Gdzie można poznać fajnego faceta? Takiego, który bedzie nadawał się na męża?

32 minuty temu, Gość 8292 napisał:

Męża się nie szuka to bardziej kwestia przypadku czy kogoś znajdziesz A że teraz większość mężczyzn jest do doopy to też inna sprawa , łatwe laski stworzyły rynek gdzie facet może podymac bez ślubu, porządne na tym cierpią 

Większość kobiet też jest do d00py. To akurat kobietom łatwiej znaleźć kogoś do seksu niż mężczyznom.

23 minuty temu, Gość Eedee napisał:

Ja osobiscie powiem to co pisze zawsze, jak dziewczyna chce znalesc wiernego, troskliwego chłopaka (może  nawet męża) Dziewczyny znajdzcie sobie "przegrywa". Nie kazdy przegryw jest brzydki, sa chłopaki z niską samooceną, nie takie samce alfa czyli kozaki/dominatorzy. Znajdzcie sobie przegrywa prawie PRAKTYCZNIE nie ma szans zeby was zostawił, powiem inaczej Będzie wam wdzieczny ze sie nad nim zlitowałyście

Zgadzam się! :)

28 minut temu, Gość Ona napisał:

A po co ci facet predzej czy pozniej cie i tak zdradzi. Niewazne ze masz rozmiar 34 ale mozesz miec za male cycki i to bedzie powod. Po co sobie krew psuc. ... facetow !

Nieprawda.

A po co ci mąż?

Przed chwilą, Gość Trener napisał:

Nie wierzę w to że fajne wartościowe kobiety mają problem ze znalezieniem facetów raczej jest odwrotnie bo kobiet wartościowych jest mniej

A jak ma sie znalesc skoro nie stwarzam takich sytuacji? :/ w sklepie ma mnie zaczepic? :) raz sie w sumie zdarzylo, ale sie speszylam :D tak jak w bibliotece tam mialam sie odezwac ale jednak sie nie odezwalam, chlopak choc przystojny i sympatyczny wydawal sie byc mlodszy.

Ty przegrywie szkoda gadać naprawdę myślisz że kobietę zadowoli to że będziesz jej pantoflem wiernym tylko dlatego że nie masz innych możliwości na jakąkolwiek kobietę? Ciebie to nie poniza że ktoś z Tobą będzie z litości? Normalna relacja polega na tym że możesz mieć wiele bab ale chcesz z własnej woli być z tą akurat. Jeśli uważasz że powinnyśmy brać przegrywa dla własnego dobra to jesteś kaleka umysłową. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A po co ci mąż?

Nie wyobrazam spedzic reszty zycia w samotnosci. Chcialabym je z kims dzielic. Wydaje mi sie  to zupelnie normalne. Na dluzsza mete ciezko jest byc szczesliwym w pojedynke, bynaniej mnie to nie satysfakcjonuje. 

1 minutę temu, Gość nnn napisał:

Nie wyobrazam spedzic reszty zycia w samotnosci. Chcialabym je z kims dzielic. Wydaje mi sie  to zupelnie normalne. Na dluzsza mete ciezko jest byc szczesliwym w pojedynke, bynaniej mnie to nie satysfakcjonuje. 

A co ma jedno do drugiego? 

1 minutę temu, Gość nnn napisał:

Nie wyobrazam spedzic reszty zycia w samotnosci. Chcialabym je z kims dzielic. Wydaje mi sie  to zupelnie normalne. Na dluzsza mete ciezko jest byc szczesliwym w pojedynke, bynaniej mnie to nie satysfakcjonuje. 

Cóż ci widzą już nie jesteś tylko dziewice mają mężów

4 minuty temu, Gość Unijne napisał:

Cóż ci widzą już nie jesteś tylko dziewice mają mężów

Haha chyba nie :D

56 minut temu, Gość nnn napisał:

Ktos sie pode mnie podszyl. Tak jestem szczupla, Nosze rozmiar 34, nigdy nie mialam problems z powodzeniem problem w tym , ze ostatnio malo gdzie bywam dlatego ciekawa jestem gdzie warto.

Rozmiar 34 to mają gimnazjalistki a nie dorosłe kobiety. Przytyj troche bo jesteś strasznie chuda.

Ile masz lat autorko?

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ile masz lat autorko?

21

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ile masz lat autorko?

28 - znowu ktos sie pode mnie podszyl, ze 21 Napisalam o tym wyzej

1 godzinę temu, Gość 8292 napisał:

Męża się nie szuka to bardziej kwestia przypadku czy kogoś znajdziesz A że teraz większość mężczyzn jest do doopy to też inna sprawa , łatwe laski stworzyły rynek gdzie facet może podymac bez ślubu, porządne na tym cierpią 

W samo sedno! 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

W samo sedno! 

