Gdzie można poznać fajnego faceta? Takiego, który bedzie nadawał się na męża?

Wszędzie można spotkać, może nie wszystkim wychodzi ale tak jest.

Adresy wam podać? Co za id..tki.

1 minutę temu, Gość Super chruper napisał:

No dobra ale nie napisałaś Co to jest normalne i fajny facet jest wielu takich może nie potrafisz sprecyzować Jakie cechy cię kręcę

Potrafię i to zrobiłam. Była o tum mowa wcześniej :)

14 minut temu, Gość nnn napisał:

Pozwól, że coś wyjaśnię

czy ja gdziekolwiek napisałam, że szukam faceta na kafeterii?

Tak, mam świadomość tego jak CIĘŻKO znajlepszych wartościowego faceta, dlategk właśnie aby dowiedzieć się gdzie tacy istnieją został zakażony ten wątek.

Nie traktuje faceta jak „must have” w swoim życiu. Gdyby tak było już dawno bym z jakimś była  

ps. nie zamierzam tłumaczyć się z tego, że mam zamiar żyć według własnych zasad. Jeśli Ty uważasz bycie singlem za idealny - to nim  sobie bądź :)

Nie uważam ani życia singla ani życia w związku za idealne. Nie ma jednej recepty na szczęście. Sama  (choc jestem 3lata starsza od ciebie ) nie wiem czy lepsze dla mnie jest życie w związku czy w pojedynkę.

Chcialam jednak zwròcic uwagę na czesty tekst jaki się pojawia z ust kobiet pt "bo to taki wiek gdzie ludzie się parują i moje koleżanki juž mają męża". Ale czy te koleżanki są szczęśliwe?

O kafeterii wspomniałam,  bo zauważyłam zainteresowanie Tobą jakiś mężczyzn.  To tak w ramach ostrzeżenia;)

Ale mądra rada to na pewno taka, żeby zwracać uwagę na nieśmiałych intelektualistòw. I odradzam też wszelkie czaty.  Tam siedzą erotomani i puszczalscy.

Może jednak ta biblioteka? ;)

Ewentualnie można szukać kogoś wg zainteresowań.

2 minuty temu, Gość Nie o to mi chodzilo napisał:

Nie uważam ani życia singla ani życia w związku za idealne. Nie ma jednej recepty na szczęście. Sama  (choc jestem 3lata starsza od ciebie ) nie wiem czy lepsze dla mnie jest życie w związku czy w pojedynkę.

 

Chcialam jednak zwròcic uwagę na czesty tekst jaki się pojawia z ust kobiet pt "bo to taki wiek gdzie ludzie się parują i moje koleżanki juž mają męża". Ale czy te koleżanki są szczęśliwe?

O kafeterii wspomniałam,  bo zauważyłam zainteresowanie Tobą jakiś mężczyzn.  To tak w ramach ostrzeżenia;)

Ale mądra rada to na pewno taka, żeby zwracać uwagę na nieśmiałych intelektualistòw. I odradzam też wszelkie czaty.  Tam siedzą erotomani i puszczalscy.

Może jednak ta biblioteka? ;)

Ewentualnie można szukać kogoś wg zainteresowań.

Odnoście wspólnego życia - nigdzie nie idealizowałam instytucji małżeństwa, jestem świadoma tego, że wszystko ma dwoje plusy i minusy. Chciałabym się jednak z kimś związać,

Odnośnie wieku to myślę, że jest odpowiedni czas na poznawanie innych ludzi. Zanim spotkam właściwą osobę pewnie trochę czasu jeszcze upłynie, zauważyłam, że z wiekiem jest coraz gorzej, szanse na poznanie faceta raczej maleją. Poza tym jako kobiety, jesteśmy ograniczone zegarem biologicznym... nie chciałabym (o ile będzie mi dane) mieć dziecka przed 40. To dla mnie trochę nieodpowiedzialne.

