czy 33 latek jest za stary dla 24 latki?

w sensie jesli chodzi o dlugotrwala relacje, np malzenstwo...

To od niej zależy. Nie każda musi chcieć starszego. Są takie, które chcą. 

A niektóre to łykną wszystko co się trafi.

nie,

to 24latka jest za stara,

10 minut temu, Gość w kość napisał:

nie,

to 24latka jest za stara,

Wal sie na ryj ty cffelu...

Cukieraszka hmm

1 godzinę temu, Gość w kość napisał:

nie,

to 24latka jest za stara,

buhahah racja  

Nie, ale to zależy co oboje mają w głowie. 33 latek może chcieć już małżeństwa, dzieci, stabilizacji. Kobieta w wieku 24 lat jeszcze niekoniecznie, dlatego na ten temat wypadałoby porozmawiać. 9 lat to nie jest tak dużo, a za kolejnych 10 ta różnica całkiem zniknie. Moja babcia była młodsza od dziadka całe 10 lat i przeżyli szczęśliwie, mój mąż ma brata starszego 10 lat i też się dogadują, a ja mam przyjaciółkę starszą lat 12.

Dla mnie jest w dobrym wieku. Ja mam 39.

Choć w porównaniu z moim partnerem to jest troszkę stary :)

38 minut temu, Gość Anna napisał:

Dla mnie jest w dobrym wieku. Ja mam 39.

Choć w porównaniu z moim partnerem to jest troszkę stary :)

hahahhaah jestes tylko meiskiem do roochania i on za 2-3 lata cie zostawi

1 minutę temu, Gość hahaah napisał:

hahahhaah jestes tylko meiskiem do roochania i on za 2-3 lata cie zostawi

Co Ty gadasz to że sam tak podchodzisz do pewnych spraw nie oznacza że każdy tak będzie.

Zależy od ludzi. Może być tak, że facet w tym wieku już będzie chciał ślubu i dzieci, a dziewczyna niekoniecznie. Ewentualnie on będzie "niebieskim ptakiem", a ona za jakiś czas zapragnie rodziny i on ucieknie. Prawdę mówiąc sama znam kilka scenariuszy drugiego typu - facet celuje w młodsze bo sam zachowuje się jak 20latek, nieważne czy ma 30 czy 40 lat. Jak tylko robi się poważnie to kończy znajomość. 

11 minut temu, Gość hahaah napisał:

hahahhaah jestes tylko meiskiem do roochania i on za 2-3 lata cie zostawi

Jesteśmy zaręczeni. 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Zależy od ludzi. Może być tak, że facet w tym wieku już będzie chciał ślubu i dzieci, a dziewczyna niekoniecznie. Ewentualnie on będzie "niebieskim ptakiem", a ona za jakiś czas zapragnie rodziny i on ucieknie. Prawdę mówiąc sama znam kilka scenariuszy drugiego typu - facet celuje w młodsze bo sam zachowuje się jak 20latek, nieważne czy ma 30 czy 40 lat. Jak tylko robi się poważnie to kończy znajomość. 

A co powiesz na takie zachowanie kobiety i czy uważasz że jest zdrowa? Wyszła za mąż mając na oku kogoś innego. Mija 15 lat od ślubu a jedyną ich rodziną jest pies który już ledwo dyszy. Mają 40 lat i nici po pełnej, kochającej rodzinie. Facet jezdzi na prostytuty regularnie ale bardzo się kochają☺Przychodzi weekend i pożyczają dzieci by pobawić się w rodzine

4 minuty temu, Gość Anna napisał:

Jesteśmy zaręczeni. 

Gratulacje

Ja mam 19 lat a mój narzeczony 37. Świetnie się dogadujemy, znamy od 10 lat więc naprawdę jest to poważna relacja. Razem mieszkamy,  i naprawdę ja tej różnicy wieku nie odczuwam ani trochę, kłótni praktycznie nie ma, nawet jak są to zazwyczaj i jakies ...y więc szybko sie godzimy, w mamy planach założenie rodziny. Więc jeśli mam się wypowiadać to 33 latek nie jest za stary dla 24latki. Wszystko zależy od tego jakie macie podejście do życia i tego co macie w głowach. 

PS.  Nie, nie poleciałam na pieniądze starszego faceta. On jest pracownikiem fizycznym a ja studentką.

jesli jestes typem co w wieku 45 lat bedzie wygladac lepiej niz niejeden 25 latek (sa tacy) to jak najbardziej, ale jesli teraz jestes ciachem a za 10 lat bedziesz dziadem (sa i takie typy) to marnie bedzie.Masz jasna czy ciemna karnacje?blondyni z niebieskimi oczami i jasna cera wygladaja duzo mlodziej, a bruneci szybko dziadzieja

5 minut temu, Gość Magda napisał:

Ja mam 19 lat a mój narzeczony 37. Świetnie się dogadujemy, znamy od 10 lat więc naprawdę jest to poważna relacja. 

Czyli Ty miałaś 9 lat a on 27 lat?????

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Czyli Ty miałaś 9 lat a on 27 lat?????

