Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kjw77

Wasza najgorsza randka?

Polecane posty

Gość Kjw77

Pomyślałam, że w tym miejscu możemy zrobić wątek o najgorszych randkach w waszym życiu . Zapraszam do dyskusji (zarówno kobiety jak i mężczyźni  Zacznę pierwsza:

1. Koleżanka dała mój numer chłopakowi, który od dłuższego czasu chciał się ze mną umówić. Od smsa do smsa umówiliśmy się na spotkanie w realu. Z wyglądu był całkiem spoko, nawet mi się spodobał. W czasie naszego spotkania cały czas nadawał o tym jaki to z niego abstynent i jak się alkoholem brzydzi, po czym zaprowadził mnie do sklepu i kupił wódkę (niby dla wujka). Uwierzyłam, więc spotkałam się z nim drugi raz w klubie (jego ulubionym). Prosił bym nie załatwiała transportu powrotnego, twierdząc że mnie odwiezie, bo przecież niczego nie będzie pił. Po dwóch godzinach był już "napróty" jak żul. Do domu wracałam na pieszo 4 km po ciemku, cała roztrzęsiona i zmarznięta. Do kolejnej randki nie doszło.

2. Tutaj randka była całkiem miła. Poznaliśmy się przez chat regionalny. Dobrze nam się gadało, więc postanowiliśmy się poznać. Absztyfikant zaprosił mnie do knajpki na kawę. Był kulturalny, zadbany, zapłacił za mnie również rachunek.  Kiedy wracaliśmy powiedziałam, że idę do akademika, na co on "że to niedaleko tam gdzie on mieszka, więc mogę go podprowadzić". Jakież wielkie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam, że to miejsce to Wyższe Seminarium Duchowne. Chłopak był klerykiem i szukał przygód. Oczywiście znajomość się zakończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza

pierwsza randka z mężem. Przyjechał do mnie prawie 200 km, przez godzinę  nie mogliśmy się znaleźć. W końcu poszliśmy na pizzę tam w nerwów wylałam na siebie sok. Rozmowa się nie kleiła mimo że pisaliśmy do siebie kilka miesięcy. Robiło się lepiej i nagle telefon z pracy że muszę iść( pracowałam u rodziców) więc poszłam i zabrałam go ze sobą żeby ze mną posiedział jeszcze pogadać trochę. Mieszkałam w małej miejscowości więc zanim doszłam do pracy natknęliśmy się na moją babcie, wiec wiadomo wypytywała o dziwne rzeczy.

Dotarliśmy do pracy rozmowa w końcu jakoś poszła ale na pożegnanie ( już wieczorem swoją drogą) tylko buzi w policzek. Myślę że więcej go nie zobaczę. Następnego ranka zadzwonił rano czy mam ochotę na śniadanie. Został w moim miasteczku i spał w samochodzie.

W sumie wyszło dobrze ale takiego pecha nigdy nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poldi

Najgorsza randka? Była taka. Zawaliłem na całego. Po dyskotece poszedłem na spacer z dziewczyną, którą poznałem kilka dni wcześniej. Na tej dyskotece byliśmy razem. Ja ją zaprosiłem. Tańczyliśmy tylko z sobą. Czuliśmy do siebie wzajemny pociąg. Coś wisiało w powietrzu. Po zakończeniu dyskoteki połaziliśmy trochę po okolicy. Ona była do mnie przytulona. Ja zamiast ją pocałować, odprowadziłem ją do domu, a następnie wróciłem do siebie. Gdy się żegnaliśmy ona patrzyła na mnie jak na kosmitę gdyż sppdziewała się pocałunku, a ja dałem jej tylko szybkiego całusa i odskoczyłem od niej. Byłem potem zły na siebie, że jej nie pocałowałem. Cóż jednak mogłem poradzić na to, że jeszcze nigdy wcześniej się nie całowałem. Ona wysyłała jednoznacz ne sygnały, a ja mimo tego bałem się ją pocałować. Plama na całego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek

Było dawno dawno temu, była impreza w domu oczywiście zaplanowana,  było nas trzech kumpli, jedna para już sobą chodzila, dwie pary wolne, były koleżanki.  Jedna koleżanka mnie u patrzyła, która mi się nie podobała, że zabawa, wino, taniec, pogaduchy i śpiew, dobrze się bawiliśmy. Upiliśmy  było jedno łóżku, podstawilo krzesła i fotel spaliśmy na wznak, wszyscy czyli po szerokości. Każdy był pijany tamta do mnie, wymacalem sobie cycuchy na oczy nie widziałem. Obudziłem ona ręke na mnie ja w szoku, jodwrucona na mnie przytulona, ak się zerwałem udawałem nic nie było,  nie pamiętam, wiem sobie wymacałem cycuchy. 

Jedna para przytulała się, ja sobie macałem, trzeci beton zalany. 

Nie wiem czy to była randka, taka po znajomości. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cały czas piszecie tutaj o najgorszych randkach - może czas z tym skończyć?

Przeczytajcie ten poradnik https://bestdates.pl/najlepsze-pomysly-na-udana-randke/ z pomysłami na idealne randki i przestańcie zamulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×