Co do biblioteki, to spotkałam tam faceta przy okazji pisania pracy mgr (brał udział w moich badaniach), ale był jak na moje oko młodszy, w dodatku studiował w UK, więc nie mieliśmy nawet okazji pójść na kawę.

Z zainteresowań chodzę na taniec latynoamerykański i tam co niektórzy faceci podbijali, ale żaden nie był w moim typie. Tak już wcześniej pisałam - nic na siłę :)

wczoraj napisał do mnie znajomy ze studiów, poznaliśny się jak jeszcze byłam w zwiazku - ale jego to już w ogóle jak kumpla

no nic, dzięki za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami :) 

ty 28, ja 34 - ah tworzylibyśmy piękne gniazdko mówię Ci piękna ,dojrzała,mądra,wykształcona szkoda że jest tak mało takich jak Ty

koleżanki ją wkręciły że bez małżeństwa nic nie znaczy i teraz szuka męża na siłe i przez presję. Polska to mentalne Januszowo i Grażynolandia, jak do 20ki nie spłodzisz bachora karynie jesteś nikim. Singli się dyskryminuje,nawet osoby które umieją żyć bez seksu są dyskryminowane, tylko Dżesiki i Brajanki z taty Seby i mamy Karyny maja mir i poważanie,dresiarnia z tatuażami i petem w buzi -ot standardowy obraz współczesnej typowej polskiej "rodzinki" beka z tego kraju, do tego rząd zachęca tych nierobów do płodzenia jeszcze wiekszej armii mongołów przez 500 plus.

"-ot standardowy obraz współczesnej typowej polskiej "rodzinki" beka z tego kraju, do tego rząd zachęca tych nierobów do płodzenia jeszcze wiekszej armii mongołów przez 500 plus."

bo tylko tacy na nich głosują 

Przed chwilą, Gość akrobata napisał:

koleżanki ją wkręciły że bez małżeństwa nic nie znaczy i teraz szuka męża na siłe i przez presję. Polska to mentalne Januszowo i Grażynolandia, jak do 20ki nie spłodzisz bachora karynie jesteś nikim. Singli się dyskryminuje,nawet osoby które umieją żyć bez seksu są dyskryminowane, tylko Dżesiki i Brajanki z taty Seby i mamy Karyny maja mir i poważanie,dresiarnia z tatuażami i petem w buzi -ot standardowy obraz współczesnej typowej polskiej "rodzinki" beka z tego kraju, do tego rząd zachęca tych nierobów do płodzenia jeszcze wiekszej armii mongołów przez 500 plus.

8 minut temu, Gość akrobata napisał:

koleżanki ją wkręciły że bez małżeństwa nic nie znaczy i teraz szuka męża na siłe i przez presję. Polska to mentalne Januszowo i Grażynolandia, jak do 20ki nie spłodzisz bachora karynie jesteś nikim. Singli się dyskryminuje,nawet osoby które umieją żyć bez seksu są dyskryminowane, tylko Dżesiki i Brajanki z taty Seby i mamy Karyny maja mir i poważanie,dresiarnia z tatuażami i petem w buzi -ot standardowy obraz współczesnej typowej polskiej "rodzinki" beka z tego kraju, do tego rząd zachęca tych nierobów do płodzenia jeszcze wiekszej armii mongołów przez 500 plus.

A co maja do tego jej kolezanki? Zgadza sie - a ty jestes tego Januszostwa/ Grazynolandii najleoszym przykladem haha 

1 minutę temu, Gość Ievan napisał:

A co maja do tego jej kolezanki? Zgadza sie - a ty jestes tego Januszostwa/ Grazynolandii najleoszym przykladem haha 

Racja :D ale dal POPIS :D akrobata od siedmiu boleści :D

12 minut temu, Gość akrobata napisał:

koleżanki ją wkręciły że bez małżeństwa nic nie znaczy i teraz szuka męża na siłe i przez presję. Polska to mentalne Januszowo i Grażynolandia, jak do 20ki nie spłodzisz bachora karynie jesteś nikim. Singli się dyskryminuje,nawet osoby które umieją żyć bez seksu są dyskryminowane, tylko Dżesiki i Brajanki z taty Seby i mamy Karyny maja mir i poważanie,dresiarnia z tatuażami i petem w buzi -ot standardowy obraz współczesnej typowej polskiej "rodzinki" beka z tego kraju, do tego rząd zachęca tych nierobów do płodzenia jeszcze wiekszej armii mongołów przez 500 plus.

