Podział obowiązków w domu.

42 minuty temu, Gość gość napisał:

to prawda, facet nie powinien siedzieć przez tv tylko w tym czasie chodzić na sztuki walki, na siłownie, trenować rugby, strzelać na strzelnicy, biegać w terenie w ekstremalnych warunkach :)

model B to idealny przykład jak wychować sobie Szweda pod dachem.

A w czasie, kiedy facet chodzi na męskie rozrywki, to kobieta hyc na swoją siłownię, fitness, aerobik, paznokcie, saunę, klub haftu krzyżykowego i wieczorki poetyckie. A w tym czasie dom niech zarasta brudem a dzieci biegają samopas i płaczą z głodu :) Super :) Chociaż można im zorganizować np. jakieś kojce, gdzie będą przypięte pasami, poidełka i pojemniki na jedzenie jak dla gryzoni. Wtedy każde z rodziców będzie miało czas na pielęgnowanie swojej płciowości

6 minut temu, Gość gość napisał:

A w czasie, kiedy facet chodzi na męskie rozrywki, to kobieta hyc na swoją siłownię, fitness, aerobik, paznokcie, saunę, klub haftu krzyżykowego i wieczorki poetyckie. A w tym czasie dom niech zarasta brudem a dzieci biegają samopas i płaczą z głodu :) Super :) Chociaż można im zorganizować np. jakieś kojce, gdzie będą przypięte pasami, poidełka i pojemniki na jedzenie jak dla gryzoni. Wtedy każde z rodziców będzie miało czas na pielęgnowanie swojej płciowości

a później będzie jak w Szwecji i pytanie gdzie ci mężczyźni? :)

idź do sąsiedniego tematu o uchodźcach

FACET TO MA BYĆ FACET. musi mieć męskie rozrywki a nie pucować podłogi na akord a na dziecko może co najwyżej rzucić okiem

5 minut temu, Gość gość napisał:

a później będzie jak w Szwecji i pytanie gdzie ci mężczyźni?

idź do sąsiedniego tematu o uchodźcach

FACET TO MA BYĆ FACET. musi mieć męskie rozrywki a nie pucować podłogi na akord a na dziecko może co najwyżej rzucić okiem

To na cholerę mi taki facet.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

a później będzie jak w Szwecji i pytanie gdzie ci mężczyźni? :)

idź do sąsiedniego tematu o uchodźcach

FACET TO MA BYĆ FACET. musi mieć męskie rozrywki a nie pucować podłogi na akord a na dziecko może co najwyżej rzucić okiem

nikt nie pucuje podłóg dla rozrywki, to obowiązek jak każdy inny, rozrywki są po obowiązkach.

Napisałabym, że chciałabyś mieć takiego męskiego drwala w domu, jak ja, ale jednak podskórnie czuję, że jesteś pryszczatym anonem, który w internecie daje upust swoim frustracjom, bo matka mu każe śmieci wynieść i skarpety pozbierać. Tyle przynajmniej możesz zrobić w ramach buntu za tę potwarz :) Jak już wyniesiesz te śmieci, to będziesz mógł wrócić do tworzenia playlisty filmików Korwina, dalej dalej

I tak dobrze, że z nim w ogóle próbujesz o tym rozmawiać, ale pojawia się też kwestia tego, jak z nim rozmawiasz.

Nie wiem, czy to dobra rada, ale być może czasami trzeba przestać robić pewne rzeczy i jak będzie mieć pretensje, zwrócić mu uwagę, że ty też lubisz, jak w domu jest czysto, ale przy trójce (mam nadzieję, że dobrze mówię, jeśli się mylę, to przepraszam) osób w domu potrzebna jest też jego pomoc.

Domyślam się, że jesteś na niego zła, ale próbuj w rozmowie obrać taką formę, która do niego trafi, a to czasami wymaga opanowania emocji. 

kurz pod amertil karcher, karcher miałam trzy razy, nachodza kolejnym sprzetem, tak jak dywanami

3 minuty temu, Gość gość napisał:

nikt nie pucuje podłóg dla rozrywki, to obowiązek jak każdy inny, rozrywki są po obowiązkach.

