Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Czy ślub cywilny jest mniej ważny niż kościelny?

Polecane posty

Gość gość
1 minutę temu, Gość Sylwia s napisał:

Do takich nic nie trafia.Zachermetyzowani w swoim szambie i tyle .To jest myslenie kroczem Komu zależy na małżeństwie to znajdzie sposoby by wytrwać komu zależy na koorestwo to znajdzie powody by ślubem sobie tyłek wytrzeć nawet ,Sakramentem w tym wypadku..Do tego w kółko to bzdurne gadanie o strachu przed Bogiem .Widać jak Boga znają.Większej bzdury w życiu nie czytałam.Wiem jestem brutalna ale takie jest moje zdanie.Ślub to nie jest zabawa w przedszkole gdzie zbiera się zabawki jak ktoś się komuś znudzi.Trzeba odpowiadać za swoje wybory i za rodzinę.Idę stąd bo nie jestem w stanie rozmawiać z kimś kto sobie Bogiem tyłek wyciera oraz ludźmi moralnymi którzy dobrowolnie wybrali małżeństwo i prokreację.

jesteś jedyną osobą która sugeruje, że ludzie biorą śluby cywilne z zamiarem rozwodu...czyżbyś sekretnie sama o tym myślała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdybym była Tobą wolałabym nie mieć nawet kota o dzieciach nie wspominając bo czego ktoś tak ograniczony i zatwardzialy w swoich śmiesznych poglądach mógłby je nauczyć? No ale tak już jest że ludzie upatruja sensu zycia w ślubie i dzieciach gdy są beznadziejni. 

Pełna rodzina to wartość której nie zastąpisz żadną łapówką a nawet bukietem ku...ów. Oszczędz słów!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Pełna rodzina to wartość której nie zastąpisz żadną łapówką a nawet bukietem ku...ów. Oszczędz słów!! 

czy w twoim małżeństwie nie ma nic poza tym, że macie ślub kościelny (czyli bez rozwodów) i wspólne dzieci? Co z miłością? Co ze spędzaniem wspólnie czasu? Co ze wspólnymi marzeniami, hobby, planami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gosc napisał:

 

To macie pełną kochającą rodzine razem z kotem i pożyczonymy dziećmi.

Gdzie do ludzi idz na prostytuty a żone oddaj do 

Dzizas. To tylko ślub a baba przeżywa. Śmieszne to jest. Z mężem żyje jak pies z kotem i stary zdradza ja od lat a ona się cieszy że od dekady w celibacie żyje. Można być glupsza? Sylwia to psychol ze schizofrenia. Chociaż to nawet nie jest to bo urojenia nie trwają tak długo jak u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia s
18 minut temu, Gość gość napisał:

To kolejny smutny aspekt ślubu kościelnego - ważny jest stylko wtedy kiedy para chce i może mieć dzieci. Miłość jest nieważna, bezpłodność to powód do uniewaznienia

Bzdura.Mylisz pojecia.Kwestia dogadania sie malzonkow.Bezplodnosc w tym wypadku daje powod bo nie przekresla szczescia osob ktore pragną miec dzieci .W tym wypadku slub nie ogranicza checi posiadania rodziny.Jeśli para chcę być razem mimo braku dzieci to po prostu jest razem i już Nikt ich nie zmusi do unieważnienia.Nie ma czegoś takiego chyba ze sami chcą albo jedno z małżonków pragnie założyć rodzinę z kimś innym.Znam osobę która celowo jadla tabletki choć facet chciał mieć dzieci.Ona twierdziła ze nie może mieć .Rozstał się z powodu rzekomej bezpłodnośći.O dziwo ona urodziła innemu córkę a on ma dzieci z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Pełna rodzina to wartość której nie zastąpisz żadną łapówką a nawet bukietem ku...ów. Oszczędz słów!! 