Zachęcam do przeniesienia się n wątek o polityce. Bez odbioru :)

1 minutę temu, Gość nnn napisał:

Zachęcam do przeniesienia się n wątek o polityce. Bez odbioru :)

Ps. Nie szukam nikogo na siłę i nie popieram 500+

11 minut temu, Iibed napisał:

jestes nieuprzejma moze dlatego wszyscy od ciebie stronia i nie mozesz znalezc jelenia ktory zechcialby zostac twoim mezem. 

jak swiat przestaje sie krecic wokol ciebie czyli temat to robisz sie niemila po tym latwo zauwazyc kto ma wredny charakter i lubi byc w centrum. 

 

Ale jesteś nachalny... nie dziwie się ze napisała, ze nie ma zamiaru zniżać się do twojego poziomu. Czego tu szukasz? Idź królować gdzieś indziej 

Ignorujcie trolla LIBED niech wyrzuca swoje rzygi emocjonalne gdzies indziej 

1 godzinę temu, Gość nnn napisał:

Odnoście wspólnego życia - nigdzie nie idealizowałam instytucji małżeństwa, jestem świadoma tego, że wszystko ma dwoje plusy i minusy. Chciałabym się jednak z kimś związać,

Odnośnie wieku to myślę, że jest odpowiedni czas na poznawanie innych ludzi. Zanim spotkam właściwą osobę pewnie trochę czasu jeszcze upłynie, zauważyłam, że z wiekiem jest coraz gorzej, szanse na poznanie faceta raczej maleją. Poza tym jako kobiety, jesteśmy ograniczone zegarem biologicznym... nie chciałabym (o ile będzie mi dane) mieć dziecka przed 40. To dla mnie trochę nieodpowiedzialne.

Co do biblioteki, to spotkałam tam faceta przy okazji pisania pracy mgr (brał udział w moich badaniach), ale był jak na moje oko młodszy, w dodatku studiował w UK, więc nie mieliśmy nawet okazji pójść na kawę.

Z zainteresowań chodzę na taniec latynoamerykański i tam co niektórzy faceci podbijali, ale żaden nie był w moim typie. Tak już wcześniej pisałam - nic na siłę :)

wczoraj napisał do mnie znajomy ze studiów, poznaliśny się jak jeszcze byłam w zwiazku - ale jego to już w ogóle jak kumpla

no nic, dzięki za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami :) 

Podjęłam konwersację z Tobą,  bo wydajesz się rozsądną dziewczyną i przede wszystkim nie masz niskiej samooxeny a co za tym idzie,  desperacji i presji. Z taką osobą warto rozmawiać:)

W sumie to ci zazdroszczę takiego zdrowego podejścia.  Ja zawsze cierpiałam na brak poczucia własnej wartości i to doprowadzilo moje życie do ruiny.

Ja w swoim zyciu spotkalam dwa razy mezczyzn,  ktorzy przykuli moją uwage,  ale byłam zbyt nieśmiała żeby zagadać... nie powiem,  że nie żaluję,  bo bym skłamała. Ja np mam jakies takie poczucie,  że jest gdzies tam mężczyzna mi pisany,  ale nigdy go nie spotkam.

Z zależnoscią im kobieta starsza tym trudniej kogoś poznać absolutnie się zgadzam. No ale może to tak ma byc, że kto nie zdązyl się sparować do  30tki to już po zawodach : D 

I mnie ogòlnie martwi fakt, że faceci często udają pewnych siebie chamòw,  bo przeciez kobiety lubią "bad boyow". Po pierwsze nie kobiety tylko jakies gòwniary okolo 20tki a popular drugie kobiety z niską samooceną. Żadna swiadoma swojej wartości kobieta nie poleci na macho szowinistę,  chyba że jest masochistką i lubi być czyimś podnòżkiem. 

