Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dominikaada

Mówi abym schudła..

Polecane posty

Hej Dziewczyny..

Może powiecie mi co mam zrobić.. chociaż wy mi coś doradzicie..

Jestem z facetem 8 lat , jest ode mnie o 2 lata młodszy .. ogólnie cały nasz związek jest trudny. Wciąż ma momenty kiedy mnie obraża , zostawia .. Ale kilka dni temu powiedział mi , że jego cierpliwość się skończyła bo od dawna mnie dawał mi sygnały ale .. ŻĄDA abym schudła.. ze jeśli tego nie zrobię to nie wie czy ze mną będzie.. ze może mi jakoś pomóc ale mam się za siebie zabrać , i ze to jest warunek.. 

Dodam też , że często puszczają mu nerwy , mówi mi ze jestem głupia , tępa , i ze mam dac mu spokój .. po czym mowi ze mnie kocha.. A potem znowu jest wobec mnie okropny..

Co powinnam się zachować? Czuje się od momentu jak to usłyszałam przy nim źle .. nie chce żeby mnie dotykał i w sumie przestał to robić.. czuje sie obok niego okropnie.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Głupstwo zmieniać się dla faceta. No chyba, że sama siebie nie lubisz to zrób to dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345

Jeśli cię obraża to będzie to robił nawet wtedy kiedy schudniesz. Co do odchudzania to jestem za, ponieważ otyłość to nic dobrego. Nie jedz rzeczy przetworzonych i żadnych słodyczy, cukru do herbaty, niczego słodkiego, żadnych chipsów, słonych paluszków. Ja piekę sama chleb, robię pasty z ciecierzycy. Nie jem przetworzonych rzeczy, staram się wszystko robić sama i utrzymuję wagę od paru lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345

Aaaa....

i żadnych słodkich napojów, niby soków w kartonach i coca coli 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345

Ja jeszcze nie piję absolutnie alkoholu bo ci co piją czerwone gęby mają. Ja to nazywam zindyczeniem 😁😁😜🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123
31 minut temu, dominikaada napisał:

Hej Dziewczyny..

Może powiecie mi co mam zrobić.. chociaż wy mi coś doradzicie..

Jestem z facetem 8 lat , jest ode mnie o 2 lata młodszy .. ogólnie cały nasz związek jest trudny. Wciąż ma momenty kiedy mnie obraża , zostawia .. Ale kilka dni temu powiedział mi , że jego cierpliwość się skończyła bo od dawna mnie dawał mi sygnały ale .. ŻĄDA abym schudła.. ze jeśli tego nie zrobię to nie wie czy ze mną będzie.. ze może mi jakoś pomóc ale mam się za siebie zabrać , i ze to jest warunek.. 

Dodam też , że często puszczają mu nerwy , mówi mi ze jestem głupia , tępa , i ze mam dac mu spokój .. po czym mowi ze mnie kocha.. A potem znowu jest wobec mnie okropny..

Co powinnam się zachować? Czuje się od momentu jak to usłyszałam przy nim źle .. nie chce żeby mnie dotykał i w sumie przestał to robić.. czuje sie obok niego okropnie.. 

A ile ważysz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Gdyby typ byl chociaz kochajacym mezem, nie ublizal Ci i pokazywal ze mu zalezy, to bym go poparla. Ale ublizac ukochanej osobie, mowic ze jest glupia i tepa, a do tego zantazowac, ze jak nie schudnie to koniec, to juz jest chamstwo. Szczerze, to zmarnowalas kilka lat w zwiazku, ktory do niczego nie prowadzil. Nie wiem, co Ci serce podpowiada, ale ja bym go zostawila. No i schudla, ale dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Schudnij i kopnij go w dupe albo zacznij stawiac wtedy warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna

Wiej od niego jak najdalej! Szkoda życia na takie relacje, toksyczny związek i faceta, który Cię nie szanuje! Nie ma nic gorszego niż "samotność we dwoje", bo codziennie jesteś narażona na przykrości, w końcu, od najbliższej osoby.

