Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monika o.

Zakochałam się w żonatym,ktory mnie zniszczyl

Polecane posty

Gość Gosc
9 godzin temu, Gość Nie szukaj informacji napisał:

To ... nie mężczyzna, te zdjęcia to specialnie pod ludzi i pod Ciebie są, a to tam taka sielanka wcake nie jest,to oszust i męczą się  Z sobą ba siłę,dziekuj Bogu że uwolnił Cię, manipulować by dalej tobą, spotkasz jeszcze prawdziwa miłość a nie taka szmatę ,wbij sobie do głowy że on nie zyje

Bo przecież trzeba pokazać jaką cudowna ma się rodzinę. Niech inni Zazdroszczą. A m.in. autorka tematu doskonale wie, że to wszystko go wno warte małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak tylko przeczytałam zdanie "dla dobra dzieci" to aż głośno się zaśmiałam. Nie wróżę szczęśliwego dalszego małżeństwa, tak jak już ktoś tu pisałam wszystko pod publikę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1

Wątpię, żeby kochał tę żonę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 godzin temu, Gość Anna napisał:

Co masz na myśli? Możesz napisać więcej?

Myśli o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika o.
30 minut temu, Gość Gość1 napisał:

Wątpię, żeby kochał tę żonę 

Jakby jej nie kochał to by do niej nie wracał. Najwidoczniej za mało się starałam i mimo, że oddałam wszystko, cała miłość wszystko poświęciła, to dla niego było malo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentkapsych
32 minuty temu, Gość Monika o. napisał:

Jakby jej nie kochał to by do niej nie wracał. Najwidoczniej za mało się starałam i mimo, że oddałam wszystko, cała miłość wszystko poświęciła, to dla niego było malo:(

Proszę Cię, tutaj chodzi podobno jedynie o dzieci, ale co to za przykład dla dzieci? Tu chodzi wg mnie o to co ludzie powiedzą i stabilizację finansową. Tak ja wnioskuję że wszystkich informacji które nam dostarczylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 godziny temu, Gość Monika o. napisał:

Z rok temu poznałam faceta, który był w trakcie rozwodu. Byliśmy razem, mieliśmy wspólne plany, pokochałam jego dzieci a one mnie zaakceptowaly. Kilka miesięcy temu coś się zaczęło psuć tzn nie było kłótni nic w tym stylu, tylko zamknął się w sobie. Któregoś dnia napisał, że wrócił do żony "DLA DOBRA DZIECI". Strasznie się zalamalam. Od tamtego czasu nie funkcjonuje. Nie mogę przestać 9 nim myśleć. Teraz wstawia zdjęcia ze wspólnych wakacji i pokazuje jaka jego rodzina jest cudowna, planują budowę domu. Zdolowalo mnie to,ze zniszczył mi życie. Nie wiem jak o nim zapomnieć. 

I przy dzieciach okazywaliście sobie czułość,  czy byłaś raczej jak koleżanka taty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoko
2 godziny temu, Gość Studentkapsych napisał:

Proszę Cię, tutaj chodzi podobno jedynie o dzieci, ale co to za przykład dla dzieci? Tu chodzi wg mnie o to co ludzie powiedzą i stabilizację finansową. Tak ja wnioskuję że wszystkich informacji które nam dostarczylas

Ewidentnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika o.

Nie mam sił. Nie wiem jak normalnie funkcjonować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Jeśli chcesz wiedzieć co on tak naprawdę do Ciebie czuje, co myśli i czy macie wspólną przyszłość, czy wróci do Ciebie, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolo
43 minuty temu, Gość ... napisał:

Jeśli chcesz wiedzieć co on tak naprawdę do Ciebie czuje, co myśli i czy macie wspólną przyszłość, czy wróci do Ciebie, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Jakiś spam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jebać stalkerow

kogo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość z poludnia

Weszłam na ten temat, bo rzadko się zdarza na tym fotum. Ogólnie patrząc to autorka jest bardzo w nim zakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość z poludnia

Tutaj radzę tylko iść do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni
Dnia 4.08.2019 o 12:51, Gość Gość napisał:

I przy dzieciach okazywaliście sobie czułość,  czy byłaś raczej jak koleżanka taty?

Jakoś natarczywie nie okazywalismy. W końcu jesteśmy dorośli, ale dzieci widziały, jak chodziliśmy za rękę, przytulam się nawet na pożegnanie buziak w usta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adolf
Dnia 3.08.2019 o 16:24, Gość Moni o. napisał:

Teraz, to już wiem również. Ale to uczucie, które mi towarzyszy, to mekka

TO idź do Mekki i Medyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 godzin temu, Gość Moni napisał:

Jakoś natarczywie nie okazywalismy. W końcu jesteśmy dorośli, ale dzieci widziały, jak chodziliśmy za rękę, przytulam się nawet na pożegnanie buziak w usta

Czyli dał jawny sygnał dziedziom, że z ich matką to już koniec. Dziwne, że do niej wrócił. Może faktycznie tak jak piszą, że dla dobra dzieci. Dla mnie to fr a je r nie facet. Po prostu się zabawil twoimi uczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gogo
13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Czyli dał jawny sygnał dziedziom, że z ich matką to już koniec. Dziwne, że do niej wrócił. Może faktycznie tak jak piszą, że dla dobra dzieci. Dla mnie to fr a je r nie facet. Po prostu się zabawil twoimi uczuciami

... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loko
Dnia 5.08.2019 o 21:25, Gość Gość napisał:

Czyli dał jawny sygnał dziedziom, że z ich matką to już koniec. Dziwne, że do niej wrócił. Może faktycznie tak jak piszą, że dla dobra dzieci. Dla mnie to fr a je r nie facet. Po prostu się zabawil twoimi uczuciami

Dosyć dziwne właśnie to. Tam podobno były jakieś plany. Facet fr a je r i tylr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa
Dnia 7.08.2019 o 19:08, Gość Loko napisał:

Dosyć dziwne właśnie to. Tam podobno były jakieś plany. Facet fr a je r i tylr

Dnia 7.08.2019 o 19:49, Gość ghjkl napisał:

dobrze ci tak su/czo

.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość %dobry

Żony żałujcie a nie kochanki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni

Up up nadal tęsknię i cierpię. Nie widzę sensu niczego. Życie bez niego to katorga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1
35 minut temu, Gość Moni napisał:

Up up nadal tęsknię i cierpię. Nie widzę sensu niczego. Życie bez niego to katorga

Może odezwij się do niego. Powiedz mu co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni o.

Wczoraj miał urodziny i dzisiaj obchodzi je z rodziną i przyjaciółmi. Boli mnie to strasznie, że nie mogę już przy nim byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga taka...

Witaj autorko... nawet nie wiesz jak Cię rozumiem.... Mam podobną sytuację.... nie wiem ile Ty byłaś z nim, ale u mnie to było kilka lat...  też sobie teraz nie radzę i boli mnie to strasznie... i też kiedy go widzę, czy wiem, że coś świętuje boli jeszcze bardziej... U mnie było trochę gorzej, bo obiecywał rozwód itp. a po kilku latach naszego spotykania, a tez mówił że kocha i planujemy przyszłość... po kilku latach kiedy mieliśmy być to stwierdził że też dla dobra dzieci nie może... Ja sobie nadal z tym nie radzę, jest mi ciężko i dokładnie Cię rozumiem... Nie wiem czy macie kontakt czy nie... Ja jeszcze troche miałam, teraz jest bardzo sporadycznie, ale czy jest czy go nie ma i tak bardzo boli... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druga taka...

Właściwie ciężko funkcjonować, iśc dalej do przodu, myśleć o kimś innym, kiedy nadal się kocha tą osobę i najgorsze, kiedy oni... czy kręcą czy nie, ale powiedzą "dla dobra dzieci" wtedy my nic nie powiemy, bo przecież nie chcemy nikogo skrzywdzić.. ja się zastanawiam czy to faktycznie dla dobra dzieci czy to chodzi o coś innego, a nam tak trzeba było powiedzieć... bo nie oszukujmy się, ale są rozwody i relacje z dziećmi tez można poukładać, a do tego lepiej chyba mieć szczęśliwych rodziców osobno niż razem którzy niby się nie dogadują i jeszcze okłamują.. też czasem myśle, że chodzi o finanse, co ludzie powiedzą itp. jednak nawet to, że o tym myśle, nie sprawia, że jest mi łatwiej..... jest bardzo ciężko i myśle, że tylko autorka mnie jest w stanie zrozumieć... najgorsze, że też kochali, obiecywali przyszłośc, a tu takie coś.... dla nich może to było chwilowe a my... ciężko się pozbierać... ja wlasciwie na tą chwilę to nie wiem jak się pozbieram bo ciężko o nim nie myśleć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika o.
Dnia 29.09.2019 o 19:27, Gość Druga taka... napisał:

Właściwie ciężko funkcjonować, iśc dalej do przodu, myśleć o kimś innym, kiedy nadal się kocha tą osobę i najgorsze, kiedy oni... czy kręcą czy nie, ale powiedzą "dla dobra dzieci" wtedy my nic nie powiemy, bo przecież nie chcemy nikogo skrzywdzić.. ja się zastanawiam czy to faktycznie dla dobra dzieci czy to chodzi o coś innego, a nam tak trzeba było powiedzieć... bo nie oszukujmy się, ale są rozwody i relacje z dziećmi tez można poukładać, a do tego lepiej chyba mieć szczęśliwych rodziców osobno niż razem którzy niby się nie dogadują i jeszcze okłamują.. też czasem myśle, że chodzi o finanse, co ludzie powiedzą itp. jednak nawet to, że o tym myśle, nie sprawia, że jest mi łatwiej..... jest bardzo ciężko i myśle, że tylko autorka mnie jest w stanie zrozumieć... najgorsze, że też kochali, obiecywali przyszłośc, a tu takie coś.... dla nich może to było chwilowe a my... ciężko się pozbierać... ja wlasciwie na tą chwilę to nie wiem jak się pozbieram bo ciężko o nim nie myśleć... 

U mnie trwała ta znajomość krótko. Poznałam go jak już mieszkali osobno. Dała mu wybór albo on się wyprowadzi albo ona z dziećmi. Planowaliśmy sporo razem. Miała być szczęśliwa przyszłość. A potem, to wszystko... Rzadko się odzywa. Ostatnio się odezwał, bo żona u rodziców byla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika o.

Codziennie myślę o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia Tuesday, October 01, 2019 o 21:23, Gość Monika o. napisał:

U mnie trwała ta znajomość krótko. Poznałam go jak już mieszkali osobno. Dała mu wybór albo on się wyprowadzi albo ona z dziećmi. Planowaliśmy sporo razem. Miała być szczęśliwa przyszłość. A potem, to wszystko... Rzadko się odzywa. Ostatnio się odezwał, bo żona u rodziców byla:(

Co wszystko? Mieszkają razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×