A co myślisz o portalach typu e darling? 

droga nnn dlaczego nie odpowiadasz na moje posty?

1 godzinę temu, Gość axl rose napisał:

droga nnn dlaczego nie odpowiadasz na moje posty?

Na takiego frajera żebrającego to nawet desperatka miaółaby odruch wymiotny.

większość ludzi poznaje się przez znajomych - trzymaj się z ludźmi którzy są podobni do Ciebie to znajdziesz takiego partnera

1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

większość ludzi poznaje się przez znajomych - trzymaj się z ludźmi którzy są podobni do Ciebie to znajdziesz takiego partnera

Gorzej jak się tych znajomych nie ma...

Przed chwilą, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

Gorzej jak się tych znajomych nie ma...

To poszukaj najpierw znajomych. Nie można biegać jak nie umiesz chodzic, ludzie którzy nie potrafią budować luźnych, przyjacielskich relacji nie są w dobrej pozycji do budowania związków (przynajmniej moim zdaniem).

3 godziny temu, Gość Nie o to mi chodzilo napisał:

Nie uważam ani życia singla ani życia w związku za idealne. Nie ma jednej recepty na szczęście. Sama  (choc jestem 3lata starsza od ciebie ) nie wiem czy lepsze dla mnie jest życie w związku czy w pojedynkę.

 

Chcialam jednak zwròcic uwagę na czesty tekst jaki się pojawia z ust kobiet pt "bo to taki wiek gdzie ludzie się parują i moje koleżanki juž mają męża". Ale czy te koleżanki są szczęśliwe?

O kafeterii wspomniałam,  bo zauważyłam zainteresowanie Tobą jakiś mężczyzn.  To tak w ramach ostrzeżenia;)

Ale mądra rada to na pewno taka, żeby zwracać uwagę na nieśmiałych intelektualistòw. I odradzam też wszelkie czaty.  Tam siedzą erotomani i puszczalscy.

Może jednak ta biblioteka?

Ewentualnie można szukać kogoś wg zainteresowań.

Tak, a nieśmiały to co najwyżej będzie się tylko gapil, w życiu nie zagada.

2 minuty temu, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

Gorzej jak się tych znajomych nie ma...

Dokładnie, mi z biegiem lat rozsypaly się przyjeznie, pourywały się kontakty a ze juz jestem dawno po studiach, mam 27 lat, w pracy same starsze panie to gdzie mam poznać nowe koleżanki??? Jakieś propozycje? 

3 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

To poszukaj najpierw znajomych. Nie można biegać jak nie umiesz chodzic, ludzie którzy nie potrafią budować luźnych, przyjacielskich relacji nie są w dobrej pozycji do budowania związków (przynajmniej moim zdaniem).

Ale jak i gdzie mam ich szukać? Jestem otwarty na ludzi, kulturalny, inicjuję kontakt, a mimo to ludzie nie chcą mieć ze mną kontaktu... Ja potrafię budować relację, tylko nie mam ku temu okazji, bo wszyscy mnie olewają...

Przed chwilą, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

Ale jak i gdzie mam ich szukać? Jestem otwarty na ludzi, kulturalny, inicjuję kontakt, a mimo to ludzie nie chcą mieć ze mną kontaktu... Ja potrafię budować relację, tylko nie mam ku temu okazji, bo wszyscy mnie olewają...

Umiejętnosć budowania relacji to też umiejętność patrzenia na siebie przez pryzmat innych. Musi być powód dla któego wszyscy Cię "olewają". Może być tak, że Cię nie olewają, tylko ty masz za duże wymagania. Może być masa innych scenariuszy. Musisz przeanalizowac swoją sytuację z punktu widzenia innych

4 minuty temu, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

Ale jak i gdzie mam ich szukać? Jestem otwarty na ludzi, kulturalny, inicjuję kontakt, a mimo to ludzie nie chcą mieć ze mną kontaktu... Ja potrafię budować relację, tylko nie mam ku temu okazji, bo wszyscy mnie olewają...