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

 

Pełna rodzina to jest taka gdzie matka z ojcem żyją w zgodzie. Ślub dla dziecka nie ma żadnego znaczenia. Myślisz że jak masz męża i żyjesz z nim jak z obcym to jesteś lepsza od ludzi którzy żyją bez ślubu? Nie osmieszaj się więcej. Patologia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Sylwia s napisał:

Bzdura.Mylisz pojecia.Kwestia dogadania sie malzonkow.Bezplodnosc w tym wypadku daje powod bo nie przekresla szczescia osob ktore pragną miec dzieci .W tym wypadku slub nie ogranicza checi posiadania rodziny.Jeśli para chcę być razem mimo braku dzieci to po prostu jest razem i już Nikt ich nie zmusi do unieważnienia.Nie ma czegoś takiego chyba ze sami chcą albo jedno z małżonków pragnie założyć rodzinę z kimś innym.Znam osobę która celowo jadla tabletki choć facet chciał mieć dzieci.Ona twierdziła ze nie może mieć .Rozstał się z powodu rzekomej bezpłodnośći.O dziwo ona urodziła innemu córkę a on ma dzieci z inną.

jak chcą, ale jak jedna osoba nie chce to może złożyć o anulowanie i je bez problemu dostanie. Poza tym w przysiędze kościelnej, o ile dobrze pamiętam, jest coś o dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość gość napisał:

 poważnie uważasz, że twoje wpisy mają cokolwiek wspólnego z chrześcijaństwem? Jesteś idealnym przykładem tego za co ludzie krytykują zorganizowaną religię

Prawnie moje małzeństwo jest tak samo ważne jak twoje. Oczywiście dla ciebie moje może się nie liczyć, tak jak dla mnie twoja wiara się nie liczy 🙂

Ale gratuluje tobie tego małżeństwa i oby było długie i szczęśliwe tylko bez wyrządzonych krzywd innym ludziom. Nie mówmy o wierze bo dla ciebie to obcy temat. Idz sie zabezpieczyć przed rannym aktem miłosnym😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ale gratuluje tobie tego małżeństwa i oby było długie i szczęśliwe tylko bez wyrządzonych krzywd innym ludziom. Nie mówmy o wierze bo dla ciebie to obcy temat. Idz sie zabezpieczyć przed rannym aktem miłosnym😄 

no jestem za duża na bajki więc się na nich nie znam 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość gość napisał:

czy w twoim małżeństwie nie ma nic poza tym, że macie ślub kościelny (czyli bez rozwodów) i wspólne dzieci? Co z miłością? Co ze spędzaniem wspólnie czasu? Co ze wspólnymi marzeniami, hobby, planami?

A kto powiedział że nie ma, to kolejny powód w którym można stwierdzić że jesteś ograniczona uważając że jak są dzieci to nic innego nie istnieje. Ile ty masz lat, masakra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A kto powiedział że nie ma, to kolejny powód w którym można stwierdzić że jesteś ograniczona uważając że jak są dzieci to nic innego nie istnieje. Ile ty masz lat, masakra!!

no cóż, biorąc pod uwagę jakie argumenty podajecie dla trwałości małżeństwa (fakt, że to sakrament i ewentualnie dzieci), ciężko wywnioskować, ze w ogóle pamiętasz jak twój mąż/żona ma na imię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość gość napisał:

no jestem za duża na bajki więc się na nich nie znam 😉

 

Zapomniałaś dodać za młoda na macierzyństwo😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Zapomniałaś dodać za młoda na macierzyństwo😄

Za stara żeby tłumaczyć dzieciom, że dojrzałe związki nie opierają się jedynie na posiadaniu potomstwa. Sprowadzanie związku do "nie możemy się rozwieść bo ślub i dzieci" to pierwszy krok do złamania przysięgi małżeńskiej - w takich związkach nie ma miłości którą się przysięgało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość gość napisał:

no cóż, biorąc pod uwagę jakie argumenty podajecie dla trwałości małżeństwa (fakt, że to sakrament i ewentualnie dzieci), ciężko wywnioskować, ze w ogóle pamiętasz jak twój mąż/żona ma na imię. 

Po tym co piszesz można stwierdzić że wolny czas spędzasz sama z kotem lub psem a stary lata i się zabawia☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Zapomniałaś dodać za młoda na macierzyństwo😄

Za stara żeby tłumaczyć dzieciom, że dojrzałe związki nie opierają się jedynie na posiadaniu potomstwa. Sprowadzanie związku do "nie możemy się rozwieść bo ślub i dzieci" to pierwszy krok do złamania przysięgi małżeńskiej - w takich związkach nie ma miłości którą się przysięgało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Po tym co piszesz można stwierdzić że wolny czas spędzasz sama z kotem lub psem a stary lata i się zabawia☺

Czemu nienawidzisz przecinków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Za stara żeby tłumaczyć dzieciom, że dojrzałe związki nie opierają się jedynie na posiadaniu potomstwa. Sprowadzanie związku do "nie możemy się rozwieść bo ślub i dzieci" to pierwszy krok do złamania przysięgi małżeńskiej - w takich związkach nie ma miłości którą się przysięgało

Ja wiem że w materializmie też można się zakochać do grobowej deski!!! To też przecież pasja☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Czemu nienawidzisz przecinków?

