Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panna.L

Nie wiem czy dam radę z jego dzieckiem...

Polecane posty

Gość Panna.L
Przed chwilą, Gość Xyz napisał:

No i to właśnie świadczy o Twojej odpowiedzialności. Dla tej dziewczynki taka partnerka jej ojca to skarb. A ty co kochasz. Nie wiem nad czym tu jeszcze myśleć. Powodzenia.

Dziękuje bardzo, to miłe. 

Mam nadzieje, że dam radę ale wiem, ze łatwo nie będzie. Może znajdzie się tutaj jeszcze ktoś w podobnej sytuacji do rozmowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Panna.L napisał:

No widzisz jakie mam szczęście. Trafił mi się mój wizualny ideał. 

Nie widzę, bo nie poznałam. Na kafe można napisać wszystko 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Nie widzę, bo nie poznałam. Na kafe można napisać wszystko 😉 

To prawda. Pełno tu pseudonastolatek piszących: "Mam 40 i wciąż proszą mnie o dowód przy kupowaniu alkoholu", a w rzeczywistości... Zasuszona dzidzia- piernik, pochlebiająca sama sobie na podrzędnym babskim forum, bo w realu już żadnych komplementów nie słyszy. Życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna.L
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Mądrze myślisz, odpowiedzialność ogromna, bo tj piszesz, żadne próby nie wchodzą tu w grę, albo z nimi bedziesz albo nie ma co zaczynać. Jest ten plus, że on też będzie odpowiedzialny w związku, zależy mu na trwałej relacji. Co do przyszłych dzieci to nie balabym się i nie przewidywala za wiele. Z reguły dzieci chcą mieć rodzeństwo, więc jest duże prawdopodobieństwo, że jego córeczka dobrze przyjmie malucha. Czy ty nie będziesz wyróżniać? Może będziesz, ale to naturalne, inaczej traktuje się noworodka, niemowlaka, inaczej starsze dziecko, nawet swoje, a obce pewnie jeszcze inaczej. Tylko czy to coś złego? Ważne żeby nie skrzywdzić, dać poczucie bezpieczeństwa, wesprzeć. Czy coś Ci kiedyś wypomni? Pewnie tak, zbuntowane nastolatki bywają przylre nawet wobec własnych rodziców, ale to też nie powód żeby wycofywać się z relacji. Czy Ty go kochasz? Chcesz z nim być? Co on mówi o przyszłości z Tobą? Jest zakochany i chce być z Tobą czy szuka mamy dla córeczki?

Zanim powiedział córce, ze jestem jego „dziewczyna” to spotykaliśmy się prawie rok. Dla jego małej byłam po prostu jego przyjaciółka. Sprawdzał jaki mam stosunek to dzieci, jak się zachowuje przy małej. Sam przyznał, ze nie raz mnie testował. Sprawdzał moje reakcje np na odmówione randki bo córka coś tam... jak enty raz układałam puzzle wieczorem zamiast siedziec z Nim w restraucji czy klubie wtedy dopiero zaczął brać mnie na poważnie. Na starcie myślał, ze będzie to tylko luźna relacja i nie sadził, ze coś z tego wyjdzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Stłucz szklaną bańkę, w której żyjesz i wyjdź na ulicę. Otrzeźwiejesz.

Chyba chodzimy po innych ulicach 😜

Mamy wielu znajomych w wieku mojego męża i większość ma małe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Z wiekiem daj spokój, 40 latek to nie dziadek 🙂 mój mąż ma 45 i nie ma siwych włosów, ćwiczy, żyje aktywnie, młody człowiek. Wprawdzie ja nie planuję teraz dzieci, mam już odchowane, ale do dziadków nam daleko 🙂 Widać, że jesteś mądrą i wartościowa dziewczyną, podejmiesz dobrą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
36 minut temu, Gość Wiola napisał:

Dokladnie, ma 40 lat zanim zajdziesz w ciaze to jemu 42 latkowi moze nie bedzie sie chcialo bawic w pieluchy gdy tak naprawde mogly juz byc dziadkiem, zwlaszcza ze ma juz starsza i kumata corunie.