Tak, ale ja nie mówię że byliśmy w zwiazku wtedy. Tylko wtedy się poznaliśmy, najpierw traktowałam go jak starszego brata którego zawsze mi brakowało. Później jak dojrzalam i z dziecka staralam się kobietą... już jakoś samo poszło.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czyli Ty miałaś 9 lat a on 27 lat?????

Ahmedzi tak mają. 

3 godziny temu, Gość w kość napisał:

nie,

to 24latka jest za stara,

Ha ha ha chyba Cie pos.ra.ło

13 minut temu, Gość Magda napisał:

Tak, ale ja nie mówię że byliśmy w zwiazku wtedy. Tylko wtedy się poznaliśmy, najpierw traktowałam go jak starszego brata którego zawsze mi brakowało. Później jak dojrzalam i z dziecka staralam się kobietą... już jakoś samo poszło.

Litości- 19 lat i słyszałaś.  Chyba tylko fizycznie. Z facetem jest coś nie tak. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Litości- 19 lat i słyszałaś.  Chyba tylko fizycznie. Z facetem jest coś nie tak. 

Dojrzałaś miało być 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Litości- 19 lat i słyszałaś.  Chyba tylko fizycznie. Z facetem jest coś nie tak. 

 Nie, z nim jest wszystko ok. Ja zawsze miałam pociąg do starszych, nie uważam żeby coś ze mną było nie tak. Myślę że to po prostu  kwestia mojego doświadczenia życiowego. Praktycznie od 11 roku życia musiałam sama się sobą zajmować,  gdyż rodzinie byli pochlonięci praca w gospodarstwie. Wracałam ze szkoły to się z nimi nie widziałam, nikt nigdy mi w niczym nie pomagał. W wieku 16 lat musiałam zmieniać ojcu pampersy,  gdyż był chory i niestety teraz go już z nami nie ma. Moje koleżanki chodziły na imprezy, ja byłam na jednej... Po czasie uznałam, że praktycznie nie miałam młodości, zabaw itp. Ale niczego nie żałuję, bo gdybym postępowała inaczej teraz nie miałabym tego co mam.

Ja mam 22 lata a mój facet 34 , na początku namawialam go żeby znalazł kobietę w swoim wieku ale mówił że że względu na swoją firmę chce poczekać jeszcze z dzieckiem a z taka w swoim wieku już by musiał się starać o dziecko , no w sumie racja wiek reprodukcyjny u kobiety się kończy w wieku 35 a później zachodzenie w ciążę to już ogromne ryzyko , ogólnie stwierdził też ze żyjemy w takich czasach gdzie młodsze bywają lepsze i dojrzalsze od starszych  , on jest z dużego miasta w przeciwieństwie do mnie i mówi że laski nawet w jego wieku z miasta to takie ameby trochę i dzieciaki 

Poprpstu dla większości facetów to wygodne że mają młoda dziewczyne bo mogą długo czekać z ciąża, jak wezmą w swoim wieku albo starsza to albo muszą robić dziecko już albo już po ptokach bo laska już nie może , dlatego 95 % zwiazkow to te gdzir kobieta jest mlodsza bo nie ttzeba odliczac dni do menopauzy ze strachem jak ktoś chce mieć dzieci 

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Dojrzałaś miało być 

Nie drwij z niej ja mam 22 lata a jestem ułożona i gotowa na rodzinę i dziecko , to że ty masz 30 lat i jesteś dziecinna i nie lubisz dużych obowiązków  to nie znaczy że nie ma dziewczyn ,które musiały szybko dojrzeć . Na ukrainie większość 22 letnich kobiet ma męża dzieci i prowadzi dom , w Polsce 30 stki z dużych miast zachowują się jak nastolatki i zupy nie umieją ugotować, się nie dziwię że faceci z dużych miast wolą jakaś młoda ukrainke albo polke ze wsi ,bo laski z polskich miast są poprpstu pyskate leniwe i nie życiowe 

To prawda 24 lata to już stara przerąbana przez kilku kolesi jak nie więcej. Lepsze mlode na stały zwiazek

Przed chwilą, Gość Lubię ładne napisał:

To prawda 24 lata to już stara przerąbana przez kilku kolesi jak nie więcej. Lepsze mlode na stały zwiazek

Jest dużo dziewic 24 latek wbrew pozorom ale nie w dużych ani średnich miastach , tylko w małych miastach i na wsiach 

6 minut temu, Gość 939292 napisał:

Nie drwij z niej ja mam 22 lata a jestem ułożona i gotowa na rodzinę i dziecko , to że ty masz 30 lat i jesteś dziecinna i nie lubisz dużych obowiązków  to nie znaczy że nie ma dziewczyn ,które musiały szybko dojrzeć . Na ukrainie większość 22 letnich kobiet ma męża dzieci i prowadzi dom , w Polsce 30 stki z dużych miast zachowują się jak nastolatki i zupy nie umieją ugotować, się nie dziwię że faceci z dużych miast wolą jakaś młoda ukrainke albo polke ze wsi ,bo laski z polskich miast są poprpstu pyskate leniwe i nie życiowe 

Zgadzam się w 100 % i jestem facetem. Kobiety z miast się do niczego nie nadają, chyba że są z wioski i przyjechały na studia czy coś, wtedy są jakby normalniejsze