Kopnij go w majtki, uporządkuj życie, schudnij i przechadzaj się na obcasach przed jego oczami! Niech się chłopak ślini!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pierwsze od czego zaczęłabym dietę to od kopa w d.. E takiego faceta. Chcesz tak cake życie żyć ze będzie odchodził i wracał obrażal itp.... To jue jest normalne. Nie wiem ile wazysz ale będąc w takim związku jest duże prawdopodobieństwo że te dodatkowe kilogramy zawdzięczasz właśnie jemu. Tak że kop w dupe a później zdrowa dieta trochę ruchu i spotkanie fajnego faceta. Tego ci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Gość Gość123 napisał:

A ile ważysz? 

Mam jakieś 15 kg nadwagi .. Ale jestem wysoka mam prawie 180 cm wzrostu , Nie jestem "zapuszczona"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnm

Dziewczyny dobrze Ci radzą- najpierw pozbądź się dziada, potem schudnij (dla siebie!!! ), a potem poznaj super faceta i ciesz się związkiem z kimś dojrzałym emocjonalnie i szanującym drugą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćA
14 minut temu, dominikaada napisał:

Mam jakieś 15 kg nadwagi .. Ale jestem wysoka mam prawie 180 cm wzrostu , Nie jestem "zapuszczona"..

Widocznie lubi taki typ sylwetki - leciutkie, szczuplutkie i latające na wietrze... Nie wyrzucaj sobie, bo nic nie zrobisz on tak po prostu ma i tyle zrobisz. Kwestia tego, że zachowuje się jak cham po prostu (z tego co opisujesz) i to TUTAJ jest problem. Jako osoba z boku i której kompletnie to zwiewa co zrobisz z tym dalej, mówię Ci dla własnego zdrowia psychicznego (a i później też fizycznego, bo to się zawsze tak na nim odbija jak kalka), żebyś sobie taką toksyczną osobę i wszelkie relacje z nia odpuściła. Co zrobisz to już Twoja broszka 😁 będzie ciężko (zarówno jeśli z nim zostaniesz, jak i jeśli podejmiesz próbę zakończenia relacji - w tym przypadku krócej się będziesz męczyć, bo szybko odzyjesz 😆), ale życzę Ci wszystkiego dobrego i nie daj sobie wmówić, że coś z Tobą nie tak, ale owszem pracuj nad sobą. Buzka i miłego dnia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrrrr....

Ja też mam nadwagę. Mąż mówi że mogłabym schudnąć ale nie dlatego że mu się niepodobam tylko ze względów zdrowotnych i ma rację. Wiem o tym i staram się. 

Popieram poprzednie wypowiedzi. Kopnij go w du*ę, schudnij ale dla siebie!! i paraduj w szpilkach tuż pod jego nosem - niech patrzy i żałuje!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgość
Przed chwilą, Gość bnm napisał:

Dziewczyny dobrze Ci radzą- najpierw pozbądź się dziada, potem schudnij (dla siebie!!! ), a potem poznaj super faceta i ciesz się związkiem z kimś dojrzałym emocjonalnie i szanującym drugą osobę.

 Oj tam, ja uwielbiam pulchne  :* Zajść taką od tyłu, nacieszyć się widokiem pięknej pulchnej, aksamitnej pupy,  ech :(  Chyba że autorka jest tłusta, to już inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćA
3 minuty temu, Gość gośćgość napisał:

 Oj tam, ja uwielbiam pulchne  😘 Zajść taką od tyłu, nacieszyć się widokiem pięknej pulchnej, aksamitnej pupy,  ech 😞 Chyba że autorka jest tłusta, to już inna bajka.

15 kg nadwagi to tłusta?! Zależy jak się to wszystko "rozkłada" na ciele przecież (niektóre to mają szczęście, że idzie w biust i d.u.p.e 😆). 

Poza tym co Wy mężczyźni macie z tym dups.kiem tak, przecież są jeszcze ładne nogi, dekolt, dłonie, włosy, usta... 😂  Ale nie uparli się na aksamitna stronę du... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgość
Przed chwilą, Gość GośćA napisał:

15 kg nadwagi to tłusta?! Zależy jak się to wszystko "rozkłada" na ciele przecież (niektóre to mają szczęście, że idzie w biust i d.u.p.e 😆). 