No rzeczywiście 8-latka może dać mu już wnuki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Xyz napisał:

Bez przesady! Serio w Waszym otoczeniu jest tylko dziadków e wieku 40 czy 40 paru lat? Bo ja nie znam ani jednego.

Mówimy o 45ciu- to już połowa drogi do półwiecza i całkiem dobry moment na bycie dziadkiem. Młodym i sprawnym- jak na dziadka 🙂 Jak na tatusia już trochę słaby. Biorąc pod uwagę fakt, że polscy mężczyźni schodzą na ogół po 60-tce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Xyz napisał:

Chyba chodzimy po innych ulicach 😜

nie, raczej zaklinasz rzeczywistość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I wiesz co, jak się zdecydujesz z nim być to nie czekaj za długo z ciąża, raz ze względu na wiek jego córeczki a dwa zanim masz morze cierpliwości 😉 napisałas o odwolanych randkach, puzzlach ukladanych do nocy. Aż mi się ciepło na sercu zrobiło. A powiedz jeszcze co Twoi rodzice na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość gość napisał:

To prawda. Pełno tu pseudonastolatek piszących: "Mam 40 i wciąż proszą mnie o dowód przy kupowaniu alkoholu", a w rzeczywistości... Zasuszona dzidzia- piernik, pochlebiająca sama sobie na podrzędnym babskim forum, bo w realu już żadnych komplementów nie słyszy. Życie. 

To pewnie właśnie taki przypadek, lasencja wysuszona dietami mająca się za fit-40tkę z figurą kobiety- koń, ale niedostrzegająca zmarszczek ani u siebie ani u partnera. Bo dla niej czas się zatrzymał i inni muszą to potwierdzać, chociaż widzą co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna.L
1 minutę temu, Gość gość napisał:

I wiesz co, jak się zdecydujesz z nim być to nie czekaj za długo z ciąża, raz ze względu na wiek jego córeczki a dwa zanim masz morze cierpliwości 😉 napisałas o odwolanych randkach, puzzlach ukladanych do nocy. Aż mi się ciepło na sercu zrobiło. A powiedz jeszcze co Twoi rodzice na to?

A to żeby za pięknie nie było to niestety ale rodzice w tej kwestii są całkowicie na nie... inaczej sobie przyszłość swojej córki wyobrażali. Dla nich jest to marnowanie sobie życia ze starym facetem i wychowywanie nieswojego „bachora”, który kiedyś mi wykrzyczy, że nie jestem jej mama. 

Jak to rodzice.... „Niczego Ci nie brakuje, znajdziesz normalnego w swoim wieku” Chcieliby życie przeżyć za mnie jakby szło. Także nasze relacje są bardzo dobre dopóki nie wchodzimy na temat mojego związku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co ty piszesz? 45 to polowa drogi do półwiecza? I schodzą po 60-tce? Jeżeli ktoś umiera w takim wieku to nie ze starości, choroba może nawet młodego zabić. Pisalam, że nie planuję dzieci, ale koledzy męża mają maluchy, za to dziadka w tym wieku nie znam. Zanim studia, praca, to facet najwcześniej koło 30-tki zostaje ojcem, później dziecko tak samo zanim się wykształci to też czas. Chyba mamy innych znajomych, ja młodo urodzilam, w czasie studiów i byłam wyjatkiem, chociaż też w 40 nie wyrobie się z byciem babcia a reszta znajomych miała dzieci w wieku 30-35-40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak myślałam, że rodzice są na nie. Szkoda, ale też miałam kiedyś starszego narzeczonego i rodzice szaleli, rozstalismy się z innego powodu, jak już nawet go zaakceptowali. Teraz mam dorastająca córkę i tak sobie myślę jakby to było żeby za kilka lat takiego mi partnera przedstawiła... w sumie ich rozumiem, boją się o Ciebie, że sobie życie zmarnujesz. Tylko co to tak naprawdę znaczy? Może jak zobaczą, że jesteś z nim szczęśliwa, że Cię szanuje, że Ci dobrze to i oni się uspokoja. Na pewno musisz sama zdecydować, to Twoje życie, ale lepiej żeby zaakceptowali chociaż, nawet na dystans, byłoby Ci łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