Bo jestem na takim poziomie rozmowy że są nie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja wiem że w materializmie też można się zakochać do grobowej deski!!! To też przecież pasja☺

To jakaś prowo mająca na celu rozkręcenie gunwoburzy. Skończ trolu. I zajmij się przecinkiem w swoich posladach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To jakaś prowo mająca na celu rozkręcenie gunwoburzy. Skończ trolu. I zajmij się przecinkiem w swoich posladach. 

Gównoburze to bedziesz mięć z samego rana gdy otworzysz ślepia a trol będzie leżeć obok😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Gównoburze to bedziesz mięć z samego rana gdy otworzysz ślepia a trol będzie leżeć obok😄

Twoje życie nie jest normą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia s
11 minut temu, Gość gość napisał:

Za stara żeby tłumaczyć dzieciom, że dojrzałe związki nie opierają się jedynie na posiadaniu potomstwa. Sprowadzanie związku do "nie możemy się rozwieść bo ślub i dzieci" to pierwszy krok do złamania przysięgi małżeńskiej - w takich związkach nie ma miłości którą się przysięgało

Nie przekrecaj.Wy się rozwodzicie z niskich pobudek i przysięgę macie gdzieś.My się nie rozwodzimy bo dla nas miłość i wierność to wartość bezcenna dużo cenniejsze niż wasz przydrożny sex i unieważnienie dla widzimisię.Do pewnych wartości się albo dorasta albo ma się je w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Twoje życie nie jest normą. 

A twoje nietuzinkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia s
21 minut temu, Gość gość napisał:

Za stara żeby tłumaczyć dzieciom, że dojrzałe związki nie opierają się jedynie na posiadaniu potomstwa. Sprowadzanie związku do "nie możemy się rozwieść bo ślub i dzieci" to pierwszy krok do złamania przysięgi małżeńskiej - w takich związkach nie ma miłości którą się przysięgało

To potomstwo ma duszę i serce czuje i jest szczęściem rodziców ..owocem miłości a nie rzeczą!Rozwodzić  a po co??Nie po to bierze się śluby żeby się rozwodzić.Obiad też jesz po to żeby to wymiotować zaraz?Jaki w tym cel ?Po co budować coś żeby zaraz potem burzyć?zastanów się.To nielogiczne.Jakie chcesz dzieciom wartości przekazać skoro wierność i przysięga nie ma żadnej wartości ani znaczenia?.Dzień dom rodzina to trwały fundament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

A twoje nietuzinkowe.

Liczą się moje uczucia. Nie twoja gòwno warta opinia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

A twoje nietuzinkowe.

Liczą się moje uczucia. Nie twoja gòwno warta opinia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia s
43 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Pełna rodzina to wartość której nie zastąpisz żadną łapówką a nawet bukietem ku...ów. Oszczędz słów!! 

Dokładnie .Kupią sobie psa albo auto..ale dziecka nie kupią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Sylwia s napisał:

To potomstwo ma duszę i serce czuje i jest szczęściem rodziców ..owocem miłości a nie rzeczą!Rozwodzić  a po co??Nie po to bierze się śluby żeby się rozwodzić.Obiad też jesz po to żeby to wymiotować zaraz?Jaki w tym cel ?Po co budować coś żeby zaraz potem burzyć?zastanów się.To nielogiczne.Jakie chcesz dzieciom wartości przekazać skoro wierność i przysięga nie ma żadnej wartości ani znaczenia?.Dzień dom rodzina to trwały fundament.

Sylwio nie tłumacz im, oni mają martwe dusze pozbawione wartości, uczuć. To tak jakbyś wmawiała alkoholikowi, że picie alkoholu nie ma żadnego sensu. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Sylwia s napisał:

Dokładnie .Kupią sobie psa albo auto..ale dziecka nie kupią.

Kiedyś twoja córka ci podziękuje. Jaki wzorzec związku jej przekazujesz? Że liczy się męczennictwo w imię slepej wiary? Zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Liczą się moje uczucia. Nie twoja gòwno warta opinia. 

Szok ty masz uczucia. Dobrze tylk przy tym nie zapominaj być dobrym człowiekiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×