Szkoda gadać to ty. Jak można być introwertykiem z wyboru ludzi? Zastanów się nad sobą to może znajdziesz odpowiedź na twoje pytania...

19 godzin temu, Gość nnn napisał:

Pierwsze zdanie - nie wierzę we wróżki więc daruj sobie te przepowiednie.

nie wiem czy wiesz, ale dobrze jest kiedy ludzie są względem siebie dopasowani. Tacy właśnie tworzą najtrwalsze związki. Wiem jaka jestem i wiem czego chcę. Nie lubię jak ktoś gwiżdże na mnie na ulicy - tacy faceci odpadają w przedbiegach niech gwiżdżą na kobiety którym to pasuje. O ile mężczyzna może związać się z kobieta z kiepskim wykształceniem kiedy ta jest atrakcyja o tyle kobieta innych cech szuka w mężczyźnie. To taka zależność stara jak świat. Przecież napisałam wcześniej, że nie chcę dyskryminować nikogo za dres, bo sama w nim czasem chodzę - proszę, czytaj ze zrozumieniem. Mam wrażenie, że tego nie robisz. 

Muszę stwierdzić jak czytam Twoje wypowiedzi, że jesteś bardzo inteligentna osoba bardzo kulturalnie odpowiadasz, widać że jesteś opanowana i, spokojna. Dlatego też, może na razie odpuść, czasami jest tak, że splot zdarzeń powoduje, że ludzie ci do siebie pasujący po prostu się poznają. Jeśli ktoś do Ciebie podbija w taki czy inny sposób to daj mu szansę, faceci tak mają że lubią orzerysowac ale to nie znaczy że nie będzie on wyjątkowym i wartościowym mężczyzna jeśli już mu pozwolisz zabrać cię np na spacer. Wstydzą się tak jest, są nieśmiali czasem trzeba dać szansę. 

pytanie czy sami nadajemy się na partnerów/mężów/żony? Bo z tym bywa różnie. Szukamy określonych cech u przyszłego partnera,pytanie co sami jesteśmy w stanie dać w zamian? Miłośc to jak handel wymienny.

32 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Umiejętnosć budowania relacji to też umiejętność patrzenia na siebie przez pryzmat innych. Musi być powód dla któego wszyscy Cię "olewają". Może być tak, że Cię nie olewają, tylko ty masz za duże wymagania. Może być masa innych scenariuszy. Musisz przeanalizowac swoją sytuację z punktu widzenia innych

Nie mam dużych wymagań. Zaczynam rozmowę, ale nikt nie jest zainteresowany tym, co mówię, mimo że ja zawsze chętnie wysłucham. Nikt nie chce poznać mnie bliżej. Powodu nie ma.

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Szkoda gadać to ty. Jak można być introwertykiem z wyboru ludzi? Zastanów się nad sobą to może znajdziesz odpowiedź na twoje pytania...

Dlaczego szkoda gadać? Można być, tak jak piszę. Nie znam odpowiedzi, a wielokrotnie się zastanawiam. Ja nic nie robię źle.

1 minutę temu, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

Nie mam dużych wymagań. Zaczynam rozmowę, ale nikt nie jest zainteresowany tym, co mówię, mimo że ja zawsze chętnie wysłucham. Nikt nie chce poznać mnie bliżej. Powodu nie ma.

Celuje na ślepo - powiedziałam, że musi być jakiś powód, żeby powinieneś zastanowić się co myślą inni i podałam przykład. Twoja odpwiedź? "Nie mam wymagań, nie ma powodu". Takie egocentryczne podejście uniemożliwia nawet relacje z kumplami od piwa. Może zainteresuj się tym co inni mają do powiedzenia?