "przegryw", które tu się pojawiło. Jeżeli nie masz szacunku do drugiego człowieka, to sam również nie zasługujesz na szacunek. Tacy ludzie nie mają szans na stworzenie zdrowego i udanego związku.

Wszędzie. To już los decyduje ale czasem można mu pomóc. Wśród znajomych od znajomych może być ktoś wolny, w pracy możesz kogoś pozna. A nawet w sklepie. Dobrze jest też mieć psa itd. Im więcej przebywasz wśród ludzi tym większa szansa. W domu pozostaje internet.