45 letni dziadek i wszystko jasne, mentalności się nie przeskoczy. Moj najstarszy brat niedawno został po raz 2 ojcem i uwaga 54 lata i co? I nic. Na, szczęście na wiosce zabitej dechami nie mieszka i na nikim to wrażenia nie zrobiło. Autorki taki związek nie ma sensu, to testowanie było żałosne, nie mówię, że każdy taki związek nie ma sensu,  tylko dokładnie twój. Facet ma złe podejście do tematu, totalnie nierokujace na przyszłość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda
25 minut temu, Gość Panna.L napisał:

Sprawdzał jaki mam stosunek to dzieci, jak się zachowuje przy małej. Sam przyznał, ze nie raz mnie testował. Sprawdzał moje reakcje np na odmówione randki bo córka coś tam... jak enty raz układałam puzzle wieczorem zamiast siedziec z Nim w restraucji czy klubie wtedy dopiero zaczął brać mnie na poważnie. 

Ha ha ha ha ha ha

Czyli musiałam zasłużyć na stanowisko służącej i podnóżka dla niego i dla jego córeczki?

Gratulacje za awans!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha

Zassze będzie kochal bardziej dziecko nie pakuj się w to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola
21 minut temu, Gość Panna.L napisał:

A to żeby za pięknie nie było to niestety ale rodzice w tej kwestii są całkowicie na nie... inaczej sobie przyszłość swojej córki wyobrażali. Dla nich jest to marnowanie sobie życia ze starym facetem i wychowywanie nieswojego „bachora”, który kiedyś mi wykrzyczy, że nie jestem jej mama. 

Jak to rodzice.... „Niczego Ci nie brakuje, znajdziesz normalnego w swoim wieku” Chcieliby życie przeżyć za mnie jakby szło. Także nasze relacje są bardzo dobre dopóki nie wchodzimy na temat mojego związku. 

Maja racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 minut temu, Gość ... napisał:

W moim otoczeniu dziadkiem się zostaje przed 50 chwile albo właśnie po 50tce.

Zostałam babcią w wieku 38 lat. Co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konik 🎠
1 godzinę temu, Gość Panna.L napisał:

 ja nie jestem w stanie przewidzieć jak się będę zachowywać, albo raczej jakim uczuciem wtedy będę ja darzyć.

Jedno jest pewne. Nigdy nie pokochasz obcego dziecka tak jak swojego. Jeśli zdecydujecie się na dziecko, ta jego córka pójdzie w odstawke, nie ważne jak ja teraz lubisz. Prawdę ci mówię. Swoje własne dziecko kocha się najbardziej na świecie. Bardziej niż męża czy jakąkolwiek rodzinę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna.L

Dziękuje wszystkim za wypowiedzi. Jak jeszcze ktoś coś napisze to z pewnością wieczorem przeczytam. 

Tymczasem wycieczka do zoo. Udanej niedzieli Wam życzę! :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po co młodej dziewczynie facet z bagażem?Ty bez zobowiązań i takiego szukaj.Po co sobie życie komplikować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Podlizuj się dalej "księżniczce"!

A w czasie gdy nie będziesz potrzebna układaj puzzle!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziewczyna 26 lat i wycieczki do zoo albo układanie puzzli w samotności, dno!!!

A jakby zamiast układa puzzle poszła z koleżanką do kina to dałby Ci kopa w doopę, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bsiakznzjsk
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dziewczyna 26 lat i wycieczki do zoo albo układanie puzzli w samotności, dno!!!