Poza tym co Wy mężczyźni macie z tym dups.kiem tak, przecież są jeszcze ładne nogi, dekolt, dłonie, włosy, usta... 😂  Ale nie uparli się na aksamitna stronę du... 

Czy to moja wina że tak mam? ZAWSZE jak "taksuję" kobietę to zaczynam od pupy ;)) Ona jest dla mnie nr 1. później nogi, biust, buzia , włosy itd :d Najważniejsze zostawiłem na koniec, co ta kobieta ma w głowie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Gość Joanna napisał:

Wiej od niego jak najdalej! Szkoda życia na takie relacje, toksyczny związek i faceta, który Cię nie szanuje! Nie ma nic gorszego niż "samotność we dwoje", bo codziennie jesteś narażona na przykrości, w końcu, od najbliższej osoby.

Kopnij go w majtki, uporządkuj życie, schudnij i przechadzaj się na obcasach przed jego oczami! Niech się chłopak ślini!!! 

Popieram w 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jk2,9
1 godzinę temu, Gość 12345 napisał:

Aaaa....

i żadnych słodkich napojów, niby soków w kartonach i coca coli 😉

taak, to jest twój wyrób ...buraku cukrowy. p*&^ na ropę...mam ognia...chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćA
41 minut temu, Gość gośćgość napisał:

Czy to moja wina że tak mam? ZAWSZE jak "taksuję" kobietę to zaczynam od pupy ;)) Ona jest dla mnie nr 1. później nogi, biust, buzia , włosy itd :d Najważniejsze zostawiłem na koniec, co ta kobieta ma w głowie. Pozdrawiam.

A... nie wytrzymam, żeby nie zapytać! 😁😇 I w którym momencie u Ciebie ta najważniejsza rzecz wkracza i ma decydujące znaczenie (wiem, że na końcu, ale coś dokładniej kiedy)? No i co robisz po tym jak już wiesz z kim masz do czynienia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Gdyby typ byl chociaz kochajacym mezem, nie ublizal Ci i pokazywal ze mu zalezy, to bym go poparla. Ale ublizac ukochanej osobie, mowic ze jest glupia i tepa, a do tego zantazowac, ze jak nie schudnie to koniec, to juz jest chamstwo. Szczerze, to zmarnowalas kilka lat w zwiazku, ktory do niczego nie prowadzil. Nie wiem, co Ci serce podpowiada, ale ja bym go zostawila. No i schudla, ale dla siebie!

W takim razie co mu powiedzieć , jak przekazać informacje ze nie będę z kimś takim i ochodze aby zdał sobie sprawę że chyba mnie stracił? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Gdyby typ byl chociaz kochajacym mezem, nie ublizal Ci i pokazywal ze mu zalezy, to bym go poparla. Ale ublizac ukochanej osobie, mowic ze jest glupia i tepa, a do tego zantazowac, ze jak nie schudnie to koniec, to juz jest chamstwo. Szczerze, to zmarnowalas kilka lat w zwiazku, ktory do niczego nie prowadzil. Nie wiem, co Ci serce podpowiada, ale ja bym go zostawila. No i schudla, ale dla siebie!

W takim razie co mu powiedzieć , jak przekazać informacje ze nie będę z kimś takim i ochodze aby zdał sobie sprawę że chyba mnie stracił? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Joanna napisał:

Wiej od niego jak najdalej! Szkoda życia na takie relacje, toksyczny związek i faceta, który Cię nie szanuje! Nie ma nic gorszego niż "samotność we dwoje", bo codziennie jesteś narażona na przykrości, w końcu, od najbliższej osoby.

Kopnij go w majtki, uporządkuj życie, schudnij i przechadzaj się na obcasach przed jego oczami! Niech się chłopak ślini!!! 

W takim razie co mu powiedzieć , jak przekazać informacje ze nie będę z kimś takim i ochodze aby zdał sobie sprawę że chyba mnie stracił? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Wrrrr.... napisał:

Ja też mam nadwagę. Mąż mówi że mogłabym schudnąć ale nie dlatego że mu się niepodobam tylko ze względów zdrowotnych i ma rację. Wiem o tym i staram się. 