No nie szuka I tak przeciez napisala. Pytanie dotyczylo tego gdzie potencjonalnie moze takich gosci spotkac, przeciez widac ze dziewczyna zdajw sobie sprawe z tego, ze rycerz na bialym koniu sam nie zapuka do drzwi.

mam fajnego kumpla, na 100 nadawal by sie na meza, jest jedynie dosyc niski, ale jest rewelacyjnym czlowiekiem, tylko ze on ma wy_ebane na kobiety... zajal sie rozwojem i cos w zyciu osiagnal jak mi mowi jest szczesliwy, moze podrozowac wystarczy ze z kims pogdada czasem i juz jest ok, nie ma wygorowanych wymagan do zycia, proste zycie i niewielkie wymagania = szczescie, mysle ze wiele osob tego nie rozumie stad ty;le problemow

55 minut temu, Gość nnn napisał:

Nie chce dykryminowac osob chodzacych w dresach, bo sama w zaleznosci od okolicznosci czasem w nich smigam choc u facetow nie przepadam za tymi bawelnianymi szarymi drechami :D nie chcialabym zeby w kazdym razing mial pstro w glowie. Cham rzecz jasna tez do odsiewu, facet z wybitnym zacieviem do alkoholu rowniez. Niesmialy moglby byc, moze dalby sie troche otworzyc. Lubie osoby otwarte pelne werwy i energii :)

No ja jestem nieśmiały, ale kiedyś często zagadywałem, tylko że zawsze byłem odrzucany na wstępie. Gdyby jakaś dziewczyna okazała mi zainteresowanie, to otworzyłbym się i stał pewny siebie :)

44 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty przegrywie szkoda gadać naprawdę myślisz że kobietę zadowoli to że będziesz jej pantoflem wiernym tylko dlatego że nie masz innych możliwości na jakąkolwiek kobietę? Ciebie to nie poniza że ktoś z Tobą będzie z litości? Normalna relacja polega na tym że możesz mieć wiele bab ale chcesz z własnej woli być z tą akurat. Jeśli uważasz że powinnyśmy brać przegrywa dla własnego dobra to jesteś kaleka umysłową. 

Nie byłbym pantoflem. Mam własne zdanie. Nie chodzi o bycie z litości, ale wy nie dajecie nawet szansy komuś, kto nie wygląda jak di Caprio.

5 minut temu, Gość dOCK napisał:

mam fajnego kumpla, na 100 nadawal by sie na meza, jest jedynie dosyc niski, ale jest rewelacyjnym czlowiekiem, tylko ze on ma wy_ebane na kobiety... zajal sie rozwojem i cos w zyciu osiagnal jak mi mowi jest szczesliwy, moze podrozowac wystarczy ze z kims pogdada czasem i juz jest ok, nie ma wygorowanych wymagan do zycia, proste zycie i niewielkie wymagania = szczescie, mysle ze wiele osob tego nie rozumie stad ty;le problemow

Ja tez do konca maja bylam zajeta rozwojem... obronilam mgr, skonczylam dwa kierunki + studia podyplomowe. Mam znajomych ale nie sadze zeby zadreczac ich wywodami, ze chcialabym innego zycia. A ja chcialabym ciepla, czlowieka bliskiej osoby nie da się zastąpić rodzina czy przyjaciółmi... 

na cmentarzu 

4 minuty temu, Gość nnn napisał:

Ja tez do konca maja bylam zajeta rozwojem... obronilam mgr, skonczylam dwa kierunki + studia podyplomowe. Mam znajomych ale nie sadze zeby zadreczac ich wywodami, ze chcialabym innego zycia. A ja chcialabym ciepla, czlowieka bliskiej osoby nie da się zastąpić rodzina czy przyjaciółmi... 

czyli cale zycie jests sama??

mąż mężem,pytanie czy byłabyś dobrą zoną...

2 minuty temu, Gość dOCK napisał:

czyli cale zycie jests sama??

Nie, byłam już w jednym związku 

2 minuty temu, Gość alf napisał:

mąż mężem,pytanie czy byłabyś dobrą zoną...

myśle, że tak :)

A jesteś dziewicą?

3 minuty temu, Gość alf napisał:

mąż mężem,pytanie czy byłabyś dobrą zoną...

O ile facet by taki był!

2 minuty temu, Gość gość napisał:

A jesteś dziewicą?

powiedzy tak - troche :)

1 minutę temu, Gość nnn napisał:

O ile facet by taki był!

jakby taki nie byl to po co sie z takim wiazac?

14 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

No ja jestem nieśmiały, ale kiedyś często zagadywałem, tylko że zawsze byłem odrzucany na wstępie. Gdyby jakaś dziewczyna okazała mi zainteresowanie, to otworzyłbym się i stał pewny siebie :)

Dlaczego byłeś odrzucany?

1 minutę temu, Gość nnn napisał:

O ile facet by taki był!

opisz siebe krótko i w kilku zdaniach co sprawia że myslisz że byłabyś dobrą żoną/partnerką? To że jesteś wykształcona jest mało istotne

1 minutę temu, Gość nnn napisał:

powiedzy tak - troche :)

Znowu ktoś się pode mnie podszywa