A jakby zamiast układa puzzle poszła z koleżanką do kina to dałby Ci kopa w doopę, prawda?

Przeciez pisala ze z dzieciakiem ukladala a nie sama xd bosze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaa
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Dziewczyna 26 lat i wycieczki do zoo albo układanie puzzli w samotności, dno!!!

A jakby zamiast układa puzzle poszła z koleżanką do kina to dałby Ci kopa w doopę, prawda?

Ejjj co zleto w wycieczce ro zoo? Ja mam grubo po 30 i tez bywam w zoo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Panna.L napisał:

Sprawdzał moje reakcje np na odmówione randki bo córka coś tam... jak enty raz układałam puzzle wieczorem zamiast siedziec z Nim w restraucji czy klubie

Układała sama bo on odwołał randkę!!!

17 minut temu, Gość Bsiakznzjsk napisał:

Przeciez pisala ze z dzieciakiem ukladala a nie sama xd bosze 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Autorko, bardzo dobrze, ze corka jest dla niego najwazniejsza i tak powinno byc, rozumiem tez odwolane randki z powodu dziecka etc... Ale siedzenie w domu z jego dzieckiem X razy i testowanie Cie w inny sposob jaka bedziesz dla corki, mnie by takie wyznanie i dzialanie zdystansowalo. Nie mozesz zanocowac kiedy dziecko jest w domu..? Troche sie juz znacie, dziecko widac Ciebie akceptuje, a on nie pozwala Ci zostac na noc? Dla mnie to jest troche sic i raczej obyczajowa wpadka... Dziwi mnie, ze nie czujesz sie poniekad obrazona. Moim zdaniem jestes wrecz patologicznie wyrozumiala i oddana, a na tym moim zdaniem daleko nie zajedziesz. Ja mam 31 lat i w tej chwili 40 latek jest dla mnie jak najbardziej ok, ale kiedy mialam 25 to taki facet byl dla mnie za stary. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czego to Polka nie zniesie, jakich upokorzeń byle tylko za mąż wyjść za bogatego faceta!

Tylko szkoda że do pustego łba nie dociera ze skoro facet testuje i sprawdza, nie pozwala jej się zbytnio zbliżyć, zostać na noc, poczuć pewniej to znaczy że szuka tylko opiekunki dla swojej królewny i służącej dla siebie!

Kasą też się z Tobą nie podzieli, bo córeczka i jej zachcianki będą najważniejsze. 

I to córeczka zdecyduje czy będzie chciała rodzeństwo nie Ty czy Pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gim
12 minut temu, Gość Oschła napisał:

Autorko, bardzo dobrze, ze corka jest dla niego najwazniejsza i tak powinno byc, rozumiem tez odwolane randki z powodu dziecka etc... Ale siedzenie w domu z jego dzieckiem X razy i testowanie Cie w inny sposob jaka bedziesz dla corki, mnie by takie wyznanie i dzialanie zdystansowalo. Nie mozesz zanocowac kiedy dziecko jest w domu..? Troche sie juz znacie, dziecko widac Ciebie akceptuje, a on nie pozwala Ci zostac na noc? Dla mnie to jest troche sic i raczej obyczajowa wpadka... Dziwi mnie, ze nie czujesz sie poniekad obrazona. Moim zdaniem jestes wrecz patologicznie wyrozumiala i oddana, a na tym moim zdaniem daleko nie zajedziesz. Ja mam 31 lat i w tej chwili 40 latek jest dla mnie jak najbardziej ok, ale kiedy mialam 25 to taki facet byl dla mnie za stary. 

Ona jest oddana bo młoda i naiwna, nie potrafi stawiać granic w związku. Pan jest niezłym manipulantem i szuka takiej która może łatwo podporządkować czyli młodszej i niedoświadczonej. Autorko uwazaj, myśl i szanuj sie bo z twojego opisu wynika że jest coś nie halo. Nie stawiaj też na pierwszym miejscu jego córki tylko SIEBIE, coś niezdrowego się dzieje w waszej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×