Popieram poprzednie wypowiedzi. Kopnij go w du*ę, schudnij ale dla siebie!! i paraduj w szpilkach tuż pod jego nosem - niech patrzy i żałuje!! 

W takim razie co mu powiedzieć , jak przekazać informacje ze nie będę z kimś takim i ochodze aby zdał sobie sprawę że chyba mnie stracił? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość GośćA napisał:

Widocznie lubi taki typ sylwetki - leciutkie, szczuplutkie i latające na wietrze... Nie wyrzucaj sobie, bo nic nie zrobisz on tak po prostu ma i tyle zrobisz. Kwestia tego, że zachowuje się jak cham po prostu (z tego co opisujesz) i to TUTAJ jest problem. Jako osoba z boku i której kompletnie to zwiewa co zrobisz z tym dalej, mówię Ci dla własnego zdrowia psychicznego (a i później też fizycznego, bo to się zawsze tak na nim odbija jak kalka), żebyś sobie taką toksyczną osobę i wszelkie relacje z nia odpuściła. Co zrobisz to już Twoja broszka 😁 będzie ciężko (zarówno jeśli z nim zostaniesz, jak i jeśli podejmiesz próbę zakończenia relacji - w tym przypadku krócej się będziesz męczyć, bo szybko odzyjesz 😆), ale życzę Ci wszystkiego dobrego i nie daj sobie wmówić, że coś z Tobą nie tak, ale owszem pracuj nad sobą. Buzka i miłego dnia. 

W takim razie co mu powiedzieć , jak przekazać informacje ze nie będę z kimś takim i ochodze aby zdał sobie sprawę że chyba mnie stracił? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćA
46 minut temu, dominikaada napisał:

W takim razie co mu powiedzieć , jak przekazać informacje ze nie będę z kimś takim i ochodze aby zdał sobie sprawę że chyba mnie stracił? 

Nie mam doświadczenia w aż takim zrywaniu, jednak nie odmówiłabym sobie w twojej sytuacji odcięcia się od takiego chama z klasą, na totalnie chłodno, bez emocji, płaczu, bez robienia mu wyrzutów i tłumaczenia się z czegokolwiek. Po pierwsze chłodno podziekowalabym za te 8 lat dobrych chwil, powiedziała, że na żadne żądania nie przystaniesz, bo nie na tym polega zwiazek wg Ciebie i szukasz czegoś innego i życzyć mu powodzenia. Sądzę, że by go szła.g trafił jakbyś tak zrobiła - bez żadnych scen z Twojej strony. 

Mysle, że jeśli byś jeszcze lekko oklamala że masz już jakąś inną fajna znajomość na horyzoncie (np internetowa z perspektywa spotkania na żywo) to jeszcze dobitniej by zrozumiał, że to koniec. 

Powodzenia i głowa do góry, niech drań widzi co stracił - mam nadzieję, że bezpowrotnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Gość GośćA napisał:

Nie mam doświadczenia w aż takim zrywaniu, jednak nie odmówiłabym sobie w twojej sytuacji odcięcia się od takiego chama z klasą, na totalnie chłodno, bez emocji, płaczu, bez robienia mu wyrzutów i tłumaczenia się z czegokolwiek. Po pierwsze chłodno podziekowalabym za te 8 lat dobrych chwil, powiedziała, że na żadne żądania nie przystaniesz, bo nie na tym polega zwiazek wg Ciebie i szukasz czegoś innego i życzyć mu powodzenia. Sądzę, że by go szła.g trafił jakbyś tak zrobiła - bez żadnych scen z Twojej strony. 

Mysle, że jeśli byś jeszcze lekko oklamala że masz już jakąś inną fajna znajomość na horyzoncie (np internetowa z perspektywa spotkania na żywo) to jeszcze dobitniej by zrozumiał, że to koniec. 

Powodzenia i głowa do góry, niech drań widzi co stracił - mam nadzieję, że bezpowrotnie. 

Jesteś naprawdę kochana , właśnie takiej przyjaciółki mi brakuje 🙂 dziękuję za dobre slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×