Napisałabym, że chciałabyś mieć takiego męskiego drwala w domu, jak ja, ale jednak podskórnie czuję, że jesteś pryszczatym anonem, który w internecie daje upust swoim frustracjom, bo matka mu każe śmieci wynieść i skarpety pozbierać. Tyle przynajmniej możesz zrobić w ramach buntu za tę potwarz :) Jak już wyniesiesz te śmieci, to będziesz mógł wrócić do tworzenia playlisty filmików Korwina, dalej dalej

 

drwal to pozer idealny produkt kryzysu męskości, mój jest zawodnikiem mma i ma pozwolenie na broń :)

a Ty masz włochatą partnerkę pod dachem :)

13 minut temu, Gość gość napisał:

drwal to pozer idealny produkt kryzysu męskości, mój jest zawodnikiem mma i ma pozwolenie na broń :)

a Ty masz włochatą partnerkę pod dachem :)

A widzisz, mąż mojej przyjaciółki też korwinista, też ma licencję na broń, a tylko on córeczkę położy spać i ciasto w domu upiecze, bo najlepiej mu to wychodzi ;)

A to, czy jest zawodnikiem, nie powinno cię interesować, to nie jest kobieca rozrywka :D Jak to oglądasz to jesteś babochłopem, a nie wdzięczną subtelną damą.

3 godziny temu, Gość gość napisał:

hahah dobrze ujęte kochana :D

one nie widzą w swojej krótkowzroczności jak się kończą eksperymenty społ, w których dąży się by facet był kobietą albo mamciusią byle żeby im było wygodnie. egoizm Polek przeraża i nie uczą się z przykładów innych krajów.

To tak samo działa w drugą stronę, kobieta powinna być kobietą, skoro facet ma iść do pracy a w domu partnerce ma nie pomagać to tak samo kobieta nie powinna pracować zawodowo  tylko zajmować się domem i dziećmi.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To tak samo działa w drugą stronę, kobieta powinna być kobietą, skoro facet ma iść do pracy a w domu partnerce ma nie pomagać to tak samo kobieta nie powinna pracować zawodowo  tylko zajmować się domem i dziećmi.

Widzisz, że młodociany ma takie marzenie: kobieta co najmniej w połowie na dom zarobi, po robocie za niego posprząta, obiad mu ugotuje, dzieciaki ogarnie tak, by mu nie przeszkadzały, najlepiej niech udają, że ich nie ma, a kiedy już piwo mu w zębach przyniesie i butelkę za niego wyniesie do śmieci, to będzie mógł z kolegami iść na strzelnicę i siłkę (a ona niech do reszty posprząta i kolację niech zrobi, by była z zegarkiem w ręku jak przyjdzie na gotowe) :D Tymczasem w prawdziwym życiu jest ból, bo przed komputerem kwitnie pleśń w kubku po herbacie i stara się czepia ;)

58 minut temu, Gość gość napisał:

Polki zaliczają regres intelektualny przez socjalizm i państwo nadmiernie opiekuńcze. Znam takie, które twierdzą, że nie są na niczym utrzymaniu, gdyż mają 500+. Bo przecież te 500+ i macierzyński rząd sobie drukuje z niczego.

Ja nie biorę nic od państwa (nawet ubezpieczenie zdrowotne mam prywatne),  utrzymuje się sama- mam z mężem wspólnotę majątkowa więc prawnie połowa wszystkiego co mąż zarabia należy do mnie, hihihi, a ja nawet połowy nie wydaje 

35 minut temu, Gość gość napisał:

a później będzie jak w Szwecji i pytanie gdzie ci mężczyźni? :)

idź do sąsiedniego tematu o uchodźcach

FACET TO MA BYĆ FACET. musi mieć męskie rozrywki a nie pucować podłogi na akord a na dziecko może co najwyżej rzucić okiem

Jak facet ma być męski to kobieta powinna być kobieca! Powinna  mieć kobiece rozrywki a nie zapiep...... szanie na dwa etaty w pracy i domy. Niech facet będzie prawdziwym facetem i zarabia na tyle aby jego kobieta nie musiała pracować. Po obowiązkach domowych powinna mieć damskie rozrywki.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Polki zaliczają regres intelektualny przez socjalizm i państwo nadmiernie opiekuńcze. Znam takie, które twierdzą, że nie są na niczym utrzymaniu, gdyż mają 500+. Bo przecież te 500+ i macierzyński rząd sobie drukuje z niczego.

Ja nie biorę nic od państwa (nawet ubezpieczenie zdrowotne mam prywatne),  utrzymuje się sama- mam z mężem wspólnotę majątkowa więc prawnie połowa wszystkiego co mąż zarabia należy do mnie, hihihi, a ja nawet połowy nie wydaje 

20 godzin temu, Gość gość napisał:

 jak ktoś ma manię czystości niech ją pielęgnuje, ale nie zmusza pozostałych domowników.

 

Jak ktoś chce jeść dwa obiady dziennie to niech je sobie robi, a nie zmusza do robienia ich, innych domowników. 

5 godzin temu, Gość gość napisał:

no niestety, ale dbanie o ognisko domowe i podtrzymanie go to nasza kobiec funkcja

Pieprzenie w stylu, ze każda kobieta marzy o macierzyństwie lub powinna/chce być matką.

Mów za siebie, może, co?  Ja kompletnie gdzies mam "ognisko domowe". Jakos nigdy nie odkryłam w sobie wielce pasji do sprzątania gaci, szorowania podłóg czy gotowania. Ba! Nieraz wolę siedzieć w "syfie" i bez obiadu, a być wypoczęta i mieć więcej czasu dla siebie.

Jak widac, wiele dzisiejszych kobiet nie czuje w sobie wcale owego 'powołania'. 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jeśli kobieta jest na macierzyńskim to z reguły oznacza, że utrzymują ją podatnicy i mąż robi na nią dwa razy - pierwszy gdy przynosi pensje do domu, drugi go odprowadza podatki. Rzadko która kobieta przez cały okres swojej aktywności zawodowych potrafiła w licznie wymiernej odprowadzić tyle składek by uczciwie przyznać, że te 80% macierzyńskiego to w 100% kwota oddana państwu w ostatnich składkach. Z reguły jest dotowana przez podatników.

Serio? Mąż na nią robi na macierzyńskim? Podwójnie w dodatku.. A jak babka nie ma męża to kto na nią robi? Może niech "podatnikom" chodzi sprzątać z wdzięczności, bo na pewno nie ma większego długu wobec męża niż wobec Kowalskiego. Zwłaszcza jak Kowalski więcej zarabia niż mąż. 

2 godziny temu, Gość Bimba napisał:

Piłaś z nim?

To ważne o co pytam.

Bimba, nie, bo ja nie piję

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jeśli kobieta jest na macierzyńskim to z reguły oznacza, że utrzymują ją podatnicy i mąż robi na nią dwa razy - pierwszy gdy przynosi pensje do domu, drugi go odprowadza podatki. Rzadko która kobieta przez cały okres swojej aktywności zawodowych potrafiła w licznie wymiernej odprowadzić tyle składek by uczciwie przyznać, że te 80% macierzyńskiego to w 100% kwota oddana państwu w ostatnich składkach. Z reguły jest dotowana przez podatników.

No i?  W każdym kraju europy jest macierzyński i spore zasiłki na dzieci. 

500+ to nic przy zasiłkach na dzieci za granicą (i tam takie zasiłki są od wielu lat) , tylko polaczki-cebulaczki jak widac, mają z tym jakiś szczególny problem.

Ja sama nie jestem za socjalem, ale jednak ból doopy polakow jest wybitny. Wręcz zabawny.

Poza tym uj to am do tematu?  Z powodu macierzyńskiego, kobieta ma być służącą faceta? Nie ośmieszaj się  

Uwielbiam takie wnioski z doopy  

A ewentualne pretensje o wszelkie zasiłki to mozna mieć do lewacko-socjalistycznego rządu, a nie do ludzi. Bo kto nie weżmie, ja  mu dają?  

2 godziny temu, Gość gość napisał:

to prawda, facet nie powinien siedzieć przez tv tylko w tym czasie chodzić na sztuki walki, na siłownie, trenować rugby, strzelać na strzelnicy, biegać w terenie w ekstremalnych warunkach

model B to idealny przykład jak wychować sobie Szweda pod dachem.

Co za bzdury. Nie widzę kompletnie nic niemęskiego w sprzątaniu. Zwyczajny, przykry obowiązek, ot. 

Ale ja pochodzę z  rodziny, gdzie ojciec też sprzątał i gotował czasem. Brat z resztą to samo. I jakoś nie przeszkadzała mu to w chodzeniu na siłownię, trenowaniu czy oglądaniu sportu. 

13 minut temu, Gość pesa napisał:

2 godziny temu, Gość Bimba napisał:

Piłaś z nim?

To ważne o co pytam.

Bimba, nie, bo ja nie piję

Czyli co?

Popijał sobie piwko podczas randki?

I co Ty na to?

15 minut temu, Gość pesa napisał:

2 godziny temu, Gość Bimba napisał:

Piłaś z nim?

To ważne o co pytam.

Bimba, nie, bo ja nie piję

Czyli co?

Popijał sobie piwko podczas randki?

I co Ty na to?

15 minut temu, Gość pesa napisał:

2 godziny temu, Gość Bimba napisał:

 

 

I Ty jeszcze piszesz że faceci się dobrze maskują???

Dajcie spokój, picie piwa to nie jest alkoholizm, ani początki alkoholizmu, ani sygnał ostrzegawczy CHYBA że życzymy sobie mieć partnera abstynenta/prawie abstynenta (co też jest okej). 

To tak jakby mówić że jeśli wchodzisz do mieszkania faceta i widzisz kubek po porannej kawie w zlewie to od razu wiadomo że to flejtuch i "widziały galy co brały" i teraz nie narzekaj że facet palcem w domu nie kiwnie. 

Ja nie pisałam, że się maskują.

Kupił jak mnie odprowadzał do domu i sobie z tym piwem poszedł. Ale na wycieczce wypił przy mnie.

No ja bym chciała zczaić, czy coś ukrywa czy nie, wiadomo, może i paranoja, ale jak Bimba pisze, że z reguły od razu można poznać

Ja nie pisałam, że się maskują.

Kupił jak mnie odprowadzał do domu i sobie z tym piwem poszedł. Ale na wycieczce wypił przy mnie.

Dajcie spokój, picie piwa to nie jest alkoholizm, ani początki alkoholizmu, ani sygnał ostrzegawczy CHYBA że życzymy sobie mieć partnera abstynenta/prawie abstynenta (co też jest okej). 

To tak jakby mówić że jeśli wchodzisz do mieszkania faceta i widzisz kubek po porannej kawie w zlewie to od razu wiadomo że to flejtuch i "widziały galy co brały" i teraz nie narzekaj że facet palcem w domu nie kiwnie. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To tak jakby mówić że jeśli wchodzisz do mieszkania faceta i widzisz kubek po porannej kawie w zlewie to od razu wiadomo że to flejtuch i "widziały galy co brały" i teraz nie narzekaj że facet palcem w domu nie kiwnie. 

Nie. Jak widzisz kubek po porannej kawie w zlewie to znaczy ze byc moze nie mial czasu go umyc. Jak w zlewie stoi 5 kubkow i a po biurku poniewieraja sie opakowania po Macu/KFC/Pizzy to mozesz zaczac wyciagac wnioski. 

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie. Jak widzisz kubek po porannej kawie w zlewie to znaczy ze byc moze nie mial czasu go umyc. Jak w zlewie stoi 5 kubkow i a po biurku poniewieraja sie opakowania po Macu/KFC/Pizzy to mozesz zaczac wyciagac wnioski. 

Tak, ale mówimy o piwku na wycieczce/ po powrocie do domu, a nie o facecie który przychodzi na randkę pijany na przykład. 

2 godziny temu, Gość Bimba napisał:

Przecież była u niego w domu i widziała co tam się dzieje!

Skoro chce się wprowadzić nie dość że do syfu to jeszcze do teściowej to znaczy że zgadza się być parobkiem byle tylko mieć przystojnego męża

.

No niby była ale to tak tylko raz czy dwa razy w dużym pokoju a tak przeważnie to jak gdzieś jadą i ona jedzie swoim autem to tylko wjechała na podwórko i pojechali. Wiem bo teściowa opowiadała.... A szwagier będzie